Forum Ogrodnicze Oaza

Hej, Adrian, zniszczeń już nie widać, nowa stolarka, jeszcze położyć tynk, farbę i elegancka hacjenda.
Truskawki wyplewione, że ani jednego chwaściora nie ma. Ładnie u Ciebie jak zawsze.

Cieszę się Adrian, że u Ciebie do przodu

Adrian, pochwal się postępem prac wstaw jakieś zdjęcie, najlepiej na tle liliowców

Witajcie

Prace powoli idą, czekałem na kraty teraz będzie tynkowanie od zewnątrz ale znów pogoda się zepsuła! choć nawet dobrze bo sucho tak że nawet łopatki nie szło wbić w ziemię

Magdo liliowce u mnie nie kwitną jeszcze

a

Niech pada! Tynkowanie może chwilkę poczekać, a ziemia spragniona...
Zwłaszcza że masz w tej ziemi sporo do napojenia i bardzo to ładne!

Poletko opuncjowe niesamowite! Zabezpieczasz je jakoś na zimę?

super rośnie Tobie wszystko , niech pada...pada... roślinki potrzebują wody, jak my jedzonka...a w tym roku to różnie bywa...

Aaaaaaaaale piękne u Ciebie! Nawet nie wiedziałem, że masz tyle róż!

ta spirala to efekt ilu sezonów formowania ? świetna !
a z opuncjami nie przestajecie mnie zaskakiwać
trzymam kciuki za pogodę do dalszych prac

No właśnie po co tyle pomidorów Trzeba nam będzie przepisy na sałaki kompletować
Adrian ile u Ciebie pięknych różyczek
Czy znasz może przyczynę dlaczego pustynnik nie zakwitł
Ja tam bym się cieszyła z takiego niskiego nawet Nie mam do nich ręki.
Zabezpieczenie domku solidne bardzo

Magdo

Gosiu masz rację 1-2 dni deszczu nie zaszkodzą a pomogą

Pawle nie zabezpieczam ich w ogóle i nigdy nic nie zgniło do tego łatwo się rozmnaża jak coś

Hanno byle nie za dużo prawie cały maj i połowa czerwca padało

Michał

Sylwek jesienią będzie dokładnie 3lata

Jolu, myślę że pustynnik został zagłuszony przez budleję widocznie za mało słońca, z pomidorów będzie trzeba coś wymyślić choć lepiej nie planować bo może przyjść znów jakaś zaraza i krzaki padną

Piękne wszystkie kwitnienia
Różyczki bardzo ładne,a aloha śliczna ,mieniąca się kolorami
Piękna spora kępa tryton robi wrażenie
Opuncje masz już duże,śliczne ja mam 2 latkę, mniejszą,ale dobrze zimowała,ma pączek kwiatowy ale jeszcze nie widać ,ajakiego kolorku będzie

Wiesz Adrianie ,że ubiegłej zimy też nie nakryłam mojej [Twojej ]Opuncji i będzie kwitła 1 kwiatem ,ale zakwitnie .Z tego wynika ,że nie ma się co z nimi patyczkować .Aloha piękna nie powiem te żyłki na płatkach .Pomimo tragedii roślinki Ci to wynagradzają, a robota widać idzie do przodu

A zagadka to chyba... budleja skrętolistna. Piękny okaz.
Jeśli chodzi o lawendę to tak sobie myślę, że to może być jakiś szkodnik ryjący - kret, turkuć itp. Ja miałem podobnie - na ziemi było widać korytarz, i w tym miejscu gdzie przechodził ten korytarz pod lawendą to w tym miejscu uschła. Czyli połowa krzaczka!

Tynkuje, maluje, a zdjęć skąpi Adrianie, pokaż postępy remontowe?

Witajcie
Jeszcze tydzień (aż tynk wyschnie i będzie szło pomalować) i z zewnątrz altanka będzie gotowa. W środku jestem na etapie robienia sufitu i elektryki w kuchni

Moje papryki jakieś leniwe miały po 4 owoce i zastrajkowały
Zupełnie co iinego z papryczkami chilly, te się dobrze mają i wciąz owocują.
Piękne te Twoje canny, jak napisałam w innym wątku Durban wyrósł rewelacyjnie
Moje ubogie w tym roku.
W przyszłym zdecydowanie będę pędziła.

Mam wrazenie, ze to jest także dobry rok dla milinów, jeszcze nigdy nie miałam na swoich tylu kwiatów Jak widać na Twoich zdjęciach pięknie wyrosły do góry

wow. ale masz cudowne canny... moje jakieś takie mizerne...
masz rację Jolu, u mnie też milin aż się wylewa z zieleni...same kwiatki ...