Forum Ogrodnicze Oaza

Ależ proszę







A te rzekome malwy to maki





Malwy mam ale pod domem.

... a te dłonie to Młodej Pary?

Grill cudny. Ty go zaprojektowałaś? To połączenie cegły i kamienia takie naturalne, takie od niechcenia .

Tak, to młoda para Mieli u nas w ogrodzie sesję foto Nawet z naszymi świeżo upieczonymi kociakami

Widać, że urokliwie masz i fotogenicznie A świeżo upieczone kociaki słodziutkie.

Oj tak, były przesłodkie szkoda, że tak szybko rosną...
A to mamusia



i jeszcze maki

Bardzo miło przy takim kominku wspominać lato i klękę urodzaju Mi owoce rozkładają się co drugi rok, w tym roku były jabłka, w poprzednim śliwki, tylko aronie niestety co roku
Porzeczek to już nawet nie zrywam, nawet ptaki ich nie chcą, czereśnie im zasmakowały

No, patrz Pani... Ja małe tęsknoty, ta tu koty...
A tak się nad tym makiem malwowo rozmarzyłam

W zeszłym roku pogoda była taka, że w styczniu zrobiliśmy pierwsze grillowanie
Śliwki nie owocują nam zbyt regularnie. Liczę w tym roku na większy wysyp. Może wreszcie się najem, bo ciągle mi ich mało.
Porzeczki na razie idą w większości do wina. Piszę na razie, bo liczę na to, że kiedyś winogrona je wyprą

Malwy mam przepiękne pod domem, ale nie mogę ich namierzyć na fotkach... niestety nie są pełne, a ja z dzieciństwa pamiętam pełne... ech... Próbowałam wysiewać pełne, ale też wyszły niepełne, oszustwo nasienne

Znalazłam

O! Malwy giganty, dobrze je pamiętam Pełne malwy chyba się szybko "wyradzają". Ale u Pana Marka Podstolca na a....o kupowałyśmy z Zieloną Anią w ubiegłym sezonie.
Polecam, bo cena przyzwoita, zgodne odmianowo i solidne sadzonki
Zaznaczam, że nie jest to reklama, kryptoreklama ani autopromocja

Izuś
Mi nawet udało się raz wyhodować całkiem przyzwoitą kępkę pełnych malw, ale one nie chciały rosnąć pod domem były bardzo słabe i mimo tępienia tych wielkich nie udało mi się ocalić tamtych. Po zimie już nie wyszły, a wiosną stare, czyli te na fotkach wyszły jakby nigdy nic i zawzięcie rosną... więc co ja mogę..... ROSNĄ

Wkleiłam u siebie ubiegłoroczne malwy
Pełne odmiany i u mnie na piasku zanikają. Trzeba przyjąć, że ten typ tak ma. Ale siałam parę lat temu i większość była pełna. Za to samosiewów jakoś z tych pełnych nie widzę...

Kurcze, taka czyściutka zadbana ściana, a u mnie tynk brudny i paskudny...

Ta ściana tak ma, nikt o nią nie dba, taka jest z natury. Niestety z wielkim żalem przymierzamy się do ocieplenia budynku.
Szczególnie dziś czuję taką konieczność. Od tych ścian wprost zieje lodem w takie zimowe dni jak dziś Ciepło ucieka przez nie błyskawicznie ... Chyba nie mamy wyboru.

Latem za to w domu jest zimno. Nawet w upalne dni jest chłodno. Powiecie, że to zaleta?? Cóż... u nas upalnych jest kilka dni w roku, a kiedy mamy chłodniejsze dni letnie w domu robi się natychmiast zimno i wilgotno... Bywało tak, że musieliśmy przepalać w lipcu czy sierpniu ...

Malwy masz cudne Byłam u Ciebie kiedy Ty wpadłaś do mego ogródka

Doczekałam się ferii Jutro wybieram się w świat, znaczy jak mawiał mój synek - w kraj, a konkretnie do Wrocławia. Zupełnie go nie znam, wiec będzie okazja trochę poznać, muszę tylko wziąć buty nieprzemakalne

Dziś wybieram się na trzcinę, ciekawe czy da się wejść na jezioro. Śnieg trochę chronił powierzchnię jeziora przed porządnym zamarzaniem.

lipcowe róże

Aga docieplony dom straci trochę swój charakter szkoda, ale coś za coś, nie możecie przecież marznąć
Buty nieprzemakalne? U nas raczej zimoodporne, wciąż jest -15 stopni
Ciekawe, jak udadzą się feryjne wyjazdy

Przez 6 lat mieszkałam w takim domu i mimo,że mamy już swój własny(tamten był wynajęty)to nadal wspominam go mile,mimo,że jak piszesz wiało w nim wszystkimi fugami Dom ten miał duszę.Starą kuchnię kaflową a nad nią tzw babochę (komin z wyciągiem) Ciągle jeszcze kombinuję jakby zrobić coś takiego u siebie.

Dlatego właśnie ten dom nadal niedocieplony, bo rozpatrujemy różne możliwości w tym docieplanie od wewnątrz. Niestety wtedy nie wszystko da się docieplić, łazienka pozostałaby ziejąca lodem, ściany z rurami i kaloryferami też byłby problemem. Do tego zmniejszyłyby się i tak niewielkie pokoje.

Buty nieprzemakalne bo zapowiadają odwilż, jak zrobi się ciapa to jak tu chodzić po mieście?? u nas już tylko -5 i rośnie!!

U nas kuchnia już wyglądała bardziej cywilizowanie kiedy się wprowadziłam, ale za to na strychu była "baba" czyli wędzarnia. Wyburzyliśmy ją podczas remontu dachu i komina.