Forum Ogrodnicze Oaza

Napatrzyłam się na wasze cuda i też zamówiłam lilie, chociaż mam już kilka.

Doniesienia z lilii frontu. Posadzonych na dzień dzisiejszy sztuk 50. Nikt nie uciekł. Jeden wypadł z bilansu jesiennego. Kret mi podkopał jedną lilię OT i chyba jest już po ptokach. Dosadził bym więcej, ale cynamon mi się skończył i kręgosłup wysiadł. Niby 50 sztuk to niewiele, ale kombinuj i odgarniaj aby nie sadzić w tym samym miejscu na kupę cebul. To się trochę schodzi. Muszę jeszcze przekopać w jednym miejscu kompost to będzie na nowe nasadzenia. Sadziłem OT, azjatyckie, LA, tygrysie ( ciekawe co się trafi mam zaznaczone ) . Trąbki chyba sobie odpuszczę w tym roku.

Jak kogoś interesuje to są już w Biedronce lilie. Widziałem zestaw podstawowy. Azjatyckie żółte, czerwone, białe i różowe 3 sztuki za 4,45. I drzewiaste prznajmniej była lilia Pretty Woman koło 5 zł.

Piszecie o rozmiarach. No tak kobiety to niby nie.....niby nie, ale jednak o tych rozmiarach rozmawiają. Ku mojemu zdziwieniu w sensie pozytywnym do Polski ogólnie musiały przyjechać duże cebule. Kupuję takie w okolicznych sklepach. Owszem trafiają się różne, ale ten rok jest jakby wyjątkowy. Cebule duże lub bardzo duże. To co macie w LG to giganty. Ogólnie nie narzekam.

Całą cebulkę zanurzasz w cynamonie czy tylko część z korzeniami?

Ja przysypuję całą i jeszcze ją "dobrze wyturlam". Sezon na sadzenie lilii, bo zgarnęłam z tesco resztki cynamonu

Jak mam dużo cynamonu to całą. Sypię na ziemię kładę korzeniami i jeszcze sypnę na górze.

Aha czyli w Tesco nie ma co szukać cynamonu / ja brałem w Lecrercu ostatnio o też coś było mało. Musi faktycznie sezon się zaczął sadzenia

Robercie - 50 nowych cebul - to już coś
Niestety, nie mam twojego areału, ale robię, co mogę, by nie zostać za daleko za Tobą
Robiłam inspekcję rabat - z innych powodów i musiałam stąpać naprawdę ostrożnie, wszędzie pełno pchających się na świat lilii.
To martagony



Jak widać - z przychówkiem.

Nadal czekam na przesyłkę z Lilypolu...

Ja też czekam jeszcze na przesyłkę z Lilypolu
Sprawdzałam czy czasem lilie nie wyłażą, ale tak jak u Ciebie Aniu wylazły na razie martagony

Elizo - u mnie wyłażą wszelakie, nie przy każdej cebuli mam przecież znacznik. Ale muszę się poruszać po rabatach z największą ostrożnością, lilie mam...prawie wszędzie, poza trawnikiem . Przynajmniej w słonecznych miejscach.

No ładne cacko U mnie gramolą się o wiele wolniej. Martagony mam posadzone w trzech miejscach i na razie nic. Nic a nic. Ciepło jest, deszcz nie pada, tylko leje. Prędzej czy później wyjdą. Martwię się tylko trochę o przymrozki. W jedną Wielkanoc latałem z agrowłókiną i nocami okrywałem kwiaty. Dużo pomarzło. Wiadoma sprawa, że w następnym roku wyrosły silniejsze, pełniejsze, ale jednak czegoś żal. Czekasz cały rok na ten jeden moment. Na tą jedną chwilę. Jak śpiewał Ryszard Riedel ,, w życiu piękne są tylko chwile '' Sporo cebulek jest w piwnicy, za bardzo wiało, żeby sadzić. Nie chce się w taką pogodę. Zakupy też jeszcze nie skończone . Po cichu liczę na totalną wyprzedaż w supermarkecie. Przywieźli 900 sztuk lilii. Jednego roku udało mi się kupić po 20 gr za sztukę. Teoretycznie to one były azjatyckie trzy kolorowe, a w praktyce wyszyły cuda. Owszem azjatyckie, ale jakie kolory Na targowisku również kupuję, lubię koty w worku jak za nie nie płacę ogromnych sum. Jest jeszcze w budowlanym wiele ciekawych odmian, ale upadli na głowę. Takie fajne azjatyckie/ a ich nie mam / czerwono- czarne po 7,50 zł za sztukę. Przecież to zbrodnia. Najwyżej 3,50 zł. Nie sprzedadzą wyrzucą. Dodatkowo/ nie będę mówił nazwy firmy, znana. nasza polska/ pakuje owe cebulki w worki foliowe bez grama torfu. W sklepie ciepło. Spleśnieją raz dwa. Co roku jest taka sama praktyka. Nie wiem gdzie jest i czy jest sens i logika. Ponoć brak logiki to też logika.

Brakuje mi pomieszczeń do przechowywania "roślin ciepło zimujących", ale myślę nad tym
Lilie przysłali w ubegłym roku jakoś tak tuż przed solidnymi przymrozkami. Wsadziłam w donice, ale zakopcować nie dało rady, na "wierzchu" zostawić się bałam, a "zimne pomieszczenia" mi się skończyły...
No to mam, co mam:


I dopóki zimno - to nie wyniosę...

Powoli wysadzam moje lilie z odzysku,zostały mi jeszcze 2 wiadra. Dzisiaj znowu wysypują lilie na pole , oczywiście podjadę ,poszukam czy są całe cebule. Zauważyłam , że te , które miały obrane łuski wypuszczają korzonki z łodygi. Mam nadzieję , że się zadomowią . A jak zakwitną będę próbować je identyfikować i zaznaczać.

Kasiu, każda lilia wypuszcza korzonki z łodygi - z części ponad cebulą. To tymi korzonkami "je".
Niektórym to manna, tfu, lilie spadają z nieba

41 posadzonych.

Wychodzą
Nawet chyba martagon wylazł










Trociny bardzo fajną robią próchnicę

Aniu Łatko mówisz , że każdej wyrastają tam korzonki ? No i widać jaka jestem zielona.
Hm...zakupiłam cynamon i obtaczałam je w nim jak pisaliście. Wcześniejsze wymoczyłam tylko w nadmanganianie potasu , może przeżyją.Mam nadzieję, że dopiero za kilka dni przywiozą na pole lilie, bo sił nie mam już tego przewracać. Teraz się wycwaniłam i zbieram tylko cebulki przybyszowe,choć czasem znajdę całą cebulę. Rozum mówi -daj spokój , gdzie to posadzisz ! A serce swoje. Najwyżej będzie w warzywniaku mniej marchewki i pomidorów.
I pytanie odnośnie nawożenia - czym je potem dokarmiać? Kupić obornik granulowany czy może jakiś nawóz ? Bardzo proszę - poradźcie

Kasiu, na pewno obornik nie jest zły, ja go nie używam, nie mogę ze względu na psy - nawet zakopany byłby łasym kąskiem , a cebule to by dopiero ucierpiały.
Tam, gdzie są lilie, podsypuję albo Agrecolem dla cebulowych, albo i zwykłą Azofoską - tylko najlepiej zanim wyjdą na powierzchnię pierwsze kły.
Pewnie co osoba, to innego nawozu używa. Ważne, by te uszkodzone , ale i małe przybyszowe, miały się z czego odbudować.

Ja od kilku lat kupuję lilie (i nie tylko) u Królika.
Wczesną zimą zamówiłem, teraz dostałem:




niebawem pójdą do ziemi.

Hm, mam co do tej firmy tak zwane mieszane uczucia, jeśli chodzi o zgodność odmianową. A możesz, Piotrze, pokazać, jak duże te cebule?
Dwie czy trzy odmiany OT w ich ofercie by mnie interesowały, o ile oczywiście wyrośnie to, co na obrazku.

W moim przypadku raz się "pomylili" i kilka było zgodnych ale to prawdziwa loteria. Wolę bardziej trafione zakupy.