Forum Ogrodnicze Oaza

Większość chorych choruje w domach.

Mamma wrote:
Owszem, ale zawałem, białaczką czy udarem mózgu się nie zarażę, ani nikt inny, a tym dziadostwem i owszem, przez swoją lub czyjąś głupotę. Nie rozumiem jak można porównywać zgony z tak krańcowych przyczyn, to się ma nijak do siebie. Moim zdaniem to się nazywa właśnie manipulacja. Chory terminalnie na choroby wymienione wyżej umrze, ale nie pociągnie za sobą innych, chory na Covid-19 owszem.

Mój ojciec ma 90 lat. Ma raka z którym walczy już 20 lat i zwycięża, uprawia działkę, codziennie chodził do 4 marca na ryneczek gdzie sprzedaje swoje zioła. Teraz już nie, bo jest w grupie ryzyka. Jak długo będzie w dobrej formie trudno powiedzieć, ale jeżeli spotka na swojej drodze koronowirusa to nie ma szans nawet na dwa tygodnie. W statystykach napiszą 91 , miał choroby współistniejące.

Wiem co czujecie i wiem, że temat to jeden z najtrudniejszych, bo dotyczy naszego zdrowia.
Nigdy nie odważyła bym się na namawianie kogokolwiek do lekceważenia sytuacji.
To są tylko moje rozważania i próby jej zrozumienia.
Ja też mam w rodzinie osoby starsze z chorobami, które są w grupie ryzyka i też się o nie martwię. Sama mam problemy z układem oddechowym.
Teraz, jak to się zaczęło, dwa miesiące siedziałam w domu robiąc zakupy tylko przez internet.

Iwonko, chodziło mi o to, czym się zarażaliśmy codziennie jeszcze przed epidemią a było (i jest) śmiertelne, szczególnie dla osób starszych i schorowanych.
To dane z paru lat wstecz. Ponad 12.000 osób w jednym roku umarło na zapalenie płuc. Też spotkali na swojej drodze patogen, który ich zabił a przecież (jak nam mówią) Covid-a19 jeszcze nie było.

www.politykazdrowotna.com/24872,liczba-z...ka-na-czarnej-liscie

Lucynko, doskonale Cię rozumiem, moja Babunia ma 99 lat i też nie chciałabym jej narażać.
Ale ona może złapać wszystko, niekoniecznie Covid19, zwykła grupa też może ją zabić.
Do 93 roku życia była prawie samowystarczalna i samoobsługowa, pewnie podobnie jak Twój Tato.
Jednak mając na uwadze zdrowie całej populacji uważam albo raczej powtarzam za lekarzem, należało jak Szwecja odseparować tylko osoby starsze i chore. Cała reszta niech się uodporni. To taka naturalna szczepionka.
Zobacz chcą nas szczepić podając to co fruwa w powietrzu.
I to nie będzie groźne dla starszych i osłabionych?
A noszenie maseczek to zbrodnia na nas, tych którzy muszą w nich pracować a teraz jeszcze jak ruszą przedszkola i żłobki, na dzieciach.
Grzybica płuc to choroba prawie nie do zdiagnozowania i wyleczenia, poczytaj kto jest na nią narażony.
Wdychanie własnego wydechu ponownie do płuc nie jest obojętne dla organizmu.
Dlatego po kilku godzinach w maseczce odczuwamy objawy niedotlenienia.

Emalko, Beatko, macie cudownych seniorów w rodzinach, spisujcie wszystko czym się z Wami dzielą, bo pamięć jest ulotna.

Mamma, ja też jestem daleka od panikowania, ale w tym przypadku jest jedna ważna rzecz, spotykając osobę chorą na grypę lub inną zakaźną chorobę, możesz się zarazić lub nie, powiedzmy 50/50, przy Covid-19 już tak nie jest, a powikłania są agresywniejsze i często Ci co wyzdrowieli mają uszczerbki na zdrowiu, czy odwracalne? Przy powtórnym zarażeniu już czymś mniej groźnym, może się skończyć tragicznie.
Chory na astmę zarażając się "zwykłą" grypą umiera? Oczywiście że może...ale, moja mama ma ponad osiemdziesiąt lat, astmę i POCHP, stan płuc tragiczny, przechodziła w przeciągu ostatnich lat grypy, żyje, czy przeżyłaby spotkanie z Covid-19?

A tak btw, stała pacjentka p.pulmonologicznej, w marcu byłyśmy jeszcze na ostatnich konsultacjach, zawsze rejestruję mamę zaraz po wizycie na wizytę kolejną, tym razem dowiedziałyśmy się że na ten rok nie ma już przyjęć, nigdy tak się nam nie zdarzyło, no i zostają wizyty prywatne. A drugiego stycznia kolejka do rejestracji.

Zielona Jagódko, ponieważ wszystko trudno byłoby mi spisać, kręciłam filmiki z opowieściami Babci.
Teraz, gdy właściwie nie mam z nią kontaktu, często je puszczam nam obu, przyjemnie się słucha i patrzy.
Najbardziej żałuję, że nie było takich możliwości gdy chorował Dziadziuś, to była kopalnia wiedzy.
Ile razy ostatnio żałowałam, że nie mogę go zapytać.

whitedame wrote:
I mówisz że grzybicy płuc nie można zdiagnozować? Nawet po śmierci?
I skoro teraz ludzie umierają ze wszystkimi objawami covid, ale bez testu i wpisują ich jako zdrowych. To jesienią zaczną inne jednostki podciągać pod covid?

Chyba że akurat umierają. BTW nie znam nikogo kto by umarł na ebolę czy zwykłą czerwonkę.
Podrabiane filmy? Takie informacje podają ruskie trolle?

Tak, szczepionki są dobrem. Opowieści z krypty o abortowanych płodach i rtęci należy raczej zachować do spotkanie wyznawców antyszczepionkowców. W sumie chętnie bym widział oddzielone zgrupowanie A/S by zarażali się między sobą w celu zdobycia odporności i byli wypuszczani dopiero po przebyciu wszystkiego, od grypy do tężca
Jaka była śmiertelność dzieci przed szczepieniami? Może to jest rozwiązanie pozwalające ograniczyć ilość ludzi na ziemi!

Niczym się covid od grypy nie różni, a wzrost zgonów w UK to się wziął skąd? Dodali krwi dziewicy do wodociągów, czy umarli na złość Borisowi i Władymirowi?

Ważne na jakie źródła się powołujesz. Ruska trolownia ma siły i środki by przekonać w ten czy inny sposób 12, 120, 1200 medyków by oświadczyli że ziemia jest płaska, choroby są powodowane przez złe wapory i morowe powietrze, a poza tym generalnie chodzi o to by żółć,śluz, krew i czarna żółć pozostawały w równowadze. Inaczej upuszczanie krwi bądź kaplica.
Oczywiście jeśli w ogóle się trudzili by ich pytać o zdanie, a nie po prostu wymyślić cytaty, po czym zrobić odpowiednią liczbę przekierowań/linków i w ten sposób uwiarygodnić artykuł.
BTW wróż Maciej wyjaśnił sprawę wirusa

" Jaka wychodzi liczba? A ile liter ma słowo CORONA? Jeśli zestawimy te dwie liczby ze sobą, to co widzimy? To nie żadna teoria spiskowa, to matematyka - napisał triumfalnie.

Maciejowi chodzi oczywiście o liczbę 666, a ta w niektórych kręgach jest uważana za symbol szatana. W komentarzach zrodziła się dyskusja. Wróżbita odniósł się do grupy niedowiarków w wymowny sposób."

Beatko, a jak to sobie wyobrażasz w polskich warunkach? Spójrz co się dzieje w DPSach, tragedia na tragedii, ja takiej separacji dla swojej mamy bym nie chciała.

Co do maseczek, to sobie nie wyobrażam chodzenia w nich przy 30st upale, zamówiłam więc po dwa kominy termoaktywne dla nas, może będzie lżej oddychać, jutro mają dojść to wypróbuję tu zamawiałam powercanvas.pl/pl/122-kominy
Ewentualnie pozostaje nam

W Szwecji choruje 21 tysięcy osób, zmarło ponad 2i pół tysiąca a ludzi jest 10 milionów. Nie wiem czy to dobry wybór.

Z tym się żyje a raczej wegetuje, bo życiem tego nazwać nie da się i nie mówimy tu o starszych schorowanych tylko tych dotąd zdrowych, bo aktualnie pracujących.
Wystarczy tylko przestudiować ulotki a nie łykać tego co nam WHO czy inna mafia podaje jak wafel.
Jakbyś je przeczytał to głupot byś nie pisał.

Czego nie zrozumiałeś w tym zdaniu?

Kiedyś szczepionki ratowały życie, teraz tylko tworzą pacjentów, konsumentów,bo przecież piguły muszą się sprzedawać a na zdrowym ciele Igefarben nie zarobi.

W którym momencie powołałam się na ruską trolownię, nie do końca rozumiem co masz na myśli

Jak ktoś będzie miał czas, to można sobie poczytać przy kawce

www.rp.pl/Plus-Minus/200439963-Pandemia-...e-tylko-zasiegi.html

Zmykam do roślinek, bo widzę, że atmosfera gęstnieje.

Baetko, ale wszystkie te składniki chemiczne, może oprócz rtęci , otaczają nas w codziennym życiu i wprowadzamy je do naszego organizmu czasem całkiem bezwiednie, bo wszystkie one są w zasadzie używane w branżach spożywczych, kosmetycznych, chemicznych, budowlanych, farmaceutycznych i innych. O formaldehydzie już nie wspomnę bo nas otacza ze wszystkich stron.

Jeszcze się taki nie urodził (chyba?), co by wszystkim dogodził ...

Jedni zarabiają na wierszówkach dziennikarskich, inni na trollowaniu, jeszcze inni mają "radochę" jak trochę zamętu zasieją ...
Pecunia non olet...

Iwonko, wszystko jest kwestią dawki. Ponoć w szczepionkach są one przekroczone.
Ale z racji, że ja się nie szczepię a dzieci dorosłe więc tego tematu dobrze nie zgłębiłam.
Natomiast, dzięki powszechnemu wykorzystywaniu różnej "niepotrzebnej" chemii w branżach, które wymieniłaś, mamy z roku na rok coraz większą zachorowalność np. na raka.

mymysteryy wrote: świat się zmieni i takich obrazków już pewnie nie zobaczymy więc z wielkim smutkiem żegnam je.


Tyko dlatego Mamma możesz się nie szczepić bezkarnie, bo X % populacji jest zaszczepiona. jeden z moich synów też nie był nigdy szczepiony (alergia ) i nie zachorował na dur brzuszny, ospę, gruźlice, koklusz, i cala masę innych plag tylko dlatego, ze reszta dzieci była szczepiona i nie miał kontakty z tymi chorobami.

Iwonko alkohol też pijemy dla przyjemności , perfumujemy swoje ciało perfumami z alkoholem.

A wiesz co się stanie jak sobie go wstrzykniesz w żyłę?

Kasiu przeczytałam to co wstawiłaś, może trochę pobieżnie. Z pewnością jest w tym trochę prawdy, ludzie piszą różne głupoty, inni łykają je jak wafel.
Z czego to wynika? Ano między innymi z braku autorytetów.
Bo jeśli dowiadujemy się, że ktoś komu ufamy okłamuje nas patrząc w oczy to już mu nigdy nie zaufamy.
I tak zaczyna brakować autorytetów na tym świecie.
Będziesz wierzyć autorytetowi opłacanemu przez jakąś firmę, że produkty tej firmy są najlepsze? ja nie, potraktuję jak reklamę w tv z przymrużeniem oka.
Reklama jest dozwolona ale zatrudnia się do niej aktorów.
Wiem że, dentysta zachwalający pastę X wcale nie jest dentystą i dlatego wiem, że pasta X nie musi być tak dobra jak twierdzi.

Tymczasem w WHO zasiada kilkoro ludzi opłacanych przez przemysł farmaceutyczny, vide powody, dla których Trump zakończył finansowanie tego tworu.
Ostatni słuchałam jak Pani jakaś tam w imieniu WHO umywa ręce od wszystkiego co zrobiły państwa w sprawie covid19 pod wpływem WHO.
Świetne rozwiązanie.
Zrobiliście co sugerowaliśmy ale teraz gdyby wyszło, że nasze sugestie były błędne, umywamy ręce.

Znalazłam też ciekawy fragment :A jakie towary są reklamowane w 90% reklam radiowo-prasowo-tv?
Czy nie leki?No właśnie! To ja piszę, że być może nie ma się czego bać i jak widzę jestem w mniejszości.

Co do sieci 5G nie mam zdania.
Ale nadal uważam, że w dzisiejszym świecie ludzie sobie sami zakładają smycze i nie umieją się bez nich obejść, sama jestem tego przykładem.
Mikrofale wykorzystują telefony komórkowe, systemy GPS, Bluetooth (2,4 GHz), czy bezprzewodowy internet czyli Wi-Fi (od 2,4 do 5 GHz), więc należałoby to wszystko głęboko zakopać a ja już tego nie potrafię.

Tylko dlatego nie dam się zaszczepić, bo gdy kiedyś dałam się namówić jednej nawiedzonej na zaszczepienie p. grypie ledwo to przeżyłam. Chorowałam 6 miesięcy, nie obyło się bez szpitala, i skończyło wieloma powikłaniami.
A wyleczył mnie....... zielarz, do którego zresztą namiary dał lekarz, bo widział że sobie nie radzi. I chwała mu za to. Było to 18 lat temu, teraz takich coraz mniej.

zielonajagoda wrote: Iwonko,
z tą rtęcią też byłbym ostrożny. Mimo,że Unia zakazała stosowania wypełnień amalgamatowych (rtęć ) w Polsce nadal można ich używać,
zarówno u dzieci jak i u kobiet ciężarnych.
Wszystko przez to, że tylko takie plomby (do zębów innych niż przednie) refunduje w Polsce NFZ. Bardzo często mam opory przed stosowaniem
w/w materiałów, niemniej... nie każdego pacjenta jest stać finansowo na wypełnienie kompozytowe.
Nie ma możliwości dopłaty za lepszą plombę. Usługi w ramach świadczeń gwarantowanych w ramach NFZ mają określony standard.
Jeśli chcemy mieć lepszą plombę, musimy pokryć pełny koszt jej założenia.