Forum Ogrodnicze Oaza

Jeszcze "słoneczka" --- bardzo buro, szaro, ciemno za oknem....

Linum flavum

Opuntia pheacantha

Opuntia j.w.

Saxifraga nn

Primula auricula "Mipsie Miranda"

j.w.

j.w.

Delosperma congestum

Cudne te Twoje słoneczka, prawdziwy balsam na skołataną, zimową duszę - o uczcie dla oczu nie wspomnę........

opuncja absolutnie wspaniała ...bardzo mi się podoba

Następna ciekawa opuncja Mam też żółto kwitnącą ale moja na ma czerwonych środków

jedyny kaktus jaki doprowadzam do kwitnienia to grudniaczek....

Ewogrod wrote: Tego muszę koniecznie upolować


Ewogrod wrote:
A ten wygląda jak Viola odorata 'Sulphurea​'

Piku
Możliwe,że masz rację , co do drugiego fiołka, .....trzeba by pogrzebać w necie. Pierwszego - chyba nie znajdziesz, i to nie dlatego , że to rarytasik . Fakt, jest ładniutki, ale obłędnie się sieje, a tego nie lubię, dodaje roboty.

Nic bym nie miała przeciwko tenu gdyby mi się pięknie siał

A to mój Viola odorata 'Sulphurea​'

sierika wrote: u mnie po prostu rośnie na skarpie północnej, czyli troszkę tylko słonka, gleba dość ciężka, nic tam nie dosypuję. Kłopot z nią
mam tylko dlatego,że czasem się zanadto rozsiewa.
Nie wiem, jak by było na innym stanowisku. Od lat wielu rośnie właśnie tam. Dlatego wspomniałam o tym stanowisku, bo bywa często tak że, : w tym samym ogrodzie, ta sama gleba, tyle samo słonka a dana roślina w pierwszym miejscu, nie ! w drugim nie ! a w trzecim świetnie rośnie ....????? Takie kłopoty mam z Soldanellą, za wyłączeniem "świetnie" !!

jeszcze do tematu z poprzedniego postu : dlaczego w danym miejscu jakaś roślina dobrze rośnie a w podobnych warunkach NIE. No właśnie.... czy ktoś wie ? bo ja nie !
Przedstawiam "ancymonka" : niby nic, rodzaj popularny ale to już gatunek nie jest rozpowszechniony dlatego,że ma chimery.
Mam go z 15 lat, ale droga pełna wybojów .... Tu,nie będzie rósł, w ostatniej chwili przenosiny, znów pudło,.....następne miejsce .... o ! o to szło!!!
No ale znów strzela focha !
Kto zacz, ? ci co lubią skalniaki wiedzą :

Czyżby Prometheum sempervivoides ?

Tak Aniu
do niedawna obowiązująca nazwa Sedum semperwivoides, teraz Rosularia semp......, także ta nazwa ,która podałaś.
Nie dam się zwariować, za stara jestem żeby coraz to nowych pomysłów botaników się uczyć
Masz tego malucha ? u Ciebie też pokazuje humorki ?
Pojawiła się siewka w "Arizonie" , chyba ptaszek przyniósł, dobrze, w razie , gdyby w gruncie zamokły, to by w szklarni był, a tu okazało się że pleśń ją załatwiła - no, a przecież stół jest chroniony przed wodą

Oj nie Ewo, nie mam tego cudeńka . Skoro u Ciebie był taki humorzasty, to u mnie nie miałby szans.
Natknęłam się kiedyś na niego, podczas poszukiwań w necie i wpadł w oko.
Jest śliczny!

Te zdjęcia, które przedstawiłam, były zrobione w czerwcu 2007 - i to był rok kiedy ten rozchodnik zaprezentował się widowiskowo. Zdarza mu się rzadko, ale zawsze jeden, dwa są. Teraz uświadomiłam sobie, że nigdy nie chroniłam go szybką,.........ale trzeba go najpierw znaleźć
Jeszcze parę informacji dla zainteresowanych : rozchodnik dwuletni, nie rozrasta się, rozetka / podszywająca się pod rojnika/ kwitnie w drugim roku i rozsiewa się. Czyli tak ,jak niezapominajka, radzi sobie sama .
Jest jeszcze drugi rozchodnik dwuletni :Sedum pilosum. Ten też kwiatki ma inne niż wszystkie rozchodniki, też się podszywa pod
rojnika - tworzy malutkie rozetki, nie jest kapryśny, ale nie jest tak zwracający uwagę jak S.sempervivoides

Sedum pilosum

Ewa - przeglądając Twoje bajkowe 'królestwo' zauważyłem 3 odmiany Townsendii. Jak one u Ciebie się sprawują? Pytam, ponieważ od dwóch lat się do nich przymierzam, ale czytam, że są bardzo kapryśne.Jak jest u Ciebie?.

Townsendia ? te trzy dosyć odporne, ale choć zauważyłeś chyba,że rosną w "Arkadii", tam nie jest cieplej niż na skalniku, ale łatwo roślinom zapewnić SUCHĄ zimę. Są dosyć krótkowieczne, ale to też nie jest problemem : samosiew . "Mamy" nie ma , a dzieciaków wkoło masa.
Miałam jeszcze cztery gatunki, ale tamte wykruszyły się prędko . T.rothrockii była nawet 3 lata na skarpie; sucho, słońce, ale chyba którejś jesieni zapomniałam osłonić szkłem

Były w moim wątku były "cykle" : biały, żółty ..teraz niebieski. Na aktualne zdjęcia jeszcze nam przyjdzie poczekać.
A teraz na niebiesko, by przywołać wspomnienie błękitnego, wiosennego nieba

nie będę opisywać fotek, bo rośliny znane, popularne,lubiane bo ogłaszają : m a m y w i o s n ę

no to dalej nastrojowo - blue