Forum Ogrodnicze Oaza

Cześć Julek!

Piękna niedziela u mnie, a u Ciebie?
Byłam tak zmęczona po tygodniu pracy, że zwagarowałam i odpuściłam w ten weekend szkołę. Raz wolno

Róże kwitną Ci cudownie. Direktor cuda robi na tle płotu, rozrósł się niesamowicie, a jak kwitnie!

Kolor Ivonki faktycznie urzekający. Żeby tak jeszcze powojniki chciały u mnie rosnąć...

Pozdrowienia ślę!

anabuko1 wrote:
Wychodzi na to , że mój był pomylony

Kasiek, FL dostalam od An-ki i wsadzilam gdzie miejsce "wytrzasnelam" - narazie musi siedziec gdzie jest.
Dora, moj D. tez mowi, ze nie powinni sprzedawac chabazi razem ze spozywka Ja sobie wczoraj w Auchanie przysposobilam pare rozchodnikow na przecenie i zorganizowalam malutki ogrodek skalny w ceramicznej misie ... a tak stala biedna pusta
Bozko, to juz sprawe powojnika masz wyjasniona, to jest napewno ten. Na moim szyldziku ktory byl przy nim wyglada identycznie.
A co do Naparstnic, to raczej nie, bo ja ich nie lubie Za to lubie Ostrozki ale one mnie nie. Dwa razy juz kupowalam sadzonki, mialam piekne granatowe, niebieskie i biale i jak rosnal i kwitnal w sezonie, tak po zimie juz ich nie ma. Nawet sama wysiewalam w zeszlym roku na wiosne, pod koniec lata mialam duzo siewek juz takich dosc mocno rozrosnietych a w tym nie ma ani jednej.
Ten sam Problem mam z Liatrami, duzo sadzilam, dostalam od Majutka dosc sporo i uchowala mi sie marna kepka. Nie wiem, moze to cos z szyszkami na rabatach ma wspolnego ... ale w tym roku jak sadzilam gipsowke, to zgarnelam szyszki z tego miejsca a ona i tak nie wykielkowala - sama nie wiem.
Agu, powojnikom niekiedy trzeba dac czas na aklimatyzacje. Sa takie stanowiska, ze rosnal odrazu jak glupie a nieraz musza sie przystosowac.
Aniu nie tnij Pilu wcale, to moze w przyszlym roku tez zakwitnie pelnymi kwiatami.
Agus ja udzielalam sie troche rodzinnie hihi u nas sobota byla dosc przyjemna, wczoraj juz bylo tak sobie. Czytalam, ze zrobilas sobie wolne od szkoly ale w pierwszy naprawde wolny Weekend nalezalo sie Tobie - nadrobisz - "spokojna, Twoja rozczochrana" za dobra tez nie mozesz byc, bo beda sie z Ciebie smiali wspoluczniowie - wiesz jak jest

WC


Abraham


Sweet Pretty


Mary Rose - mizerna taka ale chyba z 5 razy przesadzana




vyvyan pennell


Cristal F

Przez Weekend sie troche rozyczek wyklulo, to pokaze przy okazji

Baronesse




Chippendale




Alabaster




J. Cartier


Motylek przy okazji


a to nie wiem co to jest - zacmienie mam


Colett

No Julek...różyczki prześliczne...ja łażę co raz i pykam fazy rozwoju.... Abraham jest cudny...i te Edeny...ale na każdej oko się zaczepia i człek wzdycha i wzdycha Baronesse fajna jest Nie wiem czemu nie zamówiłam
Kobitko....powojniki masz byczki...zachwycające, ale to już pisałam nie

Dora u mnie przez te deszcze, to tak nie za bardzo chca sie te rozyce naprawde budzic Jakies tam pojedyncze kwiaty sie rozwijaja ale to jeszcze nie jest to, co powinno byc.

Biala rabata budzi sie do zycia - w tym miejscu gdzie jest plotek brzozowy rosnie rzadek bialych tulipanow - nacieszylam sie nimi tydzien ... w zeszlym roku bylo to samo. Wyciagne chyba z tego miejsca cebule i posadze na wiosne rzadek bialych bratkow.


Arabella zaczyna wchodzic sobie na galezie




I biale Lobelie tez juz zaczynaja kwitnac


Miejsce WC ktory rosnie na zakrecie kolo Direktora B. zajma Artemis-y - wkurza mnie WC - ktory trzyma kwiat dzien lub dwa i tyle je widzial.




Na rabacie rosnal jeszcze inne biale rozyce, biale gozdziki, biale floksy, biale Lilie ale to wszystko bedzie sie stopniowo rozwijac.

Julek, Biała rabata już teraz wygląda ślicznie! Ten płotek wymyśliłaś koncertowo! Już widzę jak Arabellka go obrasta..i ta kulę wiklinową też tam masz?
Ja też wolę Artemisa od WC, Alabaster też jest fajny. Zadziwiająco długo kwiaty trzyma mi William & Catherine - nawet z deszczem wytrzymały prawie tydzień
Colette cudowna...a ten zapach!Moja ma jednak bardziej zwarty kwiatuszek

Jula, rabata prezentuje sie już bardzo fajnie, ale jakoś te gałązki od strony tarasu zasłaniają widok.
Widziałam, że wróciłaś do oczek. Bardzo dobrze. One są przesliczne
Cały czas zastanawiam się, gdzie by je u mnie zmałpowac
Twój powojnik nn wygląda mi na 'Nelly Moser'

Kasiek, ja to ogolnie jestem w tym roku obrazona na Angielki - wszystkie mi choruja i to tak okropnie. Wczoraj oskubalam Mary Rose a FL ktora rosnie obok stoi piekna i dumna - angielki chyba wiedza, ze ja je nie za bardzo lubie hihi a nie przepraszam, Abraham zdrowy juz kolejny sezon ale ten to wie, ze go lubie a tak powaznie, to chyba sprawdza sie to co Aneta (nineta) kiedys pisala, ze ona chemi nie lubi, bo ja mam ja na tylniej rabacie i jej nie pryskam, bo zapominam o niej.
Na tej bialej rabacie wymienilam Swany na Ledreborgi, dolozylam Kenty ktore mi przysylalas i z boku dolozylam jeszcze biale "palacowki" ktore mialam w donicach na tarasie w zeszlym roku - moze nie beda sie rozlazic jak Swany. Teraz WC przekwitla, to ja scielam i wsadze Artemisy na jej miejsce, bo tez od zeszlego roku w doniczkach siedza.


Kulka poszla na dekoracje gdzie indziej, co za duzo to ... wiesz jak jest A zreszta, tam potrzebne bylo mi miejsce na biale Lidlowskie NN-ki a kulka lezy teraz na daszku pomieszczenia gospodarczego na tarasie


Gosik, podstawowa konstrukcja ala plotka jest nisko (Foto bylo robione "w kuckach"), te wyzsze galezie sa na tyle azurowe, ze wszystko przez nie widac a Arabella bedzie bardziej lezec na ziemi i wspinac sie po nizszych partiach niz po gorze, tak ze bedzie spoko. Ja wlasnie chce, zeby te galezie bylo widac. To jest i tak tymczasowe rozbiazanie, bo za galeziami rosnie 5 - narazie malych cisow Risponder czy jak im tam, takich ktore rosnal bardziej w szerz niz na wysokosc i z ktorych ma powstac niski zywoplot ala bukszpanowy. Taki jest widok jak sie stoi - smetnie jeszcze wczoraj bylo.
Oczka nie wrocily, to stare Foto tzn jedno jest nadal ale w innych jest co innego. Powojnika zobacze dzieki.

Jul piękna Astronomia jak ją traktujesz po kwitnieniu?
Ale u Ciebie porządnicki ogródek Żadnego chwaścika nawet
Nie napiszę ile u siebie wczoraj usunęłam albo nie wspomnę u siebie

Pam, chodzi Ci o te male biale kwiatuszki? To Karmnik oscisty (gozdziki), niebieska Astromie mialam (jezeli myslimy o tym samym) ale nie moglam sobie z grzybem u nich poradzic. Ciagle lapaly wlasnie po kwitnieniu [szyjki przykorzeniowe lodyg) i wywalilam, bo robily sie kruche, lamaly sie, liscie zaczynaly czerniec, opadac, gnic - no tragicznie wygladaly. Pozniej zbieraly sie w sobie i bylo ok ale bajka sie a piac powtarzala, to nie na moje nerwy

Eden Rose zaczyna coroczny festiwal

No...takie festiwale to ja lubię zdecydowanie
Mam nadzieję ,że mój Eden z czasem zbyczeje jak Twoje
W tym sezonie nie moge na niego narzekać....oby jeszcze szybko powtarzał

Dora optymistka z powtarzaniem, to nawet ja sie nie ludze a moje juz 4 sezon beda mialy Dlatego trzeba zrobic taki "myk" i posadzic trzy Edeny razem hihi wteczas czeka sie i jak zaczyna rozwijac paki w nizszych partiach, to wypuszcza tez takie dluzsze pedy, bo chce tez byc pienna rozyca i sobie tworzyc paki na gorze i z tych badyli ja skracam pare o polowe. Mnie nie jest szkoda, bo i tak z trzech sztuk mam duzo kwiatow a to jest u mnie wlasnie to drugie kwitnienie, skromnie bo skromnie ale zawsze cos tam jest.

Schneewittchien tez niedlugo

No ni kochana, myślałam raczej o Sweet Pretty/Astronomia
Znalazłam ją kiedy pierwszy raz pod tą nazwą i tak mi zostało

Julek Ty się nie tarzaj któraś z dziewczyn na f.o pisała,że jej Eden kwitnie prawie non stop....no tego to bym baaardzo chciała
Jak tam u Ciebie dzisiaj...u nas dla odmiany PALMA

pamelka wrote:
ach widzisz, nie skojarzylam, chociaz w katalogu Meilland-a tez tylko pod ta nazwa jest. U mnie ona kwitnie praktycznie na okraglo tzn zawsze ma jakies tam kwiatki. Ja rabatowe przycinam tak, ze skracam na bierzaco te pedy na ktorych zakonczylo sie juz kwitnienie i nie ma zadnych pakow. Normalnie powinno sie ciac nad pierwszym pieciolisciastym lisciem, ja tne odwrotnie, bo lubie niskie rabatowe czyli tne nad pierwszym od dolu no chyba, ze wychodzi bardzo nisko, to robie to wyzej.
Ja ja kupilam w gruncie rzeczy do donicy i dwa sezony w donicy rosla ale jak juz pisalam - kiepsko, dopiero pod koniec lata przenioslam ja do gruntu i teraz sie rozszalala.



Dora, tez bym tak chciala - moze kiedys sie tez doczekam ze bedzie mi kwitla na okraglo. Ale powiem prawde, ze ja jeszcze nie slyszalam-czytalam.
Co do pogody, to juz u Ciebie pisalam, ze u mnie pochmurnie ale w miare cieplo, tak ze nie narzekam - chociaz lekko przymulona jestem, bo to chyba czas na migrene jest a ze ja juz jej nie mam tzn boli glowy nie mam ostatnimi czasy ale okresy odczuwam, to lekko nie tego jestem - do tylu chodze.

Piękna
Bardzo dziękuję za info
U mnie to jej pierwszy sezon, dostałam w prezencie od Alebazki po nieudanych poszukiwaniach.
Do cięcia roż to u mnie jeszcze chyba daleko, póki co faza paczkowania

W 2011-12r byla do kupienia w LM, w nastepnych latach juz jej nie bylo w rozach Meillanda jakie mieli, to samo bylo z Colette.

Zarowiasty Chippek


Ja wole takie kwiaty - no prawie, jeszcze z dwa dni hihi