Forum Ogrodnicze Oaza

Romciu możesz przeznaczyć do tego jedna rabatkę a u mnie misz msz wiosenne z letnimi ,ale cóż na to poradzę jak kocham wszystkie kwiaty .Nie wyobrażam sobie wiosny bez nich .Śnieg wszędzie oj co to będzie ,ojjj co to będzie Oby tylko przyciętym różom to nie zaszkodziło

Jaki masz piękny i duży wawrzynek , ja właśnie sobie kupiłam... kwitnący patyczek . Ile lat będę czekać na taką wielkość?
Też mam śnieg , wszyscy jedziemy na tym samym wózku, co zrobić

Wszystkiego najlepszego Jadziu

Martusiu mój Wawrzynek ma 4 lata ,ale dostałam go jako malusią siewkę i dopiero od ubiegłego roku mi kwitnie .Nie jest wysoki ma gdzieś około 1m .Teraz próbuje go ukorzenić i jestem ciekawa czy mi się uda, bo przyszpiliłam parę młodziutkich gałązek .Ciekawe czy do lata pokaże korzonki .No cóż znów mamy białe Święta Wielkanocne to juz chyba wejdzie w tradycję

Jadziu-ja właśnie chcę te" wcześniaki" posadzić pomiędzy letnie rośliny,gdzie się da coby nie było tak szaro nim byliny i róże zakwitną.

U mnie nie ma brązowych plam na różach. Niektóre rże musiałam również nisko przyciąć. Z francuskiej Paul Bocuse sadzonej ubiegłej wiosny został mi tylko jeden badylek.

oj, tak, zgadzam się! Bez nowych nabytków trudno żyć

Co do zimowania róż - myślę, że to nie zima dała się we znaki, tylko wariackie przewiośnie. Mieliśmy duże wahania temperatury dobowej, wysuszające zimne wiatry i takie tam pogodowe niedogodności. A co do plam na łodygach to też nie ma co panikować. Martwicze zmiany kwalifikują pęd do wycięcia, ale przy mniej ewidentnych zmianach raczej bym się wstrzymywała z cięciem. Na to zawsze jest czas
Miło oko zaczepić na cebulowych drobiazgach a wawrzynek - miodzio!

Izo co do korygującego cięcia tez bym sie wstrzymała .Gdy byłam początkującą w temacie róż też tak przycinałam aż musiałam potem wyekspediować takie róże .Teraz już nie szaleję . Należy czekać z korygującym cięciem aż pogoda się ustabilizuje .U mnie nie zauważyłam ,żebym coś musiała korygować .W nocy znów był minusik a dzisiejszy ranek nie zapowiada wiwatów [jak na razie ]Takie wahania temperatur na przedwiośniu to masz rację są zabójcze dla róż .U mnie juz w niektórych miejscach wychodzą lilie
Bożenko wydaje mi się ,ze teraz termin przycinania róż będziemy musieli przełożyć na koniec marca ,bo z taką pogodą nigdy nic nie wiadomo
Romciu czyli zrobisz jak u mnie Ja też jestem tego zdania ,że szkoda zajmować rabatki tylko z cebulowymi
To wczorajsze fotki






















WESOŁEGO ALLELUJA .

Jadziulko, Jadziulko ty znowu jesteś niesprawiedliwa dla siebie. Przeceż o, że masz na rabatach i wiosenne i letnie kwiaty to bardzo dobrze. Tak powinien właśnie wyglądać wzorcowy ogród.

Narcyze Tet a Tet też mam kwitną już chyba od 3 tygodni. Ciekawa jestem czy moje tulipany botaniczne już kwitną. Oby poczekały na mnie z kwiatami do piątku - 17-tego

Iwcia tak to jest jak chce się mieć wszystko potem jest misz -maszowy ogródek Tulipany botaniczne u mnie dopiero zaczynają sie rozwijać wiec spoko zdążysz .Moje Tete do dzisiaj kwitną i mają się dobrze

Sasanki już kwitną

A co to za małe fioletowe kwiatyszki na przedostatnim zdjeciu?

Iwcia to Anemon blanda -zawilec grecki tworzy dywanik z kwiatków .Sasanki dopiero wczoraj tak na prawdę się otwarły a też nie wszystkie ,bo te co posadzone na warzywnej rabacie dalej są w pakach .Ziemia tam jeszcze zbyt zimna

Jadziu, piękny ten anemonik, ale inne kwiatki też!
O tej porze cieszy każdy kwiatuszek, każdy zielony listek, każdy pączek!
Dzisiaj byłam na spacerze w lesie i zachwyciły mnie całe łany białego zawilca gajowego Uroczo wygladały te małe, białe kwiatuszki w takich ilościach

Cześć Jadziu Czyściutko u Ciebie i kwitnąco .U mnie też trochę wreszcie kwitnie ,ale z porządkami jeszcze jestem do tyłu .Wszystko przez tę zakichana pogodę .Tak ,to już bym wyszła na prostą .Przeważnie na wiosnę dociera do mnie jaki mam duży ogród i pomyśleć ,że przez cały sezon płaczę ,że nie mam gdzie sadzić .Przecież gdybym miała większy ,to bym w końcu padła przy jego uprawie .Ale już jest pięknie ,przy maleńkim prysznicu wszystko cudownie się zazieleniło .Czy zasiliłaś już róże ? Ja planuję od poniedziałku .Przy pomocy męża uwinę się w dwa dni .Przynajmniej mam taką nadzieję Buziaki Jadziczku i trzymaj się ciepło

Jadziu, co z Tobą? róże zapączkowane?

Dopiero co weszłam na forum po czasie mojej nieobecności.Byłam trochę na wyjeździe u mamy, a w ogrodzie samo rosło i kwitło

Ewuniu [sierika]już jestem akuratnie pisałam u Markity .Najpierw odwiedzam zaprzyjaźnione wątki, potem dopiero na swoje śmieci zaglądam .Jeszcze nie zdążyłam wszędzie zajrzeć ,ale napiszę parę słów i wstawię parę aktualnych fotek .Róże oczywiście zapaczkowane może w przyszłym tygodniu będzie pierwszy różany kwiat na Marjorie Marshall.Dzisiaj było już widać kolorek






Ewuniu [Nowinka] nareszcie otwarłaś swoje podwoje .Tak tęskniłam za Twoim cudnym ukwieconym ogrodem Melduję ,że jakoś na razie mszyc u mnie nie zauważyłam czyli spokojnie .Czytałam ,ze gdzie indziej plaga tego tałatajstwa









Dalu u mnie dzisiaj zakwitły białe zawilce ,bo gajowych nie mam ,bo trudno mieć wszystko .Każdy zawilec jest cudny ten Blanda szczególnie przypadł mi do gustu Lubię bardzo te kwiaty ,ale nie wszystkie chcą u mnie rosnąć

Jadzik ,ale kolorowo u Ciebie ,ścisk i tłok na rabatach.Czuję się ,jak u siebie Dokupowałaś jakąś różyczkę na wiosnę ?

Ewcia im ciaśniej tym milej i chwasty nie szarżują ,więc spokój z pieleniem. No chyba ,że wyrośnie jakiś ponad rośliny wtedy go widać Nie kupowałam żadnej róży nie mam na nie już miejsca Dokupiłam tylko sadzonki pełnych ciemierników i takie tam badziewie Coś słabo startuje moja Gebruder Grimm ,ale czekam cierpliwie, aż pokaże pąki ,bo na razie tylko się zieleni

Jadziu, ja również już nie mam miejsca
Ładny kolor ma rodek.