Forum Ogrodnicze Oaza

Chippendale




sympatia



Maria Teresa w pąkach obok rozwijającej się NN.



Francuska NN, wys do ok 50 cm.

Na liściach róż jest widoczna działalność misierki różówki.
Korday




Jazz


Rumba


Allberich

Bozi wrote: Sprostowanie nazwy, to jest Cuba Dens.

Żaden problem.... w końcu rumba to też cuba dance.
A Ona calutka taka żółta jest? Bo może to ni Rumba ni Cuba Dance.
Bożenko, sporo kwitnień już u Ciebie, a ja ciągle czekam. Jakieś takie te moje mocno zamknięte w sobie.

Ewo, Cuba Dens wygląda teraz tak.


Zmienia kolor z dnia na dzień. Jutro pewnie będzie już czerwonawa. Nie zagłębiałam się dlaczego są dwie nazwy a róża podobna. Podejrzewam, że to kwestia licencji.
Aachaner Dom się rozkręca.


Moja Luis Odier już zaczyna przekwitać.
NN

U nas chłodno i może dłużej kwiaty będą się utrzymywać.

U mnie również chłodno a na jutro ma być 17 st a w nocy ma popadać. Zobaczymy.

Zaczyna otwierać kwiaty Leonardo da Vinci.



Co do nowych nasadzeń to słabo rosną. Te jesienne i wiosenne. Najgorzej ze wszystkich posadzonych do tej pory.

Leonardo musi dać sobie czas.Cieszy się wielką sławą ale ja jakoś...nie miałam "oh" do tej pory

Bozi wrote:
I tu wychodzi kwestia podkładek i szczepienia...
O ile na Leonarda nie mogę narzekać, to Chippendale pełna wigoru??? U mnie rośnie i kwitnie jakby chciał, a nie mógł. W zeszłym roku miał zaledwie parę kwiatów przez cały sezon. I nie można tego zwalić na młodość sadzonki, bo rośnie u mnie już ładnych parę lat. W tym roku, mimo łagodnej zimy, uschły całe stare pędy. Przycięłam przy samej ziemi i wypuścił mi chyba z 5 pędów świeżutkich. Jak się nie popisze kwitnieniem to wylatuje w tym roku. Już tak postanowiłam w zimie. Mam małą działkę i nie potrzeba mi róż, które mają 10 kwiatów przez cały sezon.
Jak patrzę na tą odmianę u innych to nie chce mi się wierzyć w tą obfitość kwiatów!

Olu, to róża do małych ogrodów. Ty możesz sobie pozwolić na coś większego.
Ula, pewnie masz rację, że to kwestia podkładek. Np. Queen Elisabeth u innych widzę jest piękna różą a u mnie anemiczna, cienka i chyba wyleci.
Paul Bocush rośnie obok Chippendale. Była sadzony w tym samym czasie. Miał 5 pędów a Chippendale 3 pędy. W tym roku Paul Bocush po ciepłej zimie został tylko jeden pęd, podczas gdy Chippendale rozbudowała krzaczek i obficie kwitnie.

Jak co sezon muszę zamieścić sprostowanie, że to nie była Aachener Dom ale Bordure Rose.


Ostatnie kwiaty polskiej parkowej NN





Jazz




Allberich





Maria Teresa


Bonica 82


Chippendale przekwita


Grand Hotel

Orszulkaa wrote:
Ula nie ma takiej możliwości, kiepska sadzonka, ot co
Ma dwie, dzisiaj widziałam kilka i to jest piękna róża.

W ogródku strasznie sucho. Część pączków różanych pozasychało.
Leonardo da Vinci






Bonica 82


Maria Teresa


Queen Elizabeth


Bordure nacree







Venrosa


Korday po zakulkowaniu obficiej kwitnie.


Młodziutka Artemis, sadzona na jesieni. Słabo rośnie. Kwiat na razie mały.


Aelaide Hodless bez szału...


Sympatia


Allberich







Paul Bocuse ma stanowczo za sucho...


Ostatni pąk Chippendale

Bożenko , sucho? teraz trochę pada chociaż masz rację.Ten deszcz jak na razie niewiele podlał.Tylko z wierzchu . Moja Bonica dopiero w pąkach .Dzisiaj byłam w ogrodniczym w Poznaniu i specjalnie za różami nie patrzyłam ale...szukałam Chippendale.Nie było ale...nie zmartwiłam się.Choroba różana wyleczona

Olu, u mnie ani kropli deszczu. Chippendale warta zakupu.

U mnie też sucho .Jutro znowu będę ganiała z konewką.
Róże piękne.
Artemis,śliczna.
Leonardo u ciebie dużo ładniejsza niz u mnie
Chippendale zawsze cudna, jedna z moich ulubionych

Aniu, Leonardo w tym roku ma większe kwiaty. Drugi rok po posadzeniu. Niestety lekko zwisają bo jest bardzo sucho. Wczoraj lekko pokropiło dziś również jak kropidłem. Artemis również omdlała.
Okrywowa Pink Fairy.





Lubie okrywowe róże bo są bezobsługowe. Nie łapią czarnej plamistości ani mączniaka i kwitną cały sezon.