Forum Ogrodnicze Oaza

Ogród? nie, to nie jest prawdziwy ogród. To miejsce, w którym sadzę drzewa i krzewy. Prawdziwe ogrody oglądałam wielokrotnie na forum i zastanawiam się jak to robicie,że wszystko ma swoje miejsce, jest odpowiedniego koloru, wielkości czy odmiany. U mnie wszystko jest ad hock, a potem zaraz się okazuje,że może lepiej byłoby dalej, w innym miejscu czy sąsiedztwie.
Wizytówką tego miejsca są dwa około 100-letnie świerki sadzone przez ciotki(siostry babci) mojego męża.
Uwielbiam je, i zastanawiam się jak udało im się dorosnąć. Sadze sama drzewa, jako 2-3 letnie sadzonki i widzę,że są marne szanse ,że osiągną taki piękny wiek jak te świerki...bo albo sarny, albo zające lub krety z całą siłą woli robią wszystko, aby drzewa nie wyrosły do słusznych rozmiarów a i jeszcze mróz może dopisać swoje sukcesy w tym zakresie
Oto moja wizytówka:
Dwa Świerki

Stary znajomy



A tutaj mniejszy przedstawiciel latających, dosyc dobrze sie wkomponował w to drzewo

Wpadam się przywitać .Świerki wspaniałe okazy ,a jakie drzewka dosadzasz ??Czy nie kuszą cię byliny i inne kolorowe kwiatki ?? Jak widzę działeczka spora dość
Pozdrawiam i zapraszam do mnie

Witam Cie serdecznie działka ma około 4tyś.m2
Posadziłam w przeciągu 2 lat:
brzozy(prawie wszystkie wymarzły, a było ich ponad 130), klony, metasekwoje, buki(ani jeden mi nie puścił liści na tę chwilę), miłorzęba, grujecznika japońskiego, platana, dęby, ambrowca(obgryzły sarny), tulipanowca, świdośliwy, wiązy chińskie(także nie wypuściły liści)... nie wiem już czy to wszystkie drzewa a jeszcze róże pomarszczoną
uff, jak ja to wszystko zapamiętałam

To widzę duża różnorodność nasadzeń Ta zima wszystkim dała się we znaki Może buki jakieś opóźnione i puszczą jeszcze listki

Masz zupełną rację -różnorodność i do tego brak jakiegokolwiek planu na ogród. Podoba mi się jakieś drzewo-to je kupuje i sadzę ot co
Buki posadziłam trzy:
-czerwonego
-tricolor
-zlatia
Myślę,że żaden nie wypuści
Tak wyglądał zlatia 28.04.2012r i dzisiaj także tak wyglądał -bez zmian

A na końcach gałęzi to nie przypadkiem paki ??

Pomysł na ogród masz dokładnie taki sam jak ja
Dawno pogodziłam się z tym, że nie mam planu, większość kupuję i sadzę pod wpływem chwili, często tam gdzie nie pasuje do reszty, a później muszę przesadzać. Trudno, nie wszyscy muszą być perfekcjonistami, a odrobina nieporządku też może mieć swój urok.

Ciekawa jestem reszty Twojego ogrodu. Co i gdzie jeszcze u Ciebie rośnie?
Mój maleńki buczek tez jeszcze nie puścił liści i nie wiem czy jeszcze czekać, czy już palić?

Poskrob kore-jesli pod spodem jest zielone, znaczy zyje. Jesli bedzie brazowe-do wyrzucenia, mozesz tez urwac jeden pak i rozetrzec w palcach, jesli bedzie brazowy, to hmmm...

Jaka masz glebe? Co do obgryzania, warto zrobic te oslonke z siatki wyzsza, aby zaslaniala cale drzewko i dac mu troche wiecej miejsca w tej oslonce, wtedy nie bedzie szarpac lisci na siatce.

Co do braku pomyslu...wypozycz sobie rozne ksiazki o ogrodach i pogladac zdjecia. Do twojego ogrodu pasowalby mi , na przyklad angielski styl krajobrazowy, ale to juz musisz wybrac co ci w duszy gra .

Planta jak będę na działce w sobotę to sprawdzę czy buki są zielone. Jeżeli chodzi o glebę to niestety piachy, bo to tereny lesiste.A i muszę o tym angielskim stylu poczytać, bo wstyd się przyznać, ale nie wiem jak on wygląda

Kocina to trochę mi ulżyło,że jest jeszcze ktoś kto ma tak jak ja

Andrzejku-tak to pąki, ale nie chcą pokazać czy są żywe

Jesienią 2011 posadziłam grujecznika japońskiego


Tak wygląda po zimie
Zastanawiam się czy podciąć mu gałązki od dołu i kształtować koronę czy zostawić tak jak jest. Gałązki wyrastają mu od samego dołu. Ma ktoś może doświadczenie z tym drzewem?Jestem zadowolona bo przetrwał zimę bez okrywania

Ewo, te dwa wspaniałe, majestatyczne świerki to wspaniały punkty kompozycyjne wokół których możesz kształtować swój ogród.
A pole do popisu masz wielkie! Jeśli mogę Ci coś radzić, to podziel swój teren na kilka części i urządzaj je po kolei, bo inaczej się pogubisz. Ja też tak zrobiłam - zaczęłam od fragmentów najbliżej domu i co roku posuwałam się dalej
Pozdrawiam Cię

Witaj Ewo Jak przeczytałam tytuł Twojego wątku.....to tak się poczułam jakby to było o moim ogrodzie.....do niedawna....Tej wiosny niestety to się zmieniło....miałam 2 ogromne ponad 70-cio letnie świerki, sadzone jeszcze przez moją babcię....najwspanialsza wizytówka mojego ogrodu, punkt orientacyjny, wspaniała wartościowa ozdoba....kochaliśmy te świerki....niestety trzeba było je wyciąć. Rosły na samej granicy działki i zagrażały domowi sąsiadów, teraz takie nawałnice i wichury, a one celowały wprost w ich dom Smutno i pusto bez nich....powoli się przyzwyczajamy, ale jak widzę taki widok jak u Ciebie to chce mi się płakać

Witaj Agnes
Bardzo mi przykro z powodu Twoich świerków to nie kwiaty, do dorosłości i pełnej okazałości potrzeba im wielu dziesięcioleci. Rozumiem Twój smutek. Może posadź świerki w innym miejscu dla uczczenia tych których już nie ma ?

Witaj Ewo

Powiadasz stuletnie świerki To naprawdę fantastyczny widok. Pomyśl one kiedyś też były małe, natrafiały na przeciwności losu a teraz takie olbrzymy, nie poddawaj się kiedy przyjdą niepowodzenia "bo wiara czyni cuda"

Dala masz rację, trzeba zacząć od jakiejś części, jakiegoś punktu. Probie fotki i zobaczę
Kambodza5 staram się myśleć pozytywnie, ale utrata tylu brzózek, które powinny bezproblemowo w naszym klimacie rosnąć trochę mnie przycisnęła do ziemi. Ale dziękuję za wsparcie, nie poddam się tak łatwo

Te świerki rzucają piękny cień, nasza Pola42 już by Ci doradziła, co sadzić w tak pięknym cieniu

Taka przestrzeń do wypełnienia, jaką masz, jest piękna Rzeczywiście krajobrazowy park angielski - to byłoby najlepsze skojarzenie, czyli nasadzenia drzew swobodne, naśladujące naturę, a między drzewami i krzakami swobodnie rosnąca łąka kwiatowa

Jakaś grupa drzew iglastych, trochę kolorowych liści, może jakieś leszczyny - o bordowych liściach są piękne i mają smaczne owoce Aronii myślę, że nie może zabraknąć, bo odporna na wszystkie zarazy, pięknie wygląda jesienią a jej owoce, to samo zdrowie

W jakimś kącie koniecznie posadź maliny, masz duży teren, będą mogły się rozrastać swobodnie, a doznania smakowe będziesz miała niezwykłe

Aronia mówisz? muszę o niej poczytać, bo u mnie piachy więc nie wiem czy by jej to pasowało
a maliny dzisiaj mój mąż przyniósł pytając czy mozna je posadzic, ale wyrwał młode odrosty prawie bez korzeni no to myślę,że się nie przyjmą