Wandziu cieszę się, że Ci się podoba

, zapraszam częściej

Pelargonie trzymam w piwnicy, która ma jedno niewielkie okienko, więc słońca te moje pelargonie za wiele nie widziały tej zimy

. Ale i tak są trochę wyciągnięte

Ja na jeżówki napaliłam się w poprzednim sezonie, ale po serii pomyłek w odmianach

jakoś się zniechęciłam do nich

. Bezproblemowe są te zwykłe tylko, co pięknie widać na fotkach
Jolu pochlebiam sobie, że cytat ze zdjęciem odnosi się do słówka "angielskie"

Mam nadzieję na dużo siewek liatry w tym roku

i będę rozsadzać
Danielo pelargonie kupowałam w najbardziej "pelargoniowym i fuksjowym"

sklepie
www.fuchsiahybrida.pl/. Z trzech malutkich sadzonek uzyskałam trzy ogromne krzaki pelargoniowe

, po jednym na całkiem sporą donicę

. Ponieważ nie mam tyle donic, żeby zagospodarować wszystkie szczepki (a ponoć ukorzeniają się bez problemu

) , chętnie się podzielę moim nadmiarem

. Podaj tylko adres i powiedz, które Ci się podobają
Marzenko moja Appleblossom ma jednokolorowe liście. Pozostałe odmiany to Australian Pink i Plum Rambler. Miałam też zwisające w trzech kolorach, ale wyrzuciłam po sezonie, bo jakoś mnie nie zachwyciły

Chyba muszę zacząć robić jakąś inwentaryzację donicową
Dorcia cieszę się, że niespodzianka się spodobała

, trafiłam przypadkiem na sklep, gdzie serwetki były podzielone na kategorie kolorystyczne

. Zwariowałam po prostu z zachwytu i musiałam jakoś dać temu ujście

. A pojedyncze wzory przysłała mi Magdala

, zostawiłam sobie kurki i kotka

, a resztę Ci wysłałam

Potrzeb żadnych nie mam, no chyba, że coś zobaczę u Ciebie i zapragnę

Dziś dopiero udało mi się nabyć odpowiednie wypełnienie do doniczki od Ciebie
Paweł trochę to może i śmieszne

, ale generalnie wkurzające

. Oczywiście wkurzam się na siebie

, bo co innego jak kupujesz bez nazwy, ale jak kupujesz w pewnym miejscu i nie wsadzisz znacznika

. A ja się zupełnie na hostach nie znam
Magdo link do sklepu w odpowiedzi dla Danieli

, ale po co zaraz kupować

, ja się chętnie podzielę, chcesz tylko tę pierwszą? Miałam tez zwisające, ale wszystkie wyrzuciłam
Marto tłuszczyk wchłonęła cały

, niby, że zima i pies robi zapasy

. Ziarenka zupełnie nie pogryzione i mają szanse wzejść w trawniku

Masz już ziemię

, no to mnie przegoniłaś

, ja dopiero jutro się wybieram. Nawet kobei jeszcze nie posiałam, zgroza

A co będziesz siać? Bo pomidory, to ciocia chyba

?
Siberko znaleźć tę mikroskopijną karteczkę z zamówieniem też nie było łatwo

, ale udało się

Zamówiłam wtedy: Fragrant Blue, Radiant Edgar, Van Wade, Wirlwind Tour, Fire Island, Green Cups i Tokudama.
Na pewno to nie Tokudama, bo pamiętam, że miała być największa

i chyba nie Radiant Edgar

Dla ułatwienia, albo utrudnienia, jak wolisz

pokażę Ci inne z tego zamówienia
Wszystkie fotki z maja 2013, widać, że to maluszki