Forum Ogrodnicze Oaza

Nosi i to bardzo...
Dziwne, że nie wszyscy przepadają za Herkulesem.On jest....smakowity

Herculesa lubię choć u mnie nie szaleje a jakie to ostrózki padły łupem? pochwal się......

Nie mów, że skusiłaś się na którąś z tych nowości po 27zł , cudne są
Ale zamawiać samą ostróżkę się nie opłaca

Jolu, dołączam się do pytania Marty - cóż tam zamówiłaś??? Bo wysyłać to podobno mają w marcu...
Taka jestem zorientowana sama wiesz dlaczego

Ja tam już działałam i bardzo mi z tym dobrze
Jeszcze nic nie zamawiam bo jak pomyślę ile muszę wykopać na już żeby mi nie zniszczyli to od razu odechciewa mi się zakupów

Aszka, Ewcia Herculesa lubię za zapach, za dotychczasowe zdrowie i bezproblemowość jak dotychczas Często w skupieniu przegladam kwiaty szukając ciekawych wybarwień, bo przecież nie jest to róża monotonna Rośnie w towarzystwie Pirouetta, więc nudno nie będzie, jak ten drugi się rozrośnie. Oczywiście szykuję na ten sezon obelisk, bo patrząc na bliźniaka opodal może zająć część rabaty na której inne różane krzaki mają swoje miejscówki.
Hmmm w zasadzie to wystarczyłby jeden Pirouette, co

Dziewczynki od niechcenia zupełnie zajrzałam dzisiaj do fuchsji .... i od razu natknęłam się na Flamenco kurcze, co za barwa zważywszy moją rabateczkę ciemnych róż zaraz sobie pomyśłałam, że by się zdała. No mam rację
Bardzo jestem ciekawa jej naturalnego koloru posadzę lekko cofniętą, aby nadmiar słoneczka nie powodował blaknięcia kwiatów
Dorzuciłam Bolero cikawe jakie będą faktyczne proporcje barwy jasnej do ciemnej .... ale wygląda obiecująco
Na koniec jakby wpadła do koszyka Misty Mauves Elatum, zaintrygowała mnie ta mieszanka błękity z różem choć zanim nie założyłam ogrodu zupełnie za różem nie przepadałam baaa miałam nawet nie mieć róż przecież a rożowych to juz z pewnością
I tak to się życie plecie

A z ciekawostek jeszcze wpadł mi w oko przetacznik Christa Buble Gum Veronica Spicata Od dawna zachwycam się Christą, więc jak było nie nabyć dwujajowego bliźniaka.

Aniu zwykle przesyłki realizowane są chyba od połowy marca, zgodnie z kolejnością zgłoszeń

Majutku już ale jak, kiedy tak wieje Ja planuję sobotę i pobożną niedzielę
Nie mogę się już doczekać
Z dobrych wieści - ogród już osiąkł po roztopach, nogi pomalutku przestają się zapadać w podłoże
A z tym Twoim wykopywaniem kochana to nie zazdroszczę zupełnie. Masa pracy, trzymam kciukasy

Bardzo jestem ciekawa jak będą wyglądać te kolory na żywo, musisz robić duuużo zdjęć i nie waż się znikać znowu w pełni sezonu

Kochana a co tam taki wiaterek w dębach gwizdał jak oszalały ale z pomocą Mili udało mi się przyciąć i wygrabić jedną rabatę pod dębami ale ile jeszcze rabat pozostało do końca

Marta też jestem ciekawa
Btw martwi mnie, że nie złapałam się już na ostróżkę Coral Sunset, którą przecież miałam, przeżyła sezon i kawałek czyżby zniszczyły ją ślimaki
Wiesz może gdzie ją odkupić? Niby mrozoodporność niższa od większości, ale jakbym tak zadbała może by była.
Nie zniknę mam nadzieję, że nie zniknę bo ostatnio przemknęła mi myśl o opuszczeniu czerwcowego zjazdu
No i fotki zrobię z 2015 trochę mam, a nieco umknęło

Majuś u Ciebie to roboty wystarczy do samiuśkiej wiosny ale trzeba i trochę czasu dla domu zopstawić, a w nowym domu wiadomo, jak to jest
Grabić, ciąć, pryskać, ba nawet plewić dam się namówić

Coral Sunset nie widziałam nigdzie indziej , no, jeszcze u Igora , ale tylko na fotkach, ciekawe czy jeszcze ją ma

Przemykające myśli dość osobliwe , zwłaszcza w wykonaniu organizatorki . Bo Cię będziemy pilnować

Ja bym takie myśli (anty zjazdowe) to wyrzuciła z główki od razu... zapomnij...

Z przyjemnością podreptałam sobie po ogrodzie, gdzie róż miało nie być, a są... wspaniałe.

Ja na razie nie wchodzę do sklepów internetowych, bo jak mnie ta wiosenna głupawka zakupowa weźmie to ... na zjazd czerwcowy nie zarobię

Marta jaka ze mnie organizatorka księgowa, co najwyżej a to można przecież no-line
No bobrze, dobrze, zobaczy się
Zapytałam w bylinowym Raju, czy nie mają Coral Sunset, czekam na odpowiedź.

Ewcia wytrwała jesteś, jak się powstrzymać, no jak niby tylko kilka drobiazgów i ostróżki ze dwie
Nie zaglądałam jeszcze zakupowo do e-clematis, ale planuję
Wracając do dreptania, to póki co nici takie błoto, że hoho. Część kopców zmniejszona mniej pracy będzie przy rozgarnianiu, bo zostało tylko tyle, co się zmieści na rabatach.
No cięcie zdecydowanie niższe, muszę clemki odsłonić. Niżej zakwitnie część towarzystwa
Bardzo dziękuję, na dreptanie zapraszam, jak będziesz w okolicy.
A zjazd ... jeszcze dużo czasu do zjazdu, a swoja drogą nikt nie zwrócił uwagi chyba, ze zaocznie zostałam wciągnięta na listę

Ja też zaocznie, patrzę i......widnieję na liście bez wczesniejszej deklaracji, to Marta tak działa zza krzaka...
Do e-clematis tez planuję ale tylko patrzeć..

Ewcia nie ma wyjścia trzeba jechać.
A mnie już tak rączki się wyrywały do cięcia wszelkiego i .... zaczęło padać Może i dobrze, bo jeszcze różnie może być.
Każdy pogodny, ciepły i pełen słoneczka dzionek to na przedwiośniu, jak najlepsze lekarstwo
Ptaki świergolą, jak pijane wiosną

A w ogrodzie błocko i bałagan po jesiennych pracach, ale damy radę, uporządkuje się ... chyba

Wrzuciłam na fb to i tutaj przypomnę, bo nie każdy chyba miał okazję obejrzeć.
Moje pierwsze różyczki

Nikt nie zajrzał do czerwonego linku
A ja z takim sentymentem obejrzałam trudny to był czas, kiedy tworzyłam, a jednak balsam dla duszy

Ja widziałam na fb , z sentymentem to można porównywać wielkość krzaczków

Oj tam, oj tam słuchawki na uszy, full screen i ..... sentymentalnie

pamelka wrote: Ja zajrzałam i nawet wpisałam komentarz nie zauważyłaś