TEMAT: Zwalczanie karczowników, nornic, kretów

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 12 Gru 2012 18:18 #100982

  • Poll
  • Poll's Avatar
I Twoja wiedza jest jak najbardziej prawidłowa.
Pola42 wrote:
... kreta trzeba złapać, albo polubić. W sumie jest naszym sprzymierzeńcem...A że robi bałagan?

Tylko Chester nie zaznajomił sie z futrzakiem i do końca nie wie, z czym ma do czynienia. Jednak jeśli znikł mu szereg roślin, to nie domyślałabym się raczej kreta. :cry3:


Zielone okna z estimeble.pl

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 12 Gru 2012 21:36 #101109

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Krety jako takie szkodnikami nie są, ale jeśli przekopują się między cebulkami albo między korzeniami piwonii drzewiastej, to po roślinach :woohoo:

Kopce na trawniku mi nie przeszkadzały, bo to nie mój kawałek :evil:

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 15 Gru 2012 21:30 #102314

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
No właśnie,moje nowo posadzone peonie dzisiejszej nocy zmieniły miejsce w którym je posadziłem :mad2: ,w dniu dzisiejszym pogoda dopisała więc wpompowałem hektolitry wody w krecie dziury-może na jakiś czas się ich pozbędę :cool3: :crazy: .A tak na poważnie to jestem bezsilny :cry2: to nie jest kilka kopców ale kilkadziesiąt.No to wojna :supr3: i nikt mnie nie przekona bym pokochał krety......albo ja albo one-fizyka i chemia po mojej stronie :woohoo: .

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 15 Gru 2012 21:52 #102323

  • Poll
  • Poll's Avatar
chester633 wrote:
....-fizyka i chemia po mojej stronie :woohoo: .

Hehe...Kolego. :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Znasz piosenkę : "Oj naiwny, naiwny, naiwny...jak dziecko we mgle..." :lol: Kaczmarek to kiedyś śpiewał...I ja zanucę. :lol:

Oczywiście, życze sukcesow, ale patrząc na moja kilkuletnia walkę, wiem, jak te słowa mało znaczą. :flower1:
Ostatnio zmieniany: 15 Gru 2012 22:11 przez Poll.

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 15 Gru 2012 22:40 #102342

  • Roma
  • Roma's Avatar
Niestety, kolego, nie wróżę Ci sukcesów :( Dzisiaj jak zobaczyłam co mi kret zrobił w przedszkolu z żurawkami,to myślałam,że zawału dostanę.Jeszcze takiego kretowiska, giganta nie widziałam :eek3:

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 20 Gru 2012 20:52 #103750

  • AB
  • AB's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 277
  • Otrzymane dziękuję: 94
Podzielę się swoim sposobem, choć jest niehumanitarny (kret jest zabijany), ale skuteczny. Wg mnie jeśli komuś wejdzie na działkę kilka kretów i zrobi kilkadziesiąt, albo i kilkaset kopców, trudno mu będzie zapanować nad sytuacją w inny sposób.

Są potrzebne:

1. Kilka wiader z wodą.

2. Świece dymne.

3. Łopata.


Sposób postępowania:

1. Starannie ubijamy wszystkie kopce.

2. Uważnie obserwujemy działkę by zauważyć, gdzie kret zacznie kopać. Najlepiej byłoby, gdyby to był pierwszy wykopany po ubiciu kopiec.

3. Gdy znajdziemy taki kopiec starannie go rozkopujemy i aby pogłębić otwór wlewamy doń kilka wiader wody - mniej więcej 50-60 litrów.

Taki otwarty i pogłębiony pierwszy tunel stanowi śmiertelne zagrożenie dla kreta, gdyż może przez mniego wejść jego największy wróg - czyli łasica. Dlatego kret musi go bardzo szybko zakopać, inaczej może niedożyć ranka. Dlatego mamy pewność, że kret dosyć szybko pojawi się w pobliżu tego otworu i zacznie go zakopywać, a na pewno kret znajduje się niezbyt daleko.

4. Odczekujemy 1-2 godziny i wrzucamy do otworu świecę dymną; po chwili przysypujemy go ziemią.

Skuteczność pojedyńczej dobrze przeprowadzonej akcji szacuję na 70-90%. Jeśli ktoś ma pecha, to po kilku takich próbach kret musi zostać unieszkodliwiony.

PS Krety są chronione tylko na terenach otwartych. Na działkach ochrona ich nie obejmuje.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 20 Gru 2012 22:15 #103792

  • Leszek.G
  • Leszek.G's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1347
  • Otrzymane dziękuję: 709
Lałem wodę, zapalałem świece dymne, paliłem ropę w norach kreta, wrzucałem mokry karbid - wszystko na nic - jak się ........y zanęcił, to i odejść nie chce :mad2:
Obok mam dwie puste działki a nich ani jednego kopca, nic :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2:

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 21 Gru 2012 02:17 #103826

  • Roma
  • Roma's Avatar
Dodam do tego,naftalinę,rozpuszczalnik,benzynę i nic :evil:

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 21 Gru 2012 17:52 #103915

  • AB
  • AB's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 277
  • Otrzymane dziękuję: 94
Sory, nie chodzi o to, żeby lać co komu przyjdzie do głowy, tylko przeprowadzić przedstawioną procedurę. Ona powinna być skuteczna, bo kret musi wrócić i zakopać powiększone wejście do swojego głównego tunelu - jest to dla niego sprawa życia lub śmierci. W tym przypadku nawet nie wolno lać żadnych chemikaliów, bo kret ma się cofnąć i znaleźć w zasięgu rażenia dymu.

Mało to romantyczne, ale też się męczyłem ze dwa lata z kilkoma kretami, zanim wypracowałem powyższą metodę.

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 21 Gru 2012 17:56 #103916

  • Poll
  • Poll's Avatar
Leszek.G wrote:
jak się skubany :rotfl1: :rotfl1: zanęcił, to i odejść nie chce :mad2:
Obok mam dwie puste działki a nich ani jednego kopca, nic :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2:

Leszku , to działki -ugory, czy uprawne?

Prawdę powiedziawszy, kretowi odpuszczam. Jest moim sprzymierzeńcem, choć robi bałagan. Nie miałabym sumienia ... :cry3:
Ostatnio zmieniany: 21 Gru 2012 17:58 przez Poll.

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 21 Gru 2012 20:37 #103954

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Takiej krwawej walki z kretem nie prowadziłam,wybrałam cierpliwe zasmradzanie śmierdziuchem z pokrzywy :)

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 26 Gru 2012 14:17 #104485

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Znikł śnieg a mi ręce opadły :cry3: ,sporo krecich kopców było przysypanych śniegiem-teraz to nawet żal stukać w klawiaturę :comp: mam widoki jak na Marsie. :angry:

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 28 Gru 2012 14:00 #105037

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Dziwne te wasze krety, jakieś takie mało inteligentne i uparte z niskim instynktem samozachowawczym tzn pchają się tam, gdzie mogą zginąć ;) Ja mam zatkniętą puszkę na pręcie i nie mam problemów z kretem. Fakt, ostatnio zatknęłam taką drugą sztukę w drugim końcu działki i ta również działa... Jak kret rył tak nie ryje. tzn ryje ale tam gdzie mu na to pozwalam.
Ostatnio zmieniany: 28 Gru 2012 14:01 przez futrzasta.

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 28 Gru 2012 19:08 #105115

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Na wiosnę chyba zaadoptuję kotka z schroniska :woohoo: -tylko co na to moje wyżły...Chyba będzie potrzebna pomoc bechawiorysty.. :jeez:

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 28 Gru 2012 19:15 #105118

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Chester, ja mam dwa koty, oprócz mnie to chyba każdy z sąsiadów ma przynajmniej jednego i one wszystkie razem wzięte nie robią większego wrażenia na okolicznych kretach. Chociaż miałam kiedyś taką kotkę, która łapała prawie wszystko - nawet krety. Nawet jeśli już zdecydujesz się na sierściucha to bierz kotkę - one są łowne, koty to lenie patentowane.
A te Twoje wyżły nie mogłyby zapolować na krety?

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 28 Gru 2012 22:32 #105239

  • Poll
  • Poll's Avatar
Dziewczyny, nie czarujmy sie, kot nie jest w stanie zwalczyć tych gryzoni, które mieszkają pod ziemią! Moze ograniczyć pogłowie w postaci tych ciapowatych i młodych głuptaków, ale nie rozwiąże problemu.
Nie wierzycie? Zapraszam do watku Mag: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...=18&start=342#105018 ...5i 6 fota. :cry3:
Dodam tylko,że Madzia ma 3 psy i...7 kotów. :flower1:

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 28 Gru 2012 23:34 #105261

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Polu, ja nie mam takich złudzeń mam 2 puszki na prętach podzwaniające przy podmuchach wiatru - lepsze od dzwoneczków feng shui ;)

Zwalczanie karczowników, nornic, kretów 29 Gru 2012 11:49 #105332

  • AB
  • AB's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 277
  • Otrzymane dziękuję: 94
W walce z kretami wyróżniam 2 sytuacje:

1. Kret dopiero co wszedł na działkę, tzn wykopał 1-kilka kopcy na jej granicy.
Można go wówczas próbować wykurzyć różnymi metodami ostraszającymi - puszki na pręcie, śmierdzące ciecze, karbid.

2. Kret lub krety są dobrze zadomowione - tzn. mają dziesiątki lub setki kopcy i równie dużo tuneli. W tym przypadku delikatne metody raczej na nic się zdadzą - szczególnie jeśli kret założył rodzinę. W tym przypadku można: ablo kreta złapać i gdzieś wywieźć, albo go unieszkodliwić ostatecznie.

Stosowanie pułpaek jest humanitarne, ale i trudniejsze. Prawdopodobnie, potrzebne są dziesiątki prób żeby dojść do wprawy. Nie wiem czy pułapki da się stosować przy zamarźniętej ziemi.

Naprawdę polecam przedstawioną wyżej metodę "łopata-woda-świeca". Pozwala na pozbycie się wszystkich kretów w ciągu kilkudziesięciu godzin.

I jeszcze jedna obserwacja, niby oczywista, ale może nie dla wszystkich. Często zastanawiamy się dlaczego kret wchodzi akurat na naszą działkę. Otóż, kret szuka miejsca, gdzie ma dużo pożywienia. Najbardziej lubi dżdżownice, a te będą tam gdzie ziemia jest dobrze wynawożona materiałem organicznym, a jest tak u dobrych ogrodników. Dlatego jeśli ktoś ma ogród warzywny wśród ugorów, lub jego sąsiedzi zajmują się tylko pielęgnacją trawników, to krety będą go odwiedzały.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.896 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum