TEMAT: Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 27 Kwi 2014 18:10 #248610

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Dziewczyny Kochane, wpadam w galopie pochwalić się moimi pierwszymi różanymi pąkami. :dance:

Tadam!
Eden Rose:



Therese Bugnet:



Już wczoraj zauważyłam pączusia na Tereskach ale przed chwilą przyjrzałam się im dokładnie. One są całe zapączkowane! :supr3:
Dosłownie każdy młody pęd zakończony pączkiem:



Będzie szaleństwo dla zmysłów o ile te gadziny mi ich nie zeżrą. :dry: Ktoś wie co to jest???



Dla wszystkich pierwszy z czterech moich tulipanów. :rotfl1:





Zielone okna z estimeble.pl

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 28 Kwi 2014 18:40 #249212

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
C.D historii Piaskownicy, która tak naprawdę dopiero się pisze.

Następnie w Borach nastała zima:







A w mojej głowie zrodził się małomądry pomysł posadzenia róży na piasku. Tylko jednej, jedynej ale wyjątkowej. Skąd taki pomysł, to nie mam pojęcia, bo jak wszystkim było wiadomo, nie lubię róż. :dry: :ouch:
Owa róża miała mieć w sobie wszystko to co idealna róża mieć powinna, a do tego miała być samoobsługowa, wyjątkowo mrozoodporna, zdrowa, niewymagająca co do podłoża i znosić cień..... sporo cienia. :garden1: Całe FO przez długie zimowe miesiące główkowało razem ze mną. Dyskusja się rozwijała, czachy dymiły, a róży odpowiedniej nikt nie znalazł. Właściwie to znalazłam...... z odmętów internetu wygrzebałam nikomu nieznaną Darlow's Enigma. Spełniała wszystkie moje wymagania oprócz jednego..... nie była piękna..... ona nawet nie była ładna..... no dobra.... była paskudna. :devil1: Zgodnie z zasadą, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, musiałam zweryfikować swoje różane plany i zamiast jednej pojawiło się wiosną kilka, które razem wzięte tworzyły różę doskonałą. :P
I tak powstał szalony pomysł sadzenia róż na piasku.







===================================================================================================================

Chyba już najwyższa pora na zaległe odpowiedzi wszystkim przemiłym gościom.

aguskac
Przy zakupie kolejnego samochodu proponuję go dokładnie wymierzyć. :happy:
A skoro Bory są Ci mało znane to najwyższa pora to zmienić. Plot dziękuje za komplementy. :)

dana1s - Dana z tym cudownym ogrodem to się nieźle zapędziłaś. :happy3:
I ja czekam niecierpliwie na róże.

gorzata - Gosiu, Twój nick brzmi znajomo ale niestety nie było mi dane poznać wcześniej Twojego ogrodu. Koniecznie muszę to zmienić. Tym bardziej, że jak piszesz, również sadzisz w piachu.

variegata - Madziu, nawe nie wiesz jak cieszę się, że jesteś. :dance:
Masz rację jakoś nie możemy się zgadać. A może 3-4 maja??? Mam wolne. Tydzień później też i do tego poniedziałek. Może któryś z tych terminów Ci będzie pasował???
Masz na myśli te hortensje, przy cięciu których poniosłaś niepowetowaną stratę? A to były sztobry? Wydawało mi się, że sadzonki z korzeniami. Wszystkie co do jednaj pięknie wypuszczają.

Semper - Jurkumiło mi, że ujawnił się kolejny skrytoczytacz. Nie miałam pojęcia, że do mnie zaglądasz. Nie masz wstępu na FO? Co takiego im zrobiłeś? :P

Danielo, cieszę się z Twoich odwiedzin i mam nadzieję, że będziesz częstym gościem w Piaskownicy.
Skoro często bywasz w Borach to serdecznie zapraszam na kawę i stawianie babek z piasku. ;) Mieszkam pomiędzy Czerskiem i Tucholą.... troszkę bliżej Tucholi.

Siberio, wybacz ale nie znam Twojego imienia. Witam ciepło w Borach.
I jak wypadła inspekcja podjazdu? Wiesz.... zielony to on był tylko przez krótką chwilę. W życiu nie doczekam się u siebie trawy z prawdziwego zdarzenia. Staram się tak urządzić swój mały ogródek, żeby uniknąć zakładania trawnika, który z góry skazany jest na zagładę.

