TEMAT: Moja działka :)

Odp: Moja działka :) 18 Mar 2012 11:09 #12893

  • Xellos
  • Xellos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Demon
  • Posty: 561
  • Otrzymane dziękuję: 21
Marto no, no DB, widzę manga Ci nie obca :D heh też bym obejrzał w sumie DB raz jeszcze :woohoo: Trochę już stary człowiek na to, ale duchem młody :evil:

Widzę posadziłaś gęsto róże :D Zrobiłbym tak samo, też tak sadzę gęsto wszystko :P Rozmyślam nawet nad różami jako gęsta linia.

Co tam jeszcze widzę, agrowłóknina i kora by nie wyrywać chwastów. haha widzę tak samo postrzegamy ogród :lol:

Np. silny srzyp przebija włókninę bez problemu, ale nie szkodzi, wtedy aby 250ec po nim.

Ja w tym roku wytnę 5 iglaków i nimi będę ściółkował dalszy teren zamiast kory. Potnę gałązki i rozłożę na włókninie.
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Moja działka :) 18 Mar 2012 16:47 #12960

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Ewuś ja dlatego zrobiłam wokół róż takie duże okręgi....żeby bez problemu móc je kopczykować zaś potem ta ziemia tak bedzie szła pod włókninę albo gdzieś indziej :hug:
mi tam ziemia na włókninie nie przeszkadza, bo jakby co to można ją delikatnie zamieść albo po prostu przysypać korą :whistle:
zresztą aż tak wysoko nie kopczykuję róż, niektórych wcale i dają radę :)
chwastów na razie nie widać i lepiej niech tak pozostanie :evil:
przekopać zdążysz......ma być jeszcze ładnie :hug:

hehe Pawle no manga mi nie obca...... zreszta DB - wszystkie serie jest moją ulubioną bajką z dzieciństwa i nie tylko, wszystkie serie obejrzane w całości po.....3 razy.....pamietam jak się szybko biegło do domu po szkole by na RTL7 wtedy jeszcze móc z zapartym tchem obserwować potyczki drużyny DBZ......no i jeszcze jak byli Rycerze Zodiaku (Saint Seiya), Sailor Moon czy też Wojowniczki z Krainy Marzeń i Slayersi.....ojej ile tego się oglądało..... :whistle:
no.....włóknina jest bo mnie już chwasty wnerwiły.....dość :evil:
ja mam spokój i mniej przy nich roboty i wiecej na coś innego, tył jeszcze mnie czeka :whistle:
fajny pomysł na ściółkę - iglaczki jak na razie u mnie są malusie więc nie bedą przycinane ale potem jak bede je kształtować to czemu nie..jako osłona zimą, troszkę do ogniska dla zapachu itd.
skrzypu nie mam - wyniósł sie i niech lepiej nie wraca bo inaczej.... :evil:

a oto ciąg dalszy mojej wojny z chwastami.....po 20 minutach pielenia wpadłam w złość i poleciałam szukać włókniny i się akurat znalazła jakaś zapomniana i w ten sposób koło rodusiów, hortensji, azalek, róży i dabecji nie bedzie już chwastów.......maja za swoje, trzeba było nie przerastać przez korę :evil:
i jak się okazało tam jeszcze jest całkiem sporo miejsca, no bo część trawnika dodatkowo zlikwidowałam bo było krzywo......na 2 rodusie i na pierisa miejsce jest jak znalazł - pieris jest w domku, zaś rodusie trzeba bedzie poszukać :whistle:

Odp: Moja działka :) 18 Mar 2012 18:18 #12995

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
a dziś mnie powitał taki dźwięk - oczywiście najpierw był pisk a potem szybkie sięgnięcie do kieszeni po aparat........dzikie gęsi!!!!! :woohoo: :woohoo:
skoro one wracają w takich gromadkach to wiosna już na pewno jest :woohoo:



rośliny korzystają z okazji ciepłych dni i coraz chętniej sie pokazują :woohoo:




no i tu niespodzianka - liliowce też już są

niezapominajki i malwy pomalutku sprawdzają, czy już na nie czas


no i ciekawa historyjka mi się dziś przytrafiła - otóż, jak wiecie albo nie wiecie to mam bramke od działki uszkodzoną więc sie w ogóle nie zamyka tylko zostaje taka całkie duża szpara przez którą można się z łatwością przecisnąć.....no to ja sobie spokojnie pracuje, oczywiście klęcząc a jakże i układam agro przy dabecji gdy nagle słyszę jakiś dźwięk i nim się zdążyłam obrócić coś cięzkiego skoczyło mi na plecy........a ja bym nosem wleciała w ziemie...i w dabecję - no toto mi plecy skoczyło :jeez:

wabi się Reksio i uciekł sąsiadce z działki i akurat mnie zobaczył no i że bramka półotwarta to hyc do mnie.....bawić się chciał......a złapać się nie dał, po całej działce go goniłam a udusić miałam ochotę jak się zamierzał, by obsikać rodusia....jak nareszcie udało mi się go wybawić po bliskiej godzinie na zewnatrz to szybko i prowizorycznie naprawiłam bramkę tak, że nareszcie dało się ją normalnie zamknąć.....to po chwili znowu był przed działką, a jak nie mogł do mnie wyjść to tak straszliwie skomlał i wył.....i godzina z głowy bo się z nim zaczełam bawić........skakał na mnie, gonił rany...... :jeez:

potem się okazało, ze on sam sobie bramkę otwierał i tak uciekał......sąsiadka to zauważyła i już nie uciekał.....rany...co ja mam na tej działce :jeez:

Odp: Moja działka :) 18 Mar 2012 18:36 #13009

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no potem był spokój i mogłam sobie dalej popatrzeć już ze spokojem, a nie ciągle się za sobą oglądając czy ten przypadkiem się właśnie nie zamierza i nie chce znowu na mnie skoczyć, jak tam moje inne rośliny się budzą i tak....
powojnik bylinowy Olgae już ma takie maluszki :woohoo:

zaś powojnik Dr. Ruppel ma takie śliczności!


rabatka już powoli nabiera kolorków

zaś działka na razie wygląda tak......jeszcze mnie czeka sprzątniecie albo spalenie całego tego stosu z boku.....rany, bo tam ma być warzywnik :jeez:

Odp: Moja działka :) 18 Mar 2012 20:48 #13113

  • Grzesiu
  • Grzesiu's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Życie jest piękne
  • Posty: 715
  • Otrzymane dziękuję: 213
uwielbiam działki ze ścieżką z głównego wejścia na wprost...i jeszcze bo bokach rzędy porzeczek i agrestów, jak długo masz tą działeczkę Marto?
Wracam i tak do początku poczytać....
I zawsze jak chce człowiek coś pożytecznego zrobić na działce, to albo Cię ktoś woła na kawę...albo przylezą do Ciebie an kawę...albo jakiś pies chce się akurat bawić

Odp: Moja działka :) 18 Mar 2012 21:11 #13133

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Grzesiu :kiss3: :hug:
tak właśnie kiedyś było na niej......po obu stronach były właśnie rzędy agrestu i porzeczki, jak ją jeszcze miała babcia i wujek, ostatni agrest w zeszłym roku przypadkowo....złamała moja mama.....przypadkowo...akurat :evil:
porzeczki są ale pod płotem czarna i czerwona sztuk 2 :whistle:
działka jest rodzinna, najpierw mama i ja razem ją miałyśmy, po babci zaś od roku jest tylko i wyłącznie moja :woohoo: ale tak w naszej rodzince to jest już.....hmm....niech policzę....tata miał 4 lata, jak ja babcia i dziadek kupili czyli już.....49 lat :whistle:
na kawę jeszcze nie przylazą, raczej ja chodzę, bo u mnie jak na razie nie ma jej gdzie gotować....nie mam altanki - jeszcze nie, chyba, ze wodę podgrzeje w kociołku na ogniu w ognichogrilu :whistle:
no racja....jak już chcesz coś robić to najczęściej wołają przez płot bo chcą pogadać to stoisz w bramce i klepiesz...a potem o matko :jeez:
ale jaka frajda :hug:

Odp: Moja działka :) 18 Mar 2012 21:20 #13140

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Martusia, a pieczenie kiełbaski dziś było w ognichogrillu? :) Ja dziś grilla odpaliłam!
Mama na pewno przypadkiem agrest złamała! :) Mamy nic złego nie robią celowo! ;)
A Ty sąsiadkom działkowym odpowiadaj, że tu do roboty przychodzisz, pogaduchy ogrodowe uskuteczniasz na forum! A jak sąsiadki fajne, to możesz im adres podać! :lol:

Odp: Moja działka :) 18 Mar 2012 21:33 #13154

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Martuś no nie było.....wszystko wina Reksa, tak mi przeszkadzał, że nie dałam rady :whistle: ale w nastepny weekend.......odpalam choćby nie wiem co :evil:
hehe no właśnie nie.....dlatego ma przezwisko Szkodnik....nic nie robi przypadkowo, nawet jak sięgała po winogronko, na samym czubku to zmiast mnie poprosić o pomoc, bo jej się przecież wyciągać nie wolno, to nie, nie chciała mi przeszkadzać w sadzeniu tui to wolała sama by po chwili usłyszałam tylko "Oj....Maaaartttta?!!!!!", odwracam się i co widzę....... mamę z miną Kota ze Shreka, w ręce trzyma gronko a winorośl co.....leży na ziemi wraz z metalową pergolą :jeez:
i jak się tu nie załamać?
albo z tym właśnie agrestem...ostatni na całej działce, chuchamy na niego i dmuchamy, przycinamy i jesienią, podczas tych wichur się lekko przechylił i mama chciała go poprawić...ja coś akurat innego robiłam to ona sama chciała to jej pozwoliłam i co....wyciągneła patyk by go poprawić i się zachwiała i gdzie nadepneła stopą?.....no zgadnij....na leżącego na trawniku agresta jak nie chrupnęło...złamał się idealnie przy korzeniu......i znowu to mina Kota..... :jeez:
Szkodnik jak nie wiem co.....zawsze wpada w szkodę - nawet nie daje pomidorkom dojrzeć tylko pożera je jak są pomarańczowe lub lekko czerwone a potem.....to nie ja :whistle:
Szkodnik ale za to jaki kochany :hug:

Odp: Moja działka :) 18 Mar 2012 21:34 #13156

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
haha dobre.......to podam jakby co :hug:

Odp: Moja działka :) 18 Mar 2012 23:03 #13210

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Fajnie sie czyta to co piszesz Marto . Niektórzy ludzie tak mają ,ze pech ich ciągle prześladuje taka ich uroda . Kupisz wiosna nowy agrest i będzie OK .
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2

Odp: Moja działka :) 18 Mar 2012 23:51 #13227

  • Xellos
  • Xellos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Demon
  • Posty: 561
  • Otrzymane dziękuję: 21
Przyznam szczerze...że ja tych gęsi nie widzę :search: może przez to że jest późno i oczy mi się kleją heh

Ciekawe masz przygody :lol: Powinnaś zmienić nazwę na "Opowieści Marty" :) Szkodnik ciekawy, bo chociaż masz towarzystwo :D A pogaduchy z sąsiadami...mi tam się marzy separacja od ulic i intymność w ogrodzie :evil: Pokazuj no tego ognichogrilla w akcji :)

Z tą mangą to u mnie tak samo było jak opisujesz, i stąd ciągle się zastanawiam czy Shirall to jakaś postać z anime ? Google za bardzo nie chce współpracować w tym temacie a mi to nic nie mówi :( A na avatarze też jakaś postać...hm :coffe:
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)

Odp: Moja działka :) 19 Mar 2012 11:07 #13294

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Jagódko.....hehe agrest już jest kupiony, jesienią też czerwony....taki maluszek i posadzony gzieś z boku żeby tak przypadkiem mama i go nie uszkodziła.... :whistle:
ja tego pechem nie nazywam...tylko zemstą działki......bo tylko tam mi się dziwne rzeczy przytrafiają nigdzie indziej :whistle:
Pawle pokaże, pokaże jak go tylko uruchomię, najwyżej później poszukam jakiś zdjęć z zeszłego roku......ja on się fajnie rozpala... :woohoo:
Shirall to nie postać z mangi tylko z książki - Świątynia Złych Żywiołów - półelfka :whistle: to taki mój nick ba nawet w grze UT2004, w którą namiętnie gram....pozwala czasami odreagować :evil:
zaś awatar to też elfka....... :hug:

Odp: Moja działka :) 19 Mar 2012 11:25 #13298

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Ubawiłam się opowieściami o Szkodniku :woohoo:

U mnie występuje inna "odmiana" mamy - Ulepszacz. Nigdy nic nie zrobi według przepisu, czy zasad, bo zawsze musi "ulepszyć" po swojemu. Skutek podobny do działań Szkodnika, dzięki Bogu nie mieszkamy razem :evil:

Super się Ciebie czyta :)

