Forum Ogrodnicze Oaza

Koniec z noszeniem maseczek!

Jednak nie wszystko będzie tak jak dawniej .

Dobra kawa + Black Sabbat i mozna zaczynać dzień. Między 6 czerwca, a 8 czerwca znowu przymrozki. Oby te wieszczenia w g..o się obróciły.

Mnie wystarczył spacer z psem.
Niewystarczająco się ubrałam, więc rozbudziłam się momentalnie.

Pojawiły się ciekawe statystyki. Okazuje się, że z powodu "epidemii" ludziska przestali umierać! . W kwietniu podczas szalejącego wirusa mamy najlepszy wynik od ponad 5 lat! Wniosek może być tylko jeden. Najgorszym wirusem jest nasza służba zdrowia.
Szpitale były pozamykane, nie było przyjęć i ludzie nie mieli gdzie się zarażać a potem umierać. Paradoksalnie, koronawirus uratował wielu Polaków przed śmiercią z powodu tzw. zakażenia szpitalnego.


www.trojmiasto.pl/wiadomosci/W-Polsce-um...ta-temu-n145114.html

vimen wrote: Wesołe to fakt. Może nawet zbyt rozweselone Szczególnie ten jeden.



U mnie aktualnie Orliki rządzą.

30 maj a ja w nocy znów farelki pod folią odpalałam.
Ponoć ocieplenie klimatu mamy??
A nad ranem 3 stopnie 10 cm nad ziemią ( tak mi sonda zwisa)
Pomidory w tunelu jako tako sobie radzą ale gruntowych wciąż nie wysadzam.
O dyniowatych nie chce się mówić.
Nawet w donicach pod folią marnie rosną.

Weszłam na FB i trochę poprawiłam sobie humor.
Czego tam ludzie nie wymyślą.
Wiecie jaki jest sposób na mączniaka w agreście?
Rzucić na środek krzaczka świeży krowi placek.
Deszcz go będzie przez cały sezon spłukiwał a my będziemy jeść zdrowe, smaczne owoce

A jak podgonić pomidorki, które z racjì zimna stoją i nie owocują?
" Sąsiadka zawsze dawała pod pomidory pokrzywe i dwa rozbite jajka, potem rosły jak na "drożdżach"

To ja jajka z pokrzywą usmażę sobie na śniadanie a o krowim placku zapomnę, żeby apetytu nie stracić.

whitedame wrote:
Przy obecnej suszy

Czuję się jak:

A nic nie piłam - chyba trzeba zacząć
Farelki pod folią nie odpaliłam - z braku farelki. Chyba wstawię olejaka... Ech..

Krowi placek i siarkowodór z jajek! mmm pycha i naturalnie. Jak się tylko Monsanto/Bayer dowiedzą to rolnik będzie musiał krowie placki zbierać, ewidencjonować i komisyjnie utylizować

Ocieplenie klimatu, nie musi oznaczać że będzie w nocy ciepło. Zima była ciepła, wiosna jest zimna. A Średnia temperatura roku może być wyższa niż przeciętna (po raz kolejny). Jednak pogoda != klimat.
Lata temu byłem na początku czerwca w Woliborzu na Zdolnym Śląsku, rano, po wschodzie słońca termometr pokazywał +2.
Tak że jeszcze może sypnąć śniegiem

Przestańcie złowieszczyć z tymi czerwcowymi temperaturami.
Black Sabbath to czysta energia, ale żeby ich słuchać muszę mieć TEN moment.
Orliki pomału się kończą, ostatni moment na ładne portreciki.
Małgosiu, zmieszczę się koło Ciebie w tej doniczce?
Mimo zimna pierwszy pąk kielichowca chińskiego zaczyna się otwierać, ale bardzo pomalutku, moja cierpliwość jest już bardzo zniecierpliwiona
Miłego weekendu.

Beata ocieplenie klimatu może paradoksalnie skutkować następną mała erą lodowcową w Europie północnej. Słabnie prąd zatokowy niosący cieple wody z równika w kierunku Morza północnego a jak wynika z badań, jest on najsłabszy od 1600 lat. naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C2...szy-od-1600-lat.html
Metodyka ochrony agrestu przed mączniakiem prawdziwym przy pomocy rozcieńczonego krowiego łajna została opracowana w ZSRR bodajże w
latach 20 zeszłego wieku. Wykorzystano fakt, że bakterie żyjące w nawozie bardzo chętnie zjadały też grzybnię mączniaka. Nie ma o tym info w sieci ale mam gdzieś starą książkę, która opisuje takie praktyki.

Co tak trupem wieje? . Coś na rozruszanie wątku

Humory dopisują jak pogoda
Zimnica, ledwo 10 stopni na termometrze.
W piecu napalone, rosół pyrka ale serce rwie się do ogrodu i nie chce się w domu siedzieć.
Niestety za zimno, noje nerki tego nie lubią.

Muzyczka energetyczna lepiej dodaje kopa niż trzecia kawa.

Cały dzień lało. Zimno buro i ponuro.
Szukałam w deszczu oznak lata:

W tunelach zaczynają się kwitnienia a dzięki Irence i jej Romovej Babie mam pierwszego pomidorka.

Do wieczornego kieliszka winka Joasia niezastąpiona.

A ja proponuję następny cover

i na drugą nóżkę

Dla mnie król zawsze jest jeden, więc trudno mi przełknąć ten cover