Forum Ogrodnicze Oaza

Bez słów

Zaczyna się i u mnie... dziwna mieszanka kolorów, kształtów i zapachów.

Tiger Babies





La Apricot Fudge



Inuvik



Rialto



La Merluza

Moje łany liliowe





Te żółte dostałam chyba jako gratis do każdego zamówienia , bo mam ich więcej niż powinno być...

Dzień dobry!

Jestem Ellie, od roku poczytuję wątki na forum i korzystam z rad, ale z racji mojego młodego wieku i braku większego doświadczenia miałam wątpliwości co do zakładania konta i dzielenia się migawkami z mojego ogrodu, a właściwie należącego do moich rodziców, z którymi mieszkam.☺️

Lilie uważam za królowe ogrodu, co rusz powiększam posiadaną (na razie niewielką) kolekcję. Niestety w tym roku ich rozwój jakby się opóźnił, było trochę strat związanych z przymrozkami, a część posadzona wiosną jest w większości rachityczna.
Niemniej, chciałam się przywitać i wyrazić zachwyt Waszymi okazami. Dorzucam zdjatko pierwszej w rozkwicie - wydaje mi się, że jest to Elodie.

Witaj, Ellie, młody wiek nie jest żadną przeszkodą do udziału w tym przyjaznym forum (stary też nie ). Cieszę się, że młode pokolenie też czasem uważa lilie za "królowe ogrodu", przynajmniej letniego.

Nie wiem, czy to na pewno Elodie, bo mam mało azjatyckich, a już na pewno nie różowe - ale podobna jest, i owszem.
Pokazuj, dziewczyno, następne - ale musisz kliknąć przycisk "wstaw".

Kilkanaście lilii posadzonych wczesną wiosną mają ok.20-30 cm.Cieszy mnie,że wszystkie się pokazały,a co będzie z kwitnieniem okaże się niedługo.
A to dwulatka NN.

Ellie to jest Elodie, nie potrafiłam jej utrzymać w swoim ogrodzie. Widocznie mnie nie lubiła

Nie znam nazwy tej lilii, dostałam w gratisie


Jędruś- piękne masz lilie, uwielbiam białe. Mam ich trochę ale orienpety i jeszcze nie kwitną

renons wrote:
Jędrku, to nie jest Rialto, albo przestawił Ci się znacznik, albo ktoś Ci sprzedał kota w worku. Rialto jest orientalna "czystej krwi", śnieżnobiała, oszałamiająco pachnie.

Po południu mimo braku słońca rozwinęły się takie nowe:
Pearl Jennifer



Strawberry Event



To jest AOA Avalon Sunset, ale wirus go przefarbował...



Ten rok niestety nie zanosi się dla moich lilii najlepiej. Prawie wszystkie z przodu, czyli odmiany różowe, po prostu jakby zanikły. I nie to, że coś je zjadło - wyrosły wątłe witki, jakby cebule się nie zregenerowały. Na kilku badylkach pojedyncze kwiaty, jak na tych królewskich:



Dla ścisłości - to związane dwa pędy.
O wiele lepiej kwitna królewskie 'album' w donicy.



Podejrzewam, że rozrastający się cedr definitywnie rozprawił się z cebulami posadzonymi wokół niego, zabierając wodę i jedzenie. Muszę coś przefasonować - może podwyższona rabata z obcą glebą? No nie mogę nie mieć lilii przed domem.

Łatka wrote: Aniu, pewnie, że nie... ona jest z takimi lekko falującymi płatkami... najprawdopodobniej coś pochrzaniłem ze zdjęciami... dziękuję za uwagę.

Ellie wrote:
Moja 'Elodie' jeszcze nie kwitnie, ale pozwolę sobie wstawić zdjęcie z ubiegłego roku nieco nadgryzionego kwiatu, ale cechy odmiany widać.

Podróż za jeden uśmiech

Lilia Pearl Lorraine - moja ulubiona z tej serii. Niezawodna.









Tribal Kiss ?

Bardzo mnie cieszy ten widok, że coraz więcej osób interesuje się liliami, to bardzo, bardzo dobra wiadomość

Mario Twoja lilia NN to -Forever Susan żelazna dama niczym Margaret Thatcher Lubię tą lilie, jest bezproblemowa, kwitnie nawet w piachu. Bezproblemowa.















Lilia Lolipop

Lilia martagon Arabian Knight 2022 zakwitł taki malutki





Martagon Sunny Morning 2022/ słońce zdecydowanie im nie służy. Za mocne.







Lilia Martagon Marmalade 2022

Lilia martagon Albimorning 2022
























Moim skromnym zdaniem lilie botaniczne są najpiękniejsze. Owszem nie pachną ładnie, prawdę mówiąc cuchną , ale mają swój urok. Są śliczne, delikatne, kruche, małe, kwiatki nie większe niż 20, 50 groszy.
Nie na darmo są znane ludzkości od zarania dziejów.

Jeszcze 2 dni temu były w pąkach a zaraz przekwitną. Pogoda nie sprzyja liliom

Lilie cudne, a kto to na schodach?
Tak tylko podpytuję, bo koło mnie jeden tak chrapie...

Ale lilie zaraz obok

Bea, Eliza, ależ dawajcie swoich ogoniastych, dla mnie są ważniejsi, niż wszystkie lilie świata...nie umniejszając wartości lilii.
Moje łaciate głównie polegują, ożywiając się tylko na brzęk chrupek wpadających do misek.
A co do lilii dzisiaj...

Pierwsza AOA Sunset Boulevard



Golden Splendour





Inny GS, mniejszy, na słonecznej rabacie - tamten z zdjęć powyżej rośnie tak niby niekorzystnie, a trwa dobrych 6-7 lat i nawet "zrobił sobie" drugi pęd.



OT Orange Planet w pełni chwały



Bidula dołożona jako bonus, bezpyłkowa Easy Vanilla, kilka razy przesadzana (sukom nie podobała się lokalizacja) i pewnie przez to nieco zdeformowana.