TEMAT: Mój Dom na Roztoczu

Mój Dom na Roztoczu 09 Maj 2025 08:21 #876929

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7626
  • Otrzymane dziękuję: 27899
Ewo :flower1: Ale się usmiałam z tej TV .
Ty im włączaj mecze :coffe: ;)
Zobaczysz ,jakie efekty bez wynoszenia i wnoszenia będą . :rotfl1:
A ja nie dziwię się Waszemu zmęczeniu ,jak takie wojsko trzeba zaopiekować na zimne
noce ,a że zimne to czuć ,a jakie poranki .
Lodowate .
Pokazałam mężowi te opatrunki Twoje na hortensji :rotfl1:
Ja tak miałam do niedawna ,ale o ....odkryłam hortensje ogrodowe ,chociaż całą
zimę były okryte i to jak i niniejszym
obwieściłam w domu:żadnych okryć od teraz,co wcale nie spotkało
się z pozytywnym odbiorem EM :happy:
Wiem,że sobie pomyślał ...nooo tylko oby nie na pewno .
Cieplutkich nocy Ewuniu :woohoo:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na rok 2025
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

Mój Dom na Roztoczu 09 Maj 2025 21:29 #876985

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1592
  • Otrzymane dziękuję: 11421
Bogusiu, ja już mam trochę dosyć tego latania. Przez rok człowiek zapomniał, że tak biegał z tymi roślinami.
Niby przymrozku ma nie być, a znów wnosiliśmy do domu prawie przez godzinę nasze wojsko pomidorowo-paprykowe. ;)
Muszę się przyznać, że oprócz saloniku zastawione są jeszcze dwa pokoje i schody...

Hortensji na zimę nigdy nie okrywam, teraz okryłam i rozbiorę je we wtorek. :wink4:
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 09 Maj 2025 21:30 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Mój Dom na Roztoczu 09 Maj 2025 23:11 #877001

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1592
  • Otrzymane dziękuję: 11421
Jak czytam inne posty, to dochodzę do wniosku, że to jakieś zbiorowe szaleństwo...Bo przyznacie sami, że ze świecą trzeba szukać takich pasjonatów, którzy przez kilkanaście dni bedą przenosić dziesiątki roślin z miejsca na miejsce. :devil1: :crazy:

Ja oczywiście zaliczam się do tej grupy...wciągnęłam męża, który lituje się nad moim styranym kręgosłupem i krzyczy: zostaw, nie rusz, zaniosę...a ja mam wyrzuty sumienia. To chyba nie jest normalne...

Powtarzam sobie jak mantrę: jest ciepło, jest ciepło, jest gorąco, piękne słońce, letni wiaterek...Na niewiele się to zdaje.
Jest lodowato, nie chce się z domu ruszać, a te biedne rośliny ledwo dyszą.


20250503_1002042.jpg



20250503_1806092.jpg



20250503_1806202.jpg



20250503_180540.jpg



20250503_091026.jpg



20250427_1343061.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 09 Maj 2025 23:26 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka, Chiarodiluna, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 09 Maj 2025 23:58 #877004

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 7038
  • Otrzymane dziękuję: 33259
Ja nie noszę, mam małe, są w domu, do końca maja urosną, wcześniej nie zamierzam ich wysadzać.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 09 Maj 2025 23:58 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 10 Maj 2025 15:06 #877038

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 546
  • Otrzymane dziękuję: 3316
lusinda wrote:
Jak czytam inne posty, to dochodzę do wniosku, że to jakieś zbiorowe szaleństwo...

To chyba nie jest normalne...


20250503_091026.jpg




Strasznie prawdziwkowa ta brzózka!


............

To nie szaleństwo, tylko niespodziewana kontra pogodowa do dość uzasadnionych oczekiwań. Dominacja cyrkulacji atlantyckiej, pomyślny przełom między El Niño i La Niña nad Pacyfikiem i ogólne ocieplanie się klimatu kazała oczekiwać braku szczególnego chłodu w maju. A małe lato w marcu tylko napędzało te oczekiwania. Każdy kto postąpił racjonalnie, i siał jak podaje literatura na przełomie marca i kwietnia, nie miał prawa myśleć o własnym błędzie.

Wnioski zawsze wyciągnąć należy, ale równie dobrze może się okazać, że zrobienie użytku z tych wniosków w następnym roku będzie też grubym błędem.

Zawsze można nic nie przesadzać, albo zainwestować w to "sklepowe puchowe podłoże", które prawie nic nie waży, zwłaszcza jak przeschnie.

Można oczywiście robić wszystko późno, tylko żeby wtedy chociaż środki na ZZ działały jak należy. Ale na wilgotnej końcówce sezonu już nie działają w racjonalnych dawkach. Trzeba więc ustawiać się na te wczesne zbiory.
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda

Mój Dom na Roztoczu 10 Maj 2025 20:47 #877067

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1592
  • Otrzymane dziękuję: 11421
Alu, mając trzy okna 60cm + dosyć duże okapy dachu i jedną połówkę okna tarasowego, to nie za wiele. Moje pomidory mają ok 18cm, na 20 maja będą gotowe, a teraz niestety muszę trochę z nimi pobiegać.
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 10 Maj 2025 21:12 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka

Mój Dom na Roztoczu 10 Maj 2025 21:16 #877070

  • zwykły chłop
  • zwykły chłop's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1729
  • Otrzymane dziękuję: 9383
Ewo, a jak tam rozsada aksamitek? Moja siana wcześniej w domu rośnie sobie w towarzystwie pomidorów. Posiałem też pod włókniną w ogródku razem z pikowaną sałatą i tu już nie jest tak wesoło. Połowa zmarzła a przetrwały tylko te w pobliżu sałat j to jakis taki dziwny kolor mają więc jeszcze mogą paść


20250510_211649.jpg
pozdrawiam Adam

SZACUNEK - to tylko odrobina wyrozumiałości i pamięci o drugiej osobie. To tak niewiele a tak wiele zmienia.
Ostatnio zmieniany: 10 Maj 2025 21:19 przez zwykły chłop.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda

Mój Dom na Roztoczu 10 Maj 2025 21:24 #877071

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1592
  • Otrzymane dziękuję: 11421
Adamie moje jeszcze w donicach, po dzisiejszym dniu w domu, trochę w ciemnościach egipskich, bo w domu dziś było ciemno, to wyglądają tak sobie... Pomidory jeszcze gorzej, cóż, już może lepiej było je wynieść do tego namiotu z 6*, nie wiem. Wszystko pożółkło i oklapło.


20250510_212058.jpg



20250510_212055.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, zwykły chłop, Babcia Ala, Bobka

Mój Dom na Roztoczu 10 Maj 2025 23:48 #877082

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 7038
  • Otrzymane dziękuję: 33259
Ewo, podlewaj je oszczędnie albo wcale. Stoją na podłodze, tam zimniej i nie ma operacji słonecznej, to rośliny nie transpirują. Przepraszam, że piszę takie uwagi, ale czasem człowiek w gonitwie działa jak automat.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda

Mój Dom na Roztoczu 12 Maj 2025 00:57 #877134

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1592
  • Otrzymane dziękuję: 11421
Taka dziwna ta wiosna w tym roku...

Maj, miesiąc pachnący, zielony i pełen kwiatów. Wonny i głośny śpiewem ptaków, miesiąc narodzin i początków. Maj pełen zamojskiego rzepaku.
A w tym roku maj pełen zimna, przymrozków i strat... Zapewne ocieplenie, zmiany klimatyczne.

Pamiętam opowieść mojej mamy o maju, gdy jabłonie kwitły i spadł śnieg, taki olbrzymi, który łamał gałęzie z tymi kwiatami.

Obecna pogoda nie nastraja zbyt pozytywnie. Nie lubię zimna i wiatru, wczoraj nie dałam namówić się mężusiowi na wycieczkę rowerową.
Ale tli się nadzieja, że jeszcze może, niedługo, w tym maju...będzie ciepło. Jeszcze ruszymy rowerem trasą przez Park do Zwierzyńca. Odwiedzimy znajome, ukochane zakątki...może.


IMG_20200515_094629.jpg



IMG_20200704_104445.jpg



IMG_20200809_150545.jpg



IMG_20200824_195649.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 12 Maj 2025 01:13 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, Perełka, JaNina, ewakatarzyna, renmanka, zwykły chłop, Bobka, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 12 Maj 2025 09:45 #877152

  • badzia
  • badzia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1032
  • Otrzymane dziękuję: 2658
Bezkresne łany zbóż i rzepaku, Niagara, lasy cieniste, grzybów bez liku w zasięgu ręki. Ewo, Ty Raju nie opuściłaś.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 12 Maj 2025 11:17 #877157

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1592
  • Otrzymane dziękuję: 11421
Witam Cię Wandziu, w końcu się udało...cieszę się, że odnalazłaś mój zakątek.

Wniesiesz trochę poezji w moją pisaninę. :hearts:

A ten "Raj", trochę lodowaty tej wiosny. :sad2:
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 12 Maj 2025 13:51 #877162

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7626
  • Otrzymane dziękuję: 27899
Ewo pisząc o hortensjach miałam na myśli ogrodówki .
Innych nie ocieplam, ale i te też już skończyłam -dość tego :wink2:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na rok 2025
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 15 Maj 2025 00:08 #877316

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1592
  • Otrzymane dziękuję: 11421
Jeszcze sezon tak naprawdę się nie rozpoczął, a ja już jestem zmęczona. I to chyba nie jest zmęczenie fizyczne.

Robię porządki z rozsadami, muszę pozbyć się zbędnych nadwyżek. Papryki skończyłam wczoraj przesadzać, są wyliczone, a reszta pojechała do znajomych.
Dziś zaczęłam zabawę z pomidorami. Sąsiadka, która zabiedziła pomidory ode mnie, poprosiła o kolejne. :blink: Myślę, że wystarczy i dla mnie i dla niej.

To zimno mnie przeraża, nie potrafię funkcjonować w takich temperaturach. Tęsknię za latem, za upałami, za długimi ciepłymi wieczorami.
A za oknem ulewa. Deszcz dzwoni o blachę i tylko kominek ratuje sytuację.

To zdjęcia z 8 marca, obiedzik jedliśmy na tarasie.


20250308_1230351.jpg


To kwiatuszki kupione na bazarku, bez problemu stały na schodach dzień i noc, a dziś od tygodnia wszystko na noc trafia do domu.


20250311_124346.jpg


A to 10 kwietnia.


20250410_0738342.jpg


11 kwietnia.


20250411_1011571.jpg


A to 19 kwietnia, slonko!


20250419_1043351.jpg


A dziś leje prawie cały dzień. Szkoda, że nie mam z 10 zbiorników na wodę, byłoby na całe wakacje. :devil1:


20250515_0004201.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 15 Maj 2025 00:19 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, JaNina, ewakatarzyna, Bobka, Sonka, Klarkia25

Mój Dom na Roztoczu 15 Maj 2025 07:49 #877333

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21268
  • Otrzymane dziękuję: 89645
Ewo, też tęsknię za ciepłem, choć we Wrocławiu może odrobinę wyższe temperatury, zwłaszcza noce oszczędziły mój ogród. Jak wiemy, czasem ta odrobina decyduje o życiu roślin.
Powiem Ci, że nawet tydzień w środkowych Włoszech niespecjalnie mnie ogrzał, dobrze, że nauczona doświadczeniem nie wygłupiłam się z spakowaniem letnich rzeczy.
Jedyny profit, że kwitnie wszystko o wiele dłużej niż przeciętnie, co zapewne nie pocieszy kogoś zainteresowanego warzywami.
A jak hortensje? Przyznam, że liczę na widok tych błękitnych krzaczorów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 15 Maj 2025 11:19 #877356

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1592
  • Otrzymane dziękuję: 11421
Mam nadzieję, że hortensje dadzą radę. Pookrywane od tygodnia, trochę je wietrzę i znów idą pod przykrycie.

Myślałam, że już będzie z górki, ale jak zajrzałam do prognoz, to po prostu się załamałam. W nocy mogą być przymrozki, a w poniedziałek najwyższa przewidywana temperatura to 9* i cały czas deszcz. Super niech pada, tylko czemu ma lać non stop przez cały tydzień??? A co, potem przez miesiąc nie spadnie kropla...
Rano było 4*, w tunelu 5*, teraz rośliny mają całe 7*.

Jakiś czas temu rozmawiałam z Zosią Sonka: opowiadała, że kupiła maty grzewcze i rośliny dużo lepiej rosną podgrzewane delikatnie od spodu. Mat nie kupowałam, bo trochę tych roślin jest, ale dałam na spód w kilka kontenerków styropian. Muszę przyznać, że rośliny w skrzynkach ze styropianem są dwa razy większe i grubsze od tych bez styropianu. Dziś spróbuję wyłożyć wszystkie skrzynki styropianem.

A i jeszcze jedna bardzo przykra wiadomość. Rudy w nocy stracił oko.
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, ewakatarzyna, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 15 Maj 2025 11:23 #877357

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21268
  • Otrzymane dziękuję: 89645
O rany! Da się odłowić do weta?
Mam doświadczenie z takimi "bitnymi" kocurami, to było pierwsze moje (niechciane, zostawione mi przez starszą córkę) zwierzę. Ja tylko zostawiałam kasę za leczenie ran, a w końcu poległ śmiercią wojownika. :jeez:
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 15 Maj 2025 22:08 #877413

  • Sonka
  • Sonka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 240
  • Otrzymane dziękuję: 1840
Witam. Szkoda rudego. Z pewnoscią czuł sie u Was jako pan na włościach i bronił swego terytorium. Wyglądał ślicznie otulony kołderką. Ja swoje sadzonki pomidorów i papryk byłam zmuszona wyrzucić z domu bo nie miałam miejsca. Mam namiot foliowy /nieszczelny /2x4m/. Balot styropianu o grubości 4cm wystarczył na zrobienie iglo o wymiarach 1x4x. Na górę prostokąta dałam zgietą siatkę /powstał spadzisty dach do tego umocowam światełka które służy do doświetlania roslin. Dno wyłożone styropianem. I dodatkowo
Wzdluż ścianek dałam 10cm szerokosci pasek styropianu. W powstały zagłębienie ulokowałam 2 maty grzeje o wymiarach 60x80cm z czujnikami. Aby donice nie staly bezpośrednio na macie t położyłam na paskach styropianu kratownice stąd wpływało ciepłe powietrze. Domek który powstał z styropianu i siatki przykrywałam przescieradłami. Zmieściło sie tam sporo doniczek. I
Tak to wyglądało.
IMG_20250401_192702.jpg

Pozdrawiam cieplutko.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.492 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum