TEMAT: Nasze koty

Nasze koty 26 Gru 2013 16:25 #210717

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
Witam, choć już od 2 godzin mam gotowe zdjęcia - w międzyczasie moja pupilka Zuzia musiała pomóc mi w oglądaniu ogrzewając mój - brzuch, wcisnąwszy się przed laptopa - spychając go nieco - zdążyłam jeszcze dofocić kolejne zdjęcia.... w końcu doszłam do końca tego wąteczka i mogę wreszcie je Wam przedstawić.
Zabawy dzisiejsze przeplatane drzemką. Ciemniejsza, starsza o rok Zuzia może ciut mniej ale Moly mam wrażenie że się kształci na modelkę - nie unika aparatu fotograficznego, potrafi pięknie zaczekać aż przestanę jej świecić w oczy. Jakoś nie chce mi się w domu bawić w manualne ustawienia.










Znajdziecie tu pyszczek Zuzi??


W trakcie, gdy oglądałam jeszcze ten wątek, Zuzia stwierdziła, że za długo patrzę się na inne kociaki i postanowiła przypomnieć, że ja to jej pancia.

do dziś tam nie zaglądała :D:D:D Postanowiła się tam przespać


A tu zabawa odwiecznych przyjaciółek

Jak widać moje zwierzaki umieją odciągnąć mnie choć na chwilę od laptopa:)
Ostatnio zmieniany: 26 Gru 2013 17:24 przez ulakonie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tabaaza, Amlos, barashka, chester633, waldek727


Zielone okna z estimeble.pl

Nasze koty 30 Gru 2013 03:14 #211326

  • Kiki
  • Kiki's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 719
Witam :hearts:
tym razem pokażę kociaki, które już odeszły... Będą to tylko trzy bo wcześniej nie miałam aparatu do zdjęć cyfrowych.
Moja ukochana Pusia. Zmogła ją cukrzyca. Miała 16 lat.

HPIM0134-21.JPG
HPIM0094-1.JPG


Syn Pusi Puszek. Wychowany przeze mnie od piątego dnia życia, kiedy Pusia straciła pokarm. Przegrał z rakiem. Miał 12 lat.

2.JPG
HPIM0047-11.jpg

P1010165-11.JPG

a to ostatnie zdjęcie Puszka
P1010963-1.JPG


Duduś, uroczy kociak podrzucony na działkę jak jeszcze miał łysy brzuszek. Miał pewnie ok. 5-ciu tygodni. Miał 9 lat jak zmogła go mocznica.

HPIM0046-1.jpg

na kolejnych zdjęciach już widać, że jest chory. Nie pomogły kroplówki do płukania krwi...

HPIM0183-1.jpg


ciąg dalszy w następnym poście, nie zmieściły się zdjęcia...
Pozdrawiam
Katarzyna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tabaaza, barashka, chester633

Nasze koty 30 Gru 2013 03:57 #211327

  • Kiki
  • Kiki's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 719
i jeszcze raz Duduś

HPIM0424-1.JPG


A to wszystkie razem. Jak widać niewiele mi pozostawiały wolnego miejsca do pracy....

HPIM0115-1.jpg


Po nich zostały wspomnienia i troszkę zdjęć....
Pozdrawiam
Katarzyna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka, chester633

Nasze koty 30 Gru 2013 09:53 #211351

  • Dangar
  • Dangar's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1346
  • Otrzymane dziękuję: 173
Na chore nerki bardzo dobrze działa azodyl, który mozna sprowadzić z USA. Trochę to kosztuje, ale pomaga i mocno przedłuża kocie zycie, ograniczając postępy choroby.
pozdrawiam
Danka

W kocim raju.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tabaaza, barashka, Kiki

Nasze koty 04 Sty 2014 15:28 #212493

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Wreszcie przyłapałam "golasa bez kurtki". Intruz w moim ogródku. :laugh1:
IMAG0837-1-1-1-1-1-1.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Nasze koty 08 Sty 2014 08:10 #213432

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Beato, to taki okaz czy ktoś go oskubał :supr3:
Moja mama straciła już drugiego psa, sąsiedzi podobnie :evil: i nic nie można zrobić dopóki nie przyłapie się drania na gorącym uczynku :angry:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 05 Lip 2016 17:06 przez Forumowa Żabula.
Temat został zablokowany.

Nasze koty 08 Sty 2014 14:24 #213505

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
To kornisz reks, one mają takie skąpe futerko. :laugh1:
Codziennie robi obchód w moim ogrodzie i robi mojemu kotu to :club2: , jeśli go dopadnie. :mad2:
Niestety są ludzie, którzy zamiast serca mają jakąś zgnilizne w tym miejscu. Wystarczy pooglądać filmiki na you tube by się o tym przekonać naocznie. Niektórzy bawią się cierpieniem kotów i innych bezbronnych zwierzątek. To okropne i chore! :mad2: :crazy:
Ostatnio zmieniany: 05 Lip 2016 17:09 przez Forumowa Żabula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku

Nasze koty 08 Sty 2014 15:55 #213545

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
Kiki, pięknością była ta Twoja Pusia, oczęta jak malowane, a i jaka mądrość z nich patrzyła. Dziękuję, że nam ją pokazałaś.

