Forum Ogrodnicze Oaza

Marta a gdzie tam siedzę
Weny nie mam zupełnie
Kolorowo się u Ciebie zrobiło, coraz gęściej
Ciekawa jestem tych brzózek
Mało Pani miała listów do grabienia, to teraz będzie więcej

No ale jak się wionie rozrosną za lat kolkia to w warzywniku się raptem rządek marchewki zmieści
W tym roku robiłam własną rozsadę pora, selera i papryk. I z tego co porównuje to jak kupne. Jak ktoś ma chwilę czasu to można się pobawic

Marto
Ale masz tych tulipanków dużo i wszystkie piękne
Te pierwsze taki delikatnie,śliczniutkie

Ale duża rabata - ile tam się da zmieścić roślin!!
Pytanie - dlaczego "warzywnik" jak tam mają trafić kwiatki? Bardzo ciekawy układ grządek...
Piesio nie ubrudzi się wytrzepując ziemię z trawy? Dobry pomocnik
zjawiskowa kępa Angelique a botaniczne tarda to tulipanki-pewniaki!

Gorzatko zamierzam nawet przemycić całkiem sporo , ja w lecie bardzo nie lubię jeździć do miasta jak nie muszę, a własne warzywka trochę mi tej wolności dają

Beatko a czemu tylko 3 ząbki ? U mnie czosnek praktycznie rośnie wszędzie . Po pierwsze próbuję nim odstraszać nornice, po drugie podobno róże go lubią, a nie lubią różne szkodniki . No i tak sadzę, myślę, że w tym roku będę mieć ze dwie setki główek . Trochę śmiać mi się chce jak czytam o różnych przygotowaniach gleby pod czosnek , bo ja go wtykam wszędzie, byle jak, a on zawsze rośnie. W zeszłym roku niektóre główki miały wielkość bez mała jak chińskie

Dorotko taką mam nadzieję

Iwonko ścieżki będą takie jak na zdjęciach - po prostu wydeptane , nie chcę tam nic na stałe

Dorcia widziałam koszyczek-torebkę , ale tylko tyle wydłubałaś? Czy będziesz nam dozować ?
Bardzo ładnie się mnożą te zwykłe szafirki, chyba muszę dokupić




Ula nie ma to jak telepatia, nie ?
Nie wiem, czy uda mi się inspekcja, bo ma się pogoda zepsuć

Jolu idzie deszcz, będzie można w książkach posiedzieć . Ja to chyba w kucharskich, bo jakieś menu świąteczne by się przydało stworzyć, goście będą ...
Brzózki dziś oglądałam dziko rosnące , o dziwo mają już listki, a moje w ogrodzie nie




Paula jak się rozrosną to będziemy dzielić , zresztą na razie tam są raptem dwie odmiany , jeszcze trochę marchewki się zmieści
Wiesz, że ja akurat pora, selera i papryki nie sieję , właściwie nie wiem dlaczego

Aniu tulipanki jak wiesz dopiero zaczynają , dziś korzystając z pięknej pogody jeszcze zrobiłam im sesję










Adrian to jednak bardziej warzywnik niż rabata , tylko ozdobiony kwiatami
Piesek brudzi się, ale spróbuj odebrać mu tę przyjemność , na szczęście nie było mokro




Do samej nocy walczyłam z obrzeżami korzystając podobno z ostatków pięknej pogody
Może zdążę jeszcze jutro coś nawieźć , jakąś cebulkę posadzić
dziś tylko posadziłam nowe pierwiosnki




zakwitła mi moja własna siewka sasanki papageno




i jeszcze gigant wśród narcyzów miniaturowych , uwaga, uwaga, narcyz Minnow, średnica kwiatu - centymetr

Śliczny! Rozczulają mnie takie maleństwa (Marta - artamka nie czyta ) zwłaszcza narcyzowe...
Póki kręgosłup jeszcze daje radę

Tulipany z Twoich zdjęć już u mnie przekwitły - dziś rano obcięłam badylki... za to te szafirki białe (a może bladobłękitne?) mam mniej zaawansowane

A moje papageno dopiero z ziemi wychodzi. Piękne te pierwiosnki, zwłaszcza ten ciemno czerwony.

Takie tulipanki rosnące w doniczce mogłam dzisiaj kupić w ogrodnictwie,
ale powstrzymałam się (ach! to szaleństwo w ryzach...)
Tylko tamte miały tak jakby paskowane liście.

Szafirki u mnie coraz szybciej w górę

Marta, ta torebka to któryś z kolei wytworek - ale te wcześniejsze były na etapie uczenia się i nie nadają się do publikacji . Torebka zresztą też ma wiele mankamentów, ale "jako tako" już mi wyszła .


Wiesz, ja też te zwykłe szafirki mam posadzone obok różowych wrzośców. Trochę miałam obawy o to kolorystyczne zestawienia . Ale widzę u Ciebie, że wygląda to ok . Mam nadzieję, że z roku na rok cebulki wszystkich kwitnących wiosną kwiatów mi się rozmnożą. Uważam, że i tak mam już sporo, zważywszy, że tak naprawdę, to dopiero jesienią coś posadziłam - bo tej garstki krokusów posadzonych wcześniej to nie liczę .

A i jeszcze jedno - nadspodziewanie szybko doczekam się w tym roku lilii - zadoniczkowane na parapecie zawiązują pąki . Jak tak dalej pójdzie będę sadzić kwitnące .

Marta, brzozy w różnym czasie pokazują liście. Mam taką zwyczajną i ona wcześniej ma listki niż druga, nie jestem pewna jej nazwy, ale ma piękną białą korę. Pamiętam, że kiedyś ktoś ubolewał jaka to szkoda, że uschła bo jedna brzoza już była zielona a ta wyglądała jak martwa

Martuś, pogoda się popsuła to chyba tym bardziej okazja na inspekcję:D kawę możemy wypić w domku po wizycie na działce:) Bo jak będzie znów ciepełko to znów nie będzie czasu:)

Widzę, że dobrze obstawiałam, że żółtego pierwiosnka nie weźmiesz! Marta, warzywnik, który będzie kwietnikiem? To mi się podoba!
No i te same cebulowe sukcesy! Nawet żółtym udało się przebić! Śliczne muszą być te mikro-narcyzy... Czytam, czytam
Mój czosnek posadzony przy hostach rozrósł się w kępy prawie! Wreszcie jakiś cebulowy sukces! Może nawet do konsumpcji dojdzie!

Martuś, lubię taką tendencyjność .
Rzadko zdarza mi się oglądać ogrody, w których rośliny tak obficie i zdrowo by rosły . Musisz mieć doskonała ziemię i jeszcze lepszą rękę .

I jaki plany kucharskie udało się ustalić menu
U mnie będzie z pewnością warstwowa sałatka jajkowo-tuńczykowa, niebo

A wiesz, że na południu już wiele drzew jest zielonych daleko nam do południa.

Gorzatko do tych narcyzków Minnow nie dałam rady się schylić , no i nie wiem, czy pachną
Szafirki były białe, bo bladoniebieskie też dopiero się gramolą

Iwonko ta siewka papageno rozkwitła przed swoją mamusią , która dopiero teraz daje popis




Magdo ja mam kilka odmian o paskowanych liściach, dziś na przykład znalazłam takie, które za chwilę zakwitną. Niestety znacznika się nie dogrzebałam




U mnie jeszcze sporo odmian szafirków dopiero się szykuje

Dorcia a dlaczego Ty lilie w doniczkach trzymasz? . Moje już dawno w gruncie, a dostałam później od Ciebie. Szkoda tylko, że nadal nic nie podlewa
Wiesz, jakoś trudno mi sobie wyobrazić, żeby tradycyjne szafirki do czegoś nie pasowały , a z różowym komponują się genialnie
Aha, gdzieś czytałam, że zamierzasz kupować sasanki, to już nie musisz . Mam naprawdę sporo siewek, mogę Ci też wykopać ze dwie spore kępy, bo tej różowej popularnej mam ciut nadmiar




Marysiu ta brzoza z białą korą to brzoza pożyteczna Doorenbos , kupiłam sobie właśnie 3 sztuki . Rzeczywiście jeszcze nie mają listków, tak samo jak brzoza czerwonolistna . Tylko Laciniata zaczyna powoli coś pokazywać

Ula pogoda się wciąż nie zepsuła , więc robię u siebie . Liczę jednak na to, że w końcu się zepsuje . A teraz właśnie wyszło słońce

Marto właściwie żałuję, że nie wzięłam żółtego , byłby świetny na prezent
U mnie czosnek wychodzi wszędzie , przypuszczam, że co niektóry rośnie już drugi rok, bo w zeszłym chyba sporo przegapiłam . Nic to, będzie większy

Edytko mówisz, że obficie i zdrowo , te na zdjęciach na pewno
Glebę mam raczej podłą i wiele mnie kosztuje zrobienie stanowiska dla każdej kolejnej roślinki , ale cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo

Jolu menu ustalałam dokładnie w chwili, gdy to pisałaś , poszło dość szybko
Twoją sałatkę znam , ale na Wielkanoc raczej preferuję warzywne do tych wszystkich mięs
Chciałam pokazać Tobie i Marcie, że na świerczkach, które mi przywiozłyście w zeszłym roku coś się zaczyna dziać
Push




Rydal




W swojej naiwności sądziłam, że każdy nowy przyrost będzie czerwony , ale cieszę się z tych kilku, które będą w tym roku





Wczoraj po raz pierwszy skosiłam trawę , jak ja nie cierpię tej roboty . Niby urosła nierównomiernie i nie wyglądało, że będzie tego dużo, a było dużo za dużo
U sąsiada pracowała koparka i kilka razy przemknęła mi myśl, żeby ją zawołać i zedrzeć z połowę tego trawska . Póki co będę pakować w wory i selektywna zbiórka, wio
W międzyczasie doszła ostatnia paczka z fuchsiahybrida i mniej więcej sytuację mam opanowaną
Ciągle tylko nie ma zapowiadanych opadów , a ja w piątek opróżniłam całą beczkę z deszczówką, żeby zrobić miejsce na nową . I nawet nastawiłam pierwszą niewielką porcyjkę gnojówki z pokrzywy

Mój na razie najbardziej wiosenny widoczek




Zaczyna rozkwitać pierwiosnek Elizabeth Killelay, kupowany jesienią , chyba on, prawda?




Jesienią posadziłam też dwie cebule szachownicy perskiej i nie wiedzieć czemu jedna cebula wypuściła gruby pęd z pąkami kwiatowymi, a druga cebula 3 słabsze pędy, które nie zakwitną w ogóle . Dlaczego...

Sasanki przygarnę z chęcią - dzięki . Wczoraj w ramach nic nie robienia popikowałam siewki ślazownika. Nie cierpię tej roboty , ale jeśli coś z nich będzie to trzymam dla Ciebie (kwitnie na różowo).

Marta - miałam już dawno zapytać, ale ciągle zapominałam - jak przezimowała "różowa żarówa" - jestem ciekawa czy to moje nieudolne przycięcie przed podróżą jej nie zaszkodziło .

A ja chętnie przygarnę ślazownik
Róża przezimowała bardzo dobrze, nie wiem, co Ty chcesz od cięcia, było bardzo fachowe
Powoli zaczynam myśleć o wakacjach , może uda znów się spotkać - taka naszła mnie refleksja podczas myśli o przekazaniu Ci sasanek

Martuś piękna ta wiosna u Ciebie. Może ta koparka jednak mogla odwiedzic Twój ogród:)