TEMAT: Ogród hortensjami malowany...

Ogród hortensjami malowany... 06 Lis 2016 11:39 #509552

  • kurjan
  • kurjan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1436
Masz piękny ogród,i piękne hortensje, :flower1: W jaki terminie zabezpieczasz na zimę hortensje ogrodowe? Oglądałem zdjęcia w twoim ogrodzie zabezpieczonych hortensji mam więc pytanie.W dniu wczorajszym zabezpieczyłem hortensje ogrodowe gałązkami igliwia w taki sposób jak na zdjęciach u ciebie,czy nie za szybko? Założenie włókniny planuje w terminie późniejszym. :flower2:


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród hortensjami malowany... 07 Lis 2016 09:33 #509722

  • slotys
  • slotys's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 353
  • Otrzymane dziękuję: 442
Marylko , dziękuję za tak miłe słowa.Kocham moje kwiatuchy i bardzo cieszę się , że można to zauważyć na załączonych obrazkach. Chciałabym aby latem hortensje stanowiły podstawę w ogrodzie ale nie może też zabraknąć jeżówek , ostróżek nieustannie kwitnących oraz lilii ,liliowców i innych gdyż to one dopełniają całość. Wiosną natomiast marzy mi się niezliczona ilość kwitnących różaneczników i azali urozmaicona orlikami, irysami i piwoniami. Od jakiegoś czasu wybieram rośliny sprawdzone ,niezawodne a do tego widoczne w dużym ogrodzie.

Janku ja swoich hortensji jeszcze nie zabezpieczałam ale samo zabezpieczenie igliwiem napewno im nie zaszkodzi nawet przy tej wilgoci gdyż będą w dalszym ciągu miały przewiew. Zwróć tylko uwagę na liście - nie powinno ich na krzakach , ponieważ gnijące listki mogą być przyczyną chorób grzybowych.Z włókniną narazie nie śpiesz się zastosuj kiedy temperatura spadnie na stałe poniżej zera.W tej chwili jest za dużo wilgoci wię mogłoby dojść do gnicia a to bardziej zaszkodzi hortensjom niż mróz.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 07 Lis 2016 09:40 przez slotys.
Za tę wiadomość podziękował(a): kurjan, dagmarazap, zanetatacz

Ogród hortensjami malowany... 08 Lis 2016 08:38 #509895

  • kurjan
  • kurjan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1436
Serdecznie dziękuje za odpowiedź,zastosujemy się do Twoich rad.W ubiegłym roku niestety pąki na hortensjach nam przemarzły, bo w połowie listopada niespodziewanie temperatura spadła do -9 stopni. :flower1:

Ogród hortensjami malowany... 08 Lis 2016 10:14 #509906

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20118
  • Otrzymane dziękuję: 84054
Dołączam do komplementującego grona. Lista twoich ulubionych roślin pokrywa się w dużej części z moją, dotyczy to w pierwszej linii jeżówek i ostróżek - mojej trudnej miłości ;) Podobają mi się wszystkie, pod warunkiem, że są niebieskie :happy: , lecz te pełne to mistrzostwo świata. Czy kupujesz je w Fuchsiahybrida, czy masz inne źródło?
Mam z tej firmy trzy czy cztery - i o ile widzę, zawiązały młode pędy, ale to dopiero pierwszy sezon. A ponieważ między mną a ostróżkami różnie się układa, już się martwię...
I jeszcze pytanie do hortensjowego eksperta: późnym latem przerabiałam rabatkę, która z słonecznej z czasem zrobiła się mocno cienista skutkiem rozrośnięcia się magnolii. Dociera tam trochę słońca, ale dla lilii było go stanowczo mało. Tak więc eksmitowałam, co się udało wykopać - a powsadzałam młode hortensje ogrodowe. Jak widzisz, Małgosiu, ich szanse?
Ziemię mam też bardzo ciężką, glina o kwaśnym odczynie. Pod hortensje wysadzane z doniczek (takie marketowe, nic nadzwyczajnego) sypnęłam trochę lepszej, workowej próchniczej.

Ogród hortensjami malowany... 08 Lis 2016 12:24 #509919

  • slotys
  • slotys's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 353
  • Otrzymane dziękuję: 442
Janku cieszę , że pomogłam...
Pamiętaj zawsze chętnie odpowiem , jeżeli tylko będę miała taką wiedzę.

Aniu u mnie z nowymi ostróżkami też było marnie. Wszystkie zakupione tej wiosny niestety padły . Pierwszej zimy nie przeżyła również Moonlight. Pozostałe nawet dzielnie się trzymają. Tej wiosny zamierzam zrobić ostatnie podejście do kilku pełnych odmian . Zakupy ostróżkowe robię właśnie w tym sklepie.
Aniu co do hortensji...myślę że dobrze będzie im pod magnolią. Ogrodowe uwielbiają cień . Moje ogrodowe również mają kwaśną glinę ulepszoną kwaśnym torfem i drobną korą. Raczej są zadowolone więc i Twoje będą . Przed zimą usyp im konkretne kopczyki z kory a powinno dobrze.
Za tę wiadomość podziękował(a): kurjan, Łatka, zanetatacz

Ogród hortensjami malowany... 08 Lis 2016 17:36 #509963

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
:flower2: Małgosiu, nic dodać, nic ująć. Pięknie sobie planujesz, jest to spójne z tym, co masz i co pokazujesz na pięknych zdjęciach. Życzę zrealizowania planów. A z ostróżkami też mam problem. Zaczynam wierzyć, że ciąży na mnie klątwa ostróżkowa. Parę lat temu dostałam z podziału piękną niebieską ostróżkę. Była bardzo wysoka i nie było z nią przez kilka lat problemu. Ponieważ było na nią bardzo dużo chętnych, to ją podzieliłam i nie przeżyła podziału. Kupowałam wielokrotnie z tego samego źródła, co Ty dużo różnych ostróżek i wszystkie są już tylko wspomnieniem. Nie mam tych pięknych roślin i nie wierzę, że będą u mnie rosły. Ponieważ bardzo cenię Twoją hortensjową wiedzę, to proszę o radę, jaką hortensję bukietową (bezproblemową) posadzić na bardzo słoneczne miejsce (słońce południowe i południowo-zachodnie). Nie ma ograniczeń w wielkości. Serdecznie pozdrawiam. :hug:

Ogród hortensjami malowany... 11 Lis 2016 14:04 #510324

  • slotys
  • slotys's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 353
  • Otrzymane dziękuję: 442
Marylko ,powiem szczerze że u mnie większość hortensji bukietowych rośnie praktycznie w pełnym słońcu . Tylko niewielka ich część ma mniej lub więcej cienia w ciągu dnia . Te w słońcu szybciej zakwitają i przebarwiają się . Owszem zdarza się że przypali je trochę słońce ale zwykle zdarza się to już w sierpniu. Nie wiem od czego to zależy ale są sezony ,że słońce nawet je nie draśnie a innym razem szkody są większe. Dlatego moim zdaniem Vanilla Frasie i Sunday Fraise w tej sytuacji sprawdzają się najlepiej , ponieważ o tej porze mają cudnie wybarwione różowo-malinowe kwiaty , które sprytnie kamuflują przypalenia słoneczne.
Co do innych odmian to na słoneczku rośnie u mnie wiele innych odmian Limelight,Phantom,Magical Candle ,Magical Moonlight, Polar Bear,Pinky Winky. Najmniej polecałabym Polar Bear i Magical Moonlight , gdyż ich kwiaty nie przebarwiają się i przypalone płatki bardziej rzucają się w oczy.
Za tę wiadomość podziękował(a): merlin

