Forum Ogrodnicze Oaza

Jak dla mnie deczko za gorąco. Już jest 31 stopni w cieniu.

Dziś rano na Mazowszu (wg georadarów) pojawiły się 2 chmury z opadami, i jedna z nich sięgnęła mnie. Kilka razy zagrzmiało, obyło się bez wiatru. Popadało ze 20 minut, ale bez przerw i konkretnie podlało. Teraz świeci już słońce i zrobiło się parno. Na najbliższe dni zapowiadane są bardzo wysokie temperatury i burze.

Podobnie jak Ewa dopiero zaczynam sezon ogórkowy, na razie wczoraj wstawiłem tylko małosolne, ale widziałem, że kolejne rosną.

30 w cieniu. Dobrze,że od czasu do czasu powiewa wiaterek.





Dobrego dnia

U mnie leje i grzmi .wieje nie za mocno .temperatura spadła jest 21 stopni.

Ciepło Na prace wszelakie zbyt ciepło. Pozamykaliśmy wszystkie okna i drzwi i włączyliśmy klimatyzatory, więc w domu jest przyjemnie. Może wieczorem uda się coś podziałać. Lato jest, więc i ciepło jest.
Spokojnego dnia

Godz. 13 36* w cieniu . Lubię ciepło ale to deczko za dużo .

U mnie leje, wieje, trzaska gradem i grzmi. Temperatura obniżyła się o 15 stopni, jest 20. Podlewa mi suchy ogród i napełnia beczki.
Super, tęskniłam za deszczem, bo w głowie jeszcze tak:

Dziś był piekielny dzień do godz.16.Krótko po 16 zaczęło wiać i chmurzyć się na poważnie.Do tego ostrzeżenia telefoniczne więc spdziewałem się ostrej burzy.Ale wszystko odbyło się spokojnie Mocno padało i w sumie spadło lekko ponad 5 l.wody.Fajnie się ochłodziło i jest czym oddychać.Było mało błysków a grzmiało w dalszej odległości.Teraz nawet wiatr ucichł.Wszystkim spokojnj życzę nocki.

Dzień dobry Wszystkim
Włocławek prawie ugotowany, od ilości alertów kręci się w głowie, ale wczoraj rozpętało się piekło - już po 19tej zrobiło ciemno, przeszły potężne burze i ulewy. Z opadów się cieszę bo Kujawy od kilku lat pustynnieją... Nie wiem co zastanę na działce po takim armagedonie, bo u nas pozalewało ulice...
Spokojnego dnia życzę

U mnie przeszło bokiem, ale za Jeziorem Żywieckim wczoraj mocno dawało.
W nocy mocno wiało, ale tym razem poszło na Bielsko. Więc sucho, ręka mi drętwieje od podlewania.
Może dziś coś popada, oby nie za mocno.

Teraz ok 25 stopni, niebo zachmurzone.

Janko napisz coś więcej o tych klimatyzatorach. Czy trzeba kuć w ścianie na te rury? Czy one grzeją zimą? I ile prądu biorą?
Mogłabym jechać do sklepu, ale popchną nam co chcą sprzedać....
Łatko mieliście burzę? Jak tam?

Co do ogórków to zaczynam dopiero. Na razie jemy na surowo.

Spokojnego dnia!

Wczoraj wieczorem czarne chmury, grzmoty, błyskawice i... bardzo skąpe opady deszczy. Z dużej chmury mały deszcz....
Poranek spokojny, niebo częściowo zachmurzone, aktualnie na liczniku +27,1°C, w ciągu dnia prognozowane są lekkie, przelotne opady.
Polska aktualnie znajduje się w strefie wpływu niżu, którego ośrodki zlokalizowane są nad Skandynawią oraz Morzem Północnym.
Prognoza pogody na czwartek, 11 lipca, zdecydowanie nie napawa optymizmem. Zapowiedzi synoptyków sprawiają, że zapewne większość osób najchętniej zostałaby w domu. Niestety Polskę po raz kolejny czekają ekstremalne warunki atmosferyczne. Fala upałów przynosi ze sobą gwałtowne burze, a nawet grad.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej rano wydał nowe ostrzeżenia na czwartek, 11 lipca. Jak z nich wynika, cała Polska objęta jest strefą zagrożenia. Obowiązują ostrzeżenia 1, 2 i 3 stopnia przed burzami oraz upałami.



Spokojnego dnia !

Kolejny gorący dzień, uwielbiam takie upały

Trochę gorzej mają roślinki, liście smętnie zwisają, nie dają rady, te 32* nie służą im wcale.
Nie padało, dziś kolejne podlewanie, jak napisała Celina ręce drętwieją, a kręgosłup wysiada

Nalałam wody do baseniku, wakacje czas zacząć










Dużo odpoczynku w te upalne dni

Wczoraj piekielnie gorący dzień. O 20-tej nadal było powyżej 30 stopni. Około 23-tej zaczęła się ulewa oraz błyski i grzmoty z oddali. Niestety, nie przyniosło to żadnego ochłodzenia. Nadal gorąc. W cieniu 30 stopni.

Grzmi niedaleko, ale czy przyjdzie? Gooorąco.
Chyba ugotowały mi się borówki amerykańskie przykryłam przed ptakami i niestety przedobrzyłam...

Ewuś u mnie jest sporo tych końskich much. Mam nogi jak takie zaniedbane dziecko, tylko strupów na kolanach brakuje. Ale to i tak nic, bo moje biedne kozulki są atakowane ze wszystkich stron, już nie mają siły się odganiać.

W cieniu 33,2°.Jak dla mnie zdecydowanie za dużo
Mam dzisiaj wolny dzień, ale nawet nie ma mowy, żeby cokolwiek w ogrodzie zrobić
Dostałam już alert o możliwości wystąpienia burz, ulew i gradobicia Na niebie coraz więcej chmur.Może być różnie

Spokojnego czwartku, oby skończyło się na podaniu ogródków tam, gdzie potrzeba

Celinko, znajoma kupiła specyfik z wrotycza i tym pryska krowy i to pomaga. Z krowy lały się strumienie krwi, a teraz nie podchodzą.

Jak już napisałam wcześniej, mam gnojówkę z wrotycza i pryskam, te miejsca, gdzie często przechodzimy i jest ich dużo mniej.
Na sobie wypróbowałam olejek waniliowy do ciast i roztarte liście mięty. POMGA!!!. Krążą, nie siadają i po chwili tracą zainteresowanie.

Co roku były, ale w tym roku jest ich tysiące, na bazarze ludzie prowadzili dyskusje jak się przed nimi bronić

Wieczorem zaczłęło padać i rozpętała się potęężna burza wiatrowo-deszczowa.Ulewa przemieniała się w potężne zlewisko jakby mgły.Drzewa uginały się jak pręciki.Powtórka z silniejszymi grzmotam i błyskawicami ponownie wystąpiła ok.godz.2 w nocy.W sumie spadło 42 l./m2.Większych szkód nie ma jakieś pojedyncze złamania gałązek.Gleba uklepana jak po stadzie koni.Od rana grzeje słońce i momentami chowa się wtedy jest trochę lżej.

U mnie zaczęło padać jakieś pół godziny temu. Wreszcie, tyle czasu bez deszczu. Oby popadało dłużej.