TEMAT: Mój Dom na Roztoczu

Mój Dom na Roztoczu 09 Kwi 2025 09:36 #874970

  • Mirek19
  • Mirek19's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2217
  • Otrzymane dziękuję: 12675
:bye:

Ewuś, jestem pod wrażeniem - Chapeau bas ! :thanks:
Z wielką przyjemnością będę zaglądać do Ciebie :search:

:flower1: :drink1:
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda, Sonka


Zielone okna z estimeble.pl

Mój Dom na Roztoczu 09 Kwi 2025 10:05 #874973

  • Klarkia25
  • Klarkia25's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 424
  • Otrzymane dziękuję: 1346
Jak patrzę na te zdjęcia to wierzyć mi się nie chce, jakie zmiany zaistniały przez te kilkanaście lat.
Jak pomyślę, ile tu pracy i mojego potu...
Jak się trochę ociepli zapraszam na kawę, herbatę lub kompocik na moim tarasie. Upiekę jakieś pyszne ciacho i przygotuję coś smakowitego.

A jesienią nas nie chcesz? Wymyśl Dzień Rębaka, ekipa się stawi, rębak od leśników zorganizujemy, a Ty będziesz paluszkiem pokazywać które... i gdzie robić stosik :) A wiosną Ci rozwieziemy

Ewuniu jest przepięknie, co tu dużo gadać...
Wyszperaj jakie zimowe zdjęcie przy okazji
Pozdrawiam, Milena
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 09 Kwi 2025 14:31 #874977

  • Lilu
  • Lilu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 268
  • Otrzymane dziękuję: 856
Śliczny domek otulony zielonością. Zaczynanie wszystkiego od gołego pola wymaga mnóstwa pracy i cierpliwości,wiem coś o tym bo sama to przeżyłam.Za to efekty własnej pracy cieszą najbardziej.Z przyjemnością będę odwiedzać Twój piękny ogród.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 09 Kwi 2025 15:04 #874978

  • gałązka
  • gałązka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1067
  • Otrzymane dziękuję: 3884
Jaki piękny dom i piękna opowieść. Pokazuj początki, bo chętnie podglądnę co mnie czeka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 09 Kwi 2025 15:34 #874979

  • zwykły chłop
  • zwykły chłop's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1665
  • Otrzymane dziękuję: 9018
Pracy mnustwo i radość z efektu. Co może być piękniejsze od spełnionych marzeń :).
Ja zwróciłem uwagę na drzewa, samotny dom na górce zmienił się w oazę spokoju, przytulną i pełną domowego ciepła.
pozdrawiam Adam

SZACUNEK - to tylko odrobina wyrozumiałości i pamięci o drugiej osobie. To tak niewiele a tak wiele zmienia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 09 Kwi 2025 22:28 #875003

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1415
  • Otrzymane dziękuję: 10116
Kolejni goście. Witajcie. :hearts:

Przypomniało mi się jak na początku, gdy dom był już gotowy M zaprosił z firmy swoją ekipę, coś około 15 osób. Było ciekawie, ale zmieściliśmy się. To był weekend majowy, pogoda nie dopisała, lało strasznie. A mój mąż ciągał tych biednych ludzi po całym Roztoczu, myślę, że był to wyjazd ich życia... :rotfl1: :drink1:

Bogusiu czekam. Z Krasnobrodu do mnie kilka kilometrów. :)

AniuR oczywiście, że można, zapraszam na dłużej. A nornice sama zaprosiłam robiąc im stół szwedzki. Jakoś muszę się z nimi dogadać... Tulipany w większości zjedzone, ale na szczęście zasoby można odnowić. Pójdą do donic.

Ewokatarzyno cieszę się, że Ci się podoba, przychodź i czuj się jak u siebie.

Nimfo będąc małą dziewczynką wakacje spędzałam z rodzeństwem u babci w wielkim gospodarstwie na wsi. Uwielbiałam tam jeździć. Olbrzymi sad pełen pyszności, zwierzęta, ogród. Do dziś pamiętam smak pomidorów rwanych z krzaka do chleba, który babcia piekła na liściu chrzanowym...do tego masło od swoich krów...mniam.
Mając w pamięci takie doświadczenia pragnęłam takiego życia. Warszawa mnie nie skusiła swoimi cudami...
Na Roztoczu odnalazłam swój Raj.

jagodo 27 bez pracy nic się nie osiągnie, to wie każdy. Ale...jak to mówi mój chrześniak: Ewka, praca Cię lubi...
Coś w tym jest, mój mąż mógłby coś o tym powiedzieć. Tyle pomysłów, które ciągle są do realizacji: piwnica, szopa, letnia kuchnia, kurnik, a ostatnio wymyśliłam, ze domek trochę mały, to może postawimy trochę większy...

Mirku bardzo Ci dziękuję, z wielką przyjemnością Cię witam u siebie. Fajnie, że jesteś.

Mileno pomysł Dzień Rębaka wspaniały, ja to kupuję i zapraszam wszystkich chętnych. Lasów mamy kilka ha, więc robota nieprzerobiona. :happy4:
A rębak jest, udało się kupić idealnie taki jaki jest mi potrzebny.

Lilu praca od podstaw, daje efekty jakie sobie wymarzliśmy. A przecież oto właśnie chodzi. Witaj i się rozgość.

Gałązko witam i Ciebie. To wspaniałe, że wszystko przed Tobą. Ciesz się tym co Cię czeka, bo to przygoda jedyna w swoim rodzaju.

Adamie dziękuję za te słowa. To właśnie jest najpiękniejsze w tym miejscu, że jest cisza, nikogo wokół.
Żartowałam kiedyś, że potrzebuję miejsca, gdzie będzie można na golasa biegać...No prawie tak jest, bo nikt tu nie zagląda, ale nie wzięłam pod uwagę współczesnej techniki. Mamy basen w którym pływam, ostatnio M pokazał mi moje zdjęcie satelitarne w basenie, na którym spokojnie się rozpoznaję. :tongue2:
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2025 00:16 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Mirek19, Bobka, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 09 Kwi 2025 23:31 #875004

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1415
  • Otrzymane dziękuję: 10116
Pierwszy ogród, jak już napisałam, powstał przy domu i jest do dziś. W nim są kwiaty i pomidory, które hodowałam od początku. Może to było szczęście początkującego - przez kilka lat - udawały się i pięknie rodziły.


IMG_20210626_202815.jpg



IMG_20210626_202819.jpg




IMG_20210626_201940.jpg



IMG_20200824_1216481.jpg



W 2023r pierwszy raz poniosłam porażkę. :cry3:


Ogródek przy domu jest nieduży i zaczęło brakować mi miejsca.

Postanowiłam założyć nowy ogród. Ze względu na to, że wszędzie są drzewa miałam problem... Jedynym pasem ziemi gdzie od lat M wycinał i podcinał drzewa jest "widok z tarasu". Postanowiłam, że tam będzie nowy ogród. Miejsce dość specyficzne, bo to 15 metrowy pas ziemi między jednym lasem, a drugim. Zamówiłam traktor który wyorał ugór, potem obornik i na wiosnę zasiewy.

Jakiś czas później dowiedziałam się jak sąsiedzi mnie wyśmiewali, że w lesie robię ogród.
.
Dziś wiem, że miałam rację. Dzięki temu, że las daje latem roślinom cień z rana od lewej, a po południu od prawej strony, rośliny dają radę w największe upały.


IMG_20220625_140755.jpg



IMG_20221203_130912.jpg





IMG_20210626_203039.jpg



IMG_20210626_203102.jpg


Ale, żeby nie było fajnie, to dwa lata temu znów mi miejsca zaczęło brakować...No już napisałam. że biedny ten mój mąż.
Kolejny ogród został wyorany na drugiej działce, którą w międzyczasie zakupiliśmy.

W tamtym sezonie pojawił się pierwszy raz od tylu lat problem ze zwierzyną dziką - sarny, jelenie, zające - która zaczęła mi wszystko wyżerać. Ogrodziliśmy ogród w lesie, aby doczekać się jakichkolwiek zbiorów.
W tym roku muszę ogrodzić kawałek na drugiej działce, na której sarny z uporem rok temu wyjadały mi ogórki Monisia.
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2025 07:33 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): mymysteryy, Łatka, Marlenka, Nimfa, JaNina, ewakatarzyna, renmanka, Bobka, jack90, Lilu, EwG, Sonka, Rumianek

Mój Dom na Roztoczu 10 Kwi 2025 11:56 #875018

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1098
  • Otrzymane dziękuję: 3739
Sąsiadami bym się nie przejmowała :lol: Najpierw się śmieją bo nie rozumieją a potem podglądają i sami zaczynają tak robić. Podziwiam włożoną pracę i efekt, wiem ile to kosztuje :bravo:
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 10 Kwi 2025 13:18 #875019

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20897
  • Otrzymane dziękuję: 87988
Ewo, jaka miła niespodzianka! Piękna opowieść o pięknym miejscu. Wspaniale, że je opisujesz i opisujesz.
Ogrom upraw przerasta moje wyobrażenie, wyhodować - raz, a potem to zagospodarować...i zjeść :jeez:

Bardzo dobrze rozumiem, jakie emocje wiążą cię z tą "Arką na wzgórzu", ja mam tylko malutką chatkę (też drewnianą - to całkiem inny dom, prawda?), a i tak jest to najmilsze mi miejsce.

Na pewno będę w tym wątku stałym gościem, może mnie nie pogonisz? :bad-idea:
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 10 Kwi 2025 20:09 #875054

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1415
  • Otrzymane dziękuję: 10116
Witaj Mirko bardzo się cieszę, że zawitałaś w moje skromne progi.
Każdy z nas uczestniczący w tym Forum wie, że aby cieszyć się pięknym ogrodem, musi włożyć w to wiele pracy.
Godzimy się na to, bo chyba...to lubimy.
A sąsiedzi zazdroszczą, że "warszawiance" wszystko tak rośnie. :devil1: Za stara jestem, aby się takimi gadkami przejmować.

Aniu Łatko miło Cię powitać! Zapraszam, postaram się ugościć i Ciebie w moim zakątku. Przeganiać nie będę, to nie leży w mojej naturze. ;)
Dom jest stawiany z bala, ocieplony, więc spełnia funkcję całorocznego. Trochę mały jak dla mnie, ale na razie jest, jak jest. W tym roku czeka mnie zmiana wystroju wnętrz i zaczyna mnie to stresować...
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2025 20:24 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna, jack90, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 10 Kwi 2025 20:24 #875056

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6846
  • Otrzymane dziękuję: 32299
Jak ja się cieszę, że założyłaś wątek, Ewo :hearts: , kawał ziemi i kawał życia, dobrze że jesteście we dwoje do tego, jeden drugiego "podpiera".
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 10 Kwi 2025 20:31 #875058

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1415
  • Otrzymane dziękuję: 10116
Alu już się doczekać nie mogłam, witaj. :P
Ziemi mamy sporo, ale to uprawiają ludzie. Ja mam swoje ogródki, ale masz rację: jak jest gdzie, to ciągle się powiększa "ogródeczki". Prawdą też jest, że mam duże wsparcie w mężu. Kiedy może: przynosi, wynosi, podlewa, orze.
Tak, że podpora jest. ;)
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 10 Kwi 2025 20:32 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 10 Kwi 2025 23:50 #875067

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1415
  • Otrzymane dziękuję: 10116
Ziemie Zamojszczyzny są bardzo zróżnicowane. Są czarnoziemy, ale są też ubogie ziemie V, VI klasy.

Oczarowana widokiem, wielkością pola, nie zwracałam uwagi na klasę ziemi, którą kupowaliśmy. Wtedy to było nieistotne i chyba dalej nie jest. A ziemia jest licha, cały czas wymaga dużo pracy, aby efekty jakieś były... :tongue2: :devil1:

Ile taczek kamieni wywiozłam z ogrodu, to tylko ja wiem...


kamie.jpg



przykrywa.jpg



supek.jpg



dom.jpg


Dziś chyba jest już lepiej: kamieni większość wywiozłam, słonym potem zrosiłam ziemię. :happy3: :rotfl1:

Trawę zbieram od trzech lat od dwóch sąsiadów. Trzy pryzmy kompostowe o wielkości 1x4 układam co roku,
obornik krowi, gnojówki kurze, gołębie, z pokrzywy, itd.

Wszystko co roku ląduje w ziemi...

Doczytałam na forum o ściółkowaniu i od dwóch lat ściółkuję międzyrzędzia liśćmi, słomą i trawą. Efekt niesamowity: imponująca ilość dżdżownic w ziemi, ziemia nie wysycha, ziele nie rośnie. Od kilku lat stosuję też czarną agrowłókninę: wykładam nią ścieżki, ogórki i miejsca gdzie chwilowo nic nie rośnie, aby nie rosło ziele.


Czy jest lepiej...myślę, że tak.



20240527_1703232.jpg



20240810_1610041.jpg



20240816_1249212.jpg



20240828_123146.jpg



20240926_165704.jpg




20240821_1517351.jpg



20240820_152146.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 11 Kwi 2025 02:01 przez lusinda.

Mój Dom na Roztoczu 11 Kwi 2025 08:39 #875079

  • Lilu
  • Lilu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 268
  • Otrzymane dziękuję: 856
Plony imponujące,ciężka praca przynosi efekty.Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 11 Kwi 2025 08:39 przez Lilu.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, lusinda, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 11 Kwi 2025 21:56 #875148

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1415
  • Otrzymane dziękuję: 10116
Plony w tamtym sezonie przerosły moje oczekiwania.

Ktoś napisał, co robię z taką ilością warzyw?
Nigdy nie mam z tym problemu. Mam sporo bliskich znajomych i przyjaciół. Bywa tak, że im coś nie urośnie, więc się wspieramy. Rok temu, nikt nie miał ogórków, u mnie co drugi dzień dwa wiadra, więc nie było problemu, aby rozdać tego trochę . ;)
I tak jest z większością warzyw, których mam nadmiar.

Gdy zaczęliśmy przyjeżdżać na lato do Huciska, zaskoczyła mnie życzliwość ludzi, którzy tu mieszkają, pracują.
W sklepach przeżyłam mały szok: przy kasach, gdzie te dziewczyny siedzą od kilku godzin i przekładają tony zakupów, są w stanie uśmiechnąć się, wyjaśnić problem, pobiec po produkt, który zapomniałam.
Na sklepie, gdy kiedykolwiek nie mogę znaleźć produktu, to nie tak, że dowiaduję się gdzie mam iść, zawsze jestem prowadzona do produktu.
To jest niesamowite, inni ludzie??
I to na każdym kroku: w gminie, w przychodni, ludzie są po prostu ludźmi, w tym dobrym znaczeniu.

Dlatego też zapragnęłam tu zamieszkać...
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): mymysteryy, Łatka, Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 11 Kwi 2025 23:16 #875154

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1415
  • Otrzymane dziękuję: 10116
Dziś miałam "szewski poniedziałek"...

Wstałam i najchętniej zakopałabym się w pierzyny... Miałam podlać rozsady, nie szło mi do południa, wiec pojechałam do paczkomatu po przesyłkę, po zakupy. Cały dzień przełaziłam i nic.

Śnieg po kostki, mrozy do -6 od kilku dni. Moje piękne hortensje ogrodowe zmarzły.
Pięknie kwitły...


IMG_20210712_113715.jpg



Cały dom zastawiony roślinami, które się męczą, a nie rosną. Czekam na słońce, na ciepłe dni, na upały...
Czekam jak te moje biedne roślinki na wzrost temperatury, niby od jutra ma być lepiej. Zobaczymy...


20250411_232613.jpg



20250411_232628.jpg



20250411_232716.jpg



20250411_233356.jpg




Jedyny pozytyw ostatnich dni, to wypełnione wszystkie zbiorniki na wodę, zapas na jakiś czas.
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 11 Kwi 2025 23:57 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, EwG, Sonka

Mój Dom na Roztoczu 11 Kwi 2025 23:27 #875155

  • Sonka
  • Sonka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 211
  • Otrzymane dziękuję: 1623
Witam. I ja po malutku przytuptałam. Spoglądając na fotografię samotnego domu na górce i na późniejszą jego wersję otoczonego ogrodem warzywnym, kwietnym oraz drzewami widać ogrom pracy którą wykonaliscie. Co można było napisać już napisali inni. Zostało tylko się pod tym wszystkim podpisać. Cisza, spokój, ukojenie. Cudowne miejsce do życia. Moje gratulacje. Szkoda, że nie jestem młodsza bo bym z dobrym goscincem wpadła ale będę zaglądać tutaj, podziwiać i z dobrych rad korzystać. Zyczę
dużo zdrowia. Zofia :flower1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, lusinda

Mój Dom na Roztoczu 11 Kwi 2025 23:47 #875156

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1415
  • Otrzymane dziękuję: 10116
Zosiu jesteś :hearts: :hearts:

Wiek nic nie znaczy, pojadę i Cię przywiozę do siebie. Nasz kraj jest tak piękny i warto zobaczyć kolejną jego cząstkę...
Jakoś tak udało nam się odkryć coś pięknego, czasami człowiek ma szczęście...

Czekam na Ciebie!!
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 11 Kwi 2025 23:48 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, EwG, Sonka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.603 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum