Forum Ogrodnicze Oaza

Dorota, ale założenie różanki było takie, że ma upajać zapachem a nie odpychać. Ale może się przyzwyczaję

Ta roślinka jest ładniutka ale wrażliwa na nadmiar deszczu- wtedy tak łądnie nie wygląda Niestety nie wiem jak się nazywa ale pewnie ktoś się ulituje i nam pomoże ją nazwać

Ewo, ta biała róża której zapach Ci się nie podoba, to może być wielkokwiatowa Sebastian Kneipp.
Maria

Mario, dzięki za podpowiedź ale doczytałam, że Sebastian Kneipp ma silny i słodki zapach. U mojej zapach jest średnio silny i mi się kojarzy z jakimiś przyprawami- wanilią pomieszaną z czymś ostrym i niezbyt miłym ale zdecydowanie nie słodkim. I gdyby to była ta róża o któej piszesz, to na pewno u mnie nie zostanie, bo dorasta do 1,2m a ja potrzebuję wysokie. Dostaje u mnie szansę jeszcze rok i jak nie zechce być wyższa to niestety ją pożegnam i komuś chętnemu podaruję.

Mam u siebie Sebastiana drugi sezon. W pierwszym roku po posadzeniu urósł niewiele, pędy miał dosyć cienkie i wiotkie ale kwiaty duże, piękne i, no właśnie, z tym dosyć dziwnym zapachem. Kupiłam tę różę dla koloru i zapachu który w ofercie szkółki opisano jako silny, nietypowy, przyjemny, nic nie było że słodki. Kiedy rozwinęły się pierwsze kwiaty byłam mocno rozczarowana, bo zapach odczuwałam jako nieprzyjemny ale na szczęście wcale nie silny. W drugim roku mój Sebastian wystrzelił w górę na półtora metra i chociaż pędy nadal ma dosyć cienkie i delikatne jak na różę wielkokwiatową i wymaga podpierania, to kwitnie praktycznie bez dłuższych przerw. Kwiaty są w tym roku większe, przepiękne! a i zapach jakby mniej nieprzyjemny. Pozwól Twojej róży trochę się u Ciebie zadomowić, jeśli to ta sama odmiana, którą ja kupiłam jako Sebastiana Kneipp, w przyszłym roku może Cię oczarować. Ja swojej nie mam już za złe zapachu, kto wie, może w przyszłym roku uznam go wreszcie za przyjemny

No, to mnie Mario, przekonałaś Jak dorasta do 1,5m to niech sobie rośnie. Zobaczymy. U mnie rośnie akurat blisko siatki więc z podwiązaniem nie będzie problemu. Dostanie na zimę wspomaganie obornikowe to mam nadzieję że się wzmocni i pójdzie w górę. A zapach, że noiby słodki wyczytałam chyba w Rosarium i że dorasta do1,2m też tam.

Na razie podziwiam zapach róży Westerland. Dla mnie jest cudna- i kolor i zapach Na razie jeszcze jest niska ale mam nadzieję, że podrośnie.

Mam jeszcze różę Speelwark - też cudny zapach i piękne kwiaty Szkoda tylko, że niska Ale ta mimo mizernej wysokości zostanie na pewno

Niestety Westerland lubi wymarzać w przeciwieństwie do Luis Odier, z której wyrasta spory krzaczek i pięknie pachnie.

Westerland jest śliczna
Ja zakochałam się w różach w zeszłym sezonie. Posadziłam kilka, jesienią jeszcze dosadzę.
Masz fioletową pysznogłówkę A ja jej szukałam ostatnio w naszym ogrodniczym. Będziemy musiały się dogadać

Bozi - to mnie zmartwiłaś bo westerland podoba mi się niesamowicie Jak przemarznie będę szukać dalej. A może coś polecisz podobnego do niej? W różach podobają mi się takie falowane płatki

Dorota15 - Ta moja pysznogłówka jest zdecydowanie różowa Może na zdjęciu tak wyszła... Miałam też czerwoną ale niestety wyginęła A dogadać zawsze się możemy

Różową pysznogłówkę już mam a marzy mi się fioletowa.
Czerwoną też mam i jak przekwitnie mogę Ci podesłać

Ewo, może coś z tych róż
Bremer Stadtmusikanten
Gartentraume
Gebrüder Grimm
Najlepiej zerknij do oazowej encyklopedii róż. Osobiście jestem zachwycona Luis Odier ale wyrasta na dużą różę. Ma piękny zapach i powtarza kwitnienie.

Dorota, dzięki za szczere serducho Właśnie Nowinka wysyła mi paczuchę i też się zadeklarowała, że dołoży czerwoną pysznogłówkę

Bożenko - piękne te róże Szczególnie pierwsza wpadła mi w oko. Masz rację, muszę przejrzeć katalog róż ale to sobie zostawię na długie zimowe wieczory. Wtedy miło się ogląda takie rzeczy

Ładnie ubarwione liliowce. Kiciusie pchały się do kąpieli w misce

Bożenko, kiciusie w misce mają sypialnię Kiedyś mieściły się wszystkie 4 a teraz kto pierwszy ten lepszy

Zmieniam operatora internetu więc chwilowo (od jutra) mnie nie będzie, więc nie gniewajcie się jak nie odpowiem od razu na jakiś wpis.
Pozdrawiam.

No to czekamy
Pozdrowienia

Internet już mam A bez tego jak bez ręki Na szczęście firmy kurierskie działają bez zarzutu w przeciwieństwie do naszej rodzimej poczty Ostatnio parę razy u mnie podpadli. A szczytem wszystkiego było jak przysłali do mnie powtórne awizo. Poszłam odebrać paczkę a Pani w okienku mówi, że zwrócona do nadawcy !! Ganiali mnie od urzędu do urzędu a na koniec wyszło, że to stara paczka i już dawno odebrana Tylko nasza poczta tak potrafi.

U mnie pada deszczyk i pięknie podlewa nowo posadzone roślinki od Nowinki
Ale dzisiaj będą zdjęcia ze spaceru po okolicy