Forum Ogrodnicze Oaza

Kolejne lilie- wiosenne nabytki:

Dzwonki
Panthalon

Pinck Oktopus



Nn

Lilowce

A teraz nieskromnie się pochwalę. Wykonanie podpatrzone w internecie, pierwszy raz robiłam coś takiego i efekt końcowy bardzo mnie zadowolił
Pudełko ślubne, dodatek do prezentu

Kasiu ale szalejesz ,lato we wspomnieniach piękne
Pudełka cudne ,już się kiedyś za takie cosik zabierałam ,ale nie mam cierpliwości.

Kasiu, masz manualne zdolności, nie da się zaprzeczyć.
Jak zwykle wpada mi w oko to, co u mnie nie bardzo chce rosnąć - dzwonki fantastyczne. Ten "nn" na pewno kropkowany, może Elizabeth? Miałam kilka sezonów Sarastro, podobny, lecz fioletowy - porzuciła mnie, jak zwykle...zostają zwyklaczki brzoskwiniolistne i skupione, za to same się sieją. I to dobre.

Bogusiu lubię się tak bawić, ale to bardzo dużo czasu pochłania.
Aniu ten nn pierwszy sezon u mnie, te pozostałe ładnie się rozrosły, czy przejmują? Zobaczymy.
Dziś róże - u mnie w tym roku kiepsko kwitły,a u was?




Peace


Kronenberg



Gizelka i Lola

Jeszcze Ghishlain de Feligonde




Maxim



Fresia


Sonnenwelt

Kasiu śliczne te róże .

Piękny spektakl masz w lecie ,no no .
I nie znam żadnej z tych odmian .
To jest fajne jak mamy różne odmiany ,a ile ich jeszcze nie mamy.
Bardzo ,bardzo dziękuję za prezenty
Teraz to już tylko spotkanie jak roślinki pokażą moc .

Bogusiu no cóż, nie można mieć wszystkiego. Ghislaine i Sonnenwelt ulubione, Kronenberg też.
Bielutko





Trzeba łapki czymś zająć - popierniczone


Zobacz co ci przyniosłam, a ty mnie nie chcesz wpuścić

Ależ nastrojowo u Ciebie Wieszczą, że i u nas zrobi się niedługo biało.

Masz uroczą koteczkę - trójkolorowe futerko właśnie teraz zimą jest najpiękniejsze.
Mizianko przesyłam

Hmm... a pokazywałaś ją w wątku 'Nasze koty' ? Pochwal się tam, Kasiu

Aniu kotełki nie pokazałam, ale zrobię to.
Choć nastrój mam byle jaki wiosną stoi na progu

Wiosna na całego. Spędziłam cały marzec w Poznaniu, potem święta, więc w ogrodzie nic nie ruszone. Tylko trawy obcięłam przed wyjazdem. Ale rośliny jakoś sobie radzą.

kasik 69 wrote:
Kasiu, bo cebulowe tak mają, w zasadzie niewrażliwe na porzucenie. Za to je kocham .Między innymi za to.
Bardzo ładne tulipany i narcyzy, zapraszam do wątków tematycznych. Cassata jakoś rzadziej w ogrodach, a Ty ją masz.

Kasiu witaj wreszcie w swoim domku
Ja też obserwuję rośliny i potwierdzam ,świetnie się mają bez naszej
nadopiekuńczoności .
Czym więcej jej, tym może nie gorzej ,ale nie lepiej .
Same się obronią, rosną swoim rytmem i walczą
o przetrwanie ,a my im przeszkadzamy często
za mocno "chuchając " na nie .
A co zginie to zginie inne będą .
Pozdrawiam cieplutko

Aniu skarbnica wiedzy, dzięki Tobie znam nazwę narcyza. Dostałam kilka cebulek z Holandii, między innymi i te, tulipany były takie



Dzięki za zaproszenie do wątków, ale ostatnio jestem bardzo niezorganizowana i brakuje mi czasu.
Bogusiu rośliny sobie poradzą, jednak niektóre zabiegi trzeba zrobić na czas.
Pumilki zaczęły





Orliki

Prawie rok nie zaglądałam na forum. W sumie nic się u mnie nie zmieniło.

To stanowczo za długa absencja, Kasiu. Ale fajnie, że się odezwałaś.