Forum Ogrodnicze Oaza

Gosiu,te różowe jeżówki są wytrzymałe na suszę.Ale sadzonki dzielę i przesadzam wczesną wiosną kiedy jeszcze jest ziemia wilgotna ,nie trzeba ich wtedy tak często podlewać i szybko się przymują.Jesienią będzie z nich dużo nasion , wszędzie się rozsiewają.Mogę Ci dać nasiona i sobie posiejesz

Łubin zaczyna kwitnąć


Tej roślinki zapomniałam nazwy,a le też szykuje się kwitnienie

Szałwia

Niebieskości

Bodziszek

Czosnki

Szałwia

Bodziszek

Krwawnik

Orliki

Aguś , sad wygląda wspaniale Tu w moich stronach takie widoki to praktycznie niespotykane . Teraz tylko obfitych plonów Ci życzyć
Też takiego bodziszka mam i muszę go jutro odwiedzić bo nawet nie wiem czy przezimował To chyba Ballerina ?
Irysek cudny w kolorze Ci się trafił . Czasami pomyłki cieszą , bo są jak niespodzianki
Serdeczności moc

Alejka wśród kwitnących drzew to niesamowicie piękny widok Na pewno będą z tych drzew dorodne owoce Nawet jeśli nie wszystkie zawiązki się rozwiną, nie martw się, w czerwcu zawsze część zawiązków opada, tym razem opadnie mniej Czasem sadownicy wcześniej przerzedzają zawiązki, żeby owoców było mniej, bo wtedy rosną dorodniejsze

Elu prawda ładny ten irysek
a to miał być powojnik kermesina z biedry ale też mi się podoba



Hiacynto powiem Ci że przerzedzone dosłownie jabłka , w moim sadku dojrzałam trzy zawiązane owocki czereśni , mam nadzieję że zdążę przed ptakami spróbować bo na pewno już się nie najemy...
a wisienki też można policzyć na palcach , dobrze że jeszcze maliny się ostały i truskawki to chociaż z tego będą soki

Niestety większość roślinek mam nie mam nazw , te które ostatnio kupiłam to staram się spisywać nazwy

Ja także bałam się o swoje owoce w tym roku, ale - ku mojemu zdziwieniu - mam całkiem sporo czereśni i jabłek. Najwcześniejsza czereśnia, majówka, już jest dojrzała i najwięcej uciechy mają z niej ...szpaki
Piękny ten biały powojnik

Wczoraj zasilałam biohumusem , nie wiem czy to nie za póżno , ale i dawkę strzeliłam naprawdę bombową ,zrobiłam za duże stężenie a zanim się gapnęłam to podlałam już sporo roślin .
A potem biegałam z konewką wody i jeszcze raz podlewałam , żeby rozrzedzić roztwór już w ziemi
Mszyca rzuca się dosłownie na wszystko też trzeba pryskać , w różach zdaje się że plamistość się zaczyna. Chciałam spróbować Astvitem na grzyba , na jednej róży bo żółkną jej liście, jak zadziała to będę stosować, a na razie po kilku opryskach nie widzę poprawy ...
Jeden powojnik chyba będzie miał uwiąd ,masakra

róże w rondzie mają się dobrze ,zdrowe i bez mszycy


zakwitł ..i tu zapomniałam nazwy .jest śliczny taki mini irysik


kielichowiec wonny,lubię jego zapach ,ale moje dzieci mówią ,że śmierdzi zgniłymi truskawkami


wychodzi hibiskus bylinowy który uważałam za stracony przez wiosenne mrozy
[attachment:1]DSCF0064.JPG[/attachment

inne

Agusiek , ten śliczny maciupeńki irysek to miecznica wąskolistna
Twój kielichowiec to ile ma już wiosen ? dwie ? trzy ?
Pozdrawiam

Elu , kielichowiec ma już chyba z pięć lat ale trzy razy przesadzany był , ostatnio w tym roku na wiosnę bo za blisko posadziłam domu i musiałam go przesunąć odrobinę . W porównaniu z kielichowcem Mamy to mizerota , u niej nieprzesadzany to porządny krzew z 1,80 m .


Hosty

Dwa jedyne w tej chwili rododendrony ,cieszę się ,że nie przemarzły


Coś z ogrodu ,jeszcze dużo kwiatów w pączkach więc nie widać







Powojnik Olgae ,rósł w donicy przesadziłam do gruntu niech się płoży po ziemi

Agusia - jeśli chcesz powiększyć kolekcję rododendronów, wybierz odmiany odporne, są takie, które znoszą spadki do -30 stopni. Albo - póki małe, czapka z agrowłókniny na zimę. Nie przemarzną - zwłaszcza, że jak się zdaje, na Lubelszczyźnie zimą śniegu sporo.
Jeszcze jedno- nie sadź w pobliżu betonowych elementów (dość blisko ściany rosną te na zdjęciu), bo uwalniający się wapń odkwasza ziemię.
Piękny różowy clematis - mogłabyś wstawić portret do wątku powojnikowego, jako jego moderator serdecznie zapraszam, bo aktywność tam robię głównie ja

Agusiek,jeżeli byś mogła zebrać dla mnie troszkę nasion jezowek , to poprosze, bo krzaczki są w castoramie zazwyczaj sa w sprzedazy jak juz jest gorąco i bez podlewania nie chcą mi przetrwać. Jeżeli mieszkalabym na działce na stale to inna sprawa, a tak to spróbuje je wysiać i może wtedy się uda.

Miłego dnia
Gosia

Gosiana priv wpiszesz adres bliżej jesieni.
Jeżówki zawsze zostawiam ,nie zcinam na zimę,i wiosną dopiero sprzatam ,rozsypują mi się nasiona przy wycinaniu a potem mam mnóstwo siewek

Łatko dziękuję za zaproszenie do grupy powojnikowej.Chciałabym wstawić zdjęcie powojnika ale nie znam jego nazwy

Nic nie szkodzi, że nie znasz nazwy - ja też nie znam nazw wszystkich swoich; raz - że niektóre n razy przesadzane, dwa, że skutkiem uwiądu zanikały, w to miejsce sadziłam coś innego, co czasem też zanikało, potem któryś "zmartwychwstał" - i nie jestem tak mądra, by wszystkie poznawać. Bo zwłaszcza fioletowych i różowych odmian - masa.
Widzę, że łączy na upodobanie do jeżówek - wspaniałe, odporne rośliny, prawda?
A co to za róże na okrągłym klombie?

Łatko, nie wiem czy to dobry sposób na powojniki na ochronę przed uwiądem ale ściólkóję swoje powojniki skoszoną trawą.Korzenie lubią cień ,więc pod ściółką z trawy nie przegrzewają się .
Rondo z Venrosami i dwie nn białe wplątały się,pomyłka od sprzedawcy,ale zostawiłam je w rondzie ,a miało być w jednolitym kolorze ...


Trochę migawek z ogrodu







Róża Abraham Darby


Old Port





Tej róży nazwy nie znam kupiona w Mrówce jako Biała .Kwiat długo utrzymuje się na krzaku,polubiłam ją