Forum Ogrodnicze Oaza

yyyyyy no to namiocik zaproponuję
W netto były ostatnio , zielone kompaktowe ,dobrze by się komponował z całą zieloną resztą
Aaaaa i pomidora jakiego letnią porą by można
Tak tylko sobie marzę .... można c'nie ?
Marzenia są fajne !

Marzenia Marzenek tym bardziej Pozwolę sobie się podłączyć... Łączka, też marzenie. Miejsca by trzeba co nie co...

Co do artystycznego nieładu.... Tak różowo świata nie widzę. Jutro postaram się pokazać w czym rzecz

Po tygodniu takiej sobie wiosny...

Ładna mi "taka sobie" . Zapraszam na mglistą, dżdżystą i ponurą lubelszczyznę, to pogadamy
Zero postępów od tygodnia

U mnie takie krokusy to będą najwcześniej za tydzień - i to pod warunkiem, że będzie ładna pogoda .
Mogę zazdrościć? Chyba mogę . W każdym razie też bym już chciała takie kolorowe łany .

Dorcia... chyba nawet nie musi być super pogody... u mnie większość ubiegłego tygodnia minęła pod znakiem chmur i niezbyt wysokich temperatur, a jednak przyroda (w postaci krokusów ) poczyniła spory postęp...
Już wiem, że tej jesieni będę dosadzać białe i jasnofioletowe, bo biedronkowe fiolety zdominowały ogród...

Markiciu... mi też się zdawało, że wszystko utknęło w martwym punkcie, jednak w promieniach słońca, niewidoczne dotąd pąki, otworzyły się i nagle zawiośniło się
Dżdżu żądnam jak kania bo od czasu niewielkiego deszczu sprzed tygodnia, nie spadła ani kropla, a ziemia przypomina pustynię

Piekne widoki u mnie takie same beda za lat kilka, jak uzupelnie ilosc cebul krokusowo-przebisniegowych do ilosci ludzkiej, w zeszlym roku wysadzilam 100 cebul i nie widac prawie

Właśnie w tym cały problem, że pomimo dużej wilgotności w powietrzu, ziemia nadal sucha , a oprysku nie da się zrobić

No proszę ile krokusów...u mnie coś je zjadło,albo wykopałem i zapomniałem wsadzić? Z 4-5 kępek będzie tylko
Jesienią dosadzam krokusów! gdzie tylko wejdą

Gorzatko,
wiosna całą gębą u Ciebie.

To i ja poproszę taką sobie wiosnę Taką zakrokusioną. Nie widzę za to przebiśniegów... no tak, śniegu nie było, to czego oczekiwać

No jak? Szóste zdjęcie w pierwszym poście!
Cały łan (ang. one )

Eeee, w pierwszym to się nie liczy

Ale w pierwszym dzisiejszym, Magdziolu!

Aaa, o ten łan chodziło... zwracam honor przebiśniegom

Moje marzenia zostały zlekceważone

Aaaa... już się poprawiam, bo ja dziś tak tylko z doskoku
I się tłumaczę: robiłam/robię za Penelopę bo aktualnie oczekuję M-a powracającego z jakiegoś wernisażu, a wcześniej Młodego, który brał dziś udział w eliminacjach Odysei Umysłu w Krakowie...
Oprócz tego parałam się rękodziełem... i tak tylko półsłówkami... i całymi zdjęciami się posługiwałam...
Więc wracając do marzeń Marzenki... to żadnych namiocików ani innych takich...
Primo: nie mam takich ciągotek...
Secundo: mieszkam w mieście na Śląsku...
No i przede wszystkim: piaskownicę mam!

Ja chcę krokusy, ja chcę krokusy!! Jak tu żyć wiosną bez krokusów kiedy one tak piękne!! Masz ich tyle... cudności
Ja mam tylko jedną malutką kępkę i są tak późne, że kwitną dopiero po rannikach i przebiśniegach. Teraz nawet nie wiem czy już kiełkują.