C.d.n. mam nadzieję jeszcze dziś.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 28 Kwi 2014 19:20 #249230

  • Semper
  • Semper's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 148
  • Otrzymane dziękuję: 85
Ewo. Pytasz co takiego im zrobiłem?
Napisałem co o nich myślę.
Tam jest taka Karo, co za takie rzeczy karo :rotfl1:
Pozdrawiam,
Jurek z Górek :)

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 01 Maj 2014 19:18 #250583

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 293
Ja mam już tez na Edenie pączka-na jednym Edenie,jeden pączek,na drugim jeszcze nie ma. Choć dzisiaj ich nie oglądałam ...
U mnie prym wiedzie Gruss An Achen,pierwsza wystartowała po niby-zimie i ma najwięcej pąków.
I te muszki co pokazałaś na zdjęciach wyżej to co to w końcu? Szkodnik?
Ja ostatnich kilka dni walczyłam z poskrzypką liliową. Ręcznie,bo na trzech liliach żerowała.
I jakieś gąsienice zjadały mi liście śliwki.
U nas ma być przymrozek dzisiaj,muszę donice z tarasu powciągać do chałupy.
Też założę swój wątek,a co! Może jutro,bo mama okupuje mojego ukochanego laptopa ze zdjęciami.
:hug:
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 01 Maj 2014 20:44 #250652

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Ewuniu - co za doborowe towarzystwo u Ciebie! Jestem i ja i pragnę dołączyć do grona tych, co mimo osiągnięcia wieku dorosłego nadal siedzą w piaskownicy.
Na razie jestem w kilku wątkach, ale jak założę swój, to się rozkręcę! Żeby nam tylko Oaza nie siadła z nadmiaru gaduł :)
Jurek! :happy4:

Leżę sobie z laptopem, a w szafie obok - rumor, chrobot i brewerie. Duchy? Nie, koty! Włażą tam i leżakują na torbie od laptopa.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 01 Maj 2014 21:27 #250696

  • Roma
  • Roma's Avatar
Ewo-Twoje fotki są obłędne :thanks: Od trzech lat na moich piachach goszczą róże i nie jest aż tak źle.Mam ich 63 krzaczki i chyba to jeszcze nie koniec. :) Zapewne mamy przy ich pielęgnacji więcej pracy ale za to jaka radość kiedy zakwitną :flower2: .

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 01 Maj 2014 21:39 #250710

  • Ani
  • Ani's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 83
  • Otrzymane dziękuję: 9
Niesamowicie piękne zdjęcia zwłaszcza lasu..
Pozdrawiam :bye:

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 01 Maj 2014 21:57 #250723

  • Orszulkaa
  • Orszulkaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3063
  • Otrzymane dziękuję: 3456
Wielki szacun :thanks: dla wszystkich uprawiających cokolwiek na takich piachach!
Na piachach to najlepiej sprawują się rugosy i ich hybrydy, które wręcz nie chcą rosnąć na dobrych ziemiach :rotfl1:

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 02 Maj 2014 14:27 #250992

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Constancjo!!!! Te paskudy to bruzdownice :screem:
Tłucz to dziadostwo ile wlezie bo Ci wszystkie pączki zeżre!!! :club2:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 02 Maj 2014 14:28 przez Robaczek.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 02 Maj 2014 22:35 #251356

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
O rany, u mnie tez tego paskudztwa było pełno. Dzisiaj faktycznie na edence znalazłam kilka zmarnowanych pędów.
Ale chyba najbardziej na nią się uwzięły, bo na innych różach spokój, ale jutro zrobię solidny obchód

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 02 Maj 2014 22:57 #251385

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
C.D odpowiedzi następuje właśnie w tej chwili i bardzo Was przepraszam, że dopiero dziś, a nie "dziś" jak miało być pierwotnie ale co za różnica skoro dziś to "dziś". Wszyscy zrozumieli??? :lol:

Aguniu - Aguniada bardzo mi miło, że wpadłaś z wizytą w Bory...... wszak to Ty byłaś spirytus movens tego Ruchu Oazowego, który tak wielu z nas tutaj przygnał i skupił w nowejstarej społeczności. I dobrze się stało, bo wolność serdeczności, przyjaźni i sympatii ponad wszystko i w każdych okolicznościach. :kiss3:

Gosiu, napisałaś:
Pozdrawiam i życzę by Oaza okazała się prawdziwą oazą dla Ciebie i Twoich forumowych przyjaciół.
I my wszyscy na to liczymy. Amen.
Moja Droga..... nie oczekuj po mojej Piaskownicy zbyt wiele, gdyż Twoje rozczarowanie może yć wielkie i bolesne. :ouch:

Aniu - anabuko2 cieszę, że również Ty jesteś z nami. :kiss3:

Majeczko - edulkot dobrze, że jesteś. Brakowałoby mi Ciebie, Twojej wiedzy, doświadczenia i Twojego ogrodu pełnego souvenirów.
Mam też nadzieję wielką, że dzięki Tobie i wielu innym uda się w Oazie zbudować potężną bazę wiedzy, z której będą mogli korzystać wszyscy zapaleni ogrodnicy.

Adrianie, ja to nawet beretem rzucać nie muszę, bo prawdziwki i podgrzybki mam nawet na swojej działce. :)
Miło mi, że zajrzałeś i że zachwyciły Cię leśne widoki. Ja, pomimo, że mam je na co dzień zachwycam się nimi niezmiennie i co dnia, a szczególnie o poranku.

Kasiu - Robaczku,będzie mech, łajno, robaczki i jajecznica z grzybami też.... tylko przyjedź. Koniecznie ze swoją różową łopatą. Twojemoje różyczki pięknie przezimowały i już zawiązują pąki. Wystraszyłaś mnie tą bruzdownicą. :eek3: Jesteś pewna, że to ona??? Szukałam w sieci ale nigdzie nie ma jej fotek. Chyba się zapłaczę..... Tereska tak pięknie zapączkowana. :placze:

Basiu - Barabello, i Ty nas znalazłaś??? Nie masz pojęcia jaka to radość kiedy "spotyka się" na "nowej ziemi" znajome nicki. :dance:

Dorotko - dodad, będzie mi baaardzo miło jeśli od czasu do czasu skrobniesz słówko. Kochana, tu nie ma co podziwiać..... chyba, że moją głupotę i naiwność, że na tym piasku coś zechce rosnąć. :crazy: Ale grunt to gonić króliczka. :happy:

Adrianie - Adrian89 jak sam słusznie zauważyłeś piaszczysta gleba to jednak coś zupełnie innego niż piaski. Mój dom stoi w prawdziwej piaskownicy. Piaseczek żółciutki..... taki w sam raz do tynkowanie. Nawet przesiewać nie trzeba. Mniej więcej wiem co u mnie dobrze rośnie, a co doskonale..... wydmuchrzyca piaskowa. Właśnie dostała kopa z mojego ogródka. Ale powiem Ci, że ten mój piasek jakiś taki żyzny jest, bo niektóre rosliny nadspodziewanie dobrze w nim rosną. Wilec na ten przykład wykiełkował w szczerym piachu, a liście miał wielkie jak łopaty i do tego zdrowe. Kwitł też obficie, dużymi kwiatami. Podobnie zachowywała się kobea ale ta niestety nie zdążyła zakwitnąć przez szybkie przymrozki, a kwiatów zawiązała wiele.

Dario - D_M, moja wierna towarzyszko. Twoja obecność w tym miejscu bardzo mnie raduje i niecierpliwie czekam na Twoją Ostoję Spokoju. :kiss3:

Lisico, i Ty tutaj??? :dance: Wiesz o macierzankach nie wspominam, bo mi część poduch wymarzła. :cry3: Dziwi mnie to niezmiernie, bo to była macierzanka zza płota, a za płotem..... rośnie. :blink: Na szczęście te, które zostały rozrosły się pieknie i liczę na orgię zmysłów i trzmieli. :happy:
Tak..... odnalazłam swoją minę biedną, zagubioną gdzieś na którymś z zewnętrznych dysków. Jak widzisz psy jej nie zjadły. Też się do niej przywiązałam choć już mocno nieaktualna jest, bo to jakieś 10 kilo minęło od tego czasu. :happy3:

Wiesiu - piku, zapraszam gorąco mając nadzieję, że będziesz się tutaj dobrze bawić. Łopatki, wiaderka i foremki są do Twojej dyspozycji, a piasku wystarczy dla wszystkich. :)

Martusiu - Shirall, znamy się tylko z widzenia i chyba pora to zmienić. Myślę, że widoków u mnie nie zbraknie i przynajmniej nimi będę mogła zapchać wątek kiedy bruzdownica załatwi mi ogródek.

Alu - anie, dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że także tutaj będę mogła Cię gościć.

Iwonko - tilia66 właśnie dlatego, że za płotem mam las, mieszkam właśnie w tym, a nie innym miejscu. A chcesz szyszek? podeślę...... w gratisie dostaniesz wagon piasku. :funnyface: Fajnie, że jesteś z nami. :kiss3:

Urszulko - ulakonie zapraszam serdecznie. Zawsze będziesz tu mile widziana.

Klaudio - Eunika, fajnie wiedzieć, że gdzieś tam ma się swoją, osobista wielbicielkę. ;) Dziękuję za tak miłe słowa.

moni - Moniko? dziękuję za pozostawiony ślad i zapraszam częściej. Miło mi będzie poplotkować o różach na przykład. :flower2:

Gosiu - Margo2 witam i ja Ciebie z nadzieją, że już mnie nie zapodziejesz. :happy:

c.d.n. kiedy n. A ja ze swojej strony postaram się, żeby n. jeszcze dziś. :P

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 03 Maj 2014 00:27 #251427

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Jurku,niepotrzebnie zużywałeś sobie klawiaturę. To i tak do nich nie dotrze..... ten typ tak ma. Kiedyś obudzą się z ręką w nocniku ale będzie za późno. To proces powolny ale nieodwracalny. Już w tej chwili Oazę odwiedza więcej internautów niż tamto forum.

Ewcia, właśnie Kasia mnie uświadomiła...... to bruzdownica pędówka. :sad2: Czyli mam już całe dziadostwo tego świata w Piaskownicy...... mszyce, bruzdownica i skoczek. :jeez: Bruzdownica upodobała sobie Tereski, a kilka widziałam jeszcze w okolicy LO. Z dnia na dzień co raz więcej róż pokazuje pączki. U mnie największe i najwięcej pączków mają Tereski.
Tej nocy u mnie przymrozku nie było i mam nadzieję, że tak pozostanie.

Gosiu - Ma Gorzatka skoro jesteś i Ty to towarzystwo stało się kompletne i wyśmienite. cieszę się, że będziesz mi towarzyszyć w zabawie w ogród. Piaskownica to całkiem fajna sprawa..... nie tylko w ogród można się bawić ale i w sklep.... i zamki można stawiać nawet. To bawmy się póki życia stało. :wink4:

Romo, u mnie też coś około 65 krzaczków już rośnie. Jedna z zaprzyjaźnionych forumek napisała niedawno, że róże są jak podagrycznik...... jak im pozwolić zarosną cały ogród. :rotfl1: A radość z kwitnienia wielka, pod warunkiem, że bruzdownica nie zrobi im kuku. :sad2:

Ani,pozdrawiam również, dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej.

Urszulo - Orszulkaa od rugos zaczęłam ale jak to w życiu bywa, apetyt rośnie w miarę jedzenia. A na szaleństwo nie ma rady i jak ktoś ma wielkie parcie to i na środku Atlantyku ogród założy. Inna sprawa czy to ma jakiś sens.... czy sensu jest pozbawione.

Kasiu, a czymże to ja mam tłuc??? :club2: Ja nie potrafię. :think: Ja nawet jak komara na ścianie laczkiem mam trafić to zawsze w ostatniej chwili kurs zmieniam i trafiam obok. :crazy:

Gosiu, a jak Ty to stworzonko unicestwiasz???

Dla wszystkich..... canis majalis.



Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 03 Maj 2014 01:06 #251442

  • Roma
  • Roma's Avatar
Cudownie piękne Onki,trudno oczy od nich oderwać.Jeszcze mi powiedz,że miewasz szczenięta a nie dam Ci spokoju :P

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 03 Maj 2014 08:43 #251511

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Ewo, róże posadzone w takich solidnych okopach że nie mają wyjścia, muszą pięknie kwitnąć :)
Zbieractwem szyszek zajmujemy się w ramach relaksu, a część pozyskujemy ze swoich sosen i świerków.
Trochę się podłamałam identyfikacją tej muchy, bo zdaje się że oprócz ślimaków, mrówek i mszyc mam jeszcze i to dziadostwo, ten rok jest robalowo tragiczny, w wolnej chwili zerknij u mnie na fotkę tarczownicy, tam jest uchwycona ta mucha, czy to jest to samo co u Ciebie? Wygłaskaj solidnie te piękne futra ode mnie, pozdrawiam.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 03 Maj 2014 08:56 #251519

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
Te piękne futra to bym najchętniej sama wymiziała, Roma na pewno to potwierdzi. Są przepiękne.
Zapraszam do mnie, choć glebę mam skrajnie inną niż Ty ale wczoraj miałam cudowny komplement, że gość nie widział tylu roślin na takim małym obszarze tak dobrze rosnących i podobało mu się, że u mnie tylko domek i wiata tarasowa są niemalże od linijki, warzywniak i inne nie. Jedynie tunel się jakoś broni względnie geometrycznymi liniami:D:D:D
Ostatnio zmieniany: 03 Maj 2014 08:58 przez ulakonie.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 03 Maj 2014 11:57 #251703

  • Sweety
  • Sweety's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 674
  • Otrzymane dziękuję: 119
A to nie będzie ten owad
Ostatnio zmieniany: 03 Maj 2014 11:58 przez Sweety.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 03 Maj 2014 12:05 #251707

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Aniu,kochana jesteś. :dance: Wszystko wskazuje na to, że to jednak jest leń marcowy, a nie bruzdownica.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 03 Maj 2014 12:05 #251708

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Witaj Ewo. Przydreptałam tu za Wami i obiecuję sobie,że przestanę być skrytoczytaczem ;). Twój ogród znam i ciągle wpadam w zachwyt jak pięknie go pokazujesz.Miałam cichą nadzieję,że przy okazji pokażesz futra ,no i są. :) Mam dokładnie jedno takie futro w domu .
Bardzo podobają mi się kępki mchu w ogrodzie. U Kasi-Robaczka ładnie rośnie , może w moim ogrodzie też zechce. Muszę wybrać się na spacer do mojego lasu. ;)


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.760 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum