TEMAT: Babe-koń moich marzeń

Babe-koń moich marzeń 15 Kwi 2015 16:19 #358344

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
W tym sek, ze mieszkam jakby w widelkach dwoch asfaltowek o duzym ruchu. Samo sasiedztwo jest ciche i spokojne, ale niewielkie, nie ma za bardzo gdzie jezdziec. Za asfaltowka jest droga o minimalnym ruchu typu wiejska, z kilkoma gospodarstwami i nawet jak Babe robi cos glupiego, mam sporo miejsca na wyhamowanie jej. To tez dobre miejsce zeby upuscic jej energii przez racking.

Druga opcja to pojechanie wzdluz asfaltowki szerokim poboczem, jakis kilometr do drogi szybkiego ruchu i wtedy wzdluz drogi szybkiego ruchu-pobocze jest bardzo szerokie i Babe nie przeszkadzaja mijajace ja 50 m od niej samochody.

Kiedy zalozylam jej to nowe wedzidlo caly czas zadzierala leb i probowala przejsc w galop. Ile ja sie z nia nawalczylam! Half-halty nic nie daly, pociaganie jedna wodza przy drugiej trzymanej normalnie zwalnialy ja tylko na chwile, zatrzymania jedna wodza w tym wedzidle sie nie da, bo zaraz zaczyna walczyc, krecac sie w kolko.

Juz wracalysmy do domu, byla zmeczona a dalej probowala przyspieszac. Jedynym dobrym aspektem, ze gdy trzymalam ja naprawde krotko, zaangazowala miesnie grzbietu i czulam sie jakbym podskakiwala na wielkiej dmuchanej pilce. To bylo bardzo mile uczucie i podejrzewam, ze gdybym miala dobrze wyszkolonego walkera jazda bylaby wlasnie taka...

Teraz nie dostaje witamin, ograniczylam jej kalorie i nie wiem, o co jej chodzi. Tym razem udawala , ze ploszy sie na widok metalowych rur pod przejazdami przez row melioracyjny, szla bokiem i chciala wyskoczyc mi na asfaltowke. Mam po prostu wrazenie ze na sile szuka jakiegos sposobu, by wyrwac sie spod kontroli i pojsc galopem przed siebie.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162


Zielone okna z estimeble.pl

Babe-koń moich marzeń 15 Kwi 2015 23:58 #358546

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Zainstalowalam haczyk i wiadro, gdybym musiala dzis zamknac Babe w stajni-zbiera sie na burze. :lol:

WP_20150415_14_08_51_Pro.jpg


WP_20150415_14_08_58_Pro.jpg


WP_20150415_16_04_32_Pro-2.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162

Babe-koń moich marzeń 16 Kwi 2015 07:27 #358567

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Rozumiem,że to do karmienia wiaderko? :)
Wrócisz do starego wędzidła czy będziesz ją próbować przestawić na nowe, łagodniejsze?
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki

Babe-koń moich marzeń 16 Kwi 2015 15:54 #358752

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Wiaderko jest na wode, gdy jest zamknieta w stajni. Na jedzenie ma plaska mise z uchwytami, z ciezkiej gumy.
Tak wiec wczoraj zaczelo grzmiec, wiec zlapalam Babe-spryciara wiedziala o co chodzi i odwalila rodeo-zaprowadzilam do stajni i zapielam lancuch w wejsciu.
Kon sie odwrocil przodem i zamyslil...popychanie piersia nic nie dalo, wiec po chwili namyslu pochylila leb do ziemi, zgiela nogi w kolanach i PRZESZLA POD LANCUCHEM! :supr3: :supr3:
Cyrkowka, slowoo daje!

Z wedzidlem sprobuje jeszcze raz, tym lagodniejszym. Problem jest ze przez pol roku byla na lagodniejszym, uczylam ja ja, uczyla Arika, trenerka, uczyla Sheila...i kon dalej zatrzymuje sie jak ma ochote czyli prawie wcale. A przy jezdzie terenowej to moze byc sprawa zycia lub smierci...
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162

Babe-koń moich marzeń 16 Kwi 2015 17:57 #358768

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Dokładnie tak jak piszesz, zatrzymanie to podstawa! Czytałam o zatrzymaniu jedną wodzą i o tym jak koń powinien w trakcie zatrzymania zatrzymać "napęd" tj. podstawić skrzyżnie tylną nogę :think:
Qrcze to wcale nie jest takie proste :hammer:
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki

Babe-koń moich marzeń 16 Kwi 2015 20:56 #358842

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
No i to wlasnie trenowalysmy pol roku. W normalnym wedzidle, bo w tym z szankami, nawet krotkimi, zaraz wykreca leb, walczy, raczej zrobi 10 kolek za ogonem niz sie zatrzyma w miejscu.

