Forum Ogrodnicze Oaza

imagine wrote:

Tu
magia-ogrodu.blogspot.com/2015/05/nawoz-...-pomidorow.html#more

i tu
magia-ogrodu.blogspot.com/2015/07/nawoz-...-pomidorow.html#more

Marginetka wrote:
Za duża koncentracja składników mineralnych w glebie pod osłoną. Albo analiza, albo stała obecność na forum.

Jan4 do HT można dodawać aspirynę czy polopirynę a także krochmal.

Pozdrawiam,Zbyszek

Aspiryna jest kwasem organicznym , może być dodawana do każdego preparatu.

Ale albo albo. Jeśli aspiryna to nie KSM i odwrotnie ! pH nie może spaść poniżej 3,5 , czyli ciecz do oprysku nie może być za kwaśna, bo grozi to uszkodzeniem roślin

Tak zuuupełnie na marginesie: mniszek lekarski to nie MLECZ! To mój bzik i jak słyszę bądź czytam, że mniszek to mlecz, to aż krew w żyłach mi się gotuje

A kto tu mówi o mniszku lekarskim ?
patrycja wrote:
pomodoro wrote:

Zrobiłem oprysk mocznikiem i większość krzaków zareagowała ładnie ale Amana Orange skręciła się mocniej, choć liście nabrały koloru zielonego.

whitedame dokładnie to się zgadza wszystko z twoim opisem, nie mam porównania do gruntu, ale u mnie w szklarni zachowuje się identycznie.

pomodoro wrote:

Haha No to tak. Ja namieszałam, bo gnojówkę z pokrzyw robiłam z mniszka lekarskiego, a nie mlecza. Napisałam mlecz tylko dlatego, że a) myślałam, że to to samo, b) chciałam napisać "mniszek lekarski", ale wyleciała mi z głowy ta nazwa. Dzięki za doszkolenie! Zoja, już nigdy nie spotkasz się z moją ignorancją w tym temacie

Wracając do pomidora ze zwiędniętym czubkiem, naczytałam się o wirusach (skoro wspomniała o nich też Ania-Marysia) i jutro, jak będzie jasno, przyjrzę się mu raz jeszcze, ale na 90% zostanie unicestwiony. Aż tak mi na nim nie zależy, żeby ryzykować zarażenie innych. Mam jeszcze kilka szt. tej odmiany, na których nie ma objawów.

A teraz hit. Zdjęcie pomidora, którego objawy wydają mi się najbardziej podobne do objawów u mojego:
seminishu.s3.amazonaws.com/wp-content/up...o-del-tomate-web.jpg
www.seminis.pl/informacje/przewodniki-po...ry/chino-del-tomate/

Nasiona są ze stanów, Utah. Jeszcze tylko nie wiem, czy ten wirus w ogóle przenosi się przez nasiona, bo jeżeli nie, to to może położyć moją teorię

Iwcia55 napisała: cytat "Podpisuję się pod tym obiema rękami. Uważam,że taką informacje powinno się wkleić na pierwszej stronie wątku „Pomidorowy Targ”, aby nowicjusze byli świadomi co robią . Ja nie byłam świadoma skali zagrożenia i ewentualnych następstw. Dzisiaj nie wysiałabym ani jednego nasiona bez uprzedniego wymoczenia go w chloroksie, kwasie solnym i fosforanie sodu. Jeśli po takiej kuracji nie wzeszłoby, mówi się trudno. No, ale dla mnie to trochę musztarda po obiedzie Teraz, kiedy zmagam się z jakimś paskudztwem i czytam o chorobach przenoszonych przez nasiona, jestem przerażona tym co uczyniłam. Ile tego jest, ile wirusów zawleczono do Polski, które staja się obecnie plagą zarówno amatorów , jak i plantatorów. Niektóre z nich znajdują doskonałych gospodarzy w naszych chwastach i raz zawleczone na dany teren są praktycznie nie do wytępienia. Sama idea akcji wymiany nasion jest szczytna, ale jak zwykle zawodzi czynnik ludzki. "

Iwonko, bardzo proszę o informację, jakie konkretnie nasiona podejrzewasz o zarażone chorobą/wirusem - mam listę odmian zamówionych przez Ciebie w ramach AWN - być może inne osoby skorzystają z Twojego ostrzeżenia.
Na ogrodzie mam wysiane pomidorki ( i nie tylko, bo o dyniowate, papryki, sałaty ) pochodzące wyłącznie z nasion od darczyńców, z różnych źródeł, w sumie 23 odmiany.
Jako osoba odpowiedzialna za Pomidorowy Targ czuję się zobowiązana do wyjaśnienia tej sprawy, dlatego proszę także innych "biorców" tegorocznej akcji nasion o zgłaszanie faktycznych objawów, tzn. nie związanych z naszymi zaniedbaniami czy wpływem pogody.
Jeśli potwierdzi się spostrzeżenie Iwonki, zrezygnujemy z tego przedsięwzięcia.


Zoja, czy zajmujesz się także kwiatami doniczkowymi i rocznymi ? skojarzyłaś mi się z dziewczyną w kapeluszu opiekującą się kwiatem ....

Na stronie z przepisem na KSM jest napisane, "Przed dodaniem zawiesiny koncentratu trzeba rozpuścić 1 tabletkę 300-500 mg Aspiryny/ Polopiryny/ na 3 litry wody." Czy mam rozumieć, że do KSM dodajemy aspirynę a tam, gdzie zamiast octu stosujemy KSM już nie? Bo trochę się pogubiłam...

Aniu tamta dziewczyna w kapeluszu zmarła w jesieni. To była starsza pani. Stworzyła unikatowy katalog roślin rocznych Podręcznik wielu osób zajmujących się kwiatami.

Miło mi, ale to nie ta dziewczyna

No. Zgadza się. Jeśli KSM jako preparat to z aspiryną. Jak jako zakwaszacz to już bez.

Dobrych wróżek jest pełno, trzeba tylko się dobrze rozejrzeć

Bardzo to przykre ... nie wiedziałam często tam zaglądam, no i ...
Dziękuję Emalko; Zoja, przepraszam.

Tez nie wiedziałam, ale jej wnuczka podała stosunkowo niedawno na blogu z którego korzystamy.

Aniu, różne choroby można sobie zafundować z nasionami (wirusowe też). Dlatego był poruszany temat ich odkażania. Bywa, że nawet dobry producent sprzeda nam oprócz wymarzonej odmiany jakiegoś bakcyla (przydarzyło się to Kozuli). Dlatego podpisuję się pod tym, co napisała Iwcia.