Forum Ogrodnicze Oaza

Z tą konkurującą gałązką Cranstonii to wiesz co ... Ja nic nie mówię
Ale wywalił w górę ten Strict Weeper Jeszcze parę lat i przerośnie krzywaczkowego

Jolu masz piękny ogród. I ile kolorków już się pokazało.

Aniu dziękuję za wizytację mam nadzieję, że się podobało, choć ogród jeszcze niezbyt ogarnięty Kulki miałaś okazję poogladać do woli
Markito nie zdążyłam, nooo nie zdążyłam pocykać Dzisiaj coś tam mi się udało
pierwiosnki 4 sztuki, trzeba przyznać, że ten sezon nie obfituje w ich ofertę, jak poprzedni


i oczywiście różyczki - te dla Reni


a tu dwie moje


Póki co stają w garażu w obawie przed nocnymi spadkami temperatury, spore są, jak widać
Odebrałam jeszcze z Floribundy kilka, te z goły korzeniem poszły do donic. Muszę się rozejrzeć, gdzie by je tu wkopać
Mówiąc o doniczkach miałam na myśli angielskiech różyczki, te powyżej. Rada szkółkarska była taka, aby potrzymać je w nich przynajmniej do 1 maja, aby się dobrze ukorzeniły ... mikrowłośniki , czy jak to się tam nazywa
Romku sprzedawca niby sprawdzony, więc takiej pomyłki nie powinno być. Coz teraz zrobić Niech dsobie rosnie inna kalinka. Dziękuję za pomoc w identyfikacji
Małgosiu zapraszam, oczywiście zapraszam częściej. Miło, że znalazłaś chwilę, aby zajrzeć Widziałam i Twoje porządki.
Fukai'a ... mogę polecić, jesli lubisz cudaki Mój jeszcze malutki, zobaczymy, jak urośnie
Vituś z ropoczęciem seonu ruszyłam z kopyta, pracy wiele, a czasu tak mało Większość prac już wykonana, teraz tylko plewienie mi zostało i sadzenie dalii, lilii jeszcze kilku, piwonek, a potem cann. Zapomniałam o warzywniku, oczywiście jeszcze trzeba go obsiać
Margolko i u mnie rozpoczyna trzeci sezon, niewielki jest może z pół metra wysoki, za to rozłożysty także na prawie metr. Do góry powinien jeszcze urosnąć, źrodła piszą o 1,5m.
Po Twoim pytaniu ajrzałam do niego i jestem mile zaskoczona Oj postara się w tym sezonie, postara W ubiegłym miął zaledwie kilka kwiatków.
Tak wygladają wszystkie gałązki


Paweł, a mów co chcesz i tak nie posłucham
Prawda, że cyprysik podrósł do Krtzywaczkowego jednak brakuje mu z 10 lat
Moniko kolorków nieco się pojawiło, najważniejsze jednak, że trawa nabrała zielonej barwy. W ogrodzie od razu piękniej.

Piękne, dorodne krzaczory kupiłaś Jolu

Iwonka żeby takie były rozyczki w naszych ogrodach

Ciąg dalszy opowieści ...

Jako, że pogoda byla dzisiaj wyśmienita zaraz po przebudzeniu udałam sie do ogródka Wróciłam zaś chwilę przed zachodem słońca Jak ja lubie takie dni, kiedy można popracować w krótkich spodenkach i bluzeczce na ramiączkach Wiosennej opalenizny ciąg dalszy i nareszcie trupio-blady kolorek zimowy odchodzi do przeszłości

Najwyższa już była pora przesadzić datury, posadzić róże z gołym korzeniem ... tak więc przerzuciłam 200 litórw ziemi własnymi, spracowanymi rękami
Kręgosłup siadł nieco, bo pod wieczór trzeba było donice wtachać do gospodarczego
Zainwestowałam w większe, mam nadzieję, że z tymi wiatr sobie tak łatwo nie poradzi



a to jeszcze nie wszystkie.
Pamiętacie sezon?



A w ogrodzie robi się pomalutku zielono, tu i ówdzie jakiś kolorek się trafi








Zanim dotarłam z aparatem kwiatki zdążyły się zamknać


Zakwitła także domowa różyczka, dzisiaj na spacerku Nawet nie zdążyłam jej przyciąć, trzeba będzie załatwić temat później Aaa i chciałam uprzejmie donieść, że przędziorki się już uaktywniły i mszyce

Jolu, rzeczywiście rosnące krzaczory Czy one są w tych typowych doniczkach (11,5 x 11,5 x 21,5), czy większych? Jak szkółki wysyłały do mnie takie podrośnięte róże, to przy pakowaniu wkładali do doniczek patyki na długość kartonu
Datury widzę słusznych rozmiarów i słusznej ilości - dobrze, że masz gdzie je zimować - u mnie takie roślinki odpadają niestety.
Wiosna na całego. Ja dzisiaj szalałam na warzywnych grządkach

Reniu, a więc widzisz, że krzaki zdrowe i wyrośnięte, żal byłoby z donic wyjmować. Donice zaś typowe rózane, nie wiem, jakie to bedą wymiary Patyki i donica na górę i dojadą jakoś
Spakować się postaram, spoko, tylko chyba poczekamy na Jude the Obscure, wybieram się w piątek

Eksplozja kwiatów, jestem pod wrażeniem. Też muszę kupić na przyszły sezon hiacynty .... i przebiśniegi.