Sheila ma przyjechac do nas jutro o 11, dac mi lekcje i odwiedzic. To w sumie byloby fajnie, zamiast wozic Babe, od czego zaraz dostaje trzesionki, lub trenowac na jej koniu, ktorego trzeba kopac w boki zeby ruszyl :huh:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162

Babe-koń moich marzeń 16 Kwi 2015 21:05 #358849

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Właśnie, ze szkoleniem i dobrym szkoleniowcem często jest problem. Do Igi przyjeżdża nowa instruktorka bo ta co była do tej pory odeszła ze stajni ze swoimi końmi. Nie mogła dogadać się z właścicielem :unsure: ludzie są różni i często dziwni :sick:
Dobrze by było,żebyś mogła trenować na Babe u siebie :think:
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki

Babe-koń moich marzeń 16 Kwi 2015 23:39 #358969

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Za lekcje Babe moglabym kupic sredniej klasy sedana, tyle wydalam w ciagu pol roku. I nie widze zbytnio efektow :huh:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162

Babe-koń moich marzeń 17 Kwi 2015 00:13 #358976

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
No wiec mielismy burze, walily pioruny, grzmialo, padalo..a Babe spokojnie pasla sie na pastwisku. A myslalam ze konie boja sie burzy? :supr3: :think:

DSCN7642.jpg


DSCN7641.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162

Babe-koń moich marzeń 17 Kwi 2015 05:28 #358980

  • Bella35
  • Bella35's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 82
Diano , ja sobie tak pomyslałam ze moze Babe ma za duzo zmian, właściciela , osoby ktore na niej jeździły, miejsce i wędzidła i to wszystko w krótkim czasie,
Ile ona ma lat?

Moze po prostu teraz potrzebuje tylko z toba trenować trenować.....
Nie chce sie wymądrzać bo słabo sie znam.

Corka we wtorek ćwiczyła zatrzymywanie sie przy lini, jeździ właściwie na tym koniu juz sporo czasu , na Gizmo, on jest bardzo uparty często sie zatrzymuje, ale corka nauczyła sie juz sobie z nim radzić, a na początku niemal płakała z bezsilności, tyle ze ona taka sama uparta jak ten kon :club2:

Koń ma tez dodatkowa uprząż od łba do siodła, bo bardzo rzucał łbem, a to mu na to nie powala.
Wlasnie z niego spadła kilka tygodni dziewczynka, i po gdy ja posadzili na nim od razu zaczął skakać.
Gdy instruktorka próbowała podejść było jeszcze gorzej.
Na szczescie udało sie jej zejść.
I wsiadła na niego inna taka ktora jeździ długo.
Kurcze zastanawiałam sie gdzie ona ma pilota do tego konia :think: , stawał ruszał jak za naciśnięciem guzika.
Stałam z rozdziawiona gęba, :woohoo:

Powiem ci ze trafił swój na swojego corka i ten koń. :rotfl1:
image-7.jpg


image-8.jpg



image-9.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): planta

Babe-koń moich marzeń 17 Kwi 2015 05:32 #358981

  • Bella35
  • Bella35's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 216
  • Otrzymane dziękuję: 82
A tez Justyny power to tez jest taki ze leci do przodu.
Tylko bardzo doświadczony jeździec umie sobie z nim radzić.
Tez by tylko galopem sie przemieszczał, a wyglada tak poczciwie.

Babe-koń moich marzeń 17 Kwi 2015 06:59 #358987

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
planta wrote:
Za lekcje Babe moglabym kupic sredniej klasy sedana, tyle wydalam w ciagu pol roku. I nie widze zbytnio efektow :huh:

Diano no to "nie ma to tamto" sporo pieniędzy wydałaś, a ta (Babe) uparta jak była tak jest :club2:
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki

Babe-koń moich marzeń 17 Kwi 2015 09:25 #359011

  • Roma
  • Roma's Avatar
Diano-kto wie czy nie jest tak jak pisze Bella35 To co opisujesz o Bebe jest bardzo podobne do tego co mieliśmy z Fuksem.Robił różne rzeczy,potrafił nawet uciec jeźdźcowi spod tyłka :P Przez dwa miesiące był w stajni gdzie fachowiec go układał,minęło od tego czasu 10 lat a koń nadal jak zbliża się do tej stajni to dostaje biegunkę :( Efekty przyniosła dopiero mozolna praca jeźdza (Jasia) z koniem.Spokój,opanowanie i jak najmniej zmian.Zawsze te same czapraki,siodło a w szczególności wędzidło.Nasze konie mają swoje wędzidła po kilka lat i jeśli nie jest uszkodzone to im go nie zmieniamy.Jeśli się wymądrzam to :kiss3: :hug:

Babe-koń moich marzeń 17 Kwi 2015 15:57 #359100

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Czasem po prostu frustracja sie przelewa. Kocham Babe, ale czasem mam dosc :oops: :huh:
Staram sie jezdzic na niej co drugi dzien. Kiedy widze, ze jest zaniepokojona, mowie do niej, czasem nuce piosenki, zeby skupic jej uwage na mnie. Jesli zaczyna sie denerwowac widzac cos na drodze, mowie "it's OK", czesto pomaga ale nie zawsze. Staram sie uzywac lekkich zatrzyman jedna wodza w tym samym celu, zeby przypomniec o sobie i starac sie skupic jej uwage na mnie. Wedzidla przyjmuje bez problemu, jakie by nie bylo, z siodlaniem tez nie ma problemu. Tyle ze pod siodlem od razu zaczyna przyspieszac :think:

Posmialismy sie za to wczoraj, bo kon wyraznie prowokowal psy. Kiedy zblizala sie do siatki, starotwaly do niej psice ze szcekaniem, a kon znizal leb do ziemi i zaczynal tanczyc w miejscu z prychaniem. Nie uciekala i nie wygladala na sploszona, raczej grala psom a nosie. Moze jednak zaczely sie do siebie przywyczajac?

Sprobuje unikac zmian.
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162

Babe-koń moich marzeń 17 Kwi 2015 20:30 #359154

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Byla Sheila!
Dobrze, ze poszlam do Babe dobre 20 minut wczesniej, tyle zajelo mi wyczyszczenie jej z blotka:). Sheila powiedziala, ze mam dobra kontrole nad Babe i powinnam w razie przyspieszania nie probowac zwolnic jej jedna wodza, ale uzyc dwoch, pociagnac i oddac i tak dopoki nie zwolni. Wyprobowalam to od razu przy niej i Babe ladnie szla racking. Wczesniej nie moglam zwolnic jej z galopu do racka. Spodobalo jej sie, jak Babe ma urzadzone, i powiedziala, ze Babe wyglada bardzo dobrze, umiesniona, nie gruba.
To bylo bardzo mile. Podobalo jej sie tez otoczenie domu, choc stukala sie w glowe, ze robilam to sama tymy racamy :wink4:

Babe w nocy usilowala wlamac sie do budyneczku z karma...urwala raczke od drzwi, i to spryciara, te wlasnie, ktora otwiera sie najpierw! Widac, glowka pracuje... :rotfl1:

WP_20150417_10_47_30_Pro.jpg


A kiedy ja rozsiodlalam po lekcji poszla sprawdzic co jest w przyczepie i wyciagnela zebami worek z zarciem. Glodne biedactwo :wink4: :rotfl1:

WP_20150417_13_07_46_Pro.jpg
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162

Babe-koń moich marzeń 18 Kwi 2015 16:25 #359344

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Dobrze, że nie udało jej się dostać do środka :whistle: To niezła spryciara z Babe jest :happy4:
Dzisiaj Iga skakała na Basterze i spadła, ale nic się nie stało, wolę jak tylko jeździ.
Była bardzo zadowolona z Bastera bo skoczyli razem 105 cm ze sporym zapasem :whistle: Pani instruktor oceniła Batsera, że ma niezły potencja skokowy, ale wcale mnie to nie cieszy :think:
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki

Babe-koń moich marzeń 18 Kwi 2015 16:46 #359350

  • planta
  • planta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Howdy!
  • Posty: 5352
  • Otrzymane dziękuję: 5371
Ja tez jako matka bylabym przestraszona, gdyby moje dziecko spadl z konia. Czy bardzo sie potlukla?
A najwazniejsze, czy jakos ja to przestraszylo?
:hug:
Domek na prerii - 2017
Domek na prerii - 2015-16
Domek na prerii cz. 1
Podroz do....New Carolina
[url=http://forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/13-podroze-male-i-duze/162

Babe-koń moich marzeń 18 Kwi 2015 16:55 #359354

  • mosewa
  • mosewa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 734
  • Otrzymane dziękuję: 199
Powiedziała przez telefon bardzo szybko, zeby mnie uspokoić:"spadłam z konia, ale nic mi się nie stało i zaraz wsiadłam i powtórzyłam skok!"
Trochę pupę potłukła, ale jest ok :) Baster po upadku podszedł do niej i trącał ją nosem , żeby wstała. Czysto przeskoczyli powtórkę.
Ewa
“Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.”

Dwa Świerki
Za tę wiadomość podziękował(a): planta


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.433 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum