Forum Ogrodnicze Oaza

Dorota rozumiem że mam przyjeżdżać bez prezentów >4 metrowch ,życzę szampańskiej zabawy a do Sebastiana odezwę się w niedzielę wieczorem

Edytko, wiesz że szkółki w mojej okolicy ,,kuszą'' - a hortensje kupiłem u Kordusa (byłem tam niedawno z Dorcią i Markitą)

Aniu, witajcie, z tyłu na fotce są marcinki-w czasie gdy za wiele roślin już nie kwitnie one dają ,,czadu'' w ogrodzie .

Szkoda, że tak pięknej pogody nie możesz w całości wykorzystać na ogrodowe kombinacje. A roboty pewnie sporo - ciągle coś dosadzasz, miejsce trzeba przygotować, zasieki stawiać na psiska i robić zakupy Jak dobrze, że nie mam tu żadnych szkółek, łaska losu, inaczej byłaby katastrofa. Dzielżan H.Ruby jest przepiękny muszę go gdzieś dopaść.
Ogrodowe

Pawełku, Ty to umiesz kusić, jeszcze nie wiem kiedy, ale chyba się tam przejdę . Czy zostały jeszcze jakieś krzaczki hortensji, czy wykupiłeś wszystkie?

Śliczny dzełżan Helenium Ruby... mam też ciemno bordowy , ale nie pamietam nazwy swojego .

Cały czas myślałam że Miskanty są dużo mniejsze...Giganteus robi wrażenie. Czym go przycinasz na wiosnę, chyba nożycami ogrodniczymi się nie da Ładny kolor pięciornika...ja mam w żółtym kolorze...jakoś słabo kwitnie...dwa razy zmieniał miejsce zamieszkania, może dlatego nie jest obsypany kwieciem

Haniu, dosadzania ostatnio zbyt wiele nie miałem więcej czasu zajmuje mi remont mieszkania taty.....

Edyta, u Kordusa to byłem ostatnio po hortensje, a czy akurat te odmiany są w sprzedaży.... ....wejdź na ich stronę tam powinny być bieżące informacje i kontakt telefoniczny (w razie co ) jak opuszczałem szkółkę to trochę ich zostało....

Geniu, piękny ten twój dziełżan...

Aniu, Giganteusa tnę sekatorem patyczek po patyczku, oczyszczam z liści i wykorzystuję w ogrodzie na podpórki-ma właściwości podobne do bambusa(no może jest trochę ,,kruchy'')część ląduje w kozie na rozpałkę - przyjemnie ,,strzela''.Pięciornik potrzebuje dużo światła szczególnie żółty i biały, kolorowe tzn.różowy i pomarańczowy i czerwony - niekoniecznie (w zbyt dużym słońcu tracą kolorki-są byle jakie i bledną)

no no dzełżan ląduje na liście zakupów

Trawy sa super

Własnie pracuję nad dużym trawiastym zakątkiem. Kupiłem ponad 20 gatunków po kilka sztuk. Kilka to rzadkie perełki
Podzielę się gdy już sie rozrosną.

Grześ może jakieś fotki tych traw - a gdzie będzie ta rabata....

Mój dzielżan Helena Red nie wygląda tak imponująco, czy to jakaś inna odmiana

No tak, remont Współczuję, bo jeszcze porządki przed, w trakcie i po. Mam nadzieję, że fachowcy nie pozbawią Cię całej energii i humoru, zostanie coś na ogród i forum .

Beatko, mój dostał na wiosnę dawkę startową obornika końskiego - może to jest to.....

Haniu, nareszcie urlop-ale jakoś go nie czuję w ,,moim'' pędzącym z oszalałą prędkością światem(to ja tak tylko mam czy inni też ).Fachowiec który ,,ogarnia'' mieszkanie taty powala mnie na łopatki- takie cuda robi -zamiast zerwać tapetę to ją pomalował, stare okna miał tylko pomalować to wziął się za rozkręcanie i zbił największą szybę, na moją uwagę to naskoczył na mnie i mało mi grdyki nie przegryzł co mnie jeszcze czeka......
W ogrodzie strasznie sucho i od dwóch dni nawadniam zimo zielone przed zimą(a może jeszcze popada a jak nie popada.. )Wyrzucę na kompost bodziszka (chyba że ktoś chce-żaden odmianowy) i przesadzę liliowce bo coś mi znikły w potoku roślinności.. a i muszę pomyśleć gdzie posadzę zakupione cebule od Very .

Nie tylko Twój świat tak pędzi, Paweł, człowiek dostaje zadyszki, żeby nie zostać w tyle. Fajny fachowiec Mam niestety parę rzeczy do zrobienia w domu i odkładam bez końca, bo jak pomyślę ....Trzymam kciuki, żebyś w dobrym zdrowiu fizycznym i psychicznym dotrwał do końca remontu (udanego !!) Cebule od Very przed chwilą dotarły i też zaczynam rozważania w plenerze. Jeszcze dojedzie sporo innych, będzie sporo kopania. Sadziłeś do doniczek cebule wiosenne? Mam taki zamiar i bardzo jestem ciekawa, czy się uda. Tutaj też sucho, mimo podlewania. Wczoraj kpiny, nie deszcz.

Pawle-mam nadzieję,e w urlopie uda Ci się powędkować.nie samymi remontami człowiek żyje.Co zaś tyczy się majstra to jest prosty sposób,zachowuj się wobec niego tak jak on wobec Ciebie,jak rykniesz i przeklniesz to zaraz zmięknie i spokornieje U nas na szczęście wczoraj trochę popadało,po bardzo długiej przerwie.Czy to trochę nie za wcześnie na przedzimowe zlewanie roślin?

Paweł, przecież Ty jesteś chłop jak dąb , ryknij na "fachowca" i pokaż mu kto rządzi (płaci ). Do czego to dochodzi
A gdzie zamierzasz posadzić róże, które zakupisz w październiku ? Wybrałeś już coś w ogóle? Miałeś się pochwalić z tego, co pamiętam

Haniu, cebule posadzę od razu do gruntu, byłem dziś na poczcie ale paczki od Very niet...zapewne jutro będzie.

Roma zrobiłem wielki błąd biorąc ,,przyszywanego znajomego'' uważam też że takiemu ,,gentelmanowi'' jak ja nie wypada takie zachowanie
cyt.winkipedia - Dżentelmen (ang. gentleman, fr. gentilhomme, hiszp. gentilhombre, wł. gentiluomo lub gentiluomo) - współcześnie mężczyzna o dobrym, uprzejmym, wspaniałomyślnym i kurtuazyjnym zachowaniu
co do zimozielonych to jest strasznie sucho i stwierdziłem że muszę je obficie podlać-deszczu na horyzoncie nie widać.....

Marta, fachowiec hmmm... jak wyżej....co do róż to chcę przebudować rabatę przed tarasem i tam wyląduje kilka sztuk-co do kolorków to jeszcze pomyśłę....

a zamówienie na razie takie:

Meidomonac x 1
Sibelius (LENbar) x 2
Guernsey x 1
Marguerite Hilling x 2
Piano x 1
Angelica (KORDAY) x 1
Heavenly Pink (LENnedi) x 2

No tak,jak ja mogłam nawet pomyśleć,że Ty zniżyłbyś się do takiego poziomu Nie pozostaje mi nic innego jak posypać głowę popiołem

Ale Marguerite Hilling chcesz sadzić razem z pozostałymi różami? w dodatku dwie sztuki ??? Ja też ją zamawiam, ale z uwagi na jej rozmiary (2,5 metra z tendencją zwyżkową ) będzie u mnie rosła solo
Angelica też ma spore możliwości, wiem, bo mam ją drugi sezon i ciężko utrzymać w ryzach , Sibeliusa też biorę, piżmówki generalnie rozrastają się spore , więc tak się zastanawiam, czy dobrze przemyślałeś ile tam masz miejsca

Paweł, sprawdzała na stronie i faktycznie po wpisaniu Bonica wyskakuje ta druga . Ale nie martw się, zapytamy na miejscu i jak będzie to po prostu dokupisz .
Przygód z fachowcem Ci współczuję , mam nadzieję, że mimo wszystko zrobi całość jak należy i będziesz miał to z głowy

Ja z robotą stoję , jeżdżenie do szkoły i z powrotem mnie wykańcza .