Forum Ogrodnicze Oaza

Rano o godz.4.30 pięknie świeciło słońce i tak było do godz 10-tej.




Dals a część dnia to częściowe,lub całkowite zachmurzenie.Najwyzsza temp.31 stopni.Troche pokropiło,pogrzmialo i na tym koniec.
Ładnie kwitnie jasmin-szkoda,że nie pachnący.





Mam na działce jeża,który codziennie między godz.15 a 17 wychodzi na spacer.




Miłego wieczoru

A u mnie dziś wreszcie padał deszcz. Tyle czasu było sucho i gorąco. Codzienne podlewanie.
A dziś padało tak z 20 minut. Nalało mi prawie całą beczkę deszczówki widać z innych rejonów Podlasia jesteśmy

Ewa -u mnie była burza gradowa,a u koleżanki mieszkającej 2 km dalej nawet nie spadła kropla deszczu.U mnie mróz załatwił drzewa owocowe,kwiaty a u niej nawet przymrozku nie było.

Łatko postaram się poprawić, różami nie zajmuję się wcale (to zajęcie taty).

Przez prawie 2 godziny padał deszcz (w sumie jeszcze kropi), przez ponad godzinę spokojny, a później silniejszy, zapełniły się zbiorniki pod rynnami, a i sam deszcz ładnie wszystko podlał.

U mnie niby też padało przez ponad pół godziny, ale niestety zbiorników na deszczówkę nie napełniło, ani tak naprawdę nic nie podlało
Kolejne opady obiecują pojutrze. A jutro od rana chcę podgonić prace w warzywniku.

Spokojnej nocy

Przez cały dzień coś pokropywało, przelatywały ciemne chmury, ale na szczęście nie było żadnej zlewy.

Matkoo, właśnie przed oknem przebiegło stado danieli, w tym roku bardzo dużo dzikich zwierząt jest przy domu, jak nigdy dotąd...

Teraz jest zimno 16*, wiatr porusza pojedyncze listki na drzewach, noc będzie zapewne chłodna. Jutro jeszcze trochę roślin do wysadzenia. Jest mokro to wszystko pięknie się przyjmie.

Dopiero teraz przy zachodzie, słoneczko pokazało się w pełni.






Miłego wieczoru i dobrego odpoczynku

Wczoraj burze i deszcze były dookoła nas, a my jak w tym oku cyklonu Ani deszczu, ani grzmotu Dzisiaj od rana świeci słońce na bezchmurnym niebie. Znowu jednak zapowiadają burze.
Dzisiaj muszę odcisnąć i zapasteryzować sok z tych niepozornych kwiatuszków


Spokojnego dnia

Wczoraj miasto dwukrotnie zmierzyło się z niezapowiadaną burzą i ulewą Na szczęście obyło się bez większych strat, na działce rośliny mają się dobrze
Poranek rześki, pogodny, na liczniku aktualnie +15,7°C. W godzinach popołudniowych prognozowane są kolejne opady.
Dzisiaj stabilizacja pogody na pewno nie nastąpi. Ciepłe i wilgotne powietrze, w połączeniu z bliskością frontów i niżów sprawi, że co prawda termometry pokażą wysokie wartości, ale Polska znów będzie zagrożona burzami, gradem i ulewami, które mogą nawet prowadzić do podtopień. Wiele wskazuje na to, że nie będzie dziś bezpiecznego regionu.
Maraton z niebezpiecznymi burzami trwa.


Legnica, 31.05.2024 r.



Spokojnego dnia !

Wczoraj robiliśmy grilla na obiad i w tym czasie ze dwa razy popadało. Ale...nawet nie uciekliśmy do domu. Taki to deszcz. Wieczorem obowiązkowe podlewanie.
Dziś słoneczko, białe chmurki

Miasto ,pogoda piękna ,aczkolwiek w słońcu upalnie.
Goście na wsi odpoczywają .
My też od popołudnia ,wieś skąpana w słońcu bez kropli deszczu .
Wieczór na wsi piękny .Chyba romantyczny był






Pięknego weekendu życzę wszystkim .

Coraz więcej chmur na niebie, ale póki co nie deszczowych. Aktualnie 23 stopnie. Wzmógł się wiatr.




Spokojnego weekendu

Alerty przychodzą, deszcze przechodzą ...bokiem. Dziś też piękna, słoneczna pogoda, 25*C w cieniu, wieje delikatny wiaterek. Lepiej być nie może.




Miłego piątku

U mnie trochę cieplej jak u Kasi.Termometr wskazuje 30 stopni.Częściowe zachmurze, od czasu do czasu pada drobny ,taki minutowy deszczyk.





Z chmielem widocznym na zdjęciu,który pnie się po siatce walczę już kilka lat i nie mogę go wytępić.

JaNina wrote:
Janinko ja zlewam gorący syrop do wyparzonych słoików i nie pasteryzuję. Trzymają się dobrze, a roboty sporo mniej.


U mnie grzmi. Czekam czy sie rozkręci, bo wtedy zamknę kózki.
Wczoraj przeszła spora burza z gradem. Oby nie było powtórki.

Celinko, ja słoików nie sterylizuję, a sok podgrzewam tylko do 75* . Tak podgrzany sok wlewam do słoików, zakręcam i wkładam do piekarnika na 80* termoobieg. Po 30 minutach wyciągam, dokręcam i gotowe. Wszystkie soki wyciskamy na zimno i wszystkie tak robię. Zero wrzątku.
Burze dzisiaj też nas omijają, chociaż czasem wygląda to groźnie, ale tylko tak wygląda

U mnie w godzinę po solidnej pompie z nieba znów nie ma czym oddychać.
Ale podlało zdrowo, beczki pełne a w nieopatrznie pozostawionej taczce połowa wody.
Wysłałam deszcz do Kasi

U mnie pada z małymi przerwami przez cały dzień. Spokojny deszcz. Właściwie taki niby deszcz, można prawie między kroplami chodzić Rzekłabym podlewanie kropelkowe
Grzmiało trochę, ale na sucho.

W końcu i mnie dosięgło, wieje i leje, ale wcześniej mnie zestresowało mocno - na radarze był widoczny grad, szczęściem rozszedł się po kościach.