Forum Ogrodnicze Oaza

Podlało z grubego sitka.

Moje borówki amerykańskie zabezpieczone przed ptactwem flizeliną. Niestety zwierzęta są gorsze od ludzi. Mimo, że je cały rok dokarmiam, to gdyby nie osłona nie pozostawiłyby dla mnie ani jednej borówki !.

Rano 13 stopni.Od godz.6 do 8 padał obfity deszcz.Podlewanie na dzisiaj z głowy.
Obecnie 18 stopni,zza chmur wychodzi słońce.

Dobrego dnia.

Borówki też myślę tak okryć ale ptaki narazie nie atakują. Ale trzeba trzymać rękę na pulsie

We Wrocławiu nadal dość chłodne lato. Po promiennym poranku naszło chmur. Teraz temperatura leciutko przekracza dwudziestkę.
Wieczorem nagle lunęło rzęsiście, ogród prowizorycznie podlany. Ograniczone nasłonecznienie służy jasnym kwiatom róż, Tranquillity bez przypaleń, ale i bez "mumii".



Ale jutro podobno (krótki) powrót gorącego lata. Czego sobie i wszystkim życzę.

Od wczorajszego popołudnia cały czas coś przepaduje. Zimno i nieprzyjemnie, 18*, silny, zimny wiatr.
Wczoraj miałam pryskać i na razie nie da rady, wszystko wilgotne, niedobrze.

U mnie wszystko sporo później, zaczęłam zrywać i przerabiać porzeczki, agrest. Udało się trochę jagód zerwać. Ogórków coraz więcej, zawsze w pierwszej kolejności robię kiszone z takich małych ogóreczków, są przepyszne








Letniej pogody i dobrego wypoczynku w nadchodzący weekend

Nad ranem spadło 3l.deszczu na m2.Nie jest źle.O godz.5 00 termometr wskazywał tylko 13,2*C i podwiewał chłodny wiaterek.Teraz jest słońce a termometr wskazuje 25,3*C.Jest też sporo chmur i słońce często bawi się w chowanego.Jutro przewidują 31*.Wieje też mocniejszy wiaterek w cieniu chłodny w słoneczku znośny.

Rano krótko popadało. Dzień słoneczny z zimnym wiatrem.

Poranek w kolorze żółto-niebieskim, aktualnie licznik pokazuje +16,4°C, w prognozach brak opadów na dzisiaj, zapowiada się piękny dzień
Upały i silne burze nie odpuszczą. Przed nami szereg trudnych dni.
Już niedługo nie będzie śladu po chłodniejszej pogodzie, jaką od kilku dni mamy nad Polską.
W weekend nadejdzie pierwsze uderzenie upalnego powietrza. Temperatura poszybuje do 32 st. C, ale jednocześnie wrócą gwałtowne burze. Będzie to jednak dopiero wstęp do tego, co stanie się w przyszłym tygodniu, gdy skwaru i piorunów przecinających niebo pojawi się jeszcze więcej.



Udanego weekendu !

Kolejny tydzień minął nie wiadomo kiedy. Praca ma chyba właściwości przyspieszania uciekającego czasu. Zapowiada się ciepły dzień.....prawdziwe lato, takie jak lubię

Udanej soboty

Witam .Miasto już skąpane w słońcu .
Temperatura 20 .
Na wsi czekają już prace
White Heaven
Cudny zapach .





Niezawodna Red Velvet


AOA Viva la Vida
Piękne letnie kolory .


Dobrego weekendu życzę wszystkim .

mymysteryy wrote:
Kasiu, niech Cię choć wirtualnie uściskam!
Wreszcie ktoś, komu miłe warunki naturalne dla człowieka, wszak wszyscyśmy z Afryki.

Twój śródziemnomorski zakątek poprawił mi humor z samego rana.

We Wrocławiu podobnie, ma być naprawdę ciepło. Słońce od rana wykonuje swoją robotę. Tylko podlewanie mnie nie ominie, i to solidne.
Życzę pięknego dnia i zostawiam cudnie pachnącą Teasing Georgia.

WSPÓŁCZUJĘ !

www.facebook.com/reel/973230644294541

Dwa tygodnie temu u mnie było podobnie, wstawiałam zdjęcia. A to z fb chyba stare zdjęcie albo pomidory na zbiór zimowy

Pogoda w tym roku bywa przerażająca.

Wczoraj padało i zimnica, dziś od rana gorąco, obecnie 32*. Silny wiatr, powywracało cukinie, dyniowate z upału pozwieszały liście, rośliny nie dają rady.
Cały dzień zrywałam i przerabiałam porzeczki. A za chwilę biorę się za opryski i podlewanie, a gdzie czas wolny...

Pierwszy nabiera rumieńca Malinowy Smaczek.





Liliowe zapachy rozchodzą się wokół domu





A Rusałka Pawik ucztuje na jeżówkach.




Jak najwięcej letniego odpoczynku

Google Maps zaczął aktualizować mapy
Zaczyna kropić. Zobaczymy w co się to rozwinie

Ok. 9 rano zaczęło padać z przerwami, może kilka litrów deszczu spadło. Wg georadarów jeszcze powinno popadać.

Rano nie było rosy, co zawsze jest zapowiedzią deszczu.

Wczoraj żar się z nieba lał, psy spały z nosami w wentylatorze, a przedtem się go bały... Musimy odpalić klimatyzator.

Śnieżka


Z drogi:




Pani pracuje, a zoo odpoczywa:


W nocy była burza, teraz jest16 stopni.

Myślałam, że to psy zaczepiają kota, ale:


Jedyna lilia z największej rabaty, która przetrwała przymrozki:




Ech znów do pracy.
Spokojnego dnia.