Jolu, skoro są w donicach to pośpiechu być nie musi Na widok zdjęcia szczęka automatycznie opada mi w dół, po czym mam uśmiech od ucha do ucha W tym tygodniu działam na ogrodzie porządkowo - logistycznie, więc naszykuję miejscówki Wczoraj stwierdziłam, że muszę przesadzić dwie budleje - rozrosły się straszliwie i nie oberwały zimą - przeniosę je zanim się przebudzą na dobre - zwolni się trochę atrakcyjnego miejsca a inne miejsce zyska na atrakcyjności. No i okazało się, że po zimie mam do wykopania jedną różę - Smooth Buttercup nie zdzierżyła, niestety. A już miałam nadzieję, że będzie 100% przetrwania kolekcji

Dobry sposób na róże w donicach.Przynajmniej nie zabiorą miejsca kulkom.

Po wielkich trudach dotarłam do Ciebie i nadrabiam zaległości w czytaniu Dzieje się u Ciebie A ja, kupione róże z goły korzeniem, kazałam posadzić wprost do ziemi Wyglądają dobrze... cóż, nie będę ich już do donic wyrywać

Marysiu, jak miejsce przygotowane to jak najbardziej sadzic wprost do ziemi

Róża już kwitnie?
Jak to, co jej zrobiłaś?

Oj piękne ,piękne te pierwiosnki

Jolu ,ile Ty masz werwy w sobie ,że hodujesz tyle datur
Ja po kilku latach zrezygnowałam Rano wiadro wody ,w południe drugie a na wieczór trzecie i tak w kółko
A jak się skarżyłam na kręgosłup to M. mówił , idż podlej bielunie bo już im trąby opadają

Pracy przy daturach masz coraz więcej - podziwiam zapał!
Czy u Ciebie hiacynty też są takie jakieś wychudłe, rzadsze niż te pędzone zimową porą?

Jolu, przesyłka dotarła. Jeszcze raz (nie)dziękuję

A ja zapytam, czy kanny już oczyszczone i podzielone?
Tą różą kwitnącą to mnie zaskoczyłaś!
I żonkilami! U mnie jeszcze nie ma...
Jak to w piątek się wybierasz po róże? Po Jacqueline dla mnie też?

Grześ wiosennych nigdy za wiele, zwykle jesienią dokupuje się to i owo, ale ciąge za mało Nie mam jeszcze łanów, ale za kilka lat stan posiadania i u Ciebie i u mnie z pewnością się zwiększy
Reniu poczekanmy zatem. I u mnie porządki w ogrodzie nieustanne, a tyle jeszcze przede mną Budleje wielkie są? Wstawisz zdjęcie? U mnie chyba te ubiegłoroczne nie dały rady, zero startu do tej pory Zaspę miały nad sobą ponad metrową.
Różyczki piękne to prawda.
Danuś nie zajmą, nie zajmą Kulki tu, a różyczki zupełnie gdzie indziej rosną
Donice .... zobaczymy, jak się sprawdzą
Marysiu mam nadzieję, że kłopoty z komputerem się skończyły Zmieniałaś przeglądarkę?
Różyczek także mam kilka do wysadzenia na stałe miejsca, ale tyle pracy Może wkrótce.
Dorotka no właśnie, jak przygotowane ... U mnie padł Barock, uwierzysz? kupiłam na wymiankę. Kronenbourg w kiepskiej kondycji kupiłam Nostalgie / /, Rhapsody in Blue zupełnie nie rusza, ale take dostała zamiennik.
Jesienne Eyes for You kiepściutko, odgrzebałam i ... złamałam pączek
Piotrze różyczka zakwitła w garażu wyniosłam ją zatem na świeże powietrze
Monia i ja się skarżę odkąd zmieniałam im donice na wieeele cięższe
Dzisiaj piewszy raz postanowiałam zostawić na tarasie na noc. Ma być 7 stopni, więc dadzą radę mam nadzieję
Anetko bardzo różne mam hiacynty i chude, i grubse, i niższe, i wyższe. Zupełnie nie mam pojęcia od czego to zależy, ale zamierzam sypnąć azofoski cebulom wkrótce. Tyle schylania ponownie
Dorotka polecam się, w piątek znowu jadę Wzięłam przesyłke bezpieczną, bo jak pomyślałam, że mogą ją pakami zarzucić
Marta jadą po Jacqueline, już się umawiaj jedziesz ze mną
Ogród się wziął do pracy, aż przyjemnie pospacerować, nie wybierasz się aby na wschód?

Dzisiaj wspólnie moim dziecięciem posadziłyśmy dalie co będzie. Pledzik jakiś lub agro przygotuję w razie przymrozków ogrodniczych Żebyście obacyli jak dziecię bez rękawic żadnych zimię usypywało, proponowałam ... ale po co Może pociechę mieć będę
Jak już zapał się pojawił, może jutro pokażę, jak się perz usuwa
Nie ... może lepiej podlać zapropopnuję, aby nie zrazić za bardzo

Piękna, letnia pogoda dzisiaj u nas była, na słońcu to chyba ze 30 stopni Ale po powrocie z pracy zrobilo sie znośnie, ubranie letnie i praca do 20 niemalże.
Uwaga! zaczynają ciąć komary wieczorem

A w ogrodzie ... zakwitają magnolie gwieździste




Dwa lata temu kupiłam magnolię Elisabeth, jak się okazuje W ubiegłym roku nie kwitła, w tym ma kilka pączków.


Rozkwita forsycja 'Golden Times' cudnie, miałam obawy, ze znowu będę same listki. Rożyczki cięte wcześniej, teraz jakże byłoby je ciąć, jak rosną ...




oraz Abeliofylum koreańskie jak cudnie pachnie, słodko




Migdałki lada dzień... prawdą jest, że po cięciu kwitną obficie


Jeszcze dwie kulki

Picea abies 'Dundanga' /świerk pospolity/


Picea abies 'Suncrest' /świerk pospolity/


... i hiacynty różnorodne ...





i szafirki





Wiosennie się zrobiło, oby ogrodnicy byli łaskawi