TEMAT: Róże 2024

Róże 2024 09 Mar 2024 10:21 #852667

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
:flower1: Na dzałce powolutku zaczynają i dobrze .
Bo ten nasz rejon zimnisty jakiś ;)


Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Marlenka, MARRY, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Róże 2024 12 Mar 2024 19:18 #852950

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Mimbla Mireczko :flower1: Już ta mała przekwitła ;) :)
Tak z nią postąpiłam jak radziłaś .


Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 12 Mar 2024 19:19 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, MARRY, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna

Róże 2024 16 Mar 2024 15:27 #853280

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30084
U mnie w tym roku wyjątkowo zbiegł się czas cięcia róż z pełnią kwitnienia forsycji. Na pierwszy ogień poszła kolczasta terminatorka Rosen Resli, w sumie cztery krzewy. Z nią mam dużo roboty, by ją przyciąć, ale od wczoraj to już za mną.

Przed cięciem
DSCF0010.jpg


i po (tym razem zdjęcie z drugiej strony płotu), czy coś z niej będzie :think:

DSCF0014.jpg


Jeszcze cała sterta kolczastych patoli, które muszę pociąć do spalenia. A to ostatnie zdjęcie jest ku pokrzepieniu serc tych co mają różne sąsiedztwo. Moje sąsiedztwo działa na mnie przygnębiająco. Też mam u siebie bałagan, bo z powodu pandemii zostaliśmy po remoncie dachu i tarasu z całym bałaganem sami, pomału próbujemy to ogarnąć,ale moje śmieci nie fruwają po całej wsi, bo mam ogrodzenie, a tam musiałam pozbierać, bo wiatr wszystko pod mój płot przywiewał.

Edit: Te niezbyt podobające mi się gazony, muszą tam zostać, wczoraj je ułożyłam w miejscu gdzie kabel przebiega płytko, po tym jak widłami amerykańskimi przedziurawiłam peszel z tym kablem od instalacji fotowoltaicznej. on tam jest płytko, bo tam nie da się kopać głęboko z powodu róż. Myślę, że zasadzę do nich krokusy, może gryzonie nie dadzą tam rady, zaraz obok jest bruk ażurowy, tuneli tam w różach nigdy nie było, bo tam jest podziemny skład budowlany, po budowie domu.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 16 Mar 2024 15:35 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, bietkae, MARRY, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka

Róże 2024 16 Mar 2024 15:42 #853281

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
No Alu, poszłaś śladami najlepszych. ;)
Myślę, że różom wyjdzie na dobre. Może się jeszcze wypowie ktoś bardziej kompetentny (choć w naszym pięknym kraju wypowiadają się głównie ci, co mają słabe pojecie B) ).

Moje bardzo mocno cięte "górskie" róże w większości wykazują wolę życia, zauważyłam na zdrewniałych pędach różowe "rożki". Tylko nie wiem, jaką siłę witalną one będą miały. W każdym razie dziś je tu podsypałam, niech nie marudzą.

Co do obsadzenia tych betonowych kształtek, doradzałabym nie same krokusy, jakiś "miszung" będzie dłużej cieszył oko. Drobne narcyzy? Botaniczne tulipany, których nie trzeba wykopywać?
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, MARRY, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Róże 2024 16 Mar 2024 15:55 #853282

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30084
Miszung dobra myśl, dziękuję. Moje przyciete róże dostały też zaraz różne dobroci, bo teraz muszą się wysilić, to muszą mieć co jeść. Powyciągałam też trwałe chwasty, bo w sezonie nie da się pod róże wejść. Trochę głupio je posadziłam przy tym płocie, ale teraz dobrze, że tam są, bo zasłaniają trochę ten widok.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, bietkae, MARRY, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka

Róże 2024 16 Mar 2024 16:00 #853283

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1584
  • Otrzymane dziękuję: 12101
Ja jeszcze swoich nie obcinałam, ale jak dzisiaj szłam do "miejscowego rolnika" po jajka, wypatrzyłam kwitnącą forsycję, czyli zacznę ciąć. Na temat cięcia się nie wypowiem, za to podpatrzę, bo moje są rocznymi świeżynkami i zanim będą takie jak u Ali, będę wiedzieć, ciąć, czy nie ciąć.
Wszystkie podsypałam dzisiaj suchym kurzeńcem i porobiłam im znaczniki.

Ala, rojniki i rozchodniki też ładnie wyglądają w takich pojemnikach, wylewają się z nich i zdobią cały rok.
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Ostatnio zmieniany: 16 Mar 2024 16:12 przez Nimfa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, bietkae, MARRY, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Róże 2024 16 Mar 2024 16:18 #853285

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Nimfa wrote:

Ala, rojniki i rozchodniki też ładnie wyglądają w takich pojemnikach, wylewają się z nich i zdobią cały rok.

Jedno nie wyklucza drugiego. Mnie po prostu widok skrawka pustej ziemi wprawia w dziwne wzmożenie. :rotfl1:

Alu, jeśli chcesz mieć kurtynę oddzielającą od frustrującego widoku, zaprzyjaźnij się z "dużymi dziewczętami", jak Aloha czy Alchymist; tylko że to drapieżne sztuki są. Zresztą w przedziałce "pnące" każdy znajdzie coś zgodnego z swoim gustem. Dla mnie w tej kategorii Number One pod względem urody jest Elfe, nie aż tak ekspansywna, jak wymienione poprzednio.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, MARRY, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Róże 2024 16 Mar 2024 18:36 #853294

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Ruch w różach :bravo: A u mnie nic ,czekam aż miną śniegi
i przymrozki zapowiadane ,nie będę nawozić ,ani ciąć .
Kopczyki jeszcze są nieliczne ,gro zmył deszcze .
Miło się czyta Wasze prace przy nich .
Aniu Łatka w tym roku jest u mnie Alocha :dance: .
Jescze nie wiem gdzie ją posadzę ,od jesieni jest zadołowana.
Lada dzień może ruszą dostawy ,na razie cisza .
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, bietkae, MARRY, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna

Róże 2024 16 Mar 2024 18:43 #853295

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Alu a takie pasy na siatkę ?
Ja chyba kupię na jedną stronę od lasu ,bo jest droga i między tujami, za
rzadko posadzonymi widac to czego nie powinno być widać . ;)

images.png
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna

Róże 2024 17 Mar 2024 11:33 #853353

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 977
  • Otrzymane dziękuję: 3181
Bobka wrote:
Mimbla Mireczko :flower1: Już ta mała przekwitła ;) :)
Tak z nią postąpiłam jak radziłaś .



No dawaj teraz do ziemi, jak już będzie można :lol: One chłodu się nie boją, byle nie było mrozu, nawet lepiej się ukorzeniają.
Ostatnio zmieniany: 17 Mar 2024 11:34 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, bietkae, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka

Róże 2024 17 Mar 2024 11:42 #853354

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30084
żadnego plastiku, lepsze są rośliny :hearts: , to już lepsze evergreeny niż plastik.

Latem tam jest cień, bo Rosen Resli się rozrasta, nie wiem czy rojniki tam dadzą radę, raczej nie, ale zakonotowałam, dziękuję.

Alohę kiedyś chciałam kupić, ale doczytałam, że ona z tych wrażliwszych, a u mnie klimat prawie "wysokogórski". Podoba mi się Schneewittchen, ale ona zdaje się nie lubi ostrego słońca, a to wystawa południowa, patelnia. Wybór jest duży, pozostawiam te rozmyślania na zimne i deszczowe dni.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 17 Mar 2024 11:43 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, MARRY, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka

Róże 2024 17 Mar 2024 12:53 #853365

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Babcia Ala wrote:
żadnego plastiku, lepsze są rośliny :hearts:

:bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
Ja tam na temat wrażliwości Alohy nic nie wiem, u mnie jest nader ekspansywna.
Ale jasne, popatrz Alu do spisu, w podpisach zawsze jest zaznaczone, które są ramblerami/climberami.
Moje róże szaleńczo nasłonecznione przecież nie są, a dają radę mniej więcej.

A może inaczej, popatrz do trzech, czterech sprzedawców, co tam mają aktualnie, bo co się odwlecze, to jednak często uciecze. Taka róża poza wszystkim potrzebuje trochę czasu, nim się "wypnie" na tyle, by przesłaniać sąsiadów.
Ostatnio zmieniany: 17 Mar 2024 13:24 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, bietkae, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Róże 2024 17 Mar 2024 21:38 #853403

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2080
  • Otrzymane dziękuję: 11914
Alu Aloha ma same plusy więc jak masz ochotę i miejsce to nie ma przeciwwskazań. rosacwik-sklep.pl/pl/p/Roza-Aloha/12. Piękna jest ale miejsca nie za bardzo mam na nią. Wprawdzie jesienią wykopałam olbrzymią jeżynę bezkolcową i miałam w to miejsce przenieść dwie róże, które rosną przy wejściu i są za bujne ale zostawię tę operację na jesień. Po prostu luty mi umknął na inne sprawy a teraz jest tyle innej roboty, że z przesadzaniem dam sobie spokój.
Ad. cięcia róż to ja co drugi rok przycinam bardzo mocno, często na jedno oczko nad ziemią co wg mnie odmładza krzaki, rosną nowe pędy w miejsce starych zdrewniałych ale jest trochę kłopotu przy wiatrach. Po prostu młode pędy często się wyłamują. Tnę tak angielki, wielkokwiatowe, rabatowe i parkowe a przy pnących wycinam praktycznie każdego roku po jednym lub dwa stare zdrewniałe pędy i to co widać, że suche, martwe. W ciągu sezonu też bywa, że trzeba coś ciachnąć bo np. gałąź blokuje przejście. Bardzo nisko przycięłam w tym roku a w przyszłym będzie cięcie sanitarne i poprawa pokroju krzewu.
A w te betonowe gazony to może jakieś sucholuby typu lawenda, barbula, niska czerwona trawa ( mam tylko zapomniałam jak się nazywa, zaraz jak znajdę to dopiszę ) - wszystko mogę ukopać i przysłać :)
edit: Imperata Red Baron, o i jeszcze perowskia - też mam
Pozdrawiam Ela
Ostatnio zmieniany: 17 Mar 2024 21:42 przez bietkae. Powód: poprawiono błąd
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Jan4, Marlenka, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Róże 2024 18 Mar 2024 00:13 #853406

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 1730
Babcia Ala wrote:
U mnie w tym roku wyjątkowo zbiegł się czas cięcia róż z pełnią kwitnienia forsycji.
To już forsycja kwitnie? Nie widziałam żadnej...
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Bobka

Róże 2024 18 Mar 2024 07:56 #853413

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Ewo, proszę bardzo, bo za chwilę przekwitną! :lol:



Elu, to bardzo ciekawa dla mnie wiadomość, ta o cięciu angielek. Naprawdę bym chciała zasięgnąć Twojej rady, będąc we Wrocławiu koniecznie wpadnij i rzuć okiem, jak byś cięła moje, bo z dużą częścią nie umiem dojść do ładu. Słabo się krzewią, wiele "stoi na jednej nodze", a żeby stworzyły godny tej nazwy krzak potrzebują lat.

Zrobiło się zimno i róże stanęły.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Jan4, Marlenka, bietkae, MARRY, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Róże 2024 18 Mar 2024 09:02 #853415

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1584
  • Otrzymane dziękuję: 12101
Ja nawet swoje wczoraj okryłam, taki przymrozek się zapowiadał. Nie wszystkie, rzecz jasna, ale kupiłam jesienią dwie parkowe: Soul i Rein des Violettes, przyszły bardzo krótko przycięte, więc na zimę usypałam na nich kopczyki z kompostu i teraz, po rozgarnięciu ukazały się liczne odrosty tuż nad ziemią, i te okryłam. Violettes przetrwała zimę bardzo dobrze, wszystkie pędy żyją, ale z Soul już gorzej. Ta z 4 pędów dwa ma czarne, ale licznie odbija od korzenia. Mam na nie duży apetyt.
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, bietkae, MARRY, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Róże 2024 18 Mar 2024 09:15 #853417

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Ja też jestem w grupie ,która nie odkrywa i nie tnie jeszcze .
A zważając na niedyspozycyjność aktualnie mojego kręgosłupa (nie należy
się zginać w kabłąk do podłogi :devil1: )
to moje różyczki jeszcze sobie poczekają . :rotfl1: :garden1:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Marlenka, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala

Róże 2024 18 Mar 2024 09:40 #853419

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Bobka wrote:
A zważając na niedyspozycyjność aktualnie mojego kręgosłupa (nie należy
się zginać w kabłąk do podłogi :devil1: )
Polecam na YT kanał rehabilitanta: Marek Purczyński. Cuda o kręgosłupie opowiada i rady daje cudowne. Wiem, bo też kręgosłup posiadam i nie daje mi o tym zapomnieć. :P
Mam nadzieję, że mój wpis da się podciągnąć pod róże, bo bez sprawnego ogrodnika to tylko dzikie róże dadzą radę. :happy2:

Moje dawno odkryte, przycięte, nawiezione i... czekamy na cud miód kwitnienia.
Tylko 'New Dawn' zniosła zimę godnie. Resztę musiałam ciachać krótko, tak że mam je wszystkie odmłodzone - z nasady piękne oczka wybiły.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, bietkae, MARRY, Szafirek, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.787 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum