Forum Ogrodnicze Oaza

Jeśli chodzi o austinkę, która nie daje oznak życia - to nie kwestia zimy, przyszła początkiem kwietnia.
W różanym temacie jestem zieloniutka, ale widziałam od razu, że ta Lady of Shalott jest dużo słabsza, niż reszta zamówionych, z jednym jedynym czerwonym oczkiem - które zresztą obumarło.
Róża, która teraz odbija, była przesadzana rok temu - pewnie osłabiona. Ważne, że wygląda na to, ze zyska na całym wypadku - zamiast jednego głównego pędu z rozgałęzieniem będą co najmniej trzy.
Cała reszta moich róż - przynajmniej w mieście - ma się dobrze, nie licząc plamistości na Golden Showers, co jest normalką. Nawet marketowe doniczkowe miniaturki wsadzone w ziemie wyrastają na całkiem okazałe egzemplarze.

Ewo, warto ją kupić.

W tym roku sezon rozpoczęła Luis Odier


Muszę przyznać, że sporo róż które uważałam za stracone jednak odbije.

Witam po długiej przerwie. Niekorzystne dla róż były ostatnie 2 lata i sporo mi wypadło
Obecnie w dobie korony stwierdziłam, że muszę mieć na co powyglądać przez okno skoro nie wychodzę.
Nabyłam kilka róż w szkółce, w Końskowoli:
Heavenly Pink- niska róża piżmowa Lens, drobnokwiatowa, podobno odporna na różne warunki pogodowe, 0,7/1,0
Alden Bisen- piżmowy mieszaniec Lens, 1/1,5
Gebrider Grimm- pomarańczowa od spodu żółta, 0,7/1
I znowu Chipendale i Leonardo Da Vinci. Ostatnio mi je ukradli z ogródka.

Będzie na co popatrzeć

Piękne zakupy. To z ogródka spod domu też kradną??? Czy masz może działkę?

Mam tylko ogródek pod domem. Pewnego ranka wstałam i był tylko dół po różąch

Niektórzy ludzie to świnie. Inaczej się nie da tego nazwać.

Ale dobrze że Cię to nie zniechęciło. Jak różyczki urosną będziesz miała piękny widok z okna

Rany! U mnie też jakiś czas temu buszował złodziej, ale nie był zainteresowany kwiatami