Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu, z mojego dość skromnego doświadczenia wychodzi na to, że królewskie nawet w pełnym słońcu potrzebują podpór, a białe szczególnie. Chyba że po wielu latach ogromna cebula wypuści super sztywny pęd.
Mi objawiły się w donicy, byłam pewna, że wsadziłam tam całkiem inne cebule





Po sezonie je przesadzę, nie wiem, co mi się pokręciło, taras cienisty, a wymagania R. album są mi znane.
Oczywiście wyrosły lebiody, ale kwitną i pachną, wiadomo jak.

Tu jeszcze spostrzeżona na moment przed odwrotem z gór pierwsza tamtejsza, marniutka Easy Waltz, też w cieniu:

Mam sentyment do lilii królewskiej moje jeszcze w pąkach, ale już widzę, że skromniej w tym roku zakwitną, chociaż powinny obficiej, dostały na początku zimy ,, to co trzeba '' jak mawiał Ludwik Lulu Pak/ Peresada / w ,,Siekierezadzie '' Stachury . Może też byt tak, że się zwyczajnie mnożą i kwitną skromniej.

Siewki lilii martagon 2022

Te pierwsze zdjęcia zapowiadały prawdziwy spektakl, ale jak widać pąki zamarły i wyszło z tego całe NIC. Trzeba będzie czekać do przyszłego sezonu. Prawdę mówiąc były to martagony sadzone już mocno przechodzone i tak dobrze to wygląda. Nie kwitną, ale ładne, mocne, silne

Dajmy trochę koloru Słońce bez litości dla wszystkich .....Zmęczeni upałem .....




Forewer Linda
Azjatycka Forever Susan


Lilipoop





Lilie z serii Easy i Tiny ....
Muszę dosadzić białych wczesnych....

Kwitną martagony i azjatyckie, ciekawe komu pierwszemu odpalą OT.

Pierwsze trzy już przekwitły ale zostały jeszcze dwa - Claude Shride



Mam od lat w donicy żółte azjatyckie, wymieniam ziemie co roku i zostawiam tylko duże cebule, są niziutkie.

To jedna która ma takie pąki ,reszta
ma też piękne tylko czają się .

MARRY wrote:
Może te? Orange Planet



Martagony odeszły do pięknych wspomnień, kwitną rzeczywiście azjatki i ich krzyżówki, a tym u mnie idzie najczęściej słabo.
Mandarin Star - kolor mnie uwiódł, ale w drugim roku są karykaturą tych zeszłorocznych.



W zeszłym roku w donicy, teraz w gruncie i dość dobrze jak na LA - Idaho



Pearl Justine - nie do zdarcia





Yellow Bruse - też wyjątkowo dobrze, jak na azjatke







Najładniej z "pereł" - Frances





A to Red Twins z lidlowego woreczka - cieszyłabym się, że drugi rok żyją i nawet ich kondycja jakby lepsza, gdyby nie to, że w niedzielę widziałam w wiejskim, wspaniałym ogrodzie mojej przyjaciółki kępę RT półtorametrowej wysokości, tryskających siłą i zdrowiem. Nigdy takie u mnie nie będą...



No i - królowe

'Apricot Fudge'

U mnie ładnie kwitną Corsage

Sweet Zanica

Beatko, tej Zanica nie mamy w spisie, jeśli jesteś pewna nazwy, może założysz jej wątek?

A u mnie rzeczywiście Orange Planet na prowadzeniu.







Rozkwitła też moja ulubiona Perła, Pearl Lorraine

No to mamy pełnie sezonu , teraz pójdą zapachowe piękności.

Regale Album, jeszcze raz:


I królewska, królewska Regale zaczyna:



Zabłąkana Corsage, kiedyś tu była ich kępa, a ta się jakoś przemyciła i zachowała, znaczy się silne są, bo rośnie na skraju i w ciasnocie.

Ale u Was szał liliowy
Piękności wręcz
U mnie wciąż w pąkach ,czekam ,dziś zruszę im
wieczorkiem glebę ,bo sucho ,ale one są
podlewane , nawożone , poślizg za Wami
w kwitnieniu to normalka ha ha .
To tak jak z innymi roślinkami.
Póki co cieszę oczy Waszymi
i wyobrażam sobie zapachy