Forum Ogrodnicze Oaza

pamelka wrote: Raczej o tych kłujących myślałam

pamelka wrote: Mi śnią się koszmary, że iglaki usychają

Dorotka jakoś tak ostatnio w związku z podróżą na południe wszystko mi się z zielonymi kulkami kojarzy
Kupiłam-zamówiłam-wpłaciłam fizycznie spodziewam się ich w połowie października
Paweł powiem szczerze, że nigdy usychające iglaki mi się nie śniły Może dlatego, że na jawie zbyt często i podświadomość wypycha takie obrazy
Ciekawe jak senniki sen taki interpretują

Za sucho, aby sadzić cebule za sucho
Słowo że wyległam dzisiaj do ogrodu, aby jakieś nowe fotki dla Was cyknąć, a tu bateria padła
No to dla odmiany podlewam do teraz znaczy teraz to idę już przepiąć linię
Tymczasem coś ze zdjętych wcześniej

Widoczki zamurkowe




Pinus mugo 'Maria' /kosodrzewnika/ na tle piórkowki


Fagus sylvatica 'Marmorstar' /buk pospolity/


Fagus sylvatica 'Franken' /buk pospolity/


Abies koreana 'Alpin Star' /jodła koreańska/ w towarzystwie wrzosów i wrzośców ....


A może ... róże








Munstead Wood


a to równie ciemna 'The Prince'


Zbliża się wieczór ... ostatnio jakoś tak za szybko nie sądzicie


i a koniec taka fajna, lightowa muza


Czyżby homor miał się ku lepszemu

A po nocy przychodzi dzień...
Humor z pewnością się poprawi - wiem, co mówię!
Za to mój jakoś się... zwarzył... na widok tak pięknych róż...
Pozostaje mieć nadzieję, że mój M będzie miał do nich lepszą rękę

Piórkówka - rewelacja! Nawet bez tej... jakiejśtam ... z przodu

Róże u Ciebie na bogato
Moje niby kwitną, ale jakoś tak skromniutko, pojedynczymi kwiatkami
A cóż to za piękność przed Munstead Wood?

Buczki też cudne, pewnie to jakieś rzadkie odmiany

Oj mnie też buczki wpadły w oko, zaraz sobie je wygoogluje

Jolu, u Ciebie w ogrodzie pięknie i wcale tej suszy nie widać
Ja dzisiaj wykorzystałam, że ziemia po ostatnich deszczach miękka i posadziłam kilkadziesiąt narcyzów, tulipanów i lilii A wielka piórkówka poszła pod nóż i z jednej wielkiej kępy zrobiły się trzy, też wcale nie małe

Witaj Jolu ale u Ciebie pięknie i jak wszystko podrosło od mojej ostatniej wirtualnej wizyty, dopisuję się aby tu Cię nie zgubić, bo tam mi gdzieś umknęłaś.

No chyba zaraz tutaj padnę!

Moja rozplenica jest duża, ale ma tylko 3 kłoski.
W dodatku są one w źdźbłach schowane i prawie ich nie widać

Twoje są przepiękne!
Nie wiem co mojej nie pasuje.
Już jej powiedziałem, że jak tak samo będzie w przyszłym roku, to

Z prawdziwą przyjemnością 'zwiedza"się Twój ogród , wcale jesieni nie widać , no a co najwazniejsze, masz taką piękną kolekcję tych małych iglastych .... cud, mód, orzeszki

dawidbanan wrote:
Dawid - kluczem do sukcesu jest ten iglak w sąsiedztwie!

Gosia mówisz Wczoraj całe popołudnie podlewałam ogród, sucho straszliwie Dzisiaj rano jeszcze jedną rabatę, której niestety nie zdążyłam w całości podlać, bo ciemno za szybko się robi
Znamy takiego jednego M co ma rękę do róż Może trzeba by Panom spotkanie integracyjne znów zorganizować
Mam wrażenie, ze te nieustanne braki opadów spowodowały, że większość róż jest zdrowa, jednak plamistość dopadła kilka
Markito, mam wrażenie, że u Ciebie kolejne pąki już się szykują Obficie kwitną u mnie starsze różyczki /choć taka Bailando /, młode nabytki - głownie zaś angielki, raczej budują system korzeniowy ... i dobrze
Buczki jeden podlubelski, a drugi od Pana Szmita.
Przed MW piękna fotka Augusty Luise, która teraz dopiero pokaże na co ją stać
Iwonka wiele jest w sieci informacji o buczkach, życzę owocnych łowów
Daluś czytałam o Twoich wczorajszych wyczynach imponujące
W zasadzie mam już spore kępy niektórych traw, jednak z dzieleniem poczekam jeszcze.
Niektóre hosty porosły także monstrualnych rozmiarów, choć kupowałam głównie wymiar medium
Obcięłam więc im dolne listki i jak czytam nie najlepiej to wróży Teraz mogą zacząć rosnąć i odbudowywać masę liściową Czy przygotują się właściwie do zimy?
Witaj kwiatuszku bardzo mi miło, że zajrzałaś
Porosło mówisz, no tak z boku najlepiej widać Zapraszam więc częściej
Dawid mam wrażenie, że u mnie podłoże odpowiada rozplenicom, one lubią zasadowe, a u mnie margiel Jak widzisz nie pokazuję rh i azalii, bo te z kolei u mnie nie chcą rosnąć Nie można mieć wszystkiego
Pawełku chyba Igor Cię wspomina
Trawy wśród iglaków to całkiem dobry pomysł

Róże i trawy królują!

Śliczne rabatki.

Dziękuję
Grześ, jak wiesz jeszcze są canny To także są wrześniowe królowe kwitnień

No to dzisiaj kilka kulek

Pinus mugo 'Sherwood Compact', karłowa odmiana /0,5-1 metr/, o regularnym, zwartym, kulistym pokroju, która teraz nieco przypomina mi Pinus mugo 'Jacobsen'
Jak twierdzą fachowcy ładnie prezentuje się w formie piennej


Pinus parviflora 'Dr Landis'. U mnie rośnie w cieniu, nie wiem dlaczego mam obawy, że te żółte igiełki lubią się przypalać Podobno z wiekiem roślina jest coraz bardziej odporna ...
'... wzrost horyzontalny, spłaszczony pokrój ....' u siebie nie zauważyłam jeszcze, ale ponieważ rośnie pomalutku .. mamy czas


Pinus strobus 'Louie' piękna wejmutka o żółtych igłach, które zimą przybierają jeszcze bardziej intensywną barwę, jednocześnie nie przypalają się w słońcu
Rośnie wolno, około 25 cm rocznie, po 10-ciu latach 1-1,5 metra więc zupełnie nieduża


Picea omorica 'Kamenz' kolejna wolnorosnąca odmiana, pokrój kulisty i zwartym, roczny przyrost to zaledwie 5-6 cm, więc po 10 latach osiąga około 50-60 cm.


Coś z liściaków proszę bardzo Leucothoe fontanesiana 'Makijaż' /Kiścień wawrzynowy/.
U mnie już zimował okryty włókniną, choć prawdopodobnie jest to odmiana odporna.
Zaleca się stanowiska słoneczne i osłonięte.
Kiścień wyróżniony został złotym medalem na wystawie „Zieleń to życie”.
Krzew niski, zimowzielony, zwarty. Jego atutem są wielokolorowe listki.



Zaraz poszukam ubiegłorocznej fotki


Gingko biloba 'Californian Sunset' bardzo ciekawa odmiana miłorzębu dwuklapowego. Rośnie bardzo wolno, docelowo do 3 metrów w ciągu pięciu lat, choć u mnie z pewnością nie osiągnie takiego wyniku luźna, rozgałeziona korona, liście ciemnozielonej barwy ze złocistymi paskami, które ładnie przebarwiają się jesienią uzyskując żółto-kremowe odcienie.
Dodać muszę, że u mnie już dwukrotnie zimował bez okrycia.




Dzisiaj postaram się cyknąć odmianę 'Variegata', ta z kolei ma paskowanie zielono-białe, bardziej intensywne

Jakieś takie metodologiczne podejście do tematu w dniu dzisiejszym co to się stało

pamelka wrote: Ba! Ja to nawet jestem skłonna podejrzewać, że obecny stan może mieć jakiś związek z ostatnim spotkaniem

Gosia nie ma to jak spotkanie w doborowym gronie
Zawsze jestem skłonna powtórzyć

A ja mam takie trudne pytanie! W której części ogrodu wolisz być? Przed murkiem czy za murkiem? Tam kłujaki i tu kłujaki... Które milsze sercu?
Ja się chyba już z kiścieni wyleczyłam.... Dość zniewag z ich strony!
A jak się ma Twoja niemoc ogrodowa?