Forum Ogrodnicze Oaza

Mam oleandry z gałązek ukorzenionych wczesną wiosną ubiegłego roku

Dwa zakwitły późną jesienią a dwa zawiązały pąki ale nie zdążyły zakwitnąć
zostały pąki na zimę i tu mam dylemat
co zrobić z tymi pąkami obciąć teraz czy zostawić być może rozkwitną

Może miał ktoś taką sytuację



Ja moje oleandry trzymam juz na zewnątrz od kilku dni
Zimę spędziły w pomieszczeniu ok 8-10 stopni

Młodziaki w doskonałej kondycji starszaki ciut gorzej

Izo, nie obcinaj tych końcówek z zawiązkami pąków. To normalny stan u progu wiosny.
Za to możesz przyciąć te "w gorszej kondycji".

Dzięki Aniu

Mój oleander poważnie zachorował Możecie na podstawie zdjęcia ocenić, co mu dolega i czy dam radę go odratować? Zimował w nieocieplanym garażu, był podlewany.

Wygląda na uschnięty - albo zmarznięty.
Chyba jedyna szansa, to uciąć wszystko nad ziemią - może odbije od korzeni.

Czaplaq1, fakt, że oleander nie wygląda dobrze. Myślę, że miał za ciemno i może za dużo wody. Wykluczyć nie można podmarznięcia. Proponuję tak, jak też radzi Ania przyciąć go w miejscach zaznaczonych na czerwono i wierzyć, że wypuści nowe pędy. Nie wiem, jaką ma ziemię, ale oleandry nie lubią kwaśnej. Moim zawsze dodaję do ziemi dla roślin balkonowych, trochę perlitu i potłuczone na drobno skorupki od jajek (czeka mnie w najbliższych dniach przesadzanie). Myślę, że będzie jeszcze z niego ładny krzaczek. Powodzenia

Nastał czas oleandrów

Na razie kwitną młodziaki

U mnie jako pierwszy zakwitł taki



Ukorzeniony z małego patyczka przywiezionego z wakacji w 2017r.

Ciekawy kolor, ni to róż, ni to łosoś

No i zakwitł mój ulubiony kolorek oleandrów, na który dość długo polowałam (też pamiątka z wakacji przywieziona w postaci małego patyczka)

Moje 'Olki' w tym roku

Gdzie Ty, kobieto zimujesz takie kolosy??? . Super to wygląda!!!

Ninia to nie wszystkie
Jeszcze tu przed domem mam

Ninia wrote: Podłączam się do cytowanej poprzedniczki.
Też mieszkam jedną nogą w 6a, ale na pewno nie mogłabym zostawić oleandra ani w gruncie, ani w donicy na zewnątrz całą zimę. Wiec chyba jakieś łagodniejsze to Dany 6a. Albo profesjonalne pomieszczenie typu szklarnia.
Podziwiam bardzo, jako osoba beznadziejnie zadurzona w śródziemnomorskiej atmosferze. Niestety, dla mnie nawet wtaszczenie jednej donicy 30 l do piwnicy po 20 schodkach staje się wyzwaniem z roku na rok mniej wykonalnym

DANA wrote:

Prześliczne oleandry patrząc na donice w jakich rosną Twoje mogę stwierdzić że moje mają zbyt małe donice. O ile dobrze widzę Dana Twoje rosną w drewnianych?

nic dodać, nic ująć CUDNE