Forum Ogrodnicze Oaza

Adrian89 wrote:
Adrian.
W moim wątku tego problemu nie ma. Uważam, że Ziemia ma swoje prawa i to my jesteśmy dla niej a nie ona dla nas.
W życiu kieruję się taką zasadą, że nie narzekam na coś na co nie mam wpływu lub nie mogę tego zmienić.
Należę do nielicznych osób na tym forum którzy nie oglądają telewizji. Wolę wrzucać śmiecie do kosza niż do własnej głowy.

Adrian89 wrote: I Ptaki!
Może to pokłosie filmu Hitchcock? No cóż, nie dość, że należę do tych osób, które oglądają telewizję, to jeszcze mam paskudny zwyczaj chodzenia do kina! Oj, słaba i marna ze mnie istota...
Waldek, wbrew temu, co piszesz, ja tam widzę, że Ty trzymasz Ziemię w garści! No masz ją w rękach!

Adrian89 wrote: Nie nazwałabym tego psychozą... raczej buntem... ten zaś jest przypisany z natury do osób młodych duchem.
Młodość ducha z kolei zawsze jest w cenie!

A... Martulu... Widzisz, że też na to nie wpadłam Wszystko przez ten zimowy horror... Przyjdzie wiosna i ... będzie po ptakach
Co u Twojego bociana?

aleb-azi wrote:

Hmmm... mrożone żabie udka, bez uprzedniej obróbki termicznej, chyba nie posiadają wybitnych walorów smakowych?

Witam po przerwie
Ogrodowej przerwie...
Śnieżna siurpryza, którą zgotował nam Zajączek Wielkanocny, spowodowała, że mój ogród, z grupy pionierów, płynnie przeszedł do zgromadzenia maruderów
Więc dalej myślę sobie, że kiedyś nastanie taki dzień, kiedy nie zobaczę o poranku tego białego... za oknem...
Ale to przyszłość...
Na razie śnieg topi się powoli...
Tak, wiem... to dobrze... w skali globalnej...
W skali wielokątów nie ma takiej ilości wody, której ziemia nie byłaby w stanie przyjąć

No dobrze... śnieg jeszcze jest... O! Tu na przykład...



Ale coś tam spod niego wychodzi



Mogłabym też być perfidna i ograniczyć się tylko do takich kadrów

Co Ty wiesz o maruderach , przylaszczki nawet ma

W mojej sytuacji tylko jedno mnie pociesza, moje krokusy nie przekwitły pod śniegiem, bo dopiero zaczynają wypuszczać pączki . U Ciebie będą już tulipany, a ja dopiero krokusy pokażę

Mimo ,że wczoraj pokazałam słoneczne niebo na plaży ,to na drugim końcu miasta leży z pół metra śniegu...
Np. na cmentarzu pod lasem. I na mojej działce również

Kwiata żadnego jeszcze nie widziałam , boję się podejść do kaliny praskiej -jutro pojadę ją oglądać

U Ciebie Gosiu wiosna "jak ta lala" !

No proszę, Gorzatko, masz wszystko... I zima i wiosna
Ale u mnie też śnieg w odwrocie, wiosna spod mroźnej pierzynki wychynęła. Dość skromnie, ale jednak No i co najważniejsze! Słońce

Kurczaczki.. oby szybciej ta wiosna wybierala sie do Wawy....

Zajączek do końca jednak tej wiosny nie zasypał...
A ja póki co sobie myślę, co tam u mnie już niebawem wyrośnie! Wszak nie chodzi o to, by złapać zajączka... No dobra...w końcu można byłoby go złapać!

GreenEvil wrote: Lepiej uważaj! Ja mogę wysłać, ale...
Większy desant ze Śląska do stolycy zazwyczaj oznacza palenie opon i utrudnienia w ruchu!

gorzata wrote: EEEEE... a mozesz wyslac bez tych opon?

Gosia nie jest źle Ten śnieg to za dzień, najwyżej dwa zejdzie i będzie wiosna w całym ogrodzie
Krokusiki ... mam ze trzy ale przylaszczki u mnie ... jeszcze w lesie

O przylaszki już kwitną , chyba muszę swoje odkopać

No u Ciebie wiosna na całego, u mnie niestety jeszcze zalega wszędzie śnieżna powłoka . Lada dzień może tez zobaczę swoje wiosenne kwiaty

No,niestety ciągle mamy to białe a nie zielone w ogeodzie ,ja też
Ale widzę,pomału,pomału i jakieś zwiastuny sa widoczne,piękne kępki krokusików,i juz przylaszczka kwitnie,te ogrodowe kwitną o wiele wcześniej niż w lasach