Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu. Maszynkę mam. Przystawkę z tartkami też. Mówisz, że czas na nową przystawkę?

Rzeczywiście ta przystawka ułatwia pracę, szczególnie przy przerobie dużej ilości pomidorów. Moja działa niezawodnie od kilkunastu lat.
Teraz niestety jakość plastiku się pogorszyła, a polskiej Firmy Zelmer już nie ma.

Jeśli ktoś może to wstawcie zdjęcie tej przystawki Ja męczę sie na tej ręcznej Tuti FRuti

A ja zazdroszczę Wam tych szaleństw przecierowych.U mnie pomidory szaleją z ZZ.

pszczelarz5 wrote: Proszę bardzo. To przystawka do Boscha. Jak się dobrze wyreguluje, to wytłoki wychodzą suche jak pieprz.

Taka przystawka do Zelmera kosztuje straszne 60zł. Jak to się stało, że nie mam?

Tak sobie pomyślałam; może warto byłoby stworzyć wątek ( pod kątem przyszłego roku) pt."Najlepsze wg Koloru", w którym każdy z nas wpisał by najsmaczniejsze, jego zdaniem (biorąc pod uwagę kilkuletnie doświadczenie w uprawie),odmiany pomidorów wg: koloru,np:malinowe,czerwone,żółte/pomarańczowe,bicolor,zielone, czarne,indigo,białe (uwzględniające duże i drobnoowocowe) w skali od 1 do 5?
Myślę,że taki ranking byłby pomocny dla nowicjuszy (choć wiadomo,że o gustach smakowych trudno dyskutować) ale może też dla osób, które wciąż szukają tych swoich ulubionych smaków?
Warto wtedy uzasadnić,dlaczego właśnie ta odmiana zajęła takie miejsce. Przyznam,że gdybym ja miała taką "ściągawkę" kilka lat wcześniej, oszczędziła by mi wielu "niepotrzebnych" odmian i miejsca

I jeszcze dobrze by było napisać ile czasu dojrzały pomidor może poleżec, okazało się, że prawie wszystkie moje pomidory do szybkiego spożycia a gdzie zapasy na jesień o zimie nie wspomnę

Wszelkie propozycje nowych wątków baaardzo mile widziane

O przystawce do elektrycznych maszynek wspominała także Alinka ( Hiacynta ) - podobno Jej ostatni nabytek okazał się bezcenny i pasuje do ustrojstw starego typu .... oczywiście dla kogoś, kto ma pomidorki do przerobu, bo u nas wszystko, przepraszam za wyrażenie, jest pożerane na pniu. No, ale jak się posadziło niespełna 20 krzaczków

Kasiula, a nie używasz wytłoków do ajvaru?
P.s.
Słyszałam,że miałaś najazd forumków

pomodoro wrote: Ja dziś przynajmniej na połowie pomidorów stwierdziłam obwódki , i jest to niedobór potasu. Nic nie będe z tym robić bo u mnie zbiór pomidorow ma się ku końcowi. Ale to dziwne. Była susza pomidory nie miały żadnych objawów. We wtorek spadł deszcz Dosyć zmoczył ziemie, ale nie za bardzo , a dziś rano zobaczyłam objawy.

Takie zmiany , jak u Zoji, to nie jest niedobór potasu. Przy niedoborze potasu występuje nekroza brzegowa

www.mofga.org/Publications/MaineOrganicF...id/1967/Default.aspx


Przy niedoborze fosforu zmiany też mają charakter brzegowy, ale w formie przebarwienia

www.vaniperen.com/Products/Straights/Pho...icultural-Grade.aspx

U mnie jest zdecydowanie niedobór fosforu, Te liście niektóre są cale fioletowe, a niekiedy czarno fioletowe. Ale zrobiło się to w ciągu trzech dni. Po deszczu, który był tylko uzupełnieniem wilgoci (nikłym) i to mnie dziwi.

Moje pomidorki na pustyni koło domu też mają już niedobory i potasu i fosforu, ale zarazy nie mają.

pszczelarz5 wrote:
Mówisz i masz:




niezawodna od lat.

Moje pomidorowe plony (zdjęcie z 20 sierpnia: Faworyt malinowy (najwięcej), Malinowy Ożarowski, Saint Pierre, Brutus, Tigarella, Back Sherry. Środek sezonu zbiorów. Pozdrawiam !

W moim poprzednim poście pomidory u mojego brat z ZZ , oberwane wszystkie chore liście, opryskane HT i IF. Na razie rokują dobrze. Z 12 krzaków zostały dwa.