Forum Ogrodnicze Oaza

Nie rozmnażają, bo kolor nie handlowy. Czy bulwki na bulwkowatej już dojrzały? To znaczy, czy zaczynają same odpadać? Mam kilka cebulek żółtego psiego zęba,mógłbym wymienić.

Mam już pierwsze rozwinięte pąki.

Kolejne lada moment

Trochę zwykłych i niezwykłych

Apricot Fudge







Corsage






Easy Waltz - fajna, ale rzadko spotkana po latach rośnie piętrowo

Wyjątkowo podoba mi się to zdjęcie

Lilia Martagon Arabian Night










Lilia Martagon Marmalade

Przepiękne i ogromne Ja mam na razie maluszki...

Beato moje M nie kwitły kilka lat. W tamtym roku kupiłem wór dolomitu i nasypałem aż grubo. Niby rosły w odpowiedniej ziemi, ale właśnie coś im brakowało. Teraz też czekają po kwitnieniu na zimę dwa wory dolomitu.

Lilia Martagon Marmalade

Mały Arabian Night

Więcej ma pomarańczowego, miedzianego. Przypomina trochę lilię pardalinium

Lilia Must See 2021









Lilia LA

Fioletowe lilie trąbkowe od pana K








Yellow




Seria Pearl

Lilia Forever Susan








mirzan z bulwkowatej zostały tylko badyle puste







Ten rok nie był dla tej lilii zbyt łaskawy. Widzę to po zdjęciach z lat ubiegłych. W tym roku były blade , mniejsze. Czasami widzę tą lilię w ogródkach, ludzie sami nie wiedzą co posiadają. Trochę się wstydzę, bo bym poszedł i niech mi pani sprzeda cebulki. Ta lilia uwielbia skromne warunki. Nawet bardzo skromne z tego co zauważyłem.

Apropo warunków. Zakupiłem książkę Beaty Grabowskiej i Tomasza Kubali -,,Lilie ''

Pozycja systematyczna rodzaju Lilium
Rozmieszczenie geograficzne rodzaju Lilium
Budowa morfologiczna lilii
Uprawa
Choroby i szkodniki lilii
Charakterystyka wybranych gatunków lilii
Charakterystyka wybranych odmian uprawnych lilii

Robercie, i Ty się uskarżasz, że mieszkasz w zimnym miejscu...
We Wrocłąwiu rozwinięte literalnie trzy kwiatki (nie licząc martagonów, te przekwitają w tempie sprintera-olimpijczyka). A w górach, gdzie właśnie klepię w klawiaturę - zielone pąki.
Za to na wejściu ubiłam trzy poskrzypki (zobaczyłam przez okno wchodząc do domku ), a potem oberwałam garść liści z żerującymi larwami

Patrzę na te Wasze kwiaty i czuję się, jak mały miki )

Moje jeszcze w pakach

Odmiana balkonowo doniczkowa )

U mnie zakwitła kolejna



I pytanie odnośnie innej, która ma takiej wielkości pąki



A coś takiego stało się łodydze - nie mam pojęcia kiedy to się pojawiło, bo wczoraj z pomiędzy lilii wyrwałam przekwitnięte niezapominajki - ponieważ było już późno, więc nie zauważyłam tego wczoraj tylko dziś. Jak myślicie, czy jak ją zetnę do wazonu to pąki dadzą radę się rozwinąć?

Łukaszu, każdy z nas kiedyś zaczynał.
I nikomu nie ujmując, wobec profesjonalistów nadal jesteśmy małe miki. Przynajmniej ja.

Niniu, to podły pomrów odgryzł łodygę.
Włóż resztę do wazonu, może lilia da radę pokazać, jaka cudna.

A oto, co zrobiła moim porzuconym na tydzień "górskim" liliom poskrzypka:





Tylko zabić!!!

Co też uczyniłam, w sumie sześciu osobnikom, w tym dwóm w trakcie przysparzania następnych poskrzypiątek - to było łatwe, na nic nie zważały

Wracam do miasta, a tam - pomarańczowo.
Easy Love, azjatka bezpyłkowa, silna i chętna .



Wszystkie azjatyckie z grupy Easy polecam.

Idaho (LA)- ogień na tarasie.



Tsing - hybryda Lilium tsigtuaense, klejnot schowany wśród zieleni; w tym roku z kilku zakwitła jedna, reszta straciła pąki.









Mandarin Star - bardzo mandarynkowa azjatka.



To niby Linda Forever, ale w sieci na obrazkach ma wyraźniejszą granicę między żółtym centrum a morelowymi końcami płatków.





Inne kolory reprezentują na razie:
Pearl Frances



Niewiadomoco, kwiat zbudowany podobnie do Lankona, ale jednolicie bordowy, lilia silniejsza moim zdaniem (zapewne Purple Marble)





Tę nn usiłuje wykopać od dobrych kilku lat, nie pasuje w obecnym miejscu, kompletnie zacienionym. No i co? dochodzę do 30 cm, cebuli wciąż nie widać, w końcu urywa się pęd i adieu...



A to miał być CS. Pęd piękny, rósł najszybciej, gruby...i takie rozczarowanie



Wirus? Szkodnik?

Za chwilę - królowe:

Zacznijmy po kolei

Tsing widać, że ma bardzo dobrze, silnie rośnie na przyszły sezon zobaczysz Aniu, że będzie mrowie kwiatów.

Pearl Frances u mnie były jakieś takie bardziej kremowe i wywinięte płatki, niedługo będą kwitnąć.

Bordowa hybryda o której piszesz to tegoroczny wynalazek jak się utrzyma będzie rósł , ale szczerze wątpię aby był w sprzedaży seryjnej.

Ten ciapatek jest ciekawy, bo nietypowy. Też jakiś wybryk

A długo oczekiwane cudo to moim zdaniem pogoda za zimno było wiosną. Tak podejrzewam mogę się oczywiście mylić, ale prawidłowo zakwitnie w przyszłym roku. Tak mam często , z liliami które kupuję na wyprzedażach w pierwszym roku lęgną się dziwolągi, potem wszystko wraca do normy.

Moje widok ogólny z jednej strony