Ogród hortensjami malowany... 12 Lis 2016 18:20 #510453

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4510
Dziękuję Małgosiu. Spróbuję z Vanilla Fraise, którą posadzę na miejsce bzu koralowego Plumosa Aurea, którego południowe słońce bardzo mocno przypala. Sunday Fraise mam posadzoną w miejscu z nasłonecznieniem wschodnim i zachodnim. Potwierdzam, że Polar Bear też nie powinna być narażona na południowe słońce z powodu przypalania. Na wiosnę muszą ją przesadzić do półcienia. Szkoda, bo takie ładne miejsce dla niej znalazłam. Pinky Winky rozpoczęła w styczniu wegetację i późniejsze mrozy ją trwale uszkodziły. Powtórki nie będzie. Serdecznie pozdrawiam. :hug:

Ogród hortensjami malowany... 12 Lis 2016 18:30 #510454

  • slotys
  • slotys's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 353
  • Otrzymane dziękuję: 442
Marylko , moja Pinky Winky wogóle nie zakwitła tego lata . Nie wiem co było tego przyczyną. Owszem wiosną przycięłam ją dosyć mocno ale żeby przez to tak się zbuntować... :jeez: niebywałe.

Ogród hortensjami malowany... 13 Lis 2016 00:25 #510495

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Małgosiu, to nie był dobry rok dla hortensji.U mnie też nie wszystkie zakwitły a niskie przycięcie nie ma wpływu na kwitnienie.Z miniaturek też nie wszystkie.Niektóre dostały pąki dopiero póżną jesienią.Mam 3 Bobo i żadna nie kwitła.A wszystkie jednakowo zasilane. Może przyszły rok będzie lepszy

Ogród hortensjami malowany... 13 Lis 2016 11:17 #510533

  • slotys
  • slotys's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 353
  • Otrzymane dziękuję: 442
Olu mojej Pinky Winky zamarło kilka gałązek dlatego tak mocno ją przyciełam . Prawdę mówiąc to chyba jedyna odmiana , której mam jeden krzaczek w ogrodzie. W tym sezonie ukorzeniłam kilka sadzonek , żeby biedactwo nie czuło się samotnie i więcej nie buntowało się.Zresztą wiosną mam zamiar dosadzać całe mnóstwo bukietówek wyprodukowanych własnymi łapkami /pod warunkiem że przeżyją zimę/. Wiadomo , że na efekt trzeba będzie poczekać ze trzy lata ale warto i do tego czuję wtedy ogromną satysfakcję z własnej pracy.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Ogród hortensjami malowany... 13 Lis 2016 11:56 #510538

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Małgosiu, moje ukorzenione w 2014 i posadzone wiosną w tym roku zakwitły.Ale to było Limelait, one chyba najlepsze do ukorzeniania.Mam już sporo tak posadzonych
Też będę nadal wtykała patyczki wbrew rozsądkowi bo idzie na hortensje dużo wody ale wobec ich bezproblemowości warto

Ogród hortensjami malowany... 13 Lis 2016 12:19 #510542

  • slotys
  • slotys's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 353
  • Otrzymane dziękuję: 442
Właśnie Olu , kierujemy się dewizą ... Hortensji nigdy nie jest za wiele...a tym bardziej że miejsca mam pod dostatkiem. Większość hortensji wyhodowałam sama z kupionych wiele lat temu roślinek.Niektóre to już dorosłe duże krzaczki . Zwykle patyczki ukorzeniałam wczesną wiosną w wodzie, lub w ciągu sezonu wtykałam je prosto do ziemi . Tej wiosny nie wiem dlaczego opornie ukorzeniały się. Dlatego w sierpniu włożyłam do wody mnóstwo patyczków z każdej odmiany. Wyobraź sobie , że niebywale szybko wypuściły piękne korzenie.We wrześniu powędrowały do gruntu .W październiku kilka przesadziłam w inne miejsce i powiem Ci że system korzeniowy już miały bardzo rozrośnięty . Dla pewności że bez szwanku przeżyją zimę muszę je przysypać grubą warstwą kory.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Ogród hortensjami malowany... 13 Lis 2016 13:09 #510549

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Przeżyją, nie pomyślałam o jesiennych patykach :jeez:
Hortensji nigdy za wiele :)

Ogród hortensjami malowany... 13 Lis 2016 17:28 #510577

  • slotys
  • slotys's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 353
  • Otrzymane dziękuję: 442
Za oknem biało... czas więc chyba zacząć kolorowe wspomnienia...


P1160231-2.jpg


P1160234-2.jpg


P1160271-2.jpg


P1160283.jpg


P1160274-2.jpg


P1160043-2.jpg


P1160253-2.jpg


P1160254-2.jpg


P1160298-4.jpg


P1160289-3.jpg


P1160290-2.jpg


P1160294-3.jpg


P1160280-2.jpg


P1160227-2.jpg


P1160293-3.jpg
Ostatnio zmieniany: 13 Lis 2016 17:35 przez slotys.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15

Ogród hortensjami malowany... 13 Lis 2016 18:40 #510584

  • słowikowo
  • słowikowo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1695
Witam :)
A jest co wspominać :bravo: :bravo: :bravo:
Boskie te kwitnące hortensje i rosną u Ciebie ,jak na drożdżach
widać że Twoja opieka im sprzyja .
Ostróżki wprost nieziemskie ,ale boje się po nie sięgnąć , szkółki kuszą na nimi
ale Ja się boję , że im nie dogodzę :(
Co myślisz o nich ? sprawiają trudność ? czy po prostu masz do nich dobrą rękę ?
Kuszę się na powrót do bieluni , piękne te ich trąby i tak bardzo pachnące :)
Ech ... wspaniały ogród , wspaniały ... faktycznie hortensjami malowany
Pozdrawiam i dziękuje za doznania :thanks: poczułam się świetnie :hearts:

Ogród hortensjami malowany... 13 Lis 2016 19:17 #510595

  • slotys
  • slotys's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 353
  • Otrzymane dziękuję: 442
Elu , tyle miłych słów...chyba zarumieniłam się...dziękuję :hug:
Ostróżki również dla mnie są trochę zagadkowe.Jedne rosną bez większych problemów inne padają bez konkretnej przyczyny. Tej wiosny kupiłam kilka odmianowych, pełnych - wszystkie poszły w zapomnienie. Mam z nimi jeszcze jeden problem- mają bardzo kruche łodygi wiec przy wietrze wyłamują się czasami jeszcze przed zakwitnięciem.
Jeżeli chodzi o datury to nie wyobrażam sobie letnich wieczorów bez ich angielskiego zapachu unoszącego się w ogrodzie. Do tego widok ogromnych cudnych kwiatów na drzewach daturowych w towarzystwie hortensji i jeżówek wprowadza mnie w bajkowy błogi nastrój...kocham to...
Mam 9 odmian datur i jakby to było mało kupiłam 3 kolejne. Chyba stworzę las daturowy :happy4:
Za tę wiadomość podziękował(a): słowikowo

Ogród hortensjami malowany... 13 Lis 2016 20:22 #510607

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20118
  • Otrzymane dziękuję: 84054
Małgosiu, a dlaczego datury mają zapach ... angielski? Czy to Twój komputer zna Twoje intencje lepiej, niż Ty, i coś przekręca? :happy:
Te "anielskie trąbki" rzeczywiście robią wrażenie, a już Twoja kolekcja - szczególnie. Kiedyś, dawno temu, gdy zupełnie nie było ich w Polsce (a przynajmniej ja żadnej nie widziałam, myślę o jakimś roku... 1985?) oszołomiły mnie w ogrodzie pałacowym w Ludwigsburgu pod Stuttgartem. Choć tam nie było tak wymyślnych odmian, jak Ty pokazujesz :rotfl1:
I ja próbowałam z daturami, dobre kilka lat temu, te, co miałam, zabiła straszna zima 11/12, gdy nawet w mojej piwnicy temperatura spadła niżej zera. I zrezygnowałam. Coraz mniej zdrowia na dźwiganie donic, nie mówiąc o braku miejsca. Tym bardziej - podziwiam.
A Ty, jak je przechowujesz?
Za to rozwijam kolekcję jeżówek - Twoje bardzo, bardzo bujne. Te kremowe, pełne - co to?


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.673 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum