Forum Ogrodnicze Oaza

Serwus Dani przepraszam troche zabarłożyłem z re-wpisem
Super kloniki,jesienia szczegolnie sa piękne,masz ich kilka,a ja dwa
Dobre miejsce dla klonika ´Garnet´ znalazlas,reprezentacyjne i przytulne to fajna odmiana przebarwia sie fantastycznie,ma ciekawe liscie
Ten co rosnie przed frontem domu z pewnoscia zwraca uwage przechodniow swoim kolorem,robi afere podwórkową
Ogrodki juz przygotowane do zimy?

Pozdrawiam Markus

Markus,
Tak, z grubsza przygotowane. Ciepło jest, więc jeszcze niczego nie opatulam, czekam na rozwój sytuacji. Tadziu mówi, że "zimy nie będzie", skąd to wie - nie wiem.

A tymczasem zaczynam swoje jesienne zajęcia, trzeba się czymś zająć w jesienne wieczory. Teraz przemalowuję meble w jadalni w stylu "bielszy odcień bluesa". Pod koniec remontu domu zyskałam trochę miejsca w warsztacie i wtedy przemalowałam niedawno zakupioną wiszącą szafkę narożną. Pomalowana białą farbą akrylową z błękitnymi przecierkami.



Ściany noszą kolor z poprzedniego wystroju, ale drobnymi krokami dobrnę i do tych zmian. Prawie wszystko robię sama, zatem szlifowałam, gruntowałam, malowałam i przecierałam... Tadziu pomógł szafkę zawiesić.

Zajęcie jest dobre także na syndrom opustoszałego gniazda, który mnie dopadł. Niedawno wyprowadził się średni syn ze swoją żoną do nowego mieszkania. Do jego dawnego pokoju przeniósł się najmłodszy, oddalając się tym samym kilka kolejnych metrów ode mnie (dalej). Zaczynam się zastanawiać, po co nam było powiększać dom, skoro nas coraz mniej. Życie... Pewnie moje słynne "sto pomysłów na minutę" skutecznie wypełni czas, tym bardziej jeśli zrealizuję je sama.

Danielo, widzę, że kolor nadal utrzymuje się w tonacji "kropla atramentu na cysternę białej farby" .
Piękna jest ta witrynka .

Danielo, świetny pomysł i wykonanie! Realizuj się tak twórczo dalej, to ani się obejrzysz, a przyjdzie wiosna
Pozdrawiam serdecznie i podziwiam

Edytko
Twoje określenie z cysterną...

Robaczku
do wiosny to nie jestem pewna czy się wyrobię ze wszystkim.

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa, to bardzo zachęca do działania.

Daniela wrote: Danielo , cała twoja praca nic nie byłaby warta , gdyby...szafka nie została zawieszona. Więc Tadziowi.
A nawiasem mówiąc , bardzo ładnie ci to wyszło

Danielo, to nie jest moje określenie, to cytat z Tadzia .
Pamiętam jak opowiadałaś o malowaniu ścian .

Elu dziękuję,
a zawiesić też potrafię, używanie wiertarki to dla mnie nie nowina. Jednak wolę włączać Tadzia, bo jak zrobimy coś razem, to wtedy oznacza jego akceptację i mu się "też" podoba.

Edyto,
no faktycznie, zapomniałam już. Użyłam bardzo "białej" bieli i jej zimny odcień podkreśla jeszcze dodatek błękitu i porcelana zdobiona na niebiesko. Białe farby mają jednak i tak tendencje do żółknięcia z czasem. Wcześniej używałam kremowego koloru o nazwie Pastelowa orchidea, której efekt użycia podglądnęłam na jakimś blogu, kilka rzeczy takich jak ramki obrazów, lampę i świeczniki zrobiłam takim kolorem. Efekt był bardzo fajny i dobrze prezentują się w przedpokoju w kolorze kremowo-caffe latte. Bardzo dobrze zrobić sobie próby na mniejszych przedmiotach i zobaczyć jak grają we wnętrzu, bo w razie gdy coś nie pasuje, łatwo można to zmienić. Z meblami nie jest już tak prosto.
Wspomniany przedpokój kremowo-caffe latte też jest pewnym kompromisem, gdy Tadziu nie dojrzał jeszcze do białego. Uważa, że biały jest dla niego za jasny, jeśli dominuje w pomieszczeniu i nawet meble są białe. Dlatego wtedy przekonałam go do beżu i kremowego, by pokonać opór stopniowo. Jak się uprę na coś to tylko kwestią czasu jest pokonanie oporów T.

Danielo, widzę że masz szachownicę perską - czy wykopujesz ją na zimę?
Pytam, bo moja wykopywana nie kwitła, w tym roku zostawiłem ją w gruncie, ale teraz zastanawiam się czy to ni był błąd
A bez czarny 'Eva' jest super

Leszku,
nie wykopuję szachownic na zimę. Rosną przez kilka lat w jednym miejscu. W tym roku akurat część (w tym perskie) były przesadzane. Zobaczę jak to się odbije na ich kwitnięciu. Szachownice potrzebują solidnego karmienia, jeśli gleba będzie wyjałowiona i pozostaną w niej, to z czasem zanika kwitnienie. Jak pierwszy raz dostałam te cebule, to były bardzo duże (wielkości dużych buraków), wychowane na zasobnej glebie (dużo kompostu). U mnie pomimo to, że ciągle nawożę nie osiągają takich rozmiarów jakie były na początku, bo ziemia u mnie słaba. Z 4 pierwszych sztuk, ładnie się porozmnażały, nawet się podzieliłam z koleżankami. Przeważnie kwitnie jedna lub dwie, no ale ich uroda zachwyca.

Z bzu czarnego Eva jestem bardzo zadowolona, zaczął mi się rozkrzewiać i z roku na rok pojawia się coraz więcej pięknych, różowych kwiatostanów.

Serwus Dani czy u Ciebie tez wiosna? u mnie +10°C Mikołaj na rowerze jeździł (fajne fatałachy mi przywiózł)
Ciągle pada w szarą burkę było ubrane dzisiaj (juz zmrok) snieg sobie zamówiłaś na święta?
Roslinki bez kołdry ryzykuja,oby niby zima jakis numer nie wywinęła

Pozdrawiam Markus

Radosnych Świąt Bożego Narodzenia

Danielo, wszystkiego najlepszego, zdrowia i wielu radości

wszystkiego dobrego !!

Markus,
dawno tu nie zaglądałam, jakoś bardzo zajęta byłam ostatnio, mam nadzieję że wybaczysz. U nas - jak Tadziu mówi - bardziej wiosna niż jesień, czy zima. Od 20 tego mam wolne i do pracy idę 7ego stycznia, zatem urlop niczego sobie.
Śniegu ani widu, ale też mrozów na razie nie ma być, liczę na to, że ima będzie łaskawa dla roślin. Nie mam nic osłoniętego, tylko róże na działce niewielkie kopce mają. Pogoda tak ciepła, że nie ma co się spieszyć.
Mówisz Mikołaj na rowerze... hi hi hi... Dobrze, że prezenty fajne przywiózł.

Ewo, hanyu, alphax i Michale,
dziękuję, że zajrzeliście do moich ogródków. Gospodyni ze mnie taka zabiegana, że nie zajrzałam tu od kilku dni. Za swoją przewinę i niegościnność zapraszam Was na pierniczki z misiem Kukisiem.



W ferworze świątecznego pichcenia załączam poniżej swoje życzenia oliwskie dla Wszystkich, którzy tu zaglądają.

Dani,humoru do oporu w Nowym Roku szybko otwieraj sezon 2015

Pozdrawiam Markus

Danielo, z przyjemnością zwiedziłam Twoje ogródki. Obejrzałam też relacje z Waszego forumowego spotkania. Ciekawa jestem jak będzie wyglądał dom po zmianach i czy zmieni się działkowanie, jak "ruszy pociąg". Będę śledzić Twój wątek. Ach, bukiet, który zrobiłaś, bajeczny... Masz może zdjęcie bukietu Twojej córki z frezji?

Danielo, co tam słychać nad morzem?? Co się dzieje w przydomowym ogródku?