Forum Ogrodnicze Oaza

Soczewki górą!

Gosiu hihihi

To ja muszę soczewki wymienić. Pierwsza fotka zdaje mi się nieodgadnioną...

PS.

Minęła doba. Im bardziej przyglądam się pierwszej fotografii,tym bardziej na niej nie ma robaczka. Ani owada, ani pajęczaka.
Uprzejmie informuję, że czasowo zaprzestaję obserwacji. Może urośnie

No to mi również szykuje się wizyta u okulisty, nie widzę robaczków na dwóch fotkach

Fajna zabawa, znalazłam wszystkie "robaki", a myślałam, że ślepak jestem
magdala wrote: Ja swój lęk utożsamiam z nadawanym wiele lat temu Teatrem sensacji z taka mrożącą krew w żyłach czołówką Dla dziecka, jakim byłam, pająk snujący sieć połączony z odpowiednią muzyką musiało skończyć się fobią

Wydaje mi się, że zdałam test okulistyczny, na każdym zdjęciu jest owad albo pajęczak, ale żadnych robaków

Artamko, zapewniam Cię, że zdjęcia gardzieli moich storczyków dużo straszniejsze niż Twoje zwierzątka

Ja, w sprawie hortensji Little Lime jest u p. Wojcik w dużych ilościach jest w czym wybierać
Twoje sprawne oko nie zauważyło? Czy z góry zakładasz ,że nie ma nic ciekawego

Romek, nie przeczę, skarb! A że role inne zupełnie, to i sobie w drogę nie wchodzimy, choć z moją nową rabatą już podchodzę niebezpiecznie blisko cioci warzywnika!
Paula, no właśnie, trzeba te porażki znosić z godnością i się nie poddawać! A jeśli jeszcze to wszystko skłania do pogłębiania wiedzy, to znaczy, że będzie coraz lepiej! Może słusznie wzięłaś się za rodzime rośliny, one niezawodne, to i niezawodnie sukces zapewnią, podbudują Twoją wiarę w siebie i z czasem pewnie spróbujesz czegoś bardziej wymagającego... No to chyba już mały skok w bok od patriotycznego zacięcia się szykuje, skoro wysiew host będzie... Ale to też bardzo dobry i bezpieczny krok, wróżę sukces! Głowa do góry!
Marta, wciąż dręczy mnie to pytanie, więc jeszcze raz powtórzę, jesteś pewna, że to było w grudniu? Teraz to i ja zaglądam częściej, ale im bardziej zaglądam... Mam, co prawda, dwa zamówienie złożone, ale niedosyt odczuwam...
No właśnie z tym robaczkiem na pierwszym zdjęciu to jest pewien kłopot... Chyba mi się numerki pomyliły, ja też nie widzę!
Magda, no wszystkie drastyczne! Ale najbardziej to chyba ten świerszcz... Aniu, czy to świerszcz?
Dla mnie lęk przed pająkami niezrozumiały, osobiście odczuwam dużo większy lęk przed stonką na przykład.. Brrrr...
No i wychodzi na to, że najchętniej wspominam robaki , ale to nieprawda!
Małgoś, ciekawe, czy dzisiaj byś to powtórzyła... Jaka niedobra zima w tym roku! A, ze styropianu! No to masz cierpliwość!
Gosiulu, no jeżeli widzisz na pierwszym zdjęciu, to chyba za sprawą sugestii!
Shiralciu, brawo dla okulisty!
Izulu, no bo tam chyba nie ma robaków... Są jakieś dwie czarne kropki, ale czy to robaki... Może małe mszyce? Ale cieszę się, że się starałaś!
Wiesiu, jak to? Nie widzisz na drugim zdjęciu mistrzowsko uchwyconego w locie jakiegoś bzygowatego?
Marysiu, a tam w tej czołówce to nie był wąż? A pajęczyca Tekla nie ociepliła nieco wizerunku pająków?
Aniu, nie mam robaków? Owady i pajęczaki, no dobrze... Ale czy one należą do tych 95 % dobrych ...owadów i pajęczaków?
Siberko, wierzę na słowo, ja storczyków nie posiadam, zbyt straszne!
Monika, niemożliwe, żebym nie zauważyła, bo jej poszukuję! Tam w dużych ilościach była Limelight, to zauważyłam, jesteś pewna? U p. Wójcik trafiają się ciekawe rzeczy, bardzo dobre ogrodnictwo! Tam kupiłam Diamant Rouge z hortensji i wiele fajnych bylin... Pierwsze kroki wiosną kieruję tam!

No i zima mnie zaskoczyła... Roślinki dalej nieokryte, koniec tej wojny nerwów, w tym tygodniu jadę okryć, tym bardziej, że odkryłam w pewnym miejscu wielką ilość stroiszu ściętego do pozyskania!
No to co, powspominamy jeszcze robaki, tfu... owady i pajęczaki?

Marto, hosty z brunerami świetnie się komponują. Czasem trzeba mocno wytężyć wzrok, żeby odszukać robala.

Na 100% widziałam Stały obok liliowców. Marta uwijaj się z tym okrywaniem bo mrozy coraz większe Jaka ładna piwonia jeśli można jaka to odmiana?

artam wrote: Wąż, znaczy kobra to była inna czołówka, a Tekli moja córka bała się panicznie

Teatr Sensacji i Fantastyki Kobra (1958-). Pomysłodawcą cyklu była Illa Genachow, zaś autorem czołówki z wijącym się wężem – Eryk Lipiński. Pierwsze spektakle kryminalne, to wyemitowane w 1956 r. „Zatrute litery” w reżyserii Adama Hanuszkiewicza i „Było dziesięciu murzynków" w reżyserii Józefa Słotwińskiego (reżyser zyskał później przydomek polskiego Hitchcocka). Pierwszym zarejestrowanym spektaklem kryminalnym (wrzesień 1961) był „Gasnący płomień” zrealizowany przez Andrzeja Łapickiego, wg opowiadania Patricka Hamiltona, z udziałem Zofii Mrozowskiej, Andrzeja Łapickiego, Stanisława Jasiukiewicza.

Później, obok widowisk kryminalnych, zaczęły pojawiać się spektakle sensacyjne poprzedzone czołówką z pająkiem.
www.teatrtelewizji.tvp.pl/teatr_tv/histo...czem-emocji_9421376/

artam wrote: No przecież napisałam: wszystkie! Nie: na wszystkich! Ale jakby się odpowiednio zasugerować... kto wie?

Piwonia perłowy róż z refleksami jest piękna Zdradzisz jej imię ?

Przez te Twoje zagadki wpatruję się w zdjęcia nie widząc roślin , bo robaczków poszukuję
Tym razem trudniejsze zagadki były
A te dwa zamówienia to gdzie złożyłaś?

a ja znowu znalazłam wszystkie robaczki czyli pszczółki, mrówki, biedronki, muchy, bąki etc
soczewki górą
hehe też miałam zamiar okrywać korą róże ale jak na razie mam duuuużo śniegu, który wciąż sypie więc jak na razie se podaruje szczególnie, że od poniedziałku czy wtorku zapowiadają ocieplenie do 8 stopni

O,,Witaj Martuś
Piękne,kolorowe wspomnieania...tylko to nam zostało :
Ten ostani liliowiec prześliczny.
Ta zima jest u nas stanowczo za długa,,,ale nia mamy wyboru

Marta, nie dość, że odgrzebujesz starocia, znaczy się foty wspominkowe , to jeszcze robaki odgrzebałaś . Może dlatego nic nie okryte, bo Ty głównie odgrzebujesz .

Ja tam mam zagrzebane w ogrodzie wszystko co potrzeba, a sama rozgrzebałam pół chałupy i teraz nie mogę się z tego wygrzebać .