Mojego kocurka z kolei ktoś więził przez kilka miesięcy bez jedzenia, wrócił jako szkielet, ale żywy. Długo walczyliśmy o jego życie, bo choroba za chorobą go łapała, ale udało się. Bardzo żałowaliśmy tylko, że nigdy nie poznamy prawdy, co się wydarzyło i gdzie ? A może i dobrze, że to tajemnica, bo ja chyba z siekierą "w odwiedziny" bym poszła ... :mad2: Szukajcie tego drania od trutek, zapewne sam nie ma żadnego stworzenia, może tym tropem ...
Ostatnio zmieniany: 05 Lip 2016 17:08 przez Forumowa Żabula.
Temat został zablokowany.

Nasze koty 01 Lut 2014 22:35 #220956

  • Dangar
  • Dangar's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1346
  • Otrzymane dziękuję: 173
Moja sąsiadka kiedyś podrzuciła truciznę piwnicznej kotce, bo chorobliwie nie znosi kotów. Ojciec poszedł do niej i zrobił awanturę, zagroził doniesieniem na policję, krzyczał, że takie czyny są karalne i kobita uspokoiła się. Nie zaprzestała krucjaty przeciw kotom, ale robiła tp już tylko w sposób werbalny, siejąc wrogą propagandę przeciwko nam. Dobrze, ze już nie mieszkam w tym domu. :mad2:
pozdrawiam
Danka

W kocim raju.
Temat został zablokowany.

Nasze koty 21 Lut 2014 13:51 #226887

  • Kiki
  • Kiki's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 719
Grubaek zupełnie jak mój Kiki
P1060058-o.JPG
Pozdrawiam
Katarzyna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos

Nasze koty 21 Lut 2014 14:49 #226909

  • Jo37
  • Jo37's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 563
  • Otrzymane dziękuję: 251
Ale ma oczy!
Pozdrawiam,Joanna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kiki

Nasze koty 01 Mar 2014 21:34 #229919

  • Aleksandra
  • Aleksandra's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 814
  • Otrzymane dziękuję: 534
Słodkie te Wasze futrzaki. Ja swoją "dziewczynę" pożegnałam w zeszłym miesiącu. Miała prawie 13 lat i nic nie wskazywało, że jej życie się już skończy. Cały czas była w świetnej kondycji aż .. do momentu. No właśnie, nigdy nie wiadomo kiedy ten moment nadejdzie. Nerki odmówiły posłuszeństwa i codzienne kroplówki, antybiotyki tylko na miesiąc przedłużyły jej życie. W klinice poinformowali mnie, że powinnam jej zrobić badania kontrolne po ukończeniu 10 lat, ale przecież wtedy nic nie wskazywało, że nerki nie pracują prawidłowo. Wtedy raczej wszystko było ok. No cóż. Ja się spóźniłam z badaniami, ale Wy możecie swoje pupile badać kontrolnie.

Hermiona.JPG
Temat został zablokowany.

Nasze koty 01 Mar 2014 22:18 #229939

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Roma wrote:
Nie nie wychodził,to był kot pokojowy i dopóki nie było dziecka to córka jakoś znosiła to siknie ale jak trwoga to gdzie? wiadomo, na Jaśkową i dzięki temu mamy już 13 pysków do wykarmienia :jeez:
Roma, a córcia alimentuje Ci tego kota? bo tak zasadniczo kot samą miłością nie żyje, a wszystko wykarmić/podściółkować/zażwirkować itp. to też koszty :think:

Aleksandra, to przykre i bolesne, mam nadzieję, że jak smutek minie to ...
W listopadzie tata pożegnał jamnika 12letniego, żałoba w chałupie do dziś, nasza Marycha (kociszon lat 15) ma sie nieźle, jej mama i najmłodszy brat też już w lepszym świecie :lev:
Ostatnio zmieniany: 01 Mar 2014 22:23 przez MagdaH.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aleksandra

Nasze koty 03 Mar 2014 15:23 #230511

  • Aleksandra
  • Aleksandra's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 814
  • Otrzymane dziękuję: 534
Magda, dzięki. Na razie i pewnie jeszcze dłuuugo nie wezmę do domu nowego kociaka ..
Temat został zablokowany.

Nasze koty 03 Mar 2014 15:58 #230522

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Rozumiem cię Olu - straciłam 4 lata temu swoją koteczkę - największą przyjaciółkę. Mówiłam tak samo. Ale dziś jestem innego zdania. To specjalnie dla ciebie

testamentpsa.jpg


Nie znalazłam testamentu kota ale myślę, że brzmiałby tak samo :hug2:
Ostatnio zmieniany: 03 Mar 2014 16:00 przez iwa27.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aleksandra

Nasze koty 10 Mar 2014 14:45 #232506

  • karafeusz
  • karafeusz's Avatar
Wyjątkowa ta kocinka i faktycznie wiek miała zacny.
Temat został zablokowany.

Nasze koty 10 Mar 2014 19:50 #232559

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Nareszcie ciepło ;)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): dala, Pani Bestia, Amlos

Nasze koty 10 Mar 2014 21:30 #232604

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Mój kiciuś odszedł poprzedniej jesieni. Był chory. Moja mama mówiła , że nie chce więcej patrzeć jak cierpi zwierzak. Nie będzie więcej kotów w domu. W ciągu miesiąca ulitowała się i zaprosiła do domu następnego kota. Myślała że to ciężarna kotka a zaczęły się mrozy. Już minął rok jak kocur jest u nas.
Ostatnio zmieniany: 10 Mar 2014 21:32 przez Bozi.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kiki


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.895 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum