Forum Ogrodnicze Oaza

I jeszcze żółta

Iwonko, ta dwukolorowa, pierwsza z Twojego postu wygląda jak porcja lodów truskawkowo-waniliowo-truskawkowycu

Na razie kwitną trzy

Festiva Maxima










Zawsze jak zakwitnie to pada deszcz i obwala kwiaty.

NN / nazwa gdzieś się zapodziała. Zawsze trzymam kartki , które potem znikają w tajemniczych okolicznościach. A potem to już mi wszystko jedno jak się nazywa.

Sporo mam piwonii , ale nie zawiążą w tym roku pąków kwiatowych. Lubię te kwiaty, dużo się uczę na błędach, czasem jest to szybka, ulotna uciecha jak kwiaty kwitną tylko jeden dzień. Ale je po prostu lubię, mimo wszystko

To kilka moich piwonii

Moje:

Dorotko, ta ostatnia to Coral Sunset?
Jestem w górach, tu wszystko spóźnione przynajmniej 3 tygodnie w stosunku do miasta - kwitnie tylko Karl Rosenfield

Pierwsza zakwitla.
NN

Aniu, wygląda jak Festiva Maxima. Pokaż, jak rozkwitnie - powinna być śnieżnobiała z jakby śladem krwi...

Ostatnie piwonie...
Bu-Te


Festiva Maxima


A to siewki z tego roku- białe i bordo




Pozdrawiam - Waldek

W tym roku tyle kwitnie, że nawet bukiet do domu przyniosłam, pachną cudnie:

I jeszcze taka ładniutka:

Moje NN, które uratowałam kiedyś przed zagładą "złośliwej właścicielki". Na razie w pąkach, niebawem w pokłonach.

Aniu, tak wygląda rozwinięta .

Dla mnie nadal FM. Tylko że ja "w piwoniach" jestem jak dziecko we mgle, znam te kilka odmian, co mam.

Ja mam dwie. Białą i różową, dostałam od cioci. Generalnie piwonie nie należą do moich ulubionych kwiatów, choć kwiaty mają imponujące. Dziękuję za odszyfrowanie kolejnej nazwy , dla mnie Aniu jesteś ,, encyklopedią wiedzy "

Kolejne 2 siewki(które zakwitły dopiero w 6 roku od wysiania) które powędrują do mojej "kolekcji"




Szczególnie podoba mi się ta bordo z "ciekawym wnętrzem"
Pozdrawiam - Waldek

Niektóre przekwitają, inne cieszą jeszcze oko



AniuNie znam nazwy piwonii o którą pytasz, kupiłam ją kiedyś u "Królika", jako "łososiową"