Odp: Moja działka :) 19 Mar 2012 16:14 #13412

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
hehe Martuś......no cóż tak czasami bywa z tymi naszymi mamami.....ale właśnie za to je kochamy...... :hug: :kiss3:
ja mieszkam z rodzicami, bo i mnie i im jest przez to łatwiej....zresztą wszyscy mieszkamy w jednym domku, ja, rodzice i moje rodzeństwo i jak na razie nie chcemy się przeprowadzać - ja zwłaszcza, za dobrze mi tutaj :whistle:
oj dziękuję...mam nadzieję, że nie zanudzam :hug:

no znalazłam zdjęcia mojego grilla, czy raczej ognichogrilla........projekt i wykonanie moje.....no a historia jego powstania.....hehe.....rodzina ma z tego ubaw do dziś..... 2 dni go murowałam...pierwszego powstały 3 pierwsze rzędy, te najwazniejsze zaś dnia nastepnego miało być pięknie i słonecznie.....owszem było ciepło ale jakieś tam chmurki były i na bank miało nie padać....taaaa......więc wzięłam ze sobą wiadro z kolejną porcją cementu i marsz na działkę, dalej murować.....tak się zajęłam pracą, że nie zauważyłam, że się nagle zrobiło ciemno, niebo się zrobiło granatowe i jak nie łupsło i trzasło.....a że byłam pod drzewem to dopiero się zorientowałam, że coś mi chyba kapie na plecy.....podnoszę głowe, no bo akurat środek kończyłam i co.......ściana deszczu!
a ja tu muruje.....woda się leje do masy cementowej, sypki mi tu zaraz się zamoczy, zaś ja już zaczynam przypominać zmokłą kurę...nawet nie zdążyłam dolecieć do altanki tylko hyc pod jabłonkę.....i tam telefon do mamy.....rany, myslałam, że ta zaraz tam ze śmiechu mi umrze, tak się śmiała :jeez: lało koło 15 minut, potem wyszło słońce i znowu upał....no a ja po wysuszeniu się i grilla mogłam go dokończyć....i teraz krąży taka historyjka,jak to Marta murowała grilla podczas burzy i ulewy. :whistle:

no a oto on:
Zdjcie-0082.jpg

a tak się w nim palą gałezie i piecze kiełbaska
Zdjcie-1123.jpg

Zdjcie-1121.jpg

Zdjcie-1124.jpg

Zdjcie-1125.jpg
Ostatnio zmieniany: 19 Mar 2012 16:18 przez Shirall.

Odp: Moja działka :) 19 Mar 2012 19:31 #13494

  • zocha
  • zocha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 587
  • Otrzymane dziękuję: 57
Hej Martuś! :bye: Widzę,że ładnie działasz,fajnie,że te ptaki wreszcie przyleciały,zawsze ich z niecierpliwością wypatruję :search: U mnie na polu mieszka 18 żurawii,wstawię fotkę,mam nadzieję,że się nie pogniewasz :) to kilka z nich razem z sarnami ;)

DSC00369.JPG
Zielono pozdrawiam - Ewa
Ogród Ewy - zochy
Róże Ewy - zochy

Odp: Moja działka :) 19 Mar 2012 19:40 #13500

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
jejku pewnie, że sie nie pogniewam, wręcz przeciwnie fajnie, że wstawiłaś takie zdjęcie bo ja uwielbiam sarny i żurawie :woohoo: :woohoo:
zawsze ja gdzieś jadę w las to ich wypatruję - i prawie zawsze jakąś zobaczę, ostatnio to nawet zająca widziałam ...zaś przed dzikami to uciekałam z kuzynami, bo jak się okazało sowy rosły na ich terenie....hehe :whistle:

Odp: Moja działka :) 19 Mar 2012 19:40 #13501

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Narobiłaś mi apetytu na taką grilowaną kiełbachę, aż soki zaczęły szybciej krążyć ;) . No to sie uśmiałam jakie miałaś przebojowe budowanie ognichogrila z burzą w tle, a raczej ulewą nad głową .
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2

Odp: Moja działka :) 19 Mar 2012 19:50 #13507

  • zocha
  • zocha's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 587
  • Otrzymane dziękuję: 57
Mam nadzieję,że bardziej się zadomowią,przyzwyczają i dadzą się lepiej sfocić,to Ci jakąś ładną fotkę wstawię :kiss3:
Zielono pozdrawiam - Ewa
Ogród Ewy - zochy
Róże Ewy - zochy


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.669 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum