TEMAT: Tam i z powrotem =U perełki za płotem .

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 18 Lut 2024 22:06 #851128

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 1730
Łatka wrote:
Perełka wrote:
mnie czeka wiosenny stres ,jak jesienne nasadzenia przezimowały i czy nie trzeba będzie uzupełniać.

Ale to chyba jest właśnie fajne? Czekać, aż się pojawią , wyjdą z podziemia - i cieszyć się każdym kiełkującym pędem.
A jak coś "wypadnie"...cóż, jest miejsce na te nowe zakupy, prawda?

Mi to zawsze wiosną się wydaje, że coś jeszcze się zmieści w moim małym ogródku. Tyle pięknych roślin (w nasionach, cebulach lub sadzonkach) kusi mnie, żeby je mieć u siebie. Zwykle zapominam, że posadziłam coś w tym miejscu jesienią, lub obok. Że coś się rozrasta i faktycznie to miejsca nie ma.
A potem rozpoczyna się konkurencja w gruncie :happy3: Wszystkie kąty pozastawiane donicami ...
Ja kocham wszystkie swoje rośliny. Co zrobić, żeby powiększyć miejsce na nie?
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala, Bobka, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 19 Lut 2024 00:45 #851131

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4808
Ewo :drink1: ,a propos małego ogrodu .Kiedyś miałam przyjemność być w ogrodzie kaskadowym. Rośliny były wszędzie. Na balkonie ,na ogrodzeniu ,na płotkach i murkach, a nawet na specjalnym opuszczanym stelażu. Na drzewach i na linkach .Właścicielka bardzo dbała, by miało to ręce i nogi, ale miała też czas i możliwości . Ja mam podobnie jak Ty i skłonności do zobaczenia wszystkiego ,a jest tego dużo i mimo pozorów mogłabym wywalić trawnik i posadzić zielone za płotem i wszędzie gdzie się da ,ale ......no właśnie ...... mam gdzie posadzić w razie czego ,ale problem jest w innej materii. Po pierwsze czas, no choćby nie wiem co to są sprawy jednak ważniejsze i ni jak nie idzie ustalić priorytetów na rabaty, choć najprościej byłoby zastosować wariant minimalistyczny. Po drugie bezpieczeństwo. Ostatnio tak się wydzierałam ,że chyba słyszeli mnie na drugim końcu wsi ,bo rano zobaczyłam co zrobił bejlut ,to zdenerwowałam się nie na żarty .Pies to teraz wielki owczarek i pan na włościach. No nie,nie i jeszcze raz nie :mad2: Trzeba będzie humanitarnie okiełznać :lev: . Po trzecie zdrowie. Znów przez tydzień dopadło mnie grypsko i miałam doła ,bo to co sobie zaplanujesz ,to tylko można rozśmieszyć los .Plany sobie, a życie sobie. Mimo wszystko wiosna napawa mnie optymistycznie i nie jest jakoś inaczej ,bo człowiek już ma pokorę do ogrodnictwa i do życia . Posieję sałatę, posadzę pomidorki i będę szczęśliwa. Przyjdą roślinki i będę myślała gdzie posadzę . Jak trzeba będzie to znów wykopię trochę trawnika i będę wolna w tej niewoli ....
Wiosenne już ładnie wyszły. Róże chyba trzeba będzie ostro ciąć w tym roku. Na mini skalniaku to jak zwykle coś zawsze wypadnie. Czasem człowiek zapragnie czegoś czego nie powinien ruszać ,ale póki co, to i tak zawsze może być gorzej. Za siatką znów coś nowego będzie, bo tam nigdy nie jest tak samo ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, EwG, lusinda, Ewaewa

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 27 Lut 2024 22:49 #851873

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4808
Dziś było szaro i buro ,wprost przeciwnie było w niedzielę. Słońce to jest to, co pobudza do działania. Iść na rabaty, nie myśleć o niczym innym. Poczuć ziemię i zamienić szarość na kolory i zapachy. Roboty moc, a tu już wiadomość =pierwsze zamówienie spakowane i gotowe do wysyłki. Jeszcze różnie może być z pogodą ,ale pudło ze skarbami będzie się zapełniało .
Na teraz jeszcze takie zaległe miodzik i herbatka


Mały przerywnik przed fotkami z sezonu 2024.
Ostatnio zmieniany: 27 Lut 2024 22:51 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Bobka, EwG, lusinda

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 28 Lut 2024 17:20 #851920

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
"...będę wolna w tej niewoli..." - rozwaliłaś mnie tym zwrotem :happy3: , już jest mój w sercu :hearts: .
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka, lusinda

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 29 Lut 2024 10:09 #851955

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4808
Jolu powiem więcej. Dziś to chyba wyjdę z siebie i stanę obok i to bynajmniej nie z zachwytu. Nawet tzw przespanie się z tematem nie pomogło. Wracam do domu a tam pod garażem część roślin wykopana i wytyczony obrys na trawniku /Betoniara ,piach, wbite kotwy/ Z informacją; tu będzie altana, tzn fakt dokonany .Jak? gdzie? kiedy? No jakieś'' de za wu mam'' znowu to samo, dopiero co posadziłam ,stworzyłam rabatę, dopiero było kopanie kanalizacji ,tyle roboty przy trawniku i po co ? Altana miała być przed domem /No i jest /Ale nie w ogrodzie ?/No i dobrze tam wszystko na widoku, a tu będzie dobrze /Przecież masz tu dwa utwardzone tarasy/Patrzy słońce,pada deszcz ,tu nie będzie / Wystarczy, nie podoba mi się i mam dosyć braku szacunku do sadzonych roślin/ Koniec rozmowy. Jednym słowem w domu zamiast radości jest róbta co chceta ,każdy robi co chce ......Oj potrącę mu z budrzetu te szystkie koszty które poniosłam i straty w terenie :club2: :idea1: :think: :think: :think: :think: :think: :flower: :bye:
Ostatnio zmieniany: 29 Lut 2024 13:30 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, lusinda

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 01 Mar 2024 00:03 #851998

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4808
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, lusinda

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 01 Mar 2024 22:31 #852074

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4808
Przyszła pierwsza przesyłka. W niej głównie dalie i malwy. Mimo że w woreczkach, po dokładniejszej inspekcji żaden nie jest pusty. Czy będą zgodne ,zobaczymy.Pó biedy jak wogóle urośnie i zakwitnie choćby jednym kwiatem .
Kiedyś pewnie przyjdzie sezon gdzie ograniczę zakupy :think: :think: :think: :think:
Na rabatach budzi się życie i trzeba będzie zagęszczać ruchy. Oby starczyło mi cierpliwości, bo potem kwiaty zawsze sprawiają mi wielką przyjemność.
Ostatnio zmieniany: 01 Mar 2024 22:49 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, Lilu

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 07 Mar 2024 20:56 #852531

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4808
Kwiaty przesadziłam i stwierdziłam ,że wokół- piramidy =altany - też trzeba będzie posadzić i trzeba będzie znów ryć w trawniku, jak wcześniej, To jest to co uwielbiam. Coś stworzyłam ,a tu znów trzeba od nowa i roślinki mają rok wegetacji do tyłu. Jak dobrze pójdzie może zdążę zasiać aksamitki na ten sezon ,a potem trzeba będzie pomyśleć o stałej obsadzie. Nie wyobrażam sobie żeby nie było kolorów. Może uda się zaczepić kilka haczyków na ewentualne donice, by było cały czas kolorowo. Oby reszta trawnika sobie poradziła, ale koszenia będzie mniej. Choć słonecznie jest strasznie zimno i przydałby się cieplejszy weekend. Zrobiłam listę roboty i trzeba powoli odhaczać. Następna paczka gotowa do wysłania. Czas powoli odmładzać kolekcję lili,a to co się rozmnożyło wsadzić do przedszkola i utuczyć. Niektóre odmiany są toporne do rozmnażania i te trzeba od czasu do czasu dokupić. Aparat na razie ma wolne. Przycinanie hortek to pestka ,ale róże; nie pogonisz i bez cierpienia się nie obejdzie. Lustracja rabat naoczna póki co i stan jest dobry, bo coś mi poryło na rabacie liliowej i chyba wiem kto i co :jeez: .....Zaraz zakwitną żonkile :flower2: :flower1: :fly:
W foli małe przemeblowanie, ale tu jak zwykle - warzywny busz....i od frontu rabata kwiatowa jako dodatek ,no co ....

Rosną sobie, czytaj roją się hi hi hi

Taka tam migaweczka z telefonu ze skalniaka.....
Mniej gadania więcej działania ,motto na teraz :bye: :jeez: :thanks: :search:
Ostatnio zmieniany: 07 Mar 2024 21:11 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 07 Mar 2024 22:13 #852537

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 1730
Czyli taki mały przegląd wszystkiego i metoda małych kroczków. Wraz z każdym następnym tygodniem będzie coraz bardziej intensywnie :-)
Plan dobrze mieć. Tylko wciąż czasu brak.
Na aksamitki trochę za wcześnie. Ja wysiewam gdzieś w kwietniu, chyba najpóźniej ze wszystkich kwiatów - lubię sadzić niewielkie, bo większe się łamią. Poza tym aksamitki to u mnie takie wypełniacze - czyli w każdy kąt się wciskają :-)

Ja ostatnio zrobiłam przegląd karp dalii i okazało się, że jednym wiadrze mi część zgniła (mam dalie w 4 wiadrach). Być może trochę je mróz chwycił. Stały w garażu, być może bliżej bramy garażowej. Te kupowane, jak widzę, to raczej małe karpy są. Maja pewnie po 1-2 kartofelki?
Chyba będę musiała dokupić (musiała=wewnętrzna chęć, bo takie piękne są).
Lilie też mam zamówione - pewnie w przyszłym miesiącu przyjdą. Teraz i tak za wcześnie sadzić.
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Perełka, Bobka, JaKasiula

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 07 Mar 2024 23:33 #852539

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4808
Zanim powstanie altana ,to ja będę znów robić rabatę w koło ,to do kwietnia może się wyrobię/zerwać darń, by nie nasypać piachu na trawnik ,pokopać ,wyczyścić ,zaprawić lepszą ziemią i kompostem z obornikiem ,to czas mija i te aksamitki tam zasieję :happy3: :happy4: :happy4: Woreczki otwieram i wkładam do pudełka w zimnej sieni. Czasem spryskuję te karpy by nie wyschły. Zależy jak z kondycją ,jak będę sadzić to sfocę jak wyglądają/Ania i tak pewnie jak co roku znów mi będzie truć z odmianami :club2: / Te małe z czasem rosną i są większe ,a te droższe i większe też będą ,tylko prosiłam o wysyłkę trochę później i jak patrzę na to pudełko to lepiej śpię, bo mniej do posadzenia na raz gdy nie ma wszystkich, a jak przychodzą to wsadzam sukcesywnie :drool: :drool: :drool: :drool: Zamówiłam kolejny raz od Stanisława i zobaczymy czy będzie odzew ,bo dziewczyny pisały ,że dostawały niespodziewanie przesyłkę i może tak być co sezon różnie. Może być niespodzianka ,albo nici ... /Jak mi coś nie wyrośnie to w ostatniej chwili zamawiam od TDahlias i zawsze zdążę dosadzić. W tamtym sezonie jeszcze nie zapłaciłam ,a karpy już były he he he Zamiast piwonii z LG dalie, bo odmiany fajne i potem może nie być. Zagramaniczne karpy to loteria czy się uda kupić odmianowo , bo wykupują błyskawicznie, a teraz sezon nie był najlepszy słychać to tu to tam . Trzeba pamiętać by nie wyplewić siewek i kopać tam gdzie patyki a i tak zawsze tam coś się wysieje i rośnie. Mam pełne malwy po korzonku w tych woreczkach ,ale jak pełne nie wyrosną ,to mają sadzonki kwitnące na rynku ,tylko piekielnie drogie ,ale już kwitnące ,to ...Lepiej żeby wyrosły ,to dokupię dalie niskie na ryneczku,a wybór jest interesujący ,co do koloru i formy kwiatu ....W ogrodniczym to tam chyba powinnam mieć zakaz wstępu ,ale tam zawsze spotykam takich samych jak ja he he ....
i w koszyku floksy opłacone ,to sadzę sobie te korzonki ,choć można równie dobrze zasiać . Niestety ta materia -karpy dali to rzecz nie tolerująca mrozu i wielu innych rzeczy. Zawsze żal ,zwłaszcza jak odmiana rzadka i uwielbiana .Ja w tym roku chyba utkam prostokątny dywan pomiędzy podporami, bo za siatką inne plany. Trzeba powoli i sukcesywnie sadzić byliny na stałe ,póki jeszcze są siły. U mnie wszystko okey z kartofelkami ,choć te manewry to tortura, gdy ma się więcej tego dobra. Bardziej martwię się o przesadzane piwonie i astry/będę je, te astry, chyba sadzić do skutku kolejny raz ,by było tak jak chcę / bo starałam się,te piwonie wykopać z jak największą ilością ziemi ,a część została tam gdzie może zostać, ale to łażenie, rusztowanie i czy aby te odmiany wszystkie przetrwają, a były to te które chciałam mieć. Wyrywnym liliom narzuciłam kompostu na główki, no ale to moja miłość ,no może trochę zaniedbana. Cieszy że jeżówki przetrwały tak jak i ostróżki z żurawkami. Są pomysły, że trzeba zlikwidować światło przed domem ,bo będę nocować na rabatach ,dowcipniś stańczyk :teach: :evil:
I znów gadam zamiast spać ,to jakiś vlog pisany .....
Ostatnio zmieniany: 08 Mar 2024 00:09 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 08 Mar 2024 23:58 #852632

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 1730
Czu mogą zapytać co to za sklep Stanisława i TDahlias?
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 09 Mar 2024 09:37 #852660

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4808
Pan Stanisław Lipień i TopDahlias, sprzedawcy karp. Wpisujesz w przegladarkę i masz namiary, ale typowy sklep to nie jest na pewno.
Ostatnio zmieniany: 09 Mar 2024 09:37 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka, EwG

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 09 Mar 2024 09:54 #852662

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7026
  • Otrzymane dziękuję: 25594
A u Perełki za płotm :) :flower1: dzieje się oj dzieje :flower1:
Wiosna w pełni ,pracę wrą :flower: ;) :devil1:
Oj trzeba sił dużo ,życzę Tobie ich i zabieram się za czytanie :bravo:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 09 Mar 2024 09:58 #852663

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7026
  • Otrzymane dziękuję: 25594
Pereło wpisz ten rejon świata przy nicku :) :woohoo: Może czasami się koło Ciebie jedzie ,
by pomachać przez płotek :P
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Perełka, ewakatarzyna

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 09 Mar 2024 19:56 #852700

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4808
Bogusiu ,do mnie to trzeba jednak specjalnie przyjechać :bye:
Ba, nawet jadąc przez miasto Łuków np do Siedlec, nie jest to na głównym trakcje i trzeba skręcać osiem km w bok. Podejrzewam ,że ja jadąc do Lublina też po drodze nie mijam Twojej działki, choć nie raz jedziemy przez wiele mniejszych miejscowości po drodze np Firlej ,omijając autostradę i newralgiczny korek w Niemcach.
Mało tego mój dom był troszeczkę oddalony od centrum wsi, co bardzo mi się podobało. Byliśmy jedyni, bez towarzystwa, niemal na peryferiach . Teraz mamy jakby trzy równoległe arterie. Cisza, spokój ,brak uciążliwego sąsiedztwa, ale niestety to się zmieniło. Sąsiedzi się pobudowali i mają biznesy. Obok stolarz ze stawem ,po przeciwnej stronie rencista z kładem. Tak to jest jak inni szukają ciszy ,a z czasem wszystko się zmienia, budują się ludzie i po spokoju. Dobrze ,że po jednej i drugiej stronie mam kawał pola i nie zaglądają do okien obcy ludzie, choć obok mieszka brat męża, a jego syn buduje garaż i remontuje motory, to wiadomo. Tu jednak dbamy by za nadto nie przekraczał granicy osobistej naszego terytorium.
Dalej za zakrętem drogi jest warsztat samochodowy. Wydaje mi się że gówna ulica wsi jest spokojniejsza niż obrzeża. No bo jak tam nikogo na tych obrzeżach nie było ,to się pobuduję i będę hałasował i nikomu nie przeszkadzał. No i mamy to co mamy.
Za drogą ,na przeciwko mam kawał zielonej łąki z drzewami i tam pobudował się syn na swojej części , bo tak chciał ,ale on póki co pracuje w mieście i nie ma sąsiadów płot w płot. Wieś coraz bardziej się rozbudowuje, bo dzieci nie mieszkają z rodzicami choć ci mają wypasione hawiry, a jednak budują się na każdym wolnym skrawku ziemi i chcą mieszkać sami .To samo gdy dzieci kupują mieszkania bliżej roboty i rodzice zostają sami i pół biedy kiedy przyjeżdżają do domu na wieś na wekendy. Wieś dziś to taka wcale nie wieś ,bo czynne gospodarstwa można policzyć na palcach jednej ręki .Sprzedaje się działki rolne ludziom z miast i jest to rodzaj takiej sypialni dla większego miasta. Strach się bać gdyby ci ludzie musieli zostać w mieście nie mając wyboru i modne jest teraz z miasta na wieś ,co kiedyś było trendem odwrotnym. Tylko patrzeć jak spadkobiercy zaczną sprzedawać swoje rodowe domy obcym ludziom, no chyba, że znów coś drgnie ,bo ziemia rolna dziś to dobro i wcale nie uprawiają jej rodowici mieszkańcy wsi ,tylko zasięg gospodarstwa to i 30 km i ci rolnicy takie kilometry pokonują np do dzierżaw, gdzie sadzą kukurydzę i robi się jedno wielkie pole kukurydziane ,choć kultura rolna tego zabrania i dobrze, że obowiązuje płodozmian, bo inaczej to nic innego by nie uprawiali. Ja nie chcę wracać do miasta ,ale wcale nie powiedziane że tak się nie stanie ,bo nigdy nie mów nigdy. Miasto, wieś i tak na okrągło, jak system naczyń połączonych ,w rytm czterech pór roku.
Więc jestem małym pyłkiem na wsi, bo u mnie mało kto ma taki typowy ogródek kwiatowy ,choć jeszcze warzywniki mają ludzie ,bo to pożyteczne i chyba zdrowsze. Młode pokolenie to raczej metrowe szpony heheh, niż grzebanie w ziemi. Kiedyś wieś mojego dzieciństwa to całkiem inna wieś i inni ludzie i inne zwyczaje. Rodzicom wydawało się że mam przyszłość w mieście ,a jednak na wieś wróciłam, by nie poszedł na zmarnowanie dorobek teściów i to pewnie by się nie stało gdyby jeden z trybików się nie zaciął, no i decyzje i czasy były inne .
To tyle nie ogrodowo, do znudzenia .....
Ogrodowo to nadal zimno i ruchy powolne .....Jak już :flower2: poczują ciepło to ja razem z nimi do życia i do słonka ....
Ostatnio zmieniany: 09 Mar 2024 21:26 przez Perełka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 12 Mar 2024 07:11 #852884

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4808
Niestety na działce nic nie dało się zrobić ,choćbyś nie wiem jak chciał. Wiało i wieje nadal. Zimno spotęgowane wiatrem z deszczem jest nie do wytrzymania. Poszłam poobcinać róże, ale nie dało się. Popatrzyłam co już wyrosło i tyle z dobrych chęci. W tunelu można coś zrobić. Ciekawe czy altana nie będzie go skutecznie cieniowała i nie trzeba będzie znów przestawić. Stabilizacja to dobre słowo dla mnie. Przychodzą następne paczki ,a włóczyć mi się po ogrodniczych nie chce ,jeszcze coś złapię i po co mi to .U mnie dopiero po świętach zaczyna się wiosna, taki region.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 13 Mar 2024 19:24 #853030

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 979
  • Otrzymane dziękuję: 3189
No właśnie miałam spytać, jak tam wiosna? Moje świeżo zakupione siedzą w doniczkach w garażu ale już bardzo by chciały do ogródka a tu nie wszystko jeszcze wyszło i nie bardzo wiadomo gdzie wtykać.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka

Tam i z powrotem =U perełki za płotem . 15 Mar 2024 13:55 #853206

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 1141
  • Otrzymane dziękuję: 4808
Miruś dokładnie. Niby patykami zaznaczyłam co gdzie wsadzę, ale część jakimś cudem znikły :mad2: . W tym roku specjalnie zamówiłam trochę później to wszystko ,tylko wspólne zamówienie dla szkoły tak wcześniej, bo później pewnych rzeczy by nie było. Dam im w tym roku dalie i niech posadzą, zobaczymy czy się spodobają, bo tak jesienią to mają trochę szaro i kolor im się przyda. Niby dużo jest doniczkowych i marcinków ,ale te znikają ścinane. Na razie nie ryję intensywnie w ziemi i zobaczymy czy wysiało mi się to co chciałam. Pewnie jeszcze i dobro mamy będę miała na stanie, tylko kopanie sobie daruję. Poproszę brata, to może mi pomoże. Wszystkie moje miecze są tam i hipki. Czasem już nie wyrabiam, ale mama musi odpuścić z oczami.
Bardzo bym chciała kiedyś bez pośpiechu zrobić wszystko jak należy ,ale niby człowiek dzieci odchował ,a jest coraz gorzej i ilość mi się potroiła i zamiast spokoju i monotoności mam młyn i wiele rzeczy na cito.
Piątek ,ładna pogoda, może się uda trochę popracować. Obiadek i żadnych innych spraw :idea1: :happy3: :happy4: :happy4: :happy4: :happy4: :happy4: .....
Idę sobie ,nie wiem kiedy wrócę...
Tam i z powrotem ,za i przed płotem i nie tylko :bye: :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.903 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum