Forum Ogrodnicze Oaza

dalszy ciąg - "cykl 20 maj 2006"
z 23.I. str.23

Za wirtualną wędrówke po bajkowym świecie
wode dolewam z wodociagu -nie mam innej mozliwości.Moje karaski przypływają do reki -chca ją oskubac.

Ewa 1953
w stawie też nie karmię rybek , tam jest masa roślin, nie zawsze tych , które chcę, np rozpleniła mi osoka, "polowanie" urządzałam dwukrotnie w tamtym roku. Przekonałam się w jesieni / czysta woda i ....jej mało/, że osoki cała masa siedzi na dnie
w każdym razie żyje cała masa żyjątek. Karasie, tylko te złote /dzikie/ sobie chwalą , mnożą się na potęgę - problemem jest często niski poziom wody. Na to nie mam rady - kiedyś odkręciłam kurek na całą noc - a skutek ? w stawie nie było widać, że poziom się podniósł, ale widać rachunek ....o sto parę zł wyższy . Kolorowe karasie też tam były, ale nie wytrzymały tych wahań stanu wody - a za ty idzie zamarzanie do dna.

Do tego roku karasie /kolorowe/ wyławiałam na zime ,zabierałam do domu do akwarium.W tym roku zostały.Zauważylam ,że narybek zimował w oczku bez problemu.Obawiam się ,że te duże stracę.Moze sie mylę ale największe straty w rybach są wiosną gdy w dzień lód trochę odpuszcza a w nocy znowu zamarza.Skąd taka refleksja -otóż wiosną znajdowałam martwe ryby w lodzie tuz pod powierzchnią.W tym roku oczko jest dośc mocno pogłębione,sporo roślin dlatego zaryzykowałam.
Rachunki za dolewanie wody sa ogromne -koszt 1m3 5,8 zł/jedna z drozszych w Polsce ,do tego jeszcze abonament za "gotowość dostawy" bylo 1,99 a od tego roku 4,44 zł m-c.Ale czy koszty mogą powodować rezygnacje z oczka ? O NIE.

takie oczko daje się napełnić, do tego /2000 l / dolewam wodę, ale "staw" ma : 20m x 20m, tz powierzchnię 400 m kwadratowych!! raz , dawno temu, zabrałam z oczka na zimę rybki do akwarium na werandzie, tam temperatura nie spadała niżej niż 5 st. - akwarium : 200 l, brzęczyk ---- wszystkie padły, już więcej nie próbowałam. Po kilku latach odcięte zostało ogrzewanie werandy /koszty/ więc znikł problem.
Widziałam w Czechach, stawik wielkością podobny do Twojego ale chyba głęboki. Nie pamiętam, czy podała właścicielka szczegóły, ale ....... jak podpłynęły ryby, R Y B Y , szok , nie mogę ich zapomnieć . Dosyć dobrze dogadywałyśmy się, więc wypytywałam jak ona to robi, że ma takie WSPANIAŁE, wielkie /1.5, 2 kg/ karpie koi. Okazało się na zimę przenosi do piwnicy do basenów, w takich przetrzymują karpie na święta , czyli z napowietrzaniem, a światło też na pewno na parę godzin

Ewa , oczko jak cały ogród piękne .
Pytałaś o lazurę . Można ją dostać w marketach budowlanych na dziale farb , to jest środek do utrwalanie struktur malarskich .



Tak wygląda zwykła zaprawa tynkarska , do lazuty dodałam troszkę beżowego pigmentu do farb akrylowych , pomalowałam powierzchnię , zmyłam gąbką namoczoną w wonie i odciśniętą .Lazura wżera się głęboko w strukturę , na wierzchu zostaje cienka powłoka , w zakamarkach ładne cienie .Można kombinować z różnymi kolorami , albo odcieniami . Powłoka jest szklista , ale nie jest błyszcząca , jak wypolerowany przez wodę kamień .

modne są teraz skałki szczelinowe
Dwa przykłady z Pragi - wystawa wrześniowa 2008






a u mnie szczeliny skalne

Ewa U Ciebie to Skalne Miasto normalnie jest

Wera ! to tylko tak wygląda, wiesz,że zdjęcia fałszują. Wspomniałaś Skalne Miasto - w Czechach ? wspaniałe , trzeba mieć choć trochę kondycji - z tym mam problemy. Zdrowie to jest to czego zazdroszczę ludziom.
Skalne Miasto - jeśli jest możliwość koniecznie trzeba je zobaczyć

Ewogrod wrote:

Ewuniu W Skalnym w Czechach byłam kilka razy, zdjęcie własnie z tego miejsca. Nie wykluczam że jeszcze tam pojadę, to magiczne i tajemnicze miejsce, ciągnie jak magnez. I za każdym razem coś nowego odkrywam...... Szalenie lubię takie miejsca......
Ewa duuuuuuuużo zdrowia życzę

Myślę, że zimową porą, gdy mróz nie puszcza , już i do nas na zachód przyszedł , przyda się na rozgrzewkę trochę
koloru żółtego, jak słoneczko

Erigeron Canary Bird /krótkowieczny/

Alyssum saxatile Plena

Cypripedium flavum

tak jak wyżej

Iris reichenbachii /maluch 15 20 cm/

Gentiana nn

Erigeron chrysopides

c.d.n

Ewo piękne to Twoje Cypripedium, zauważyłem że boczne wewnętrzne płatki ma trochę inne niż typowy flavum u którego są one szersze i wywinięte do tyłu. Ciekaw jestem w jakim podłożu rośnie u Ciebie. Taką kępa budzi podziw i zazdrość

Larix
Jesteś fachowcem od uprawy storczyków, a u mnie to trochę wyczucia, trochę przypadku.
Kępa na zdjęciach : musi mieć około 15 lat, pierwsza fotka jest z 2009 r - widać dużo mchu na kamieniach - już była spora, druga 2013. W 2012r przerabiałam około 20 mb !!!!! skarpy północnej.... wszystko było ruszone, przeniesione, prawie trzęsienie ziemi.... ale storczyk , obkopywany ostrożnie dookoła... aby go nie zdenerwować. Podłoże ? dodawałam przez lata do rodzimej ziemi,/ prawie gliny/ torfu, podłoża po pieczarkowego.
Na pewno mógłbyś storczykowi przypasować właściwsze imię ! wtedy miałam 2 żółte, jeszcze dwa "ciemne" - w każdym razie pamiętam, że nadszarpnęły kieszeń. Są na innych stanowiskach jeszcze 4 - nowsze ,te rosną dużo słabiej, ale boję się ruszyć.

dalszy ciąg żółtych odblasków, zamiast słoneczka

Viola aetolica

Viola odorata ? glabella ?

Adonis vernalis

Hacquetia epipactis

Saxifraga nn

Draba brioides

Alyssum /aizoides?/

Cudne słoneczka ...bardzo lubię żółte kwiaty

Po cichutku spaceruję i podziwiam, zupełnie jak w OB .
Ale takiego obuwika chyba nawet tam nie widziałam!
O nim to nie mam co marzyć, lecz podobają mi się ogromniście obydwa erigerony

Mogłabym prosić o garść szczegółów o jego uprawie? Bardzo jest humorzasty?
Czy można się do niego przymierzyć?

Miłego dnia

Ania
Erigeron Canary Bird - ładny, ale jak zaznaczyłam nad zdjęciem , krótkowieczny. Miałam go dwa lata, nie warto sobie nim głowy zawracać, drugi .... taki sobie maluch, wkleiłam fotkę, bo szukałam żółtych kwiatów..

Mnie od lat urzeka cieszynianka,niestety nie odwzajemnia moich uczuć,sadziłam 3 razy i porażka.......co jej potrzeba do szczęścia?