Forum Ogrodnicze Oaza

Lepiej pobierz lekko drewniejące sadzonki w czerwcu

Dzięki Adrianie, w czerwcu też spróbuję, ale jak ma wyrzucić te badylki, które obetnę wiosną, to wetknę do ziemi i zobaczę

Jeszcze nigdy u mnie nie przezimował a w tym roku niespodzianka:

Moje wszystkie wczesniejsze budleje wymarzly. Wszystkie nowe, zakupione w zeszlym roku, powsadzalem do sporych donic i je zadolowalem a na zime przenioslem do nieogrzewanego pomieszczenia. Dwa tyg. temu je przesadzilem - do tych samych donic - tylko wymienilem ziemie, przycialem i juz zaczynaja wypuszczac liscie.

Na temat cięcia budlei mam zupełnie inne zdanie i doświadczenie. Jeśli chcecie, aby później zakwitła, była większa nie tnijcie jej.Będzie miała o wiele więcej przyrostów i będzie można ją uformować jaką się będzie chciało. Oczywiście zanim wypuści kwiaty. Ja to robię jak przyrosty są przynajmniej pół metrowe i jak wypuszcza liście obcinam to co przemarzło. Bez względu na to czy się ją zetnie czy nie przyrost jest taki sam, a w wielkości kwiatów nie widzę różnicy.
A co robicie aby młode sadzonki przezimowały? Bierzecie do domów? Mi się jeszcze nigdy nie udało, a poluje na różową i nie mogę dostać więc może z patyka.

Moje budleje w tym roku dały czadu! Mają chyba ze trzy metry wysokości i ogromnie rozrosły się też na szerokość. W sumie z daleka wyglądają jak wielki krzak. Są posadzone dwie odmiany razem Ile de Paris i White Bouquet:

u mnie pierwszy rok i mam nadzieję że nie ostatni

Mój tegoroczny wiosenny nabytek pięknie pachnący wabiący motylki

Trzy lata temu kupiłam dwa krzewy budleji. Sąsiadka mi doradziła abym je na zimę przycięła. Ja obcięłam jeden krzew tylko. Drugi przycięłam dopiero na wiosnę bardzo późną. Piękniejszy i dwa razy większy był krzew, który był przycięty na wiosnę. Od tamtej pory obcinam na wiosnę Budleję. Niestety w tym roku przez wielkie upały krzewy są dużo słabsze. Mało było u mnie śniegu, jeszcze mniej opadów na wiosnę a w lato cały czas upalnie.
W tej chwili mam już 6 krzewów (fiolet ciemny i jasny oraz biel).

Moja biała Budleja






pozdrawiam, Gosia

Witam. Moje budleje a było ich siedem ,po zimie zostały dwie, pięknie kwitną.Mam znowu nasiona ,będe siała ,może znowu uda mi sie wychodować jakiś krzaczek.Pozdrawiam

Próbował ktoś ukorzeniać odcięte patyczki budlei i z jakim skutkiem ?

Da się w czerwcu, z pędów zielnych lub lekko zdrewniałych.

Mój dzisiejszy nabytek za niecałe 12zł Może ktoś wie co to za odmiana?

Właśnie chyba ukorzeniła się moja sadzonka budleji Pink Delight. Pobrałam z budleji końcem maja-2 gałązki z piętką. Trzymałam długo w wodzie, w końcu dałam do ziemi. Widać drobne korzonki/ specjalnie posadziłam w uciętej butelce po wodzie mineralnej by widzieć czy wyrastają białe korzonki . Przesadzę do doniczki i jeszcze chyba potrzymam do września a potem w grunt i dobrze okryję na zimę. Miałam już kilka kolorów budleji- ale najpiękniejsza wg mnie jest Pink Delight- ma grube kiście kwiatów i pięknie się układa na boki pod ich ciężarem. Matkę kupiłam przypadkiem i dałam w prezencie szwagierce- a teraz szukam dla siebie tej odmiany od 2 lat- ale nie wysyłkowo, bo to kot w worku- niestety nie spotkałam- stąd próba ukorzenienia. Na razie udana.

super fajnie że udało się ukorzenić, ja też posadziłam ale do gruntu kilka gałązek które się ułamały podczas sadzenia, ciekawe czy coś z nich będzie

Budleje są u mnie niedawno, drugi rok, posadziłam je głównie z powodu psów , takie duże, gęste krzewy znakomicie hamują szaleńcze cwały moich łaciatych. Psy nie wiem, czy zadowolone - ale motyle na pewno; zdjęcia z wczorajszego upalnego popołudnia.

Moje budleje nieomal przekwitły - ale jeszcze wciąż tu i ówdzie wypuszczają nowe pąki. Wciąż też mają gości.

Z motylkiem.


W całej okazałości.


Biała nieśmiało zaczyna.