Forum Ogrodnicze Oaza

Wreszcie wystygł...







Udał się, jest pyszny, delikatny jak ptasie mleczko. No i ten kolor...
Myślę, że aby uzyskać taki kolor to należy użyć dyni o pomarańczowym miąższu, jak Hokkaido.
Ilością moich "słodyczy" w poniższym przepisie proszę się nie sugerować, bo ja chciałam mało słodki i taki dokładnie mam.
Jutro pędzę do sklepów, może gdzieś uda mi się jeszcze nabyć Hokkaido, to upiekłabym na Święta i niech się teściowa zastanawia, czym ja zabarwiłam ten sernik.

Sernik dyniowy

Przepis znalazłam na blogu Kuchnia szeroko otwarta, ale upiekłam trochę po swojemu. Przepis jest przewidziany na tortownicę 23 cm, ja mam 27 cm.
Spód: - 200 g kruchych kakaowych herbatników (pokruszyć, zmiażdżyć)
- 80 g masła
Herbatniki wymieszać z ciepłym masłem, uklepać w wyłożonej papierem tortownicy i wstawić na pół godz.do lodówki.
Włączyć piekarnik góra-dół na 175 stopni.
Delikatnie wymieszać masę serową:
1kg sera mielonego (ja dałam wiaderko Presidenta)
300 g puree z dyni (dałam mus z Hokkaido, pół słoika 0,9 l, nie ważyłam)
3 jajka i 2 żółtka
150 ml skondensowanego mleka słodzonego (dałam kartonik 200 g zagęszczonego niesłodzonego light, bo nie lubię słodkich serników)
200g cukru
1 budyń śmietankowy
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (dałam olejek pomarańczowy)
1/4 łyżeczki cynamonu
Mieszać nie za długo, bo jak bardzo napowietrzymy sernik to nam opadnie.
Wlać do formy wyłożonej herbatnikami.
Do piekarnika, zostawić tylko dolną grzałkę i piec 15 min. Potem zmniejszyć do 150 stopni i piec jeszcze 1,5 godz. Potem zostawić w wyłączonym zamkniętym piekarniku na 40 min. Potem wystudzić w temp. pokojowej i ew. udekorować wierzch, np. posypać kakao i cukrem pudrem.
Masa sernikowa po rozmieszaniu jest bardzo rzadka, jak śmietana.
Jajek nie ubijamy, dajemy w całości.

Dawno temu, od pewnej zaprzyjaźnionej Mamy mojej koleżanki dostawałam ciastka amoniaczki, które uwielbiałam
Wczoraj postanowiłam je upiec, znalazłam przepis w necie:
Amoniaczki:
1 kg mąki
1 szklanka cukru pudru (u mnie niepełna)
4 łyżeczki amoniaku
250 g masła
2 jajka + 2 żółtka ( białko do smarowania)
4 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany (- ja dałam więcej bo się nie zagniatało )
Zagnieść jak kruche, do lodówki na 30-40 min
W czasie wałkowania resztę ciasta trzymać w lodówce
Piec w nagrzanym piekarniku 150* około 15 minut (ja piekłam trochę dłużej)
Studzić na kratce.
(Według przepisu powinny być jeszcze smarowane białkiem i pocukrzone z wierzchu, ale nie zrobiłam tego bo jak pamiętam, tamte były takie bez dodatków)
Wyszły mi chyba właśnie takie , ale mam pytanie:
Jak je przechować do świąt?
Z tego co pamiętam te ciasteczka mogą poleżeć, tylko nie wiem, czy przykryte szczelnie, w folii? W blaszanym pudełku po ciastkach?

Moja teściowa kiedyś robiła mnóstwo amoniaczków, przechowywała je w tekturowym pudełku wyłożonym białym papierem w chłodnej spiżarni, przykryte arkuszem białego papieru. Mogły długo tak leżeć.

W piątkowy wieczór, zachęcona kulinarnym wyczynem Nusi, porwałam się na sernik dyniowy Wykorzystałam przepis z bloga Moje wypieki i po swojemu zmodyfikowałam. Na razie wklejam tylko zdjęcie, a po dzisiejszej degustacji grono rodzinne zadecyduje, czy mogę pochwalić się moim Dyniaczkiem, czy lepiej przemilczeć klęskę

Wygląda niezwykle smakowicie...
Aniu, czy ta biała polewa to lukier czy jakaś wersja zapiekanej śmietanki?

Aniu, Twój sernik wygląda bosko , ciekawe jak smakował
Mój niestety nie powalił ani wyglądem ani smakiem, więc daruję sobie publikację

Tymczasem mój Dyniaczek wpisuję do podręcznego, kuchennego kajeciku - z racji dyniowego dodatku jest wilgotny, "kolorowy" i bardzo aksamitny. Zawsze robię sernik z sera półtłustego i własnoręcznie zmielonego - nigdy nie wychodzi taki typowo "puchaty", jak pisała Nusia, tzn. nie przypomina ptasiego mleczka, tylko konkretne, serowe ciasto

Zazwyczaj dodaję też masło do masy serowej - tym razem zamiast niego dałam śmietankę kremówkę, zresztą, co tu będę wypisywać szczegóły ... oto przepis, który polecam zawsze, gdy mamy puree dyniowe pod ręką

Dyniaczek

Ciasteczkowy spód ( robiłam z gotowych ciastek pierwszy raz w życiu, dotychczas sama przygotowywałam kruche ciasto )

200 g czekoladowych kruchych ciastek, np. murzynków
80 g roztopionego masła
Ciasteczka pokruszyć na proszek, zmieszać z roztopionym masłem, zagnieść w spójną całość i wyłożyć na małą blaszkę / tortownicę.

Masa serowa

1 kg półtłustego białego sera, 1 raz zmielonego
300-350 g puree dyniowego
5 całych jajek
190 g cukru ( można dać więcej, myślę, że 220 g będzie o.k )
2 cukry waniliowe
3 łyżki mąki ziemniaczanej
szczypta soli
90 ml śmietanki kremówki 30%

Ser, cukier, cukier waniliowy i mąkę ziemniaczaną dokładnie zmiksować; następnie dodawać kolejno po jednym jajku, cały czas miksując ( wolne obroty ). Kiedy wszystkie składniki będą połączone, dodajemy puree z dyni i ponownie miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji, po czym wlewamy śmietankę i miksujemy po raz ostatni. Gotową masę wykładamy na ciasteczkowy spód, wkładamy do piekarnika - przez pierwsze 15 min. pieczemy w 175 stopniach, potem zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy dalej około 80-90 min.
Po upieczeniu studzimy w wyłączonym piekarniku 40 min.
Zimny sernik dekorujemy - Nusiu uwaga ! - lukrem z cukru pudru i gorącej wody ( lukier musi być gęsty ) i startą skórką z pomarańczy.

Grono rodzinne uznało Dyniaczka za pyszną, wykwintną wariację sernikową z dynią w tle

A może makowiec w innej odsłonie?


Ciasto makowe z jabłkami

1. Masa makowa:

3 jajka, 1 opakowanie masy makowej, 2 jabłka (kwaśne), 10 dag bakalii, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 50 g masła, 2 łyżki mąki ziemniaczanej ,100 g białej czekolady (na polewę).

Jabłka obrać, zetrzeć na tarce. Masę makową przełożyć do miski. Masło zmiksować z żółtkami, dodać do masy. Dodać jabłka, bakalie, proszek do pieczenia,mąkę ziemniaczaną. Wymieszać.
Białka ubić na sztywno i delikatnie wymieszać z masą makową.

2.Ciasto

1,5 szkl. Mąki, 1 łyżeczki proszku do pieczenia, cukier waniliowy, 1/4 kostki masła ,1łyżka śmietany 12%, 2 żółtka , pół szklanki cukru.Zagnieść ciasto.

Wyłożyć dno tortownicy, wlać masę makową. Piec w temperaturze 180 stopni 60-70min. Schłodzić.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, polać nią makowiec, zostawić do wystygnięcia.

A ja lukier robie na mleku, tak by był gęsty; co prawda nie błyszczy się, ale warto wypróbować

Wczorajszy dzień spędziłam na pieczeniu bułeczek z ziarenkami oraz pierniczków korzennych i ich dekorowaniu lukrem wraz z 4-latką.
Dzieci uwielbiają takie zajęcia Ile jest frajdy w podsypywaniu ciasta mąką, wybieraniu foremek, że już nie wspomnę o lukrowaniu nie tylko ciastek ale i całego stołu i siebie
Z podanej ilości składników wyszło nam z 8 blach z czego jedna została zjedzona zanim doczekała się dekorowania

Składniki:
250 g miodu
250 g cukru brązowego
100 g masła
600 g mąki typu 405
10 g przyprawy do piernika
2 jaja, rozmiar L
5 g sody
10 g kakao

Ja ciasto wyrabiałam bez kakao, gdyż się skończyło za to dałam 10g groszków czekoladowych :)Ciasto wyrabiałam w maszynie do wypieku chleba

Lukier zrobiłam wg innego przepisu niż zawsze.
jedno białko z jajka bez żółtka oraz cukier puder ok 0,5 szklanki, wymieszać musi być gęsta masa, jeśli jest zbyt rzadka dodajemy więcej cukru pudru

Smacznego





Piec przez 10 min w temp 170 stopni.

Pierniczki wyglądają apetycznie i pachnąco Nie dziwię się, że szybko zaczęły znikać

Dietetyczne ciastka z czerwonej fasoli

1 szklanka ugotowanej, odsączonej z wody czerwonej lub czarnej fasoli
2 bardzo dojrzałe banany
trochę mączki kokosowej
3 jaja
miód / cukier / słodzik - do smaku - użyłam 2 łyżek cukru, bo banany były mocno słodkie
Karob lub kakao - 4 - 5 łyżek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu z imbirem
1 czubata łyżeczka chilli
1/3 szklanki oleju

Wszystkie składniki dokładnie zmiksować na jednolitą masę, gdy będzie zbyt płynna, należy dosypać łyżkę lub dwie mączki kokosowej

Masą wypełnić formy do mufinek, można domieszać bakalie, orzechy, ja do środka nałożyłam kwaskowaty, niesłodzony dżem z brzoskwiń.
Mufinki powinny być lekko słodkie z wyraźną pikantną nutą.

Tłusty czwartek co prawda dopiero jutro
A ja już dziś zrobiłam kilka sztuk pączków w wersji dietetycznej, i kilka tradycyjnych:)

Przepis na 10szt:

mąka pszenna 120g
mąka pełnoziarnista 130g
jedno jajko
pół szklanki mleka (chude)
drożdże 25g
cukier 5g
2 łyżki wódki lub spirytusu

nadzienie: dowolne u mnie dżem z czerwonej porzeczki oraz borówki, posypane cukrem pudrem.

wersja light to pieczona w piekarniku w temp 180st ok 15min

wersja tradycyjna to pieczone pączki w rozgrzanym tłuszczu

I jak wam się podoba taka wersja? Taki jeden pączek z piekarnika ma ok 110 kalorii czyli znacznie mniej niż taki z tłuszczu, idealny do filiżanki

Smacznego:)

Już mówię, ja wszystkie składniki razem z drożdżami (mleko podgrzałam 1,5min w mikrofali) umieściłam w robocie kuchennym i włączyłam do wymieszania. Zostawiłam na 1 godzinę do wyrośnięcia. Po godzinie ciasto wyjęłam na oprószony blat mąka i rozwałkowałam na ok 1,5 cm grubości, kubkiem wycinałam koła, nakładałam dżem, sklejałam i odkładałam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. odstawiłam do wyrośnięcia na 30 min w tym czasie nagrzał się piekarnik. Po przestudzeniu oprószyłam cukrem pudrem. Chyba, że ktoś woli lukier lub czekoladę, to kwestia dowolna

Koniecznie daj znać, jak ci poszło Jak wolisz bardziej słodkie ciasto dodaj więcej cukru, tylko wtedy kaloryczność też się zwiększy. A sprzedam Ci jeszcze patent na nakładanie dżemu jak jest dość płynny jak mój. Mały czysty słoiczek np po koncentracie na który połóż wycięte kółko z ciasta zrób zagłębienie bogi będą wystawać nad otworem a dżem nie wypłynie i łatwiej skleić ciasto.

Poszło mi dobrze, są bardzo puszyste chociaż poszłam dalej i dałam orkiszową makę, z grubej rury.... , bałam się, że wyjdą kamienie ale nie.....cukru rzeczywiście mogłoby być więcej....ja sie nie odchudzam . Mam zamiar niedługo znów zrobić, na szczęście miałam truskawkową marmoladę więc nie było problemu z wypływaniem, ale pomysł dobry, dzięki.

Zamiast paczków (nie przepadam) zrobiłam drożdżowe bułeczki, nadziewając wyciągniętym z zamrażalnika makowo-bakaliowym farszem, pozostałym w nadmiarze po wypieku światecznych strucli.



Jeszcze gorące, zapraszam!

U mnie dzisiaj rogaliki krucho - drożdżowe .Mogą być z serem ,czekoladą lub marmoladą .

Skład;0,5KG mąki
2 jajka , 1 żółtko
kostka margaryny
pół kostki drożdży
3 łyżki śmietany
3 łyżki cukru pudru
cukier waniliowy
cukier puder do posypania

Zagniatam wszystkie składniki , wyrabiam ,dzielę na trzy i na pół godz.do lodówki . Wyciągam po jednej części , dzielę na pół , rozwałkowuję koło wielkości talerza ,radełkiem dzielę na 8 części i nakładam nadzienie po małej łyżeczce , z drugiego kawałka tak samo . Wychodzi 16 rogalików z jednego pieczenia , w sumie 48 .Piekarnik musi być gorący a rogaliki złociste , środkowa półka do pieczenia na 170 stopni .



Beata