Forum Ogrodnicze Oaza

Co do rokitnika się nie wypowiem ale czarny bez popieram wspaniały sok na zimę z kwiatów a i owoce świetna na przetwory. Co do agro mam mieszane uczucia. Ja popieram wykładanie rabat szarymi kartonami przysypanymi zrębkami lub korą. W początkowej fazie tłumią chwasty, później rozkładając się nie są uciążliwe przy kolejnych nasadzeniach, a jak znam życie to takie będą Życzę wiele ogrodowych radości

łucja napisała:

Plan posiadania pięknego, zdrowego i przyjaznego ogrodu zakłada:

Pkt.1 -budowa ogrodzenia z płotu, pkt2,3,4,5,6,7..............................93,94,95,96,97,98,pkt.99-zakup roślin do ogrodu.

Łucjo.
Jeżeli chcesz mieć w niedalekiej przyszłości ogród z prawdziwego zdarzenia a nie tylko roślinki w ogrodzonym terenie, to moją dobrą radą będzie, abyś dopisała sobie tekst uzupełniający cyfry od nr2 do nr98.
Przeglądając uważnie nasze forum sama zauważysz jak dużo ważnych rzeczy dla ogrodu umknęło Twojej uwadze.

Witaj Łucjo to się uśmiałam, jak koleżeństwo pospieszyło z radami dobrymi radami ale jak jednogłośnie
Pomyśl poważnie o wpisach i o projekcie Coś tu nie gra chyba
Ciekawa jestem ile kosztuje taki projekt zachwaszczenia ogrodu
Ja nie widzę zupełnie informacji o zastosowaniu królowych cienia, czyli funkii
Obejrzyj koniecznie forumowe wątki, nie ma piękniejszych roślin do cienia
A i nie spiesz się z agro, szkoda kasy zainwestuj lepiej w korę

Łucjo, pokaż ten projekt, jeżeli możesz. Do cienia są cudowne paprocie, bogactwo odmian jest wspaniałe od bardzo dużych do miniaturek, nie ma ich w koncepcji ogrodu? Opisz warunki glebowe ogrodu. Nie wiem czy przy dzieciach berberysy to bezpieczny pomysł- to, że się podrapią to jedno, ale oczy! Może na razie pomyśl o posadzeniu drzew, nadają ogrodowi styl i klimat, dadzą Ci strukturę, szkielet ogrodu. Potem rozwiniesz koncepcję krzewami, bylinami, trawami ozdobnymi, jednorocznymi. Tak, jak pisał Waldek, czytaj wątki. ABC ogrodu to dobry początek. Życzę Ci cierpliwości, pośpiech w tworzeniu ogrodu to bardzo zły doradca.

łucja wrote: Ja mam bardzo podobne ciągoty Wszystkie wymienione przez Ciebie rośliny mam w ogrodzie I jeszcze czarny bez, (a czy wiesz, że nasiona "bzu" - lilaka lubią gile?) jarzębiny, pęcherznice, ligustry i inne I też wydawało mi się, że będę produkować różne soki i przetwory Jeśli koniecznie chcesz rokitnik posadź go w mało eksponowanym miejscu. W jakiś rzadko uczęszczanym zakątku

Witaj Łucjo!
łucja wrote:
Chcesz wybrukować dzieciom plac zabaw? Takie placki może i nie wyglądają najlepiej ale są bezpieczne.

nie chcę zabrukować placu zabaw, ale pod domkiem nic nie urośnie, a zrobi sie miejsce na rysowanie kredą, bo oni to uwielbiają. A dołki pod chustawką sa kiepskie, bo są coraz głębsze i głębsze i się KURZĄ
Ja jestem nie techniczna wcale, ale dobra, biorę się za skanowanie.

tylko, że w tym projekcie wprowadzam duuużo zmian. plac zabaw jest przeniesiony o jakieś 2 m w stronę płotu, taras będzie w kwadracie, tam gdzie ten karmnik dla ptaków ma być większy okrągły plac na basen w lecie, i nie wiem czy cokolwiek widać na tych skanach.Eh, muszę chyba narysować to jeszcze raz. Dla was, ale też dla siebie.

lista roslin. projekt taki kosztuje od 500 do 1000, tak jest w naszym mieście, dodatkowo był też rysunek kolorowy. Ja zapłaciłam za to 300, ani dużo, ani mało, chłopak bez doświadczenia i 'po znajomości', dużo trzeba pozmieniać, to powinna być dopiero baza do stworzenia projektu, ale z drugiej strony 'coś mam', czego mogę się trzymać, bo nie miałam wcale pomysłów.

Coś tam widać , jak byś mogła edytować post i kliknąć "wstaw" przy załącznikach już by było troszkę lepiej.
Plan wygląda całkiem fachowo i aż nie do wiary, że aż 6 podagryczników Ci tam kolega zaplanował
Myślę, że całości na raz nie ogarniesz, zacznij robić fragmentami i w mniejszej skali będziemy Ci pomagać.

120 brabantów , nie wiem jaki masz widok za płotem i czy chcesz się całkowicie odciąć, ale pomyśl, czy nie chciałabyś zmienić częściowo żywopłotu na mieszany iglasto-liściasty.

waldek727 wrote:
z jednej strony masz rację, zdaję sobie sprawę, że nie wszystko wiem i nie wszystko się od razu uda, ale aż 98??? czytam, obserwuję, dziwne, że jeszcze nikt po policję nie zadzwonił, bo potrafię się zatrzymać i gapić przez płot na podwórko;) i czuję, że czas na działanie i z mojego trawnikowego doświadczenia wynika, że nie ma co się za bardzo spinać, bo dwa razy kombinowała, walce pożyczałam, jakiś drogie odmiany i du**, brzydko było, a ostatni raz pan nawiózł ziemię, kupiłam najtańszą trawę, bo i tak nie urośnie, nie podlewałam, bo i tak nie urośnie. I urosła, bardzo ładna, chyba nie czuła mojego złowrogiego spojrzenia i presji otoczenia i postanowiła, że urośnie. Morał z tego taki, że aż 98 pkt nie będę dopisywać, ale będę brała pod uwagę wasze rady;-)

tak, tak, tak, żywopłat do wymiany, od ulicy będzie liściasty, nie na terenie działki, myślę nad ałyczą. Z sasiadem też chcę zagadać czy nie zgodzi się na zywopłot na jego działce, bo kupił jako 'inwestycję' i nic nie będzie budował na razie. z tyłu jeszcze dłuuuugo nic się nie zadzieje, bo się sądzą spadkobiercy, a obie strony bez grosza, więc trochę to potrwa.

Łucjo, życzę dużo wytrwałości ale i frajdy z tworzenia ogrodu!!

Słuchajcie, wawrzynki (główkowy i wilczełyko) są trujące!
Nie dojrzałem gdzie on będzie ale jak są małe dzieci to trzeba by i pod tym kontem przejrzeć listę. Wiecie może jak wygląda owocowanie przy zaproponowanym tutaj w. główkowym?
(bo w. wilczełyko ma dużo "koralików")

Poproszę o konstruktywną krytykę tego oto pomysłu;-)
Ta część ogrodu w piereszej kolejności będzie robiona, bo płot już prawie skończony, ziemię nawożą. Chodzi głównie o rośliny. część przy budynku jest zacieniona. 19 , 20 i 21 to są iglaki, które już mam.

i nie wiem co to ma być 18,, taki pusty narożnik, coś wysokiego, obok berberysy, tam nie ma być przejścia,zeby szybko urosło.

Nowy dom , nowy ogród - wieeeelkie pole do popisu ! Masz przed sobą najfajniejszy i najbardziej pasjonujący etap tworzenia ogrodu . Jak widzę jesteś do tego zadania doskonale przygotowana , wtrącę więc tylko swoje "trzy grosze" w obronie ... PODAGRYCZNIKA.
hanya wrote: - a ja pytam : Ale dlaczego ???

PODAGRYCZNIK daje się we znaki wielu właścicielom ogrodów dlatego,że nie jest odpowiednio uprawiany.Z powodzeniem można go uprawiać we wkopanych w ziemię dużych donicach lub , jak u mnie - na rabacie w zakątku z hederą i funkiami tworzącymi razem gęsty ,zielony dywan pod korona drzewa.
U mnie wygląda tak:

Na tym stanowisku rośnie od 14lat i nie rozrasta się poza wytyczoną rabatę.

Jest dekoracyjny(mam odmianę o pstrych, kremowo-zielonych liściach)i niewymagający. Mało kto wie,że jest to roślina o długiej historii stosowania w medycynie.

Ewelinko dlatego, że podziemnymi kłączami rozłazi się wszędzie, wchodzi między korzenie innych roślin, wyłazi tam, gdzie jest zupełnie niepotrzebny. Variegata też jest okropnie ekspansywny, choć mam wrażenie, trochę mniej niż zielony. W zeszłym roku kilka m2 oczyszczałam z kłączy malutkimi widełkami i wydawało mi się, że dokładnie. Teraz wyłazi na tym samym terenie niezliczoną liczbą. Nie chcę mieć tylko podagrycznika. Nie jestem nim aż tak zachwycona, żeby mu poświęcać tyle czasu i innych roślin, które muszę wykopywać, żeby oczyścić korzenie. Takie są moje doświadczenia z tą roślinką i dzielę się nimi z nową ogrodniczką. Z jakich opinii skorzysta - Jej wybór, ale gdyby mnie ktoś powiedział o cechach tej rośliny wcześniej, nigdy bym jej nie posadziła. Ale się nagadałam.
Łucjo, przepraszam, że tak się rozpisałam na Twoim wątku, ale sprawa dotyczy Twojego ogrodu, więc może skorzystasz.

hanya wrote: To wiem ,że ekspansywny, ale idzie go okiełznać , czy raczej "trzymać w ryzach". Ja mam go w ogrodzie od kilkunastu lat w jednym miejscu otoczonym wkopanym w ziemię rollborderem , który zapobiega jego ekspansji w miejsca , gdzie go nie chcę. Kłącza są dość płytko pod ziemią , więc taka palisada , ogranicznik , np. z plastiku, wkopany w ziemię na jakieś 20-30cm. załatwia sprawę.Walki z podagrycznikiem Ci nie zazdroszczę, ale jeśli dobrze przygotujesz mu miejsce nie będzie trzeba walczyć Rozumiem,że w projekcie ogrodu wyznaczono z jakiegoś powodu tej bylince konkretne miejsce.