Forum Ogrodnicze Oaza

Ktoś tu niedawno na zimę narzekał? Gorzatko - ja dziś żeby do pracy wyjechac musiałam sobie samochód odkopac... a na takie widoki, to chyba do maja przyjdzie mi poczekac

Ja to chyba swoje krokusy będę oglądać w maju , co spojrze na prognozy to się dobijam , mróz i śnieg w nieskończoność , może trzeba się przeprowadzić

Piękna wiosna była wczoraj u ciebie, aż się żyć chce. Ale dziś chyba już nie tak pięknie, bo u mnie za oknem szaro, zimno i ponuro

Czy wiosna broni swoich pozycji w Wielokątach? Bo u mnie odwrót... Ale... bociany przyleciały

No i co ja mogę powiedzieć?
W nocy było -10 stopni... śniegu brak...
Nawet nie zajrzałam do ogrodu... jeszcze za wcześnie na weryfikację tego, co ta... wiosna porobiła z roślinami...
Czekam...
Jak wszyscy...

Na forum jakaś zbiorowa psychoza xD gdzie nie wejdę każdy przeklina te pogodę i ręce rozkłada

To nie psychoza... to zdrowy głód ziemi!
Nie da się go zaspokoić workowanym podłożem!
A wczoraj... jadąc na wschód A4, widziałam, że już na Twojej wysokości zaczyna się pojawiać na ziemi to białe

Adrian89 wrote: No właśnie... A ponoć żeby pomóc wiośnie, trzeba jeść śnieg! Oczywiście z głodu ziemi!

A lody mogą być?

Szkoda że nie pojawiło się przed tymi mrozami, pewnie znowu akebia milin i inne cuda zmarzną do poziomu gruntu a tak pięknie się zapowiadało Też to słyszałem, na fb czytałem pomóż zimie - jedz śnieg

Aaaa... to ja nie na czasie - nie mam konta na fb
Moja akebia była piękna... jeszcze całkiem niedawno
Obie chyba... były
A dwie kolejne pożegnały się z życiem ubiegłej wiosny

Mój pies je śnieg. Córka liże sople. Likwidujemy zimę jak się da

gorzata wrote:
O! Czyli Ty też nie istniejesz ? To tak jak i ja

Ale dzisiaj głupio się czułam idąc z palmą do kościoła .... Śnieg prószył.

Gosia, pokazywałaś kiedyś takie coś rosnące w jakimś kącie -tak jakby choina .
Zwisające lekko gałązki . Coś mówią Ci te moje zdawkowe opisy ?

Boski niebyt!

Choina... no jak najbardziej... choina! Taka zwyczajna, najzwyklejsza kanadyjska...
Rośnie ekspresowo... ale tym będą się martwić kolejne pokolenia

Kasiu... to ja jednak zostanę przy lodach

gorzata wrote:
Prawidłowe podejście
Ja mam jeszcze w planach spore zadrzewienie mojej działki i też tak sobie myślę ,że za 50 lat
ktoś inny będzie klął na cień ...

Ja też mam choinę ,ale Twoja jakoś ładniej wyglądała na tle ściany. Ostatnio mam bzika na punkcie
zwisających iglaków.
Mam na oku jeden krzew na pobliskiej uliczce -ciemnozielony ,kulisty ,ok 170 cm.Ma tak
pięknie obwisłe gałązki .
Obawiam się jednak ,że właściciele mogą nie znać odmiany . Obstawiam coś cyprysowatego,
niewykluczone ,że to może być bardzo wiekowy egzemplarz jakiejś niskiej kulistej odmiany .

gorzata wrote:
niech i tak będzie

Ale że co? Na hertzklekot?

Dobrze, że dzieci już śpią i tego nie czytają

Mój Guinness rozdeptuje śnieg na amen, więc dzielnie walczy z zimą. Tylko, że puki co to on nie wie, że może być inaczej