TEMAT: Wystrzałowy ogród Adriana

Wystrzałowy ogród Adriana 27 Maj 2014 16:44 #264836

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Ina,
dziękuję! Żeby był ładny efekt a ogród odpowiednio zadbany to jednak trzeba sporo czasu poświęcić. Niestety to na pewno nie jest "bezobsługowy ogród" (i żeby nikt czasem nie pomyślał, że nie ma chwastów, chorób, robali czy kapryśnych, krnąbrnych roślin bo nie ma tak dobrze - są, tylko nie widać na zdjęciu :funnyface:)
W tej chwili większość azalii jest czyszczona z kwiatów (potrzebna cierpliwość i ostrożność)

Zauważyłem właśnie, że zapomniałem dodać wczoraj 1 zdjęcia i jest sam opis - już się poprawiam :

Żurawki są wielce apetyczne a po lewej rozkwitają pierwsze kwiaty piwonii :D
P1630565.JPG
Ostatnio zmieniany: 27 Maj 2014 16:51 przez Adrian.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA


Zielone okna z estimeble.pl

Wystrzałowy ogród Adriana 27 Maj 2014 18:34 #264865

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Witaj Adrianie!
Widzę, że ogród zmienia pomału swoją szatę. Azalie ustępują miejsca niemniej od nich uroczym powojnikom, a niedługo pewnie i róże zaczną swój popis!

Wystrzałowy ogród Adriana 27 Maj 2014 21:58 #265022

  • EmTe
  • EmTe's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 96
  • Otrzymane dziękuję: 19
Zatem czekam na film ;) Miłego wieczorka!

Wystrzałowy ogród Adriana 27 Maj 2014 22:01 #265025

  • Sweety
  • Sweety's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 674
  • Otrzymane dziękuję: 119
Jak w pudełeczku :D Widoczek wręcz idealny. Lubię taką grę kolorami :dance:

Wystrzałowy ogród Adriana 28 Maj 2014 23:07 #265589

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Już Was nie będę "męczyć" rododendronowymi widokami - czas na inne rośliny :D

Kwitną irysy - to stare, pospolite odmiany (w sumie uzbierało się 8 różnych :))
zestaw zwyczajnych ale uroczych irysów
P1630577.JPG


Rozkręcają się "babcine" piwonie - w kolejce jest jeszcze kilka kolorów
P1630831.JPG


ta odmiana (być może Amabilis) ma duże, intensywnie różowe i przyjemnie pachnące kwiaty :)
P1630822.JPG


rozkwitła duża kępa pachnących białych goździków :)
P1630788.JPG


Krzewuszka w tym roku jest rzeczywiście cudowna!!
P1630805_2014-05-28.JPG



Zaczynają kwitnąć róże :D

Abraham Darby
P1630792.JPG



rozkwita niezawodna Louise Odier :)
P1630760.JPG

Różę tę prowadzę jako małą pnącą - sprawdza się dosyć dobrze... (choć u progu 3. sezonu u mnie nie jest jakimś różanym olbrzymem).

Poniżej w towarzystwie powojnika 'Julka'
P1630761.JPG
Ostatnio zmieniany: 28 Maj 2014 23:09 przez Adrian.
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a

Wystrzałowy ogród Adriana 28 Maj 2014 23:41 #265602

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Ostatnio rozkwitły kolejne powojniki:

'Wildfire'
P1630781.JPG


'Julka' (zmienna kolorystycznie - tym razem aksamitne kwiaty prawie czerwone/wiśniowe z fioletowym brzegiem)
P1630763.JPG


'Minister', z którego w tym roku jestem bardzo zadowolony (kwiaty ma w odcieniu lekko niebieskim jak i lekko fioletowym)
P1630839.JPG


P1630861.JPG


Rozwinęły się kolejne kwiaty małego, tegorocznego
'Fujimusume' (kwiaty faktycznie w kolorystyce niezapominajek :))
P1630602.JPG


Zdenerwował mnie nieco powojnik 'Duchess of Edinburgh', który mimo pozostawienia pędów na ok 120 cm zaczął kwitnąć pojedynczymi kwiatami (a liczyłem, że ujrzę jego urocze, pełne kwiaty - może jeszcze się takie rozwiną?)
P1630860.JPG


'Dr Ruppel' kontynuuje pokaz (starsze kwiaty nieco zjaśniały), swoje kwiaty rozwinęła również niezawodna 'Warszawska Nike' (widać też kolorowy pąk u Abrahama Darby)

P1630799.JPG


duże kwiaty, obecnie w kolorze jasnego różu z liliowym odcieniem
P1630796.JPG

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 07:51 #265631

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
Mnie urzeka ta Wildfire i Julka:)

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 08:38 #265648

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Adrianie,
Powojniki i peonie cudne! :drink1: Lasurstern przepiękny, kwiaty ma ogroooomne. Hrabina też niczego sobie, nawet pojedyncza ;-)
Krzewuszka faktycznie cudnie kwitnie...moja już trzeci rok nie zachwyca, chyba ją wykopię... :think:
Ale się ochłodziło i ponuro za oknem, prawda? Oby w weekend pogoda dopisała bo mnóstwo prac czeka w ogrodzie!
Miłego dnia!
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 09:27 #265672

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Nie tylko mistrzem rododendronowym jesteś :bravo: Rewelacyjna zmiana scenerii ogrodowej :bravo:

Adrianie, czy usuwanie resztek po kwiatach z rododendronów jest konieczne? Bardzo podobają mi się sterczące 'wąsy' pylników :lol:

Przykuło też moją uwage zdanie o sąsiedztwie azalii i rododendronów oraz różnic w systemie korzeniowym. Mógłbyś nakreślić problem bardziej szczegółowo :thanks:

I jeszcze jedno pytanie, zielony murek za żurawkami z czego jest urośnięty :lol: Bo pięknie wygląda to zestawienie :bravo:

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 10:20 #265694

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Cześć,
wybaczcie, że na razie mało się kręcę po innych ogrodach - za dużo do oglądania!!

Ula
zwróciłaś uwagę na jedne z moich ulubionych odmian - ich autorem jest p. Marczyński.
Mnie też się podobają takie wyraziste, kontrastowe kolory u kwiatów!
(choć delikatne pastele też są OK)

Kasiu,
podziwiam u Ciebie Twoje zachwycające i inspirujące zdjęcia z Chelsea - dziękuję!! :thanks:
Nic nie piszę (na razie) u Ciebie bo brak mi słów...
Jestem pełen podziwu jak perfekcyjnie operujesz obrazem a przede wszystkim słowem.
Z prawdziwą przyjemnością, ba - rozkoszą czyta się gdy Autor tekstu dysponuje lekkością pisania i posługuje się piękną polszczyzną (niestety nie mam takiej cierpliwości jak Ty by przez kilka godzin ładować zdjęcia i cyzelować swe myśli przelewając je do świata wirtualnego za pomocą klawiatury).
Różnorodne wiaty pokazują swoje piękno,
Lasurstern (po ataku uwiądu) to 2 kwiatki na jednym pędzie ale myślę, że za 1-2 sezony będzie już widoczny między azaliami - to dopiero będzie widok :)
Krzewuszka po raz pierwszy od 3-4 lat kwitnie tak obficie, jest przy tym dosyć gęsta i zdrowa.
Ale nie raz jej groziłem, że w każdej chwili mogę ją zastąpić różanecznikiem (tam jest półcień i zacisze) - może w końcu poskutkowało? ;)

Alina,
dziękuję!!

1. warto się męczyć z obrywaniem przekwitłych kwiatostanów (jeśli masz oczywiście na to czas) ponieważ roślina nie traci sił na zawiązywanie nasion tylko skupia się na wypuszczaniu i odżywianiu nowych przyrostów (to szczególnie ważne gdy z różnych przyczyn różanecznik jest w słabszej kondycji).
Ale jak Ci się podobają to zostaw po sztuce czy dwóch a może zobaczysz późną jesienią dojrzałe nasienniki? (bo różaneczniki można też rozmnażać z nasion - nie praktykowałem tego, to mozolny proces a kwiaty (loteria) można ujrzeć najwcześniej po 4-5 latach).

2. nie przytoczę źródła ale czytałem (książki, FO) że rododendrony lubią rosnąć w grupach, gdzie po kilku-kilkunastu latach przerastają się pędami i spotykają się ich korzenie. Ma się tworzyć "mikroklimat". Przypuszczam, że zacieniając sobą całą powierzchnię i zarastając większy teren, który im odpowiada eliminują jakąkolwiek konkurencję ze strony chwastów/siewek i innych roślin poza tym jest wtedy mniejsze parowanie z podłoża. Daleko mi do stwierdzenia, że korzenie tworzą "jedność" ale być może wtedy łatwiej jest się rozprzestrzeniać różnym szczepom grzybów przydatnych różanecznikom. To takie moje domysły...
Azalie i różaneczniki mają takie same korzenie (charakterystyczne - bez włośników) a o różnicy mówiłem bardziej w kategoriach estetycznych, gdy różanecznik prowadzi ekspansję w kierunku sąsiadki - azalii (grube pędy z dużymi, twardymi liśćmi różaneczników kontra delikatniejsze pędy i liście azalii).

3. Ten murek po prawej to bukszpany (to chyba będzie ich 3. sezon, kupione okazyjnie jako nieduże sadzonki w markecie). Tworzą zieloną wstęgę od ścieżki do bukszpanowego obramowania kranika (to jedna z moich ulubionych małych kompozycji, rosną tam własnoręcznie zrobione bukszpany - szybko rosną!). Przed zielonym murkiem jest krawężnik (ze starych płytek chodnikowych), w zeszłym roku powstał pas żurawek a w tym - kostka przed żurawkami. (to przykład na miks stylów w moim ogrodzie - niski żywopłocik z bukszpanów, kostka, krawężniki to przykłady formalnych elementów ale inne części rabat są dalekie od takiego nieco geometrycznego uporządkowania)

Mam jeszcze zdjęcia przepięknego powojnika 'Isago', który zachwyca różnorodnymi kwiatami rozwijającymi się z kulistych pąków. Od cudownie pełnych (w tym stylu jest też gorąca nowość na rynku czyli Maria Skłodowska-Curie tylko tam dominuje biały z wyraźną zielenią a tu biały i kremowy przełamany żółtymi pylnikami) poprzez półpełne po pojedyncze.

P1630750.JPG


P1630746.JPG


P1630744.JPG


P1630743.JPG
Ostatnio zmieniany: 29 Maj 2014 10:31 przez Adrian.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 11:32 #265730

  • wiosna19-58
  • wiosna19-58's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 534
  • Otrzymane dziękuję: 255
[quote="Adrian"

P1630565.JPG
[/quote]

Witaj spacerowalam :comp: po Twoim wirtualnym ogrodeczku z poranną kawą :coffe:
ładnie kwitnące kwiatki
a ta rabatka cudna fajnie dobrane kolory :drink1:

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 11:51 #265748

  • Anna96
  • Anna96's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 2242
Ładne klemki zgromadziłeś, moje jeszcze nie kwitną. Żurawki w zestawieniu z piwoniami ładnie wyglądają...nie narzekaj na stare odmiany, są bardzo odporne. Pachną i kwitną oszałamiająco. Żurawki bardzo pasują jako obwódki...też zmałpuję i posadzę...będą zdobić cały rok :dance:

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 12:54 #265777

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Dziękuję za obszerne informacje na temat korzeni, bardzo pocieszające jest to, ze rh rosnące w grupie nie dopuszczą wśród siebie chwastów :) Na razie dla pewności mam kwaśną korę do ściółkowania :) Bardzo ciekawie wygląda ten pas bukszpanowo-żurawkowy, tylko chyba wkrótce zieloną wstęgę strzyc trzeba będzie ostro :lol:
Ostatnio zmieniany: 29 Maj 2014 12:56 przez Hiacynta.

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 13:17 #265786

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Witaj Wiosenko,
dziękuję za wizytę - przyjemnego oglądania przy aromatycznej kawce :drink1:

Aniu,
jakbym śmiał narzekać na stare odmiany piwonii - one są sprawdzone od lat i przypominają mi Babcię :hearts: a w tym roku dają niesamowity pokaz!
Jeśli zapałałaś uczuciem do żurawek to koniecznie zajrzyj do ich kolekcjonera - Igora (moje rabatki to namiastka tego, co u niego zobaczysz :D). Masz całkowitą rację - żurawki (jeśli tylko dasz im zasobną glebę i nie zasuszysz) są bezproblemowe i zdobią rabaty przez cały rok (co ciekawe - ich liście zmieniają odcień w zależności od pory roku oraz ilości słońca więc cały czas są interesujące :))
Ta rabatka po lewej jest moją ulubioną!! Aż trudno uwierzyć, że sadziłem je jako małe sadzonki w maju ubiegłego roku :woohoo:

Alino,
na gołej ziemi zawsze się jakieś chwaściki przyplączą więc warstwa kory jako ściółka jest bardzo wskazana dłużej utrzymując wilgoć pod roślinami i ograniczając nieproszonych gości!!
Zgadza się - na dniach przystrzygę bukszpany bo zielona wstęga już dużo większa nie powinna być a po tych deszczach przyrosty są niesamowite! Przy normalnej wegetacji 1. raz tnę jak zobaczę początek wegetacji, 2. raz w 2. połowie czerwca (gdzieś mi się obiło o uszy, że "na św. Jana") a potem w zależności od potrzeby - jeszcze późnym latem (korekta).
Ostatnio zmieniany: 29 Maj 2014 13:18 przez Adrian.

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 13:35 #265791

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3099
  • Otrzymane dziękuję: 6020
chester633 wrote:
Adrian wrote:
P1630524.JPG

Adrian, ale dałeś do ,,pieca'' z tą fotką,pięknie,zjawiskowo,WOW :woohoo: :thanks: :thanks: :thanks: szczęka mi opadła(idę poszukać jakiegoś sznurka)

Ten widok mnie również powalił na kolana, pięknie :woohoo:

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 13:45 #265796

  • Daisy
  • Daisy's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 168
  • Otrzymane dziękuję: 122
Adrianie, przepiękne powojniki i jakie zdrowiutkie!

Isago mnie zachwyca, śliczny jest!
Co do różaneczników to masz 100% rację, jak u mnie rosły oddalone od siebie to jakieś marne były, teraz poprzesadzałam trochę i widzę, że w gęstwinie dużo lepiej sobie radzą i mają większe przyrosty, nawet liście zrobiły się dużo większe. Widać, że w "kupie" im raźniej :)

Pokaż jak prowadzisz Louis Odier, moja zwariowała, muszę ją jakoś ujarzmić :)

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 18:42 #265900

  • Sweety
  • Sweety's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 674
  • Otrzymane dziękuję: 119
Nie grzesz i nie narzekaj na swoje powojniki :evil: Kwitną rewelacyjnie :lol: Pełne czy nie kwiaty mają przecudne. I jak tak patrzę na swoje, to stwierdzam, że u Ciebie jest zdecydowanie cieplej... Ja musze jeszcze trochę poczekać.

Wystrzałowy ogród Adriana 29 Maj 2014 20:18 #265950

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Hej,
dzisiaj pogoda bardzo nieprzyjemna - zimno, pochmurno i wietrznie :(
Dobrze, że możemy się rozgrzewać kolorowymi zdjęciami :D

Iwona,
dzięki!! Jak patrzę i pomyślę, że za 5-10 lat większość azalii będą tak duża jak widoczny z tyłu Tunis (ten sezon jest jego 6.) to z jednej strony aż ciężko mi uwierzyć jak to będzie oszałamiająco wyglądać
(a przepraszam - wystarczy popatrzeć na zdjęcia z Pisarzowic (zdjęcia np. u Moni) czy Arboretów w Kórniku czy Wojsławicach (zdjęcia np. u Wandy) i już się wie :D)
a z drugiej strony chwytam się za głowę - jak one się pomieszczą i czy nie będą czasem gorzej rosły w takim tłoku ??
ale problemy, co? :rotfl1:

Daisy,
kilka odmian dotknął uwiąd ale rzeczywiście większość trzyma się zdrowo. Isago jest fantastyczny!!
U mnie jest generalnie piach (choć samo stanowisko robię zasobne) więc raczej nie ma problemu ze stojącą wodą. Wiatr też, mimo szpaleru tuj przy dwóch bokach działki, potrafi hulać po ogrodzie więc mają względny przewiew. Co do słońca - chyba coś w tym jest, że powojniki lubią się wygrzewać w słońcu - większość ma raczej słoneczne stanowiska i raczy kwitnąć (te bardziej zacienione kwitną jakby słabiej). Na wiosnę nie żałuję im dolomitu, co by miały bardziej zasadowy odczyn gleby a w sezonie dokarmiam je nawozem, czasem gnojówką a przy okazji oprysku róż antygrzybem wielkokwiatowe też trafiają na listę. Do tego ew. osłonięcie i cięcie :D

Twoja LO to potwór, hehe zazdroszczę!!
Nie mam zdjęć pokazujących rozpiętą LO. Ona rośnie przy podwójnej pergoli i udaje pnącą; jest nawet za mała nieco (Flammentanz czy Alchemist by się lepiej sprawdziły). Filozofii dużej nie ma - w pierwszym roku wypuściła kilka batów 1,5-2 m. to je na wiosnę zeszłego roku powyginałem po 1-2 w lewo i w prawo + 1-2 dość pionowo w górę. W sezonie nie wypuściła kolejnych takich długaśnych pędów ale trochę więcej krótszych pędów więc szkielet pozostał bez większych zmian. Nie przypominam sobie abym ją wiosną przycinał (poza korektą końcówek pędów i usunięciem nędznych pędzików oraz oczywiście lekkim przycięciu pędów które skończyły kwitnąć). Poziome/ukośne prowadzenie sprawdziło się bo ma obfite kwitnienia ale... jak patrzę po ogrodach gdzie rośnie jako standardowa wysoka krzewiasta to jest obsypana morzem kwiatów (więc to moje prowadzenie aż tak dużej roli nie odegrało). LO ma dobrą mrozoodporność więc na wiosnę będziesz miała duże możliwości by ją do woli poprowadzić :D

Sweety,
bliskość gór chyba przekłada się na nieco późniejszą wegetację u Ciebie ale spokojnie, przyjdą cieplejsze słoneczne dni i momentalnie zakwitną :D
No tak, masz rację - nie ma co narzekać (choć... część się ze mną droczy;))
Z roślinami to prawie jak z ludźmi - czasem "poskutkuje" miłe słowo (np. pochwała pierwszego, choćby najnędzniejszego kwiatka) innym razem danie za wzór dorodniejszej sąsiadki a czasem nie obejdzie się bez gróźb (z wykorzystaniem sekatora czy łopaty) - grunt, aby efekty były jakich oczekujemy :D
Ostatnio zmieniany: 29 Maj 2014 20:24 przez Adrian.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